Wszystko za Everest
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Tytuł oryginału:
- Into Thin Air
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 1998-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 257
- Czas czytania
- 4 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371802986
- Tłumacz:
- Krystyna Palmowska
- Tagi:
- Wszystko za everest Into thin air jon krakauer
Wszystko za Everest jest wyczerpującą relacją z najbardziej tragicznego sezonu w historii najwyższej góry świata, opowiedzianą przez znanego dziennikarza i autora bestselleru Wszystko za życie. Krakauer, doskonały wspinacz, znalazł się pod Everestem na zlecenie magazynu "Outside", żeby przyjrzeć się postępującej komercjalizacji góry. Pojechał w Himalaje jako klient Roba Halla, 35-letniego Nowozelandczyka. Ten najbardziej szanowany wysokogórski przewodnik świata, wszedł na Everest pięć razy w latach 1990-1996 oraz wprowadził na szczyt czterdziestu dwóch klientów. Tuż obok jego zespołu działała komercyjna wyprawa Scotta Fishera, 40-letniego Amerykanina o legendarnej wytrzymałości i motywacji do wspinania, który w 1994 roku zdobył Everest bez tlenu. Jednak Hall, ani Fisher nie przeżyli szalonej burzy, która rozpętała się na Evereście 10 maja 1996 roku.
Krakauer usiłuje dociec, na czym polega magiczna siła tej góry, zmuszająca tak wielu ludzi (włącznie z nim) do bagatelizowania przestróg, lekceważenia niepokojów swoich bliskich, świadomego wystawienia się na ogromne niebezpieczeństwa i trudy oraz ponoszenia wszelkich wydatków. Bezpośrednia relacja Krakauera z tego, co wydarzyło się na dachu świata, napisana z niezwykłą szczerością i wsparta jego nienagannym dziennikarskim rzemiosłem, jest osiągnięciem jedynym w swoim rodzaju. Książka od dwóch lat pozostaje na listach bestsellerów całego świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4 867
- 3 319
- 964
- 222
- 139
- 112
- 80
- 48
- 46
- 44
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejna pozycja która jest obowiązkowa dla osób lubujących się w tematyce górskiej wspinaczki. Napisana jest prosto, łatwo i przyjemnie. Autor zdradza dużo szczegółów oraz faktów które mogą zaciekawić. Opis jest dokładny. Polecam.
Kolejna pozycja która jest obowiązkowa dla osób lubujących się w tematyce górskiej wspinaczki. Napisana jest prosto, łatwo i przyjemnie. Autor zdradza dużo szczegółów oraz faktów które mogą zaciekawić. Opis jest dokładny. Polecam.
Pokaż mimo toWszystko za Everest to książka wstrząsająca. Książka, która potrafi złapać za gardło z siłą imadła. Przyznam, że pasję jej bohaterów rozumiem jedynie na poziomie czysto abstrakcyjnym i wydaje mi się ono czymś bliskim masochizmowi. Być może dlatego tak bardzo mnie zdumiewała.
Pomimo natłoku postaci i mnóstwa drobnych, ale ważnych dla śledzenia wydarzeń sytuacji, Jon Krakauer zdołał przedstawić spójny obraz tragedii z 10-11 maja 1996 r. Potrafi celnie trafić do wyobraźni czytelnika, dzięki czemu możemy naprawdę wczuć się w ten koszmar. Gorąco polecam, również (a może zwłaszcza) alpinistycznym laikom.
Na koniec chciałbym napisać kilka zdań o przekładzie. Książkę przetłumaczyła pani Krystyna Palmowska (jej biogram można znaleźć na wikipedii). Wykonała ona niesamowitą, benedyktyńską pracę. Czytając doskonale widziałem, ile mozolnego trudu wymagało przełożenie tego tytułu. Przekład pani Krystyny jest merytorycznym Everestem, włącznie z przypisami, które znacząco poszerzają perspektywę polskiego czytelnika. Chylę czoła.
Natomiast pani Krystyna nie jest tłumaczką ani humanistką i to, niestety, widać. Z punktu widzenia stylistyki przekład jest kiepski, obfituje w kalki, w niezgrabności wynikające z nadmiernego przywiązania do oryginału. I tutaj mam pretensje nie do pani Krystyny, ale do wydawnictwa Czarnego, które wznowiło "Wszystko za Everest". Po prostu mi szkoda, bo gdyby tekst wziął na warsztat utalentowany redaktor, a takich w Czarnym zapewne nie brakuje, który doszlifowałby warstwę stylistyczną, to mielibyśmy książkę bliską ideału. A tak merytorycznie jest wspaniale, językowo tekturowo.
Wszystko za Everest to książka wstrząsająca. Książka, która potrafi złapać za gardło z siłą imadła. Przyznam, że pasję jej bohaterów rozumiem jedynie na poziomie czysto abstrakcyjnym i wydaje mi się ono czymś bliskim masochizmowi. Być może dlatego tak bardzo mnie zdumiewała.
więcej Pokaż mimo toPomimo natłoku postaci i mnóstwa drobnych, ale ważnych dla śledzenia wydarzeń sytuacji, Jon...
👉 “Wszystko za Everest” to książka, która przenosi czytelnika w sam środek dzikiej i nieprzewidywalnej natury najwyższej góry świata. Jon Krakauer, z niezwykłą precyzją opisuje swoje doświadczenia podczas tragicznej wyprawy na Everest w 1996 roku. Jego relacja jest tak pełna emocji, że czujemy każdy powiew lodowatego wiatru i widzimy każdą szczelinę na ścieżce, która może stać się pułapką.
Książka jest nie tylko kroniką wyprawy, ale także głębokim spojrzeniem na to, co popycha ludzi do ryzykowania życiem w pogoni za osiągnięciem tego, co wydaje się niemożliwe. Czytając “Wszystko za Everest”, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że sama znajduję się pod tą niesamowitą górą. Krakauer, z literacką wprawą, maluje obrazy tak realistyczne, że czułam chłód himalajskiego powietrza i podziwiałam majestatyczne widoki, które rozpościerają się tylko dla tych, którzy odważą się stanąć oko w oko z Mount Everestem. 🏔
Ta książka to nie tylko kronika wyprawy, ale również introspekcja i medytacja nad ludzką psychiką. Krakauer zadaje pytania o cenę, jaką jesteśmy gotowi zapłacić za spełnienie naszych największych pragnień. “Wszystko za Everest” to lektura obowiązkowa dla każdego, kto szuka inspiracji i chce zrozumieć, co naprawdę oznacza stawienie czoła wyzwaniom.
👉 “Wszystko za Everest” to książka, która przenosi czytelnika w sam środek dzikiej i nieprzewidywalnej natury najwyższej góry świata. Jon Krakauer, z niezwykłą precyzją opisuje swoje doświadczenia podczas tragicznej wyprawy na Everest w 1996 roku. Jego relacja jest tak pełna emocji, że czujemy każdy powiew lodowatego wiatru i widzimy każdą szczelinę na ścieżce, która może...
więcej Pokaż mimo toOCENA - 7/10 BARDZO DOBRA
Trudna i emocjonalna książka, zawierająca szczegółową relację z tragicznej wyprawy na Mount Everest w 1996 roku. Komercjalizacja gór wysokich i wspinanie się za pieniądze to złe zjawisko. Ta książka dobitnie to obrazuje, dlatego budzi tyle kontrowersji i zmusza do debety publicznej nad sensem takich wypraw. Jon Krakauer nie pozostawia żadnych złudzeń będąc w samym centrum wydarzeń, opisuje z aptekarską dokładnością wszystkie okoliczności, które jego zdaniem miały pośredni i bezpośredni wpływ na tragedię. Nie wszyscy z tą relacją się zgadzali, dlatego wokół książki zrobił się wielki szum, który przerodził się w dyskusję zarówno na łamach mediów jak również w środowisku wspinaczy wysokogórskich.
Smutna i pełna goryczy relacja, sam autor w obliczu tej tragedii potrafił ocenić swoje zachowanie i opisał je z rozbrajającą szczerością. Najważniejsze, że na łamach tej książki potrafił przyznać się i szczerze napisać o swoich błędach, które z całą pewnością pośrednio przyczyniły się do śmierci dwóch osób, uczestników wyprawy. Na wysokości 8000 tysięcy metrów, zachowanie ludzi, jest trudne do przewidzenia, mózg z powodu niedotlenienia pracuje inaczej, instynkt przetrwania staje się przyczyną nieludzkich zachowań oraz obojętności wobec współtowarzyszy. To nieetyczne i pozbawione moralnych zasad zachowanie, może budzić odrazę, zwłaszcza, jeżeli drugi człowiek znalazł się ekstremalnej sytuacji i potrzebuje pomocy, nie mniej ciągle musimy pamiętać, że wydarzenia te miały miejsce w tzw. „strefie śmierci”, a tam, co z pozoru wydaje nam się normalne, normalnym już nie jest, dlatego nie wolno nam oceniam postawy poszczególnych uczestników tej wspinaczki, bowiem niewiadomo jak sami zachowalibyśmy się będąc w takiej sytuacji.
Książka z całą pewnością warta przeczytania i analizy ujętych w niej faktów, na pewno zmuszająca do refleksji z całą pewnością potwierdzająca, że alpinizm jest sportem bardzo niebezpiecznym, ryzykownym, ocierającym się o śmierć. Wybierając się w góry wysokie trzeba mieć tego świadomość, odnoszę nieodparte wrażenie po przeczytaniu tej książki, że nie wszyscy uczestnicy tej wyprawy zdawali sobie z tego sprawę, dlatego zapłacili za swoje nieprzygotowanie i błędy najwyższą cenę – życiem, a inni kalectwem Pozdrawiam. Jack_
OCENA - 7/10 BARDZO DOBRA
więcej Pokaż mimo toTrudna i emocjonalna książka, zawierająca szczegółową relację z tragicznej wyprawy na Mount Everest w 1996 roku. Komercjalizacja gór wysokich i wspinanie się za pieniądze to złe zjawisko. Ta książka dobitnie to obrazuje, dlatego budzi tyle kontrowersji i zmusza do debety publicznej nad sensem takich wypraw. Jon Krakauer nie pozostawia żadnych...
"Wszystko za Everest", reportaż bezpośredniego uczestnika wyprawy na najwyższy szczyt świata. I rzeczywiście wszystko, bo nawet życie swoje i innych uczestników gotowi są poświęcić "wspinacze ", "alpiniści", żeby osiągnąć zamierzony cel. Tak, celowo wzięłam te słowa w cudzysłów! Bo kim są ci, którzy wydali kupę pieniędzy za możliwość wejścia na szczyt? Często przypadkowymi osobami, które zdobyły kasę na realizację przedsięwzięcia, i w ich mniemaniu pieniądze te nie mogą się zmarnować! Za nic mają innych, bo przecież zapłacili! Ktoś zginął? No tak, ale przecież wiedział, że to niebezpieczna wyprawa! Kto nie ryzykuje, nie pije szampana! Tylko, czy warto! Każdy sam musi sobie odpowiedzieć!
"Wszystko za Everest", reportaż bezpośredniego uczestnika wyprawy na najwyższy szczyt świata. I rzeczywiście wszystko, bo nawet życie swoje i innych uczestników gotowi są poświęcić "wspinacze ", "alpiniści", żeby osiągnąć zamierzony cel. Tak, celowo wzięłam te słowa w cudzysłów! Bo kim są ci, którzy wydali kupę pieniędzy za możliwość wejścia na szczyt? Często przypadkowymi...
więcej Pokaż mimo toInaczej nie umiem ocenić tej pozycji. Ja po prostu kocham góry, a w Mount Everest jestem wprost zakochana. Gdzieś tam mam takie nierealne marzenie wspiąć się kiedyś na sam szczyt Ziemi i nawet takie historie nie oddalają mnie od tego pragnienia.
Książka bardzo zgrabna i szybko się ją czyta. Oprócz głównej historii znalazły się tam inne, równie przejmujące informacje, fakty, ciekawostki. Opisywane zdarzenia już wcześniej poznałam, niemniej nie zmieniło to moich emocji podczas czytania o tej tragedii. Autor, nieobiektywnie i w głębokich emocjach, o których się nie krył, wyrzucił z siebie ten ciężar i czytelnik na pewno to odczuł na barkach. Bardzo poruszająca książka.
Polecam, ku przestrodze, ku marzeniom.
Inaczej nie umiem ocenić tej pozycji. Ja po prostu kocham góry, a w Mount Everest jestem wprost zakochana. Gdzieś tam mam takie nierealne marzenie wspiąć się kiedyś na sam szczyt Ziemi i nawet takie historie nie oddalają mnie od tego pragnienia.
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo zgrabna i szybko się ją czyta. Oprócz głównej historii znalazły się tam inne, równie przejmujące informacje,...
Jedna z najlepszych książek, którą dotychczas przeczytałem. Autor i zarazem były uczestnik wyprawy przenosi czytelnika w środek tragedii, którą rozgrywała się na zboczach góry Everestu. Bardzo polecam.
Jedna z najlepszych książek, którą dotychczas przeczytałem. Autor i zarazem były uczestnik wyprawy przenosi czytelnika w środek tragedii, którą rozgrywała się na zboczach góry Everestu. Bardzo polecam.
Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż. Wstrząsająca historia, jestem w szoku ile ludzie potrafią poświęcić by osiągnąć "cel(?)".
Ogólnie polecam, mocna pozycja!
Bardzo dobry reportaż. Wstrząsająca historia, jestem w szoku ile ludzie potrafią poświęcić by osiągnąć "cel(?)".
Pokaż mimo toOgólnie polecam, mocna pozycja!
Dołączenie Jona Krakauera do jednej z komercyjnych wypraw na Mount Everest wiosną 1996 r. pewnie zainteresowałoby jedynie garstkę zapaleńców. Jednak seria tragicznych zdarzeń, jaka rozegrała się wówczas na stokach najwyższej góry świata zapewniła autorowi dożywotnią traumę i...światową sławę umocnioną dodatkowo przez zrealizowaną wiele lat później ekranizację.
Po lekturze nie widzę jednak powodów, aby autora "wieszać" - Krakauer spowiada się niemal z każdej minuty spędzonej na Evereście nie unikając (momentami wręcz przesadnego) wzięcia winy na siebie. Warunki, w jakich wspinali się członkowie ekspedycji Halla i Fischera trudno sobie nawet wyobrazić. Zarzuty krytyków przypominają trochę to, o czym w "Wołaniu w górach" pisał Michał Jagiełło - czasem po prostu nie można już nic zrobić, a gniew rodzin ofiar w naturalny sposób ogniskuje się na tych, którzy jakimś cudem przeżyli.
Krakauer dostarcza zresztą świeże, ciekawe i wcale nie bezkrytyczne spojrzenie na fenomen współczesnego kultu ośmiotysięczników - znacznie szersze niż skupione wąsko na samej wspinaczce ujęcie tematu w popularnych ostatnio biografiach także polskich himalaistów. Słowem, świetna lektura.
Dołączenie Jona Krakauera do jednej z komercyjnych wypraw na Mount Everest wiosną 1996 r. pewnie zainteresowałoby jedynie garstkę zapaleńców. Jednak seria tragicznych zdarzeń, jaka rozegrała się wówczas na stokach najwyższej góry świata zapewniła autorowi dożywotnią traumę i...światową sławę umocnioną dodatkowo przez zrealizowaną wiele lat później ekranizację.
więcej Pokaż mimo toPo lekturze...
Ostatnio pisałem gdzieś w komentarzach, że mimo iż uwielbiam wspinaczki po górach to jeszcze nie przeczytałem żadnej książki typowo w tym temacie, natomiast chętnie sięgam po opowieści marynistyczne, a żeglarz ze mnie nijaki. Trzeba było to zmienić.
W tym wypadku lepiej chyba nie mogłem trafić. To powinna być lektura obowiązkowa dla osób, które realnie planują ataki na najwyższe szczyty naszej planety bez odpowiedniego przeszkolenia ani doświadczenia.
Sam jako sportowiec mocno interesuję się fizjologią, a przede wszystkim fizjologią wysiłku fizycznego i chociaż przeczytałem niejedno opracowanie czy książkę oraz prześledziłem wiele badań w tej dziedzinie włączając w to pracę na dużych wysokościach (pewne rzeczy potrafię sobie wyobrazić) to nigdzie nie było to opisane w tak obrazowy, realistyczny i przejmujący sposób.
Jon Krakauer jest pasjonatem wspinaczki górskiej z pewnymi sukcesami w tej dyscyplinie jak zdobycie szczytów Cerro Torre w Argentynie i Devils Thumb oraz The Moose's Tooth na Alasce. Są to bardzo wymagające do zdobycia góry jednak nie wznoszące się nawet w połowie tak wysoko jak Mount Everest. Jako dziennikarz zostaje wysłany na wyprawę pod wodzą najlepszego przewodnika himalaisty Robb'a Hall'a, aby opisać szkodliwą dla tamtejszego regionu komercjalizację wspinaczek spełniając tym samym swoje marzenie z dzieciństwa. Wejście na dach świata.
Moim zdaniem autor bardzo skrupulatnie podszedł do tematu przytaczając historię odkryć geograficznych, walki z biegunami (wymienia nazwiska Roalda Amundsena i Roberta Peary, o których dopiero co czytałem w ''Obłędzie na Krańcu Świata'') i pierwszych podbojów Himalajów. Następnie możliwie najdokładniej przedstawia nam wszystkich uczestników feralnych wydarzeń z wiosny 1996 roku posiłkując się własnymi odczuciami, wywiadami z innymi wspinaczami oraz ich dokonaniami czy artykułami na ich temat. Mimo dobrych chęci oczywistym jest, że Krakauer naraził się na ogromną krytykę szczególnie ze strony bliskich ofiar tej tragedii. Takie wydarzenia zawsze wywołują wiele emocji.
Czytelnik krok po kroku pnie się w górę, baza po bazie poznając przy tym coraz lepiej organizację takich przedsięwzięć, niuanse związane z pobytem na wysokościach oraz bohaterów do których powoli się przywiązuje jak gdyby sam brał w tym udział. Jon opisuje relacje pomiędzy poszczególnymi grupami, przewodnikami oraz klientami. Zapoznaje ze sposobem działania poszczególnych jednostek, decyzjami jakie podejmowali nie zapominając również o swojej roli.
Wiem, że są ludzie, którzy otwarcie krytykują ryzyko jakie podejmują alpiniści, ale ja jestem człowiekiem pasji i całkowicie rozumiem ich postępowanie. Sam niejednokrotnie ryzykowałem, aby poczuć dreszcz emocji i wiem jak takie próby scalają ze sobą ludzi nawet z odmiennych środowisk. Dlatego podczas samego czytania poczułem swojego rodzaju więź z bohaterami, a finał książki totalnie mnie rozwalił. Nawet kilka mniejszych decyzji złożonych w większą całość mogło zaważyć o ludzkim życiu i tak w efekcie się stało. Chociaż wszystko działo się lata temu i jest faktem dokonanym ja dosłownie trzymałem kciuki za każdego kto walczył tam o życie swoje i swoich kolegów, dokonując niewyobrażalnych wysiłków umysłowych, fizycznych oraz walcząc ze skutkami pobytu na niezwykle dużych wysokościach.
Kilka godzin wcześniej nikt nie spodziewał takiego finału.
Polecam. Mocne przeżycie i pouczające. Druga świetna książka w przeciągu kilku dni, którą zapamiętam do końca życia.
Jon Krakaurer
Robb Hall
Scott Fisher
Yasuko Namba
Doug Hansen
Andy Harris
Beck Weathers
Anatolij Bukriejew
Michael Groom
Lou Kasischke
Ang Dorjee
Lopsang Jangbu
Sandy Hill Pittman
Neal Beidleman
Tim Madsen
Charlotte Fox
Frank Fischbeck
Klev Schoening
Caroline Mackenzie
Stuart Hutchinson
Makalu Gau
David Breashears
Ed Viesturs
John Taske
Ian Woodall
Helen Wilton
Guy Cutter
i inni.
„Śpij dobrze, kochanie. Nie martw się za bardzo” - ta ostatnia wiadomość i pożegnanie z żoną przez radio mnie zgniotło.
Ostatnio pisałem gdzieś w komentarzach, że mimo iż uwielbiam wspinaczki po górach to jeszcze nie przeczytałem żadnej książki typowo w tym temacie, natomiast chętnie sięgam po opowieści marynistyczne, a żeglarz ze mnie nijaki. Trzeba było to zmienić.
więcej Pokaż mimo toW tym wypadku lepiej chyba nie mogłem trafić. To powinna być lektura obowiązkowa dla osób, które realnie planują ataki na...