rozwińzwiń

Główne nurty marksizmu. Tom 1

Okładka książki Główne nurty marksizmu. Tom 1 Leszek Kołakowski
Okładka książki Główne nurty marksizmu. Tom 1
Leszek Kołakowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN filozofia, etyka
Kategoria:
filozofia, etyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788301176815
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
319
22

Na półkach:

Główne nurty marksizmu to dzieło przekrojowe biorące pod lupę i analizujące zarówno marksizm ortodoksyjny jak i wiele jego interpretacji w aspekcie filozoficzno-historycznym. Książkę można podzielić na trzy części: powstanie, rozwój oraz rozkład. W każdej z nich Kołakowski przedstawia sposób myślenia i analizuje poglądy najważniejszych marksistów (i nie tylko) ubiegłego wieku.

Zacznę od przestrogi mówiąc, że jest to książka przede wszystkim filozoficzna, oczywiście jest tu wiele informacji/wstawek historycznych, ale dla większości osób okaże się ona po prostu niestrawna w odbiorze. Pisana często dość zawiłym językiem i operująca trudnymi pojęciami filozoficznymi przyznaję bez bicia, że z pierwszych 80 stron gdzie zaczynamy z grubej rury, bo od dialektyki i heglizmu nie pamiętam nic, jednak nijak nie mogę zaliczyć tego jako minusu samej książki (mętny styl pisarski autora) a jedynie własnym brakom filozoficznym, zatem im ktoś ma lepsze zaplecze tym więcej z samej książki "wyciągnie".

Przed kupnem natknąłem się na opinie jakoby było to dzieło nieobiektywne, bo autor pozwolił sobie na trochę prywaty i własne zdanie. Własne zdanie autora owszem jest, ale w dość oszczędnej formie, Kołakowski przybiera trochę ostrzejsze tony głównie pod koniec książki gdzie przenosimy się na wschód do Rosji, by rozprawiać o bolszewizmie i jego następstwach.

Mimo miejscami mojego znużenia w przypadku dość trudnych i długich wywodów filozoficznych (cała książka ma 1200 stron) całość oceniam bardzo pozytywnie, bo jest to po prostu bardzo rzetelne przybliżenie marksistowskiego światopoglądu w różnych jego wydaniach. Książka niewątpliwie wyładowana jest wiedzą i poszerza horyzonty nieważne czy nasze poglądy orbitują w lewą czy też prawą stronę.

Główne nurty marksizmu to dzieło przekrojowe biorące pod lupę i analizujące zarówno marksizm ortodoksyjny jak i wiele jego interpretacji w aspekcie filozoficzno-historycznym. Książkę można podzielić na trzy części: powstanie, rozwój oraz rozkład. W każdej z nich Kołakowski przedstawia sposób myślenia i analizuje poglądy najważniejszych marksistów (i nie tylko) ubiegłego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
132

Na półkach: , ,

Miałem ten komfort, że dzieckiem będąc; dzieckiem, które nie miało pojęcia o świecie, spotkałem na swojej drodze Osoby wyjątkowe. Na ile mnie ukształtowały, nie wiem. Ale raczej „szału nie ma”, czyli daleko pada jabłko od jabłoni…
Bo niby skąd miałem wiedzieć, że to osoby wyjątkowe, że należy ich wysłuchać?
Ks. prof. J. Tischner, J.J. Szczepański, St. Kisielewski, S. Mrożek, K. Dziewanowski, St. Różewicz, czy właśnie L. Kołakowski.
Ile dziś bym dał, żebym mógł raz jeszcze z nimi porozmawiać! Nie wiem czy byłbym mądrzejszy, bez wątpienia bardziej przygotowany do rozmowy...
Ale ad rem, czyli do rzeczy…
„Główne nurty marksizmu” Leszka Kołakowskiego... nie polecam. Zwłaszcza dziś. Kołakowski to jak powszechnie wiadomo komunista, Żyd i generalnie źle mu z oczu patrzy…
Ale jak ktoś koniecznie chce…
Żartuję,
Dzieło fundamentalne, żeby zrozumieć "dziś"...

Miałem ten komfort, że dzieckiem będąc; dzieckiem, które nie miało pojęcia o świecie, spotkałem na swojej drodze Osoby wyjątkowe. Na ile mnie ukształtowały, nie wiem. Ale raczej „szału nie ma”, czyli daleko pada jabłko od jabłoni…
Bo niby skąd miałem wiedzieć, że to osoby wyjątkowe, że należy ich wysłuchać?
Ks. prof. J. Tischner, J.J. Szczepański, St. Kisielewski, S....

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
144

Na półkach: , ,

W swoim najsłynniejszym dziele, Leszek Kołakowski opisuje historię marksizmu, od jego prekursorów, aż po nową lewicę.

Pierwszy tom poświęcony jest źródłom filozoficznym dialektyki. Jest trochę o filozofii greków, Heglu i lewicy heglowskiej. Można znaleźć też trochę informacji o socjalistach z tego okresu oraz o I Międzynarodówce. Jednak głównym wątkiem tego tomu jest sama filozofia Marksa i Engelsa. Z tego też powodu, ten tom jest najtrudniejszy w czytaniu.

Drugi tom jest poświęcony okresowi historii marksizmu od śmierci Engelsa do śmierci Lenina. W tym rozdziale opisano wielu znanych i mniej znanych marksistów, zarówno polskich jak i zagranicznych. Z oczywistych powodów duża część tomu poświęcona jest historii marksizmu rosyjskiego, od narodnictwa do przejęcia władzy przez Stalina. Opisana jest też II międzynarodówka.

Pierwsza połowa trzeciego tomu poświęcona jest głównie okresowi stalinizmu oraz Trockiemu. W drugiej połowie autor opisuje bardziej współczesnych przedstawicieli marksizmu, takich jak Antonio Gramsci, Georg Lucas, Herbert Marcuse, Ernest Bloch oraz szkoła frankfurcka. Tom kończy się opisem nowej lewicy i maoizmu.

Jedną z ważniejszych tez autora(które bardzo dobrze uargumentował) jest przekonanie, że marksizm-leninizm nie jest wypaczeniem(czy zaprzeczeniem) doktryny marksizmu, a jej implementacją. Wynika to z tego, że wiele twierdzeń Marksa jest ogólna i mglista. W pismach Marksa znajduje się też wiele niespójności. Przez co przed odpowiedni dobór cytatów z dzieł Mistrza można uzasadniać zarówno "demokratyczny" socjalizm, jak i krwawą dyktaturę. Jednak pewne koncepcje Marksa, jak choćby całkowita jedność w społeczeństwie przyszłości nie jest możliwa do realizacji w inny sposób niż przez krwawą dyktaturę właśnie.

W mojej opinii warto zapoznać się z rozdziałem poświęconym Róży Luksemburg oraz Trockiemu. Opie te postacie są nadal popularne w pewnych kręgach polskiej socjaldemokracji(lub "demokratycznego" socjalizmu). Warto wspomnieć choćby o tym, że Róża często pisała o nieograniczonej demokracji, wolności słowa i zgromadzeń. Jednak jednocześnie w tych samych dziełach potrafiła nawoływać do niszczenia wrogów politycznych żelazną ręką i nie widziała w tym sprzeczności z poprzednimi twierdzeniami. Trocki natomiast urósł w niektórych kręgach do miana męczennika i apostoła "dobrego" socjalizmu, chociaż od Stalina różnił się tylko w drobnych kwestiach. Sam Trocki wcale nie uważał systemu sowieckiego za zły. Dla niego głównym problemem było to, że to Stalin(reprezentant biurokracji) a nie on sam(reprezentant ludu) był u władzy. Przez to działania Stalina reprezentowały interesy biurokracji a nie proletariatu. Nie widział też żadnego problemu w mordowaniu wrogów ludu wraz z całymi rodzinami. Terror stalinowski był zły nie dlatego, że był terrorem, a dlatego, że był realizowany przez osobę Stalina a nie np. towarzysza Trockiego.

W części poświęconej stalinizmowi można poczytać o dużej liczbie absurdów w systemie sprawiedliwości społecznej. Dla niektórych ludzi system sowiecki może okazać się tak karykaturalny, że mogą nie uwierzyć że coś takiego rzeczywiście istniało. Przykładem może być choćby słynne dwójmyślenie, które nakazywało wielbić obecny system i władzę, cieszyć się "prawdziwą" wolnością i jednocześnie być świadomym tego, że jak zrobi się jakąś nieprawomyślną rzecz, to zostanie się zesłanym do Gułagu albo od razu rozstrzelanym. Oprócz opisu represji, jest także opis regularnego niszczenia nauki przez marksistów. Najbardziej oberwało się naukom humanistycznym, jednak dosięgło to także w dużym stopniu nauk ścisłych.

Wartym uwagi jest także szkoła frankfurcka, która stworzyła nadal popularną w dzisiejszych czasach teorię krytyczną oraz tolerancję represywną(czyli niszczenie każdego, kto nie należy do radykalnej lewicy, oczywiście wszystko w imię walki z faszyzmem). Cała teoria krytyczna sprowadzała się tak właściwie do krytyki wszystkiego niemarksistowskiego dla samej krytyki. Według jej autorów nie podlegała ona żadnej weryfikacji apriorycznej, ponieważ logika i normy formalne odbierają ludziom wolność i są burżuazyjne. Nie podlegała ona też weryfikacji empirycznej, ponieważ rzeczywistość jest reakcyjna. Badanie rzeczywistości zachowuje status quo, zamiast ją kontestować, a przez to się ją akceptuje zamiast ją zmieniać. O ile słyszałem trochę o teorii krytycznej(głównie ze źródeł feministyczno-marksistowskich),to nie spodziewałem się, że ta teoria w całej swojej okazałości jest tak absurdalna. Jedynym kryterium prawdziwości w tej teorii jest źródło pochodzenia danego twierdzenia. Sprowadza się to do tego, że prawdziwe jest to, co głoszą autorzy i zwolennicy tej teorii. Wszystko inne jest fałszywe, odbiera ludziom wolność i należy to zniszczyć. Autorzy jak i zwolennicy przedstawiają ją jako prawidłową teorię naukową. Przerażające jest to, że są ludzie ze stopniami doktorskimi albo z profesurami, którzy mają takie poglądy(głównie na kierunkach humanistycznych)

Dzieło to jest długie i miejscami trudne w odbiorze, jednak według mnie warto się z tym zapoznać, ponieważ jest to prawdopodobnie najlepszy opis historii idei, która wywarła największy wpływ na współczesny świat. Warto sięgnąć po tą książkę także dlatego, że bardziej współczesne wersje marksizmu(jak szkoła frankfurcka albo nowa lewica) są nadal popularne w niektórych środowiskach(głównie radykalniejszej lewicy). Szczerze polecam.

W swoim najsłynniejszym dziele, Leszek Kołakowski opisuje historię marksizmu, od jego prekursorów, aż po nową lewicę.

Pierwszy tom poświęcony jest źródłom filozoficznym dialektyki. Jest trochę o filozofii greków, Heglu i lewicy heglowskiej. Można znaleźć też trochę informacji o socjalistach z tego okresu oraz o I Międzynarodówce. Jednak głównym wątkiem tego tomu jest sama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1046
290

Na półkach: ,

Rewelacyjne podsumowanie marksizmu, jego źródeł i późniejszego zboczenia z kursu, które wszakże było bardziej logiczną kontynuacją niźli wyborem złej drogi.

Jako interesujący kontrast polecam "Wiarę człowieka radzieckiego" Imosa.

Rewelacyjne podsumowanie marksizmu, jego źródeł i późniejszego zboczenia z kursu, które wszakże było bardziej logiczną kontynuacją niźli wyborem złej drogi.

Jako interesujący kontrast polecam "Wiarę człowieka radzieckiego" Imosa.

Pokaż mimo to

avatar
1834
1490

Na półkach: , , ,

Wspaniałe, epokowe dzieło, zupełnie podstawowe, jeśli chce się zrozumieć fenomen marksizmu, tak popularnego nurtu umysłowego na przełomie wieków XIX i XX, a także fenomen realnego komunizmu. Nigdy mi się nie udało przeczytać go w całości, bo rzecz jest trudna, rozległa, wymaga czasu i uwagi, obie rzeczy w deficycie. Najmniej mnie interesuje tom I omawiający szczegółowo poglądy Marksa i Engelsa oraz ich bezpośrednich epigonów, to była czysta teoria. W tomie II zaczyna się praktyka, i jest dużo ciekawiej. Zwraca uwagę m.in. znakomita charakterystyka Lenina, jego poglądów, jego polityki i jego roli w sukcesie rewolucji bolszewickiej. Ale otwarcie na jakiejkolwiek stronie przynosi wspaniałe cytaty skłaniające do refleksji: tom II str. 115: „Róża Luksemburg jest wybitnym przykładem tego typu umysłowości, które często można w historii marksizmu spotkać i które marksizm zdawał się specjalnie przyciągać: umysłowości potrzebującej zniewalającego autorytetu i zarazem wiary, że w przyjęciu tego autorytetu przechowują się wartości myślenia naukowego.” No właśnie, no właśnie. Inny cytat, tom II str. 575: „W poprzednich latach Lenin wierzył, że wszystkie podstawowe kwestie ekonomiczne dają się rozwiązać policyjnym i wojskowym terrorem.” No tak, to była podstawa ich polityki ekonomicznej, na szczęście pod naporem rzeczywistości, musieli od niej odstępować. Najlepszy jest tom III m.in. analizujący szczegółowo stalinizm i trockizm ale omawiam go osobno. W sumie uważam, że to wybitne dzieło jest obowiązkowe dla wszystkich którzy chcą zrozumieć fenomen realnego komunizmu. Wprawdzie autor pisze we wstępie: „Ideologia komunistyczna wydaje się pogrzebana, a przykłady jej praktycznego funkcjonowania obecnego (Kuba, Korea Północna) są tak odrażające, że wolno sądzić, iż niepodobna, by mogła się odrodzić.” Ale historia kołem się toczy....

Wspaniałe, epokowe dzieło, zupełnie podstawowe, jeśli chce się zrozumieć fenomen marksizmu, tak popularnego nurtu umysłowego na przełomie wieków XIX i XX, a także fenomen realnego komunizmu. Nigdy mi się nie udało przeczytać go w całości, bo rzecz jest trudna, rozległa, wymaga czasu i uwagi, obie rzeczy w deficycie. Najmniej mnie interesuje tom I omawiający szczegółowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
516
275

Na półkach:

I tak będzie trzeba do tego wrócić, bo trudno, to ogarnąć :/

I tak będzie trzeba do tego wrócić, bo trudno, to ogarnąć :/

Pokaż mimo to

avatar
516
275

Na półkach:

Śmiem twierdzić, że jest to arcydzieło, bo pomimo właśnie osobistego komentarza, sam dyskurs jest nienaruszony i podany w sposób zakończony. Olbrzymi materiał. Nie da się tej książki "przeczytać". Chyba bardziej trzeba ją powoli w miarę intelektualnych możliwości pochłaniać i lekko trawić. Skoro autor pisał ją 2 dekady, najpierw jako entuzjasta, głoszący ustnie, a ostatecznie jako główny krytyk (jak żaden, kompetentny do wypowiadania się na ten temat),to chyba zbrodnią by było "łyknięcie" i odstawienie na półkę. Ale jak kto woli. Zawsze wracam do Tatarkiewicza i chyba do tej pozycji również zawszę będę wracał

Śmiem twierdzić, że jest to arcydzieło, bo pomimo właśnie osobistego komentarza, sam dyskurs jest nienaruszony i podany w sposób zakończony. Olbrzymi materiał. Nie da się tej książki "przeczytać". Chyba bardziej trzeba ją powoli w miarę intelektualnych możliwości pochłaniać i lekko trawić. Skoro autor pisał ją 2 dekady, najpierw jako entuzjasta, głoszący ustnie, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
791
125

Na półkach: , , , ,

Wszystko super, świetnie opisane dzieje dialektyki, początków marksizmu i dobrze zarysowane tło epoki. Niestety, nie jest to arcydzieło, bo nawet w pracy naukowej musiał pojawić się osobisty komentarz. Niby nic złego, popieram takie prywatne odniesienia, ale pod koniec książki były aż nazbyt oczywiste - tak na wszelki wypadek gdybyśmy nie zauważyli profetycznych (hehe) sugestii co do niektórych interpretacji doktryny. Mimo to kawał rewelacyjnej roboty, rozjaśniający wiele rzeczy i skupiający najważniejsze (i mniej ważne) wydarzenia, dyskusje, publikacje w jednym miejscu.

Wszystko super, świetnie opisane dzieje dialektyki, początków marksizmu i dobrze zarysowane tło epoki. Niestety, nie jest to arcydzieło, bo nawet w pracy naukowej musiał pojawić się osobisty komentarz. Niby nic złego, popieram takie prywatne odniesienia, ale pod koniec książki były aż nazbyt oczywiste - tak na wszelki wypadek gdybyśmy nie zauważyli profetycznych (hehe)...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    318
  • Przeczytane
    91
  • Posiadam
    51
  • Filozofia
    9
  • Teraz czytam
    9
  • Komunizm
    5
  • Filozofia_Socjologia_Psychologia
    4
  • Do kupienia
    3
  • 03. Pap+
    3
  • 01. Epub+
    3

Cytaty

Więcej
Leszek Kołakowski Główne nurty marksizmu. Część I: Powstanie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także