Do sięgnięcia po tę książkę skłoniła mnie Kasia swoją ciekawą opinią o tej lekturze. Nie przepadam za bardzo za historią jako taką, jej suchymi faktami czy relacjami z zamierzchłych czasów; owszem - lubię książki z fabułą historyczną, w których historia jest tylko tłem dla fikcyjnych przygód czy zdarzeń.
Jednak książka Karola Szajnochy wciągnęła mnie mimo faktu, że opiera się wyłącznie o dokumenty historyczne, często mało znane, ale będące swego rodzaju ciekawostkami o sławnych i znanych postaciach. Poznajemy tu Jana Sobieskiego z okresu zanim został królem Polski; historię miłosną jego wnuczki, niczym z najlepszych romansów; ucztę u Wierzynka za czasów Kazimierza Wielkiego, kiedy Kraków gościł najznamienitszych monarchów Europy i wreszcie - mało znaną z podręczników historii, ale jakże ważną - bitwę pod Lwowem, kiedy Jan III Sobieski odniósł doniosłe dla zachodniej Europy zwycięstwo nad wojskami tatarskimi i tureckimi.
Książka napisana niecodziennym językiem, charakterystycznym dla XIX wieku, ale pobudzająca wyobraźnię i przybliżająca historię z tej mało znanej strony.

Do sięgnięcia po tę książkę skłoniła mnie Kasia swoją ciekawą opinią o tej lekturze. Nie przepadam za bardzo za historią jako taką, jej suchymi faktami czy relacjami z zamierzchłych czasów; owszem - lubię książki z fabułą historyczną, w których historia jest tylko tłem dla fikcyjnych przygód czy zdarzeń.
Jednak książka Karola Szajnochy wciągnęła mnie mimo faktu, że opiera...