Już od pierwszego zdania tej historii widać siłę woli, popędu i wytrwałości Tamasa. Pojedynek honorowy między nim a synem księcia, który otwarcie wyśmiewał pochodzenie naszego bohatera, szybko utrwalając ton młodego kapitana Tamasa. Zakończenie walki i jej nieuniknione reperkusje, które napędzają narrację w pulsującą, przygodową przygodę, gdy nasz dumny żołnierz znajduje miłość z młodą szlachcianką z Kez o imieniu Erika, ale musi stawić czoła pewnej śmierci z rąk członka Królewskiej Kabały , który postanowił zakończyć wzrost Tamasa, zanim naprawdę się zacznie.

Brzmi cholernie dobrze, prawda? I tak jest. Ta krótka, zwarta historia dostarcza wystarczająco dużo zwrotów akcji, aby nawet najbardziej wymagający fan mógł czytać do końca. Wiedza o przyszłości Tamasa dodaje wydarzeniom większego znaczenia, ale nie jest konieczne, aby po prostu cieszyć się każdą sekundą tej szalonej, trzymającej w napięciu przygody.

Jak zawsze, sam świat Magów Prochowych ze wszystkimi jego podobieństwami i wspaniałymi różnicami w rzeczywistych okresach historycznych jest tutaj w pełni widoczny. Magowie prochowi, kabała królewska (magowie),muszkieterowie, pojedynkowicze i knute królewskie intrygi dumnie kropiący swoimi rzeczami po stronach, olśniewający swoimi różnorodnymi osobowościami i kolorowym chaosem. Polityczne plany, magiczne walki i niesamowitość prochowego maga promieniująca z każdej strony.

Tym, co odróżnia "Sługę Korony" od innych powieści Magów Prochowych, jest skupienie się na charakterystyce. Tutaj młody Tamas powoli ożywa od sceny do sceny, jego przeszłość, jego niepewność, jego marzenia przedstawione w najbardziej odpowiedni sposób. Brudny Rzeźnik szlachty zamieniający się w żywego, oddychającego mężczyznę, z którym łatwiej mogłem zrozumieć i współodczuwać. Ale to, co mnie osobiście cieszyło jeszcze bardziej, to poznanie Eriki. Z pewnością uważam, że jej wprowadzenie w Forsworn było dobrze zrobione, ale tutaj ożywa, ukazując dumną, silną kobietę, która może olśnić cię swoim kobiecym urokiem, a jednocześnie pociąć na strzępy swoimi mistrzowskimi umiejętnościami pojedynkowania. Jest nie tylko idealną partnerką dla tego młodego, ambitnego Tamasa, ale także damą, której starszy feldmarszałek nigdy nie jest w stanie zastąpić.

Podsumowując, ta krótka historia jest kolejnym wspaniałym elementem układanki Magów Prochowych, którą pan McClellan powoli układa w powieści i nowele.

Już od pierwszego zdania tej historii widać siłę woli, popędu i wytrwałości Tamasa. Pojedynek honorowy między nim a synem księcia, który otwarcie wyśmiewał pochodzenie naszego bohatera, szybko utrwalając ton młodego kapitana Tamasa. Zakończenie walki i jej nieuniknione reperkusje, które napędzają narrację w pulsującą, przygodową przygodę, gdy nasz dumny żołnierz znajduje...