Jesienna republika

Okładka książki Jesienna republika
Brian McClellan Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Trylogia Magów Prochowych (tom 3) fantasy, science fiction
696 str. 11 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Magów Prochowych (tom 3)
Tytuł oryginału:
The Autumn Republic
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2016-02-26
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-26
Data 1. wydania:
2015-02-10
Liczba stron:
696
Czas czytania
11 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379641376

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1075 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1471
1001

Na półkach: ,

Druga odsłona Trylogii Magów Prochowych skradła moje serce i kupiła moją duszę. Poczułam w końcu te obiecane emocje związane ze „wciąganiem prochu” i choć kreacja głównych bohaterów nadal nie była idealna, to jednak ilość i tempo akcji rekompensowały ten mały niedostatek. W dodatku na scenę dumnie wkroczyły postacie drugoplanowe w osobach Bo, Nili i Vlory. Dlatego pełna podekscytowania sięgnęłam po ostatnią odsłonę cyklu pod tytułem Jesienna republika.

Ojczyzna jest najważniejsza.

Tamas wraca do ukochanego Adopestu. Jednak nie tego spodziewał się po przekroczeniu granicy miasta. Okupacja stolicy jest dla niego ciosem w plecy, jego jedyny syn zaginął, a woja z Kezem zdaje się nie mieć końca.

Taniel Dwa Strzały po raz kolejny uniknął śmierci i wraz z Ka-poel ukrywa się w górach przed wojskami zdrajcy Hilanski.

Adamant chcąc odnaleźć syna wraz z Nilą i Borbadorem wyrusza na front pod przykrywką rozwiązania problemów i podziałów w armii.

Wraz z prochem wypaliły się emocje. ;)

Początek trzeciego tomu utrzymywał poziom i ten dreszczyk emocji, który towarzyszył mi podczas czytania Krwawej kampanii. Znowu czułam się jakbym towarzyszyła bohaterom w ich zadaniach. Wkraczałam z Tamasem do Adopestu, biegałam wśród skał z Tanielem i towarzyszyłam Adamantowi w poszukiwaniach syna. Niestety mniej więcej od połowy książki z każdą kolejną stroną ta towarzysząca książce „magia” odpływa, a sama fabuła wydaje się lekko naciągana.

O ile jestem wstanie zrozumieć spowolnienie akcji i powolne zamykanie wątków, „pożegnanie z wojną” i skierowanie większego nacisku na politykę. Tak nie do końca jestem w stanie zrozumieć tego, co autor postanowił zrobić z bohaterami. Chodzi tu głównie o „Tamasa wszechmogącego”.

Trochę miałam wrażenie, iż ten miał się pretendować do tytułu Chucka Norrisa całej trylogii. Nie dość, że gość jest prawie nieśmiertelny, to do tego potrafi ustawić taktykę na „tydzień” przed bitwą i wszystko mu się udaje. Prawie ideał i nie ma nikogo w okolicy, kto nie darzyłby go wielkim szacunkiem, a każdy jego występek jest mu wybaczony.
Taniel i Bo.

Niestety nie tylko w przypadku Tamasa autor „pojechał”. To, co zrobił z relacją Bo i Taniela było dziwne i wręcz sztuczne. Borbador pędził Tanielowi na ratunek ryzykując własne życie, a gdy ten leżał prawie na łożu śmierci to Taniel totalnie się tym nie przejął, bo Ka-poel. WTF?

Podsumowując. Jesienna republika Briana McClellan’a mimo kilku drobiazgów, które były w mojej ocenie niedopracowane, jest dobrym zamknięciem całego cyklu pełnego prochowej magii, krwawych bitew, bohaterskich czynów, ironicznego humoru, rozlicznych intryg, zdrad, wielkich przyjaźni i bohaterów, których nie sposób nie polubić. Polecam całą serię, jest to bowiem kawałek dobrej fantastyki, którą warto przeczytać.

http://unserious.pl/2018/04/jesienna-republika/

Druga odsłona Trylogii Magów Prochowych skradła moje serce i kupiła moją duszę. Poczułam w końcu te obiecane emocje związane ze „wciąganiem prochu” i choć kreacja głównych bohaterów nadal nie była idealna, to jednak ilość i tempo akcji rekompensowały ten mały niedostatek. W dodatku na scenę dumnie wkroczyły postacie drugoplanowe w osobach Bo, Nili i Vlory. Dlatego pełna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 335
  • Chcę przeczytać
    569
  • Posiadam
    362
  • Ulubione
    59
  • Fantasy
    46
  • Fantastyka
    46
  • Teraz czytam
    14
  • 2018
    10
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2020
    9

Cytaty

Więcej
Brian McClellan Jesienna republika Zobacz więcej
Brian McClellan Jesienna republika Zobacz więcej
Brian McClellan Jesienna republika Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także