rozwińzwiń

Kto wydał wyrok na miasto? Plany operacyjne ZWZ AK (1940–1944) i sposoby ich realizacji

Okładka książki Kto wydał wyrok na miasto? Plany operacyjne ZWZ AK (1940–1944) i sposoby ich realizacji Andrzej Leon Sowa
Okładka książki Kto wydał wyrok na miasto? Plany operacyjne ZWZ AK (1940–1944) i sposoby ich realizacji
Andrzej Leon Sowa Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie historia
824 str. 13 godz. 44 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-03-31
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-31
Liczba stron:
824
Czas czytania
13 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308058350
Tagi:
historia Polski II wojna światowa powstanie warszawskie
Inne
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Historia Polski 1918–1945 Czesław Brzoza, Andrzej Leon Sowa
Ocena 6,8
Historia Polsk... Czesław Brzoza, And...
Okładka książki Polska w czasach niepodległości i drugiej wojny światowej (1918-1945) / Czesław Brzoza. Od Drugiej do Trzeciej Rzeczypospolitej (1945-2001) / Andrzej Leon Sowa Czesław Brzoza, Andrzej Leon Sowa
Ocena 0,0
Polska w czasa... Czesław Brzoza, And...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
400
381

Na półkach: ,

Znakomite podsumowanie jak doszło do tragedii wielkiego miasta. Autor tej książki koncentruje się przede wszystkim na analizie jak doszło do decyzji o wybuchu powstania w Warszawie, to stanowi jakieś 80% jego wywodów (co jest zresztą zgodne z tytułem). Nie jest to zatem kolejna monografia o przebiegu powstania (w której analiza przyczyn zajmuje maksymalnie 20% objętości),a właśnie książka o analizie złożonych splotów przyczyn które zaowocowały godziną „W”.

I niestety nie jest to przyjemna lektura, patos i wielkie poświęcenie graniczy z groteską i wręcz brakiem wyobraźni. Szokuje brak rozumienia reali drugiej wojny światowej, przez długi czas trzymanie się kurczowej myśli o wyzwoleniu z zachodu a potem brak koncepcji jak do sowietów się ustawiać. Przy czym nie mówię że w sytuacji 1945 r. była jakakolwiek dobra strategia, ale poraża zaprzeczanie świadomości faktu, nieomal do ostatniej chwili, że to właśnie Sowieci tu wejdą. Autor rzuca też trochę nowego światła na rolę „Bora” Komorowskiego na samą decyzję o wybuchu powstania jak i później na sam przebieg działań.
Dochodzi brak koordynacji z ośrodkami Rządu na Emigracji w Londynie, który też nie był bez winy, podsycając złudne dla Warszawy nadzieje na jakiekolwiek kroki.
Samo powstanie opisane krótko, bardziej w kontekście działań politycznych jakie podejmowano by je wesprzeć, acz z brutalnym opisem bezsiły powstańców, którzy rzeczywiście z Visem szli na czołgi.

Wiele tez jest jednak rozbrajających wiele mitów o powstaniu, na przykład, e gdyby nei byłoby decyzji, powstanie i tak by wybuchło. Fakt, że na pierwszej mobilizacji z końcem lipca stawiało się ponad 75% zaprzysiężonych, a po zobaczeniu jaką bronią przyjdzie walczyć (a raczej jej braku) na drugą tą właściwą stawiło się już raptem 50%.

Po tym wszystkim zadziwia, że powstanie w ogóle tak długo trwało. Była to oczywiście słabość Niemców, ale i naprawdę szaleńczy opór szeregowych żołnierzy podziemia, największych bohaterów tego dramatu.
Na minus dodałbym stosunkowo słabo zarysowany stosunek ludności cywilnej Warszawy, największej ofiary tego zrywu, wystawionej na całą moc brutalnej niemieckiej siły.

Znakomite podsumowanie jak doszło do tragedii wielkiego miasta. Autor tej książki koncentruje się przede wszystkim na analizie jak doszło do decyzji o wybuchu powstania w Warszawie, to stanowi jakieś 80% jego wywodów (co jest zresztą zgodne z tytułem). Nie jest to zatem kolejna monografia o przebiegu powstania (w której analiza przyczyn zajmuje maksymalnie 20% objętości),a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
160
4

Na półkach:

Dzieło wybitne i monumentalne. Lektura obowiązkowa dla każdego zainteresowanego tematem powstania, aczkolwiek nie dla każdego będzie to lektura przyjemna.

We wstrząsający sposób obnaża myślenie życzeniowe zarówno KG AK jak i niektórych przedstawicieli rządu emigracyjnego.
Znacząca część książki to analiza planów operacyjnych któe tworzone były od 1940 roku. Bardzo zajmującą lekturą jest śledzenie ich ewolucji, oparcia w sytuacji polityczno-wojskowej a następnie odejście od tych uwarunkowań w miarę zbliżania się momentu wybuchu powstania.

Absolutnie szokujące są rozdziały dotyczące przebiegu powstania i analizujące sposób dowodzenia i podejmowane decyzje, bezwzględnie obnażone zostały krytyczne - moim zdaniem - braki w uzbrojeniu.

Na szczególną uwagę zasługuje również mnogość materiałów źródłowych do których dotarł autor a także sposób formułowania ocen: wyważony, ostrożny, bazujący na faktach a nie emocjach.

Jestem przekonany, że nawet Ci czytelnicy którzy mają odmienną ocenę wybuch i przebiegu Powstania Warszawskiego docenią tytaniczną i niesłychanie skrupulatną pracę wykonaną przez Profesora Andrzeja Leona Sowę.

Dzieło wybitne i monumentalne. Lektura obowiązkowa dla każdego zainteresowanego tematem powstania, aczkolwiek nie dla każdego będzie to lektura przyjemna.

We wstrząsający sposób obnaża myślenie życzeniowe zarówno KG AK jak i niektórych przedstawicieli rządu emigracyjnego.
Znacząca część książki to analiza planów operacyjnych któe tworzone były od 1940 roku. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
196

Na półkach:

Książka jest rewelacyjna. Polecam każdemu zainteresowanemu tematyką Powstania Warszawskiego.

Książka jest rewelacyjna. Polecam każdemu zainteresowanemu tematyką Powstania Warszawskiego.

Pokaż mimo to

avatar
562
554

Na półkach:

Obszerna i bardzo skrupulatna pozycja na temat Powstania Warszawskie jak i działań jego poprzedzających.

Obszerna i bardzo skrupulatna pozycja na temat Powstania Warszawskie jak i działań jego poprzedzających.

Pokaż mimo to

avatar
173
160

Na półkach:

Bardzo dobra książka dla osoby będącej przeciwnikiem Powstania. Czyli dla mnie. Pokazuje dokładnie, krok po kroku, w jakich warunkach rzecz miała miejsce. Była to niestety rzeź, na którą skazano dzieci i ludność stolicy. W imię czego? Żeby świat na nas lepiej patrzył? I ta ciągła wiara
w "sojusznika naszych sojuszników... Szkoda, że autor nie mówi wprost - KG przesiąknięta była sowieckimi agentami do szpiku!
Chyba najlepszym podsumowaniem Powstania są słowa gen. Andersa, który mówił, że Bora-Komorowskiego i wiele osób decyzyjnych trzeba będzie
po wojnie postawić przed sądem za wywołanie tej hekatomby. Nie zgadzam się ze wszystkimi twierdzeniami autora, ale książkę jak najbardziej
polecam!

Bardzo dobra książka dla osoby będącej przeciwnikiem Powstania. Czyli dla mnie. Pokazuje dokładnie, krok po kroku, w jakich warunkach rzecz miała miejsce. Była to niestety rzeź, na którą skazano dzieci i ludność stolicy. W imię czego? Żeby świat na nas lepiej patrzył? I ta ciągła wiara
w "sojusznika naszych sojuszników... Szkoda, że autor nie mówi wprost - KG przesiąknięta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
48

Na półkach: ,

Ach, gdyby tak były napisane podręczniki do historii. Może nie jechałbym w liceum na mierniakach. Świetna i doskonale udokumentowana praca. Merytoryczne recenzje zostały już przedstawione przez bardziej kompetentnych czytelników. Jako nieprofesjonalny cywil serdecznie polecam nie tylko zainteresowanym historią powstania warszawskiego. Zaryzykuję opinię, że powinna być to lektura każdego świadomego obywatela Rzeczypospolitej.
Dwa małe zastrzeżenia (wyd. I, 2016):
- mapy mogłyby być w wkomponowane w tekst, zamiast na końcu książki. Zwłaszcza, że opisy przedstawianych na nich wydarzeń są zwarte, i łatwo byłoby się dzięki temu orientować w przestrzeni.
- mała literówka w przypisie nr 15 do rozdziału IV - mam przekonanie graniczące z pewnością, że chodzi o rewolwery kal. 0,45 cala (11,43mm),a nie 0,45 mm.
Nie mam słów by wyrazić wdzięczność za tak kompleksowe opracowanie genezy powstania, jego przebiegu i skutków.

Ach, gdyby tak były napisane podręczniki do historii. Może nie jechałbym w liceum na mierniakach. Świetna i doskonale udokumentowana praca. Merytoryczne recenzje zostały już przedstawione przez bardziej kompetentnych czytelników. Jako nieprofesjonalny cywil serdecznie polecam nie tylko zainteresowanym historią powstania warszawskiego. Zaryzykuję opinię, że powinna być to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
729
128

Na półkach: , , ,

Książka wybitna. Zmusiła mnie do rewizji moich dotychczasowych ocen powstania warszawskiego. Niestety konkluzje książki są bardzo smutne.

Książka wybitna. Zmusiła mnie do rewizji moich dotychczasowych ocen powstania warszawskiego. Niestety konkluzje książki są bardzo smutne.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
743
668

Na półkach: ,

Rzetelnie napisana rozprawa z wieloma mitami najnowszej historii Polski. I o ile kwesta decyzji dotyczącej wybuchu powstania w Warszawie jest ciągle dyskutowana, to raczej nie podważa się opinii o Armii Krajowej, czy jej bohaterach (Okulicki). Czytałam z olbrzymim zainteresowaniem i będę wracać do tej książki.

Rzetelnie napisana rozprawa z wieloma mitami najnowszej historii Polski. I o ile kwesta decyzji dotyczącej wybuchu powstania w Warszawie jest ciągle dyskutowana, to raczej nie podważa się opinii o Armii Krajowej, czy jej bohaterach (Okulicki). Czytałam z olbrzymim zainteresowaniem i będę wracać do tej książki.

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Andrzej Leon Sowa (ur. 1946) - historyk, profesor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki Instytutu Historii UJ oraz Biblioteki Jagiellońskiej zdobył popularność "Historią polityczną Polski, 1944 – 1991" wydaną w 2011 roku.

W omawianej monografii Sowa wykazuje niebywałą odwagę pisząc prawdę o Powstaniu Warszawskim. Doceniając jego profesjonalizm, jak i pracowitość, zadaję sobie pytanie: dla kogo on to pisze? Propaganda „jedynej słusznej interpretacji” Powstania i jego apologia, jako patriotycznego zrywu przed nadchodzącą „czerwoną zarazą”, doprowadziły do całkowitej znieczulicy dużej części społeczeństwa na jakiekolwiek racjonalne argumenty podważające sens tego zbiorowego samobójstwa. Z kolei, nieliczni, którzy nie poddają się tej ogólnonarodowej euforii, wiedzą „swoje”, i bez tego dzieła, a ich opinia, w tym również moja, o potrzebie zmiany edukacji „powstańczej” w szkołach jest sprzeczna wobec trendów lansowanych przez PiS i IPN.

Znalazłem głos rozsądku spójny z wymową książki; to głos Andrzeja Wajdy:
„...Sędzia mówi do księdza Robaka: „Szabli nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiądzie/ Ja z synowcem na czele i - jakoś to będzie”. Robiłem już film KANAŁ, który był dokładnie o tym: zrobimy powstanie, siądziemy na koń, a potem jakoś to będzie..”

Nie zamierzam tu wszczynać dyskusji na temat Powstania, bo oceniam Sowę, a nie Powstanie. Konkluzja jest prosta: powstało wielce wartościowe dzieło, które musi cierpliwie poczekać, aż społeczeństwo dojrzeje do dyskusji nad nim. O słuszności mojej opinii, jak i zachowawczej „political correctness”, świadczy brak recenzji mnie satysfakcjonujących.

Nie czując się na siłach napisać adekwatną recenzję, dzielę się z Państwem paroma istotnymi cytatami:
s.71 (e-book) o priorytetach:
".....Warto także pamiętać, że pokolenie walczące o niepodległość (a jego trzon stanowili oficerowie sztabowi II RP) uważało, iż właśnie ta wartość była najważniejsza i dla niej należało poświęcić wszystko. Dlatego przynajmniej dla części z nich nie liczyły się ofiary ludzkie i materialne ponoszone w walce, tylko sama walka. W ich myśleniu mniejszą rolę odgrywało przeświadczenie, że podstawową powinnością wojska jest obrona substancji narodowej, dominowało natomiast przekonanie, iż w walce o uzyskanie niepodległości nieważne są straty i należy ją podjąć w imię honoru, nawet nie mając szans zwycięstwa. Tak właśnie ujął to w słynnym wystąpieniu 5 maja 1939 roku minister Józef Beck. Podobne stanowisko wyraźnie przebijało także z tekstu Pierwszej Brygady, tyle tylko, że tam mowa jest o „rzucaniu na stos” własnego życia, a nie życia osób niezaangażowanych i przypadkowych..."

s. 162: o niemieckiej ocenie sytuacji:
„....Niemcy stosunkowo dobrze orientowali się w przygotowaniach AK do powstania.. ...W opracowaniu datowanym na 1 lipca 1944 roku.. ...podpisanym przez gen. Reinhardta Gehlena.. ..pisano w podsumowaniu, „W ocenie wartości bojowej i możliwości oporu różnych polskich organizacji należy się jednak wystrzegać ich przeceniania. W ocenie planów powstańczych trzeba mieć na uwadze, iż polski charakter skłania do znacznego przeceniania istniejących możliwości politycznych i wojskowych. Jednakże w razie realizacji choćby częściowej tych planów trzeba brać uwagę możliwość perfidnego sabotażu, wymierzonego przede wszystkim przeciwko naszym liniom komunikacyjnym i zaopatrzeniu”...”

s. 180: o polskiej ślepocie:
„......Zarówno przyczyny polityczne, jak i strategiczne spowodowały, że zapotrzebowanie na uzbrojenie i sprzęt dla AK nigdy nie zostało przez aliantów zachodnich zrealizowane.... ..W sumie w latach 1941–1944 …..Łączna wartość zrzuconego w Polsce sprzętu i pieniędzy odpowiadała dwudniowym wydatkom brytyjskim ponoszonym w okresie całej wojny. Świadczy to najdobitniej, jakie rzeczywiste miejsce zajmowała Polska w strategii Zachodu, zwłaszcza Wielkiej Brytanii w latach drugiej wojny światowej....”

s. 221: sedno różnicy między realem a polskimi mrzonkami:
„....Na początku 1942 roku najlepszy okres w stosunkach polsko-brytyjskich należał już do przeszłości. Od 22 czerwca 1941 roku na czoło wśród europejskich sojuszników Wielkiej Brytanii zaczął wysuwać się Związek Sowiecki, gdyż to on dźwigał główny ciężar wojny z III Rzeszą. Polska była już dla władz brytyjskich partnerem mniej pożądanym, stawała się natomiast uciążliwym petentem z pretensjami do odgrywania czołowej roli w Europie, nieposiadającym jednocześnie żadnych aktywów uzasadniających te aspiracje. Churchilla niepokoiły stale pogarszające się stosunki polsko-sowieckie. Było to spowodowane coraz mniej skrywanymi dążeniami Stalina do uzyskania uznania przez sojuszników zachodniej granicy ZSRR z 1941 roku, czyli – w pierwszym etapie – aneksji Estonii, Łotwy oraz Litwy. Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Anthony Eden po powrocie z Moskwy już w styczniu 1942 roku opowiadał się za zrealizowaniem żądań sowieckiego dyktatora i przekonał Churchilla do tej koncepcji....”

A więc na dwa i pół roku przed Powstaniem stanowisko Wlk Brytanii było jasne !!!
Kropkę nad „i” stawia autor parę stron dalej (s. 254):
„.....Trzy dni później (26.09.1943 - przyp. mój) admirał William Leahy, przewodniczący CCS i Kolegium Szefów Sztabów USA, dał Mitkiewiczowi jasno do zrozumienia, że alianci zachodni muszą liczyć się ze stanowiskiem Sowietów i obawiają się, iż dostarczona Armii Krajowej broń zostanie wykorzystana do walki z nimi. Jak widać, próby uzyskania od Zachodu pomocy dla polskiego podziemia poprzez ukazywanie, jakim zagrożeniem dla świata jest dalsza ekspansja komunizmu, całkowicie rozmijały się z widzeniem tego problemu przez polityków zachodnich i dodatkowo wpływały negatywnie na ich stosunek do polskich postulatów......”
Powyższe cytaty ledwie sygnalizują wartość omawianego dzieła, lecz już uzasadniają moją ocenę: 10/10.
PS Proszę zwrócić uwagę na walkę Sosnkowskiego z Sikorskim i na ocenę tego ostatniego przez autora, zgodną z moim odczuciem (s. 287):
„.....Osobiście uważam, że był – mimo wszystkich licznych wad – najwybitniejszym polskim politykiem i wojskowym okresu drugiej wojny światowej.... ….Nie wchodząc w ocenę całokształtu polityki gen. Sikorskiego, uważam, że jego analizy planów operacyjnych i rozkazy przekazywane dowódcy Armii Krajowej charakteryzowały się dużym realizmem i poczuciem odpowiedzialności. Na podstawie jego korespondencji kierowanej do władz krajowych mam prawo przypuszczać, że gdyby żył i nadal sprawował urzędy premiera i Naczelnego Wodza (a nie jest to wcale pewne),to raczej nie dopuściłby do takich ryzykownych działań, jak decyzja o ujawnianiu się AK w ramach planu „Burza” czy rozpoczęcie powstania w Warszawie w sytuacji braku stosunków dyplomatycznych z Sowietami.....”

Andrzej Leon Sowa (ur. 1946) - historyk, profesor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki Instytutu Historii UJ oraz Biblioteki Jagiellońskiej zdobył popularność "Historią polityczną Polski, 1944 – 1991" wydaną w 2011 roku.

W omawianej monografii Sowa wykazuje niebywałą odwagę pisząc prawdę o Powstaniu Warszawskim. Doceniając jego ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
1218

Na półkach: , ,

9/10

9/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    273
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    41
  • Historia
    17
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    4
  • Historia Polski
    3
  • historia
    3
  • Ebooki
    3
  • II wojna światowa
    3

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne