Jeden człowiek dwa oblicza. Fotograf i płatny zabójca. Które oblicze jest prawdziwe?
Jako Midas jest człowiekiem bezwzględnie wykonującym polecenia swojego szefa. Zabija, żeby spłacić dług wdzięczności w stosunku do człowieka który jest dla niego jak przybrany ojciec. Który pomógł mu w młodości, gdy tego potrzebował.To człowiek samotny, bo w jego fachu nie może pozwolić sobie na miłość. Kiedyś próbował i jego bliscy zginęli...przez niego.
Jako Jakub to człowiek spokojny, pomaga starszej sąsiadce.Nie może znieść jak nowy sąsiad znęca się nad żoną. Też jej pomaga i to w różny sposób. Na swoje nieszczęście zakochuje się w policjantce, która od lat prowadzi sprawę Midasa. I choć wie, że to bardzo niebezpieczna gra, poddaje się uczuciu.
Bardzo dobry pomysł na powieść.
Środowisko gangsterów, mafia, porachunki i wielka niespodziewana miłość.
Czyta się dobrze i szybko. Tylko mnie brakowało w tej książce napięcia i emocji. Wszystko jest potraktowane bardzo pobieżnie....dostaje zlecenie, idzie, zabija i koniec. Policyjnego śledztwa w ogóle nie ma. Jego przeszłość też potraktowana bardzo wyrywkowo.
Jedynie sceny miłosne są trochę bardziej rozwinięte.
Zakończenie każdy może sobie wybrać sam....i to bardzo mi się spodobało.

Jeden człowiek dwa oblicza. Fotograf i płatny zabójca. Które oblicze jest prawdziwe?
Jako Midas jest człowiekiem bezwzględnie wykonującym polecenia swojego szefa. Zabija, żeby spłacić dług wdzięczności w stosunku do człowieka który jest dla niego jak przybrany ojciec. Który pomógł mu w młodości, gdy tego potrzebował.To człowiek samotny, bo w jego fachu nie może pozwolić...