Książka w stylu Grey/Cross a jednak inna. Creighton jest aroganckim, zakochanym sam w sobie miliarderem który wie że wszyscy wokół skaczą jak im nakazuje pytając jak wysoko ale mimo swego wielkiego ego daje się polubić no ale... nawala za co można by go wykastrować. Już po jednej niesamowitej nocy gdy budzi się sam bierze sobie na klatę zadanie- zrobić z tajemniczej dziewczyny swoją uległą zabawkę, jego oświadczenie powaliło ale że od razu ślub to mnie zaskoczył. Holly spokojna nieśmiała dziewczyna która potrafi postawić się tylko w sytuacji gdy narażona jest jej kariera muzyczna ma ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony jest świadoma że ich małżeństwo nie jest oparte na miłości i zaufaniu bo wcale się nie znają a jedynie na łóżkowych relacjach ale zaczęła powoli wierzyć że Karas nie zrobi nic by zaprzepaścić jej marzenia zwłaszcza po ostatnich godzinach gdzie dałby jej gwiazdkę z nieba, jednak jest on pracoholikiem i nic poza tym nie liczy się dla niego, w końcu nie czarujmy się nie miałby tego gdyby nie zapierdzielał 24 na dobe ale przesadził - żadnego telefonu z wyjaśnieniem czy nawet kierowcy i samolotu by ją odebrał. Ależ się facet zdziwi że nie wszyscy skaczą jak zagra 😃. Już nie mogę doczekać się kontynuacji.

Książka w stylu Grey/Cross a jednak inna. Creighton jest aroganckim, zakochanym sam w sobie miliarderem który wie że wszyscy wokół skaczą jak im nakazuje pytając jak wysoko ale mimo swego wielkiego ego daje się polubić no ale... nawala za co można by go wykastrować. Już po jednej niesamowitej nocy gdy budzi się sam bierze sobie na klatę zadanie- zrobić z tajemniczej...