Ktoś mnie pokocha. 12 wakacyjnych opowiadań
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Summer Days & Summer Nights: Twelve Love Stories
- Wydawnictwo:
- Moondrive, Otwarte
- Data wydania:
- 2016-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-15
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375152838
- Tłumacz:
- Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Anna Gralak, Matylda Biernacka, Adriana Sokołowska-Ostapko
- Tagi:
- ya wakacje miłość fantastyka Veronica Roth Cassandra Clare
12 autorów powieści dla młodzieży, między innymi Veronica Roth i Cassandra Clare, sprawi, że poczujesz zapach lata i ciepło miłości.
Geek filmowy podkochuje się w koleżance z pracy. Do zrobienia pierwszego kroku popycha go… zombie.
Mark i Margaret utknęli w czasie. W kółko przeżywają ten sam dzień, 4 sierpnia.
Chłopak w śpiączce i jego najlepsza przyjaciółka mają szansę powrócić do przeszłości i na nowo przeżyć najlepsze wspólne chwile. Co się stanie, jeśli jedno z nich postanowi zmienić bieg wydarzeń?
Przejażdżki na motorze, skoki z klifu, seanse filmowe, szalone spiski animatorów w ośrodkach wczasowych, ogniska na campingu i zapach morza – w tych opowiadaniach jest wszystko, czego oczekujesz od wakacji życia.
Odważ się zrobić pierwszy krok do spełnienia marzeń. Kto wie, może miłość czeka na Ciebie tuż za rogiem?
Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś nas pokochał.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miłość przychodzi latem
Dobra lektura na plażę to rzecz niezwykle cenna. Musi być lekka (i to nie tylko w sensie dosłownym) i wciągająca, a jednocześnie na tyle nieskomplikowana w fabule, byśmy się w niej nie zagubili, gdy słońce, hałas i nieuniknione towarzystwo innych plażowiczów będą nas rozpraszać. Są tacy, którzy na plaży lubią czytać wiejące chłodem kryminały, zdaniem innych najlepiej sprawdzają się niewymagające romanse czy obyczajówki. Z pewnością z myślą właśnie o takich – letnich, upalnych, plażowych – okolicznościach przyrody powstał zbiór opowiadań „Ktoś mnie pokocha”, stworzony przez Stephanie Perkins. Dwunastu autorów powieści dla młodzieży przedstawia w nim swoje wizje miłosnej historii z wakacjami w tle. I jest tak jak latem być powinno – lekko, przyjemnie i pogodnie, choć zdarzają się i ciemne chmury nad głowami bohaterów.
Stephanie Perkins ma już doświadczenie przy wyborze opowiadań. W listopadzie 2015 roku zadebiutował zbiór zebranych przez nią świątecznych opowiadań „Podaruj mi miłość”, który wśród młodych czytelników został przyjęty z dużym entuzjazmem. „Ktoś mnie pokocha” to kolejna odsłona cyklu, który wychodzi Perkins naprawdę nieźle. Podobnie jak w zimowym zbiorze, uwagę przyciągają znane nazwiska: Cassandra Clare, Libba Bray czy Veronica Roth to już pisarki rozpoznawalne, ale zdecydowana większość autorów nie jest w Polsce znanych. Nie ma to jednak znaczenia, bo wszystkie opowiadania prezentują równy, przeważnie wysoki poziom, a jednocześnie tom cechuje się dużą różnorodnością gatunkową i tematyczną. Są tu opowiadania z elementami fantastyki, historie w klimacie science – fiction i czerpiące z horrorów. Pojawiają się zombie i demony, ale głównymi bohaterami są zawsze zwykłe nastolatki, zmagające się z problemami dojrzewania. Bywa mrocznie i niebezpiecznie, ale zawsze jest ciekawie. W różnych sceneriach i okolicznościach młodzi ludzie poznają się i w sobie zakochują – na letnich kursach, biwakach, w trakcie wakacyjnej pracy i podczas spędzania nudnego lata w mieście.
Tom rozkręca się w miarę czytania – pierwszych kilka opowiadań nie robi wielkiego wrażenia, ale im dalej, tym lepiej. „Za półtorej godziny skręć na północ” Stephanie Perkins wyróżniają świetne dialogi, uroczy bohaterowie i błyskotliwy humor, dzięki czemu piąte opowiadanie w tomie można uznać za najlepsze ze wszystkich. Tej bardzo romantycznej historii dorównuje jednak propozycja Jona Skovrona „Byle nie miłość”, w której pobrzmiewają echa powieści Jane Austen. To znakomita intryga miłosna dziejąca się w luksusowym hotelu, napisana ciekawym językiem i utrzymana w nieco staroświeckim stylu. Niezwykle klimatyczne jest opowiadanie Cassandry Clare, którego akcja dzieje się w mrocznym cyrku, którego największą atrakcją jest prawdziwy demon. Nie brakuje w nim akcji, zaskoczeń i emocji. W pamięć zapada także „Mapa maleńkich wspaniałości” Leva Grossmana, zamykająca książkę. Akcja tej historii dzieje się 4 sierpnia – dnia, który w kółko przeżywają Margaret i Mark. Ta powtarzalność dobiegnie końca tylko, kiedy się w sobie zakochają. Nie oznacza to jednak dla nich happy endu.
Opowiadania zebrane w „Ktoś mnie pokocha” pokazują różne odcienie miłości, miłości, która często przychodzi niezapowiedziana, ale równie często jest wyczekana niczym spełnione marzenie. Lato i wakacje to czas, kiedy o miłość łatwiej – sprzyjają jej podróże, letnie kursy i sezonowe prace. Miłość jednak nie patrzy na okoliczności i przydarza się w różnych sytuacjach życiowych. Bohaterowie niniejszych opowiadań mają problemy z rodzicami, którzy się rozwodzą albo ich porzucają, zmagają się też ze stratą najbliższych. Ich rodzice chorują, a nawet umierają. Przez wiele opowiadań, pozornie lekkich i optymistycznych, przebija smutek i nostalgia. Nie zawsze są to opowiadania stricte radosne, nie zawsze kończą się happy endem. Często za to poruszają i skłaniają do refleksji. To może sprawić, że przypadną one do gustu nie tylko nastolatkom, którym są dedykowane, ale też być może ich rodzicom i innym starszym czytelnikom. To na pewno opowiadania wartościowe, choćby dlatego, że poruszają ważny wątek akceptacji i tolerancji. Zauroczenie między dwiema dziewczynami czy związek dwóch chłopaków są tu tematami osobnych historii („Koniec miłości”, „Pamiątki”), nie stanowiąc przy tym żadnej kontrowersji. Homoseksualnych bohaterów jest bowiem w całym tomie bez liku, co tylko świadczy o tym, jak otwarci i tolerancyjni są Amerykanie, dla których najwidoczniej pociąg do osób tej samej płci nie jest niczym wyjątkowym. Bardzo jestem ciekawa co na to polscy młodzi czytelnicy.
Gorąco polecam „Ktoś mnie pokocha” – latem, ale nie tylko, bo czas na miłość jest zawsze. Polecam romantykom i sceptykom – bo nikt nie pozostanie obojętny na te urocze historie (podane w dodatku w równie uroczej oprawie). A kto jeszcze tego nie zrobił, od razu zapragnie się zakochać!
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 1 930
- 989
- 589
- 73
- 44
- 43
- 21
- 14
- 10
- 10
Opinia
Ten zbiór opowiadań podobał mi się dużo bardziej niż wersja zimowa. Ale tak jak każdy zbiór, tak i w tym każde opowiadanie zasługuje na osobną recenzje:
1. Łeb i łuski, jęzor i ogon - tytuł beznadziejny. Jak dla mnie odstrasza. Natomiast opowiadanko całkiem, całkiem. Przyjemne, choć trochę z innego świata. Jak się człowiek nudzi i nie ma nic innego pod ręką można przeczytać. 7/10
2. Koniec miłości - to opowiadanie było super! Pochłonęła mnie i nie potrafiłam się od niego oderwać. I pomimo, że z jednej strony to była pospolita historia miłosna to z drugiej była niezwykła i magiczna. 10/10
3. Ostatni bój w Horrelaksie - świetne opowiadanko. Bardzo mi się podobało. Takie idealne na film, który byłby całkiem fajny. Oby więcej takich. 10/10
4. Sick Pleasure - OMG. To było najgorsze opowiadanie jakie w życiu czytałam. Mam nadzieje, że już nigdy na takie nie trafie. Beznadzieja. Do tego irytujące było to, że imiona nie były w całości tylko używano pierwszej litery. Beznadzieja! 1/10
5. Za półtorej godziny skręć na północ - To było ... WOW ! To opowiadanie było świetne! <3 Nie mogłam się oderwać od tej historii. Było takie wzruszające ...
Do tego zauważyłam, że jest to ciąg dalszy opowiadania z serii zimowej i to był dodatkowy atut tej przesłodkiej i przepięknej historii. <3 10/10
6. Pamiątki - to było takie słodkie, emocjonujące i wzruszające opowiadanie. Aż łzy stoją w oczach. Szkoda tylko, że końcówka taka smutna, ale opowiadanko bardzo mi się podobało. 10/10
7. Bezwładność - początek mnie trochę zniechęcił, ale później wprost nie mogłam się od niego oderwać. Końcówka też mi się bardzo podobało, a już najbardziej to, że przeżył. To było takie słodkie. Końcówka mnie bardzo wzruszyła. <3 10/10
8. Byle nie miłość - świetne opowiadanko pełne humoru i emocji. Czytając je już miałam wizje jakby to fajnie wyglądało na ekranach kin. Taki film byłby świetny. 10/10
9. Żegnaj i powodzenia - kolejne super słodkie opowiadanko. Co prawda początek niezbyt mi się podobał, ale im dalej tym lepiej. A końcówka najlepsza. 10/10
10. Całkiem nowe atrakcje - WOW. Niesamowite i oryginalne opowiadanie. Bardzo spodobał mi się motyw mrocznego cyrku. To było takie świeże. Coś innego. Bardzo mi się podobało. 10/10
11. Tysiąc powodów, dla których mogło nam się nie udać - słodkie opowiadanko pokazujące, że ludzie z zespołem aspergera to też normalni ludzie. Jedynie trzeba do nich trochę więcej cierpliwości i odpowiedniego podejścia. Bardzo mi się podobało. 10/10
12. Mapa maleńkich wspaniałości - intrygujące, wspaniałe opowiadanko. Bardzo mi się podobało. Było oryginalne. Lubię ten motyw powtarzania się danego dnia w kółko. 10/10
Ten zbiór opowiadań podobał mi się dużo bardziej niż wersja zimowa. Ale tak jak każdy zbiór, tak i w tym każde opowiadanie zasługuje na osobną recenzje:
więcej Pokaż mimo to1. Łeb i łuski, jęzor i ogon - tytuł beznadziejny. Jak dla mnie odstrasza. Natomiast opowiadanko całkiem, całkiem. Przyjemne, choć trochę z innego świata. Jak się człowiek nudzi i nie ma nic innego pod ręką można...