rozwińzwiń

Prześwity

Okładka książki Prześwity Eliza Segiet
Okładka książki Prześwity
Eliza Segiet Wydawnictwo: Signo utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
55 str. 55 min.
Kategoria:
utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
Wydawnictwo:
Signo
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
55
Czas czytania
55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360874592
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
755
754

Na półkach: , , , ,

To jest moje drugie spotkanie autorskie z twórczością literacką Pani Elizy Segiet w książce pt. ''Prześwity'', która to ma niezwykłe umiejętności do tworzenia świata fikcyjnego , w którym to Czytelnik musi zamienić się na chwilę w uważnego słuchacza — monodramu.

Słowo wstępu skierowane na samym początku od Pana Piotra Mroza przybliżą, nam, o czym jest mowa w opisywanym przez autorkę utworze dramatycznym.

Lubię, kiedy autor ma swoją indywidualną formę, wizję przedstawienia bohaterów i spojrzenia na ich indywidualne problemy, który będzie miał odskocznię rozumianą na wielkiego sposoby i możliwości w późniejszej jego odsłonie.

Tytuł monodramu '' Prześwity'' brzmiał od samego początku dla mnie obiecująco.

Występują tutaj dialogi, opisy sytuacji wśród bohaterów, w których obecnie się ujawniają uczucia Kariny i Maurycego. Co prawda romans Kariny i Maurycego był opracowany ze smakiem, ale i z dużą ilością perypetii, ale samo jego zakończenie na szczęście ma zaskakujący finał.

Uważam, że ta miłość nie służyła jej dobrze, gdyż nie czuła, się spełniona myśląc stale o swoim ukochanym. Taka miłość nie była jej pisana.

W trakcie poznawania bohaterów nie można się nudzić, ponieważ możemy liczyć, że zawsze coś się wydarzy w chwili niepewnej dla osób, którzy nie są pewni tak do końca swych losów.

Całość ogólnie skonstruowana została pomysłowo.

Posłowie w wykonaniu Pani Kingi Młynarskiej zachęciło mnie również do przeczytania tego utworu dramatycznego, ze względu na dokonaną ocenę pozytywną do osobowości autorki.

Pani Eliza Segiet jest przykładem pisarki, która najpierw potrafi zaskoczyć Czytelnika, a potem odsłonić wiele poetyckich tajemnic.

Pani Magdalenie Węgrzynowicz — Plichcie dziękuję za podarowanie mi do zrecenzowania egzemplarza monodramu Pani Elizy Segiet pt. ''Prześwity''.

Polecam przeczytać ten monodram.

To jest moje drugie spotkanie autorskie z twórczością literacką Pani Elizy Segiet w książce pt. ''Prześwity'', która to ma niezwykłe umiejętności do tworzenia świata fikcyjnego , w którym to Czytelnik musi zamienić się na chwilę w uważnego słuchacza — monodramu.

Słowo wstępu skierowane na samym początku od Pana Piotra Mroza przybliżą, nam, o czym jest mowa w opisywanym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
104

Na półkach: ,

Dziś będzie o dialogu, dialogu wewnętrznym, monologu. Napisanie dobrego dialogu nie jest sprawą prostą. Trzeba oddać wiarygodny ton wypowiedzi, trzeba ująć emocje ukryte w niesionych słowach, trzeba w końcu zbudować scenę, brzmiącą jak najbardziej naturalnie.

Eliza Segiet w swoim debiutanckim utworze scenicznym "Prześwity" pokazała, jak dobre dialogi należy konstruować. Jeżeli piszesz, pracujesz nad swoją powieścią i czujesz, że twoje dialogi kuleją, że czegoś im brakuje lub przeciwnie, czegoś w nich jest za dużo - złoty środek znajdziesz w "Prześwitach". Warto podpatrywać warsztat innych pisarzy, warto czerpać wiedzę i rozwijać swoje pisanie.

"Prześwity" to monodram, w którym główna bohaterka Karina opowiada o swoim zauroczeniu. Historia miłosna w pierwszej chwili wydaje się, jak każda inna: ona oczarowana przystojnym mężczyznom, on niedostępny, żonaty. Ona zaślepiona fizyczną fascynacją, on z każdym krokiem coraz bardziej podejrzany.

Autorce udaje się sprytnie wodzić czytelnika za nos. Gdy już mamy wyrobione zdanie o naiwności Kariny i nieczystym sumieniu Maurycego, następuje zwrot akcji i okazuje się, że nic nadal nie wiemy. Segiet płynnie wplata w dialogi kolejne niedomówienia, celną grę słów i do ostatniej strony nie jesteśmy w stanie przewidzieć pointy utworu.

Bohaterowie odmalowani są delikatną, karykaturalną kreską, absurdalne sceny wywołują uśmiech podczas lektury, ale jednocześnie smutną refleksję nad destrukcyjnym wpływem namiętności. Bohaterka zatraca się w uczuciu niczym nastolatka, nie dostrzega niepokojących sygnałów, brnie w obsesję, graniczącą z obłędem. Idealizuje swój bezzwiązek, wyolbrzymia prześwity szczęścia, którymi karmi rozbuchaną wyobraźnię i uzależnia swoje istnienie od drugiego człowieka do tego stopnia, że nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie.

Całą fabułę udało się autorce zamknąć w formie monologu bohaterki, co jest nie lada wyczynem pisarskim. Wraz z rozwojem akcji Karina przytacza kolejne zdarzenia ze swojego związku z Maurycym, analizuje je na głos, dając czytelnikowi ekscytującą możliwość wglądy w swoje intymne przemyślenia. Pomiędzy proste słowa wplecione zostały autentyczne uczucia, dialogi i monologi kipią emocjami, tak realnymi, że niemal namacalnymi.

Książka zaskakuje, tak formą, dopracowanym każdym wersem, jak i otwartym zakończeniem. Jestem pod wrażeniem warsztatu, kolejny raz chapeau bas Pani Elizo!

ArtMagda

Dziś będzie o dialogu, dialogu wewnętrznym, monologu. Napisanie dobrego dialogu nie jest sprawą prostą. Trzeba oddać wiarygodny ton wypowiedzi, trzeba ująć emocje ukryte w niesionych słowach, trzeba w końcu zbudować scenę, brzmiącą jak najbardziej naturalnie.

Eliza Segiet w swoim debiutanckim utworze scenicznym "Prześwity" pokazała, jak dobre dialogi należy konstruować....

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , ,

Jeśli ktoś z Was myśli, że termin „monodram” brzmi złowrogo, jest w błędzie. Nie należy się tego gatunku bać. Z utworami dramatycznymi jest tak, że pierwsze co się z nimi kojarzy, to klasyka gatunku, której rozkwit przypada na epokę romantyzmu, cóż za paradoks! Romantyzm i dramat! Jak to w życiu, które przepełnione jest paradoksami. Niemniej jednak książka, o której dzisiaj chcę Wam opowiedzieć posiada wszystkie najlepsze cechy gatunkowe, napisana jest lekkim piórem, z dystansem, a tak sugestywnie wpływająca na czytelników.



Poznajemy w niej główną bohaterkę, jaką jest Karina, kobieta w średnim wieku, zadbana, ładna, ale niezwykle samotna i jak się okaże – naiwna? Znak zapytania postawiłam celowo. Po lekturze książki sami udzielicie sobie na nie odpowiedzi. Karina swoją historię opowiada na pustyni Wadi Rum. W tych nieco nietypowych lecz romantycznych warunkach przyrody, na tle wynurzającego się słońca, przytacza swoje wspomnienia i wywody związane z miłością, a konkretnie ze stanem zakochania i osobie Maurycego, które przydarzyły się jej niedawno.

Całość na:
http://nietypowerecenzje.blox.pl/2017/01/8222Przeswity-Monodram8221-Elizy-Segiet.html

Jeśli ktoś z Was myśli, że termin „monodram” brzmi złowrogo, jest w błędzie. Nie należy się tego gatunku bać. Z utworami dramatycznymi jest tak, że pierwsze co się z nimi kojarzy, to klasyka gatunku, której rozkwit przypada na epokę romantyzmu, cóż za paradoks! Romantyzm i dramat! Jak to w życiu, które przepełnione jest paradoksami. Niemniej jednak książka, o której dzisiaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
173

Na półkach: , ,

Prześwity szczęścia.

Niektórzy twierdzą, że miłość od pierwszego wejrzenia to mit, legenda. Słyszymy różne anegdoty o niej, historie, oglądamy filmy, czytamy książki… ale czy ona istnieje? Eliza Segiet w swoim debiucie dramaturgicznym „Prześwity” zapewnia, że tak. Wielka i namiętna miłość istnieje, także i ta od pierwszego wejrzenia. Monodram polskiej poetki tylko nas w tym utwierdza.

„Tak naprawdę, to były tylko prześwity szczęścia.”

Karina to kobieta w średnim wieku. Podczas urlopu poznaje mężczyznę i od razu przepada w najpiękniejszym uczuci, jakim jest miłość. Maurycy wydaje się być idealnym mężczyzną – piękny, inteligentny, pociągający, ale ma żonę. Czy oboje dadzą tej miłości szansę?

Nie wszyscy wiedzą, co to jest monodram. To nieco inna forma literacka niż popularne czytadła. Dlatego zacznę od prostego wyjaśnienia tego gatunku. Monodram to nic innego jak monolog jednego bohatera, aktora. Bohater opowiada historię, przytacza rozmowy. Monodram może kojarzyć się ze scenariuszem. Takie możemy odnieść wrażenie czytając „Prześwity”.

Monodram „Prześwity” opowiada o silnej miłości, która nieco zaślepia bohaterkę. Ulega ona urokowi i zauroczeniu. Daje o sobie znać burza hormonów. Karina nie dostrzega tego, co dostrzegamy my, osoby postronne. Miłość ją obezwładnia do tego stopnia, że idealizuje sobie i tłumaczy każde podejrzane zachowanie Maurycego. Autorka pokazuje jak silne może być uczucie miłości, jak bardzo może nami zawładnąć.

„Byłam jak bezdomny kwiat, który rozkwitał, rozkwitł, a potem nikt nie chciał go wziąć do swojego wazonu.”

Eliza Segiet wykreowała swoją bohaterkę na osobę dojrzałą, inteligentną, lecz gdy do jej serca puka miłość zaczyna patrzeć na świat przez przysłowiowe różowe okulary. Liczy się tylko jej miłość i pożądanie jakie czuje do swojego wybranka. „Prześwity” mają w sobie magię niedopowiedzenia. Do końca nie możemy być pewni niczego. Nie jesteśmy pewni uczuć Kariny do Maurycego, a już tym bardziej uczucia Maurycego do Kariny. Nie jesteśmy pewni, czy Maurycy jest fair względem Kariny. Autorka potrafi nieźle zakręcić czytelnikiem.

„Prześwity” to historia, która bardzo ładnie obrazuje miłość i oddanie. Analizując zachowanie bohaterki mamy mieszane uczucia. Z jednej strony podziwiamy jej oddanie, jej miłość. Zazdrościmy tego silnego uczuci. A z drugiej strony jesteśmy zirytowani łatwowiernością i brakiem rozważności. Karinę pochłania uczucie. Choć ta miłość nie przeradza się od razu w gorący i namiętny romans, to z biegiem jej trwania w końcu bohaterowie oddają się sobie całkowicie. Karina jest tą drugą, kochanką. To również może irytować niejednego czytelnika. Zdrada jest zawsze tematem kontrowersyjnym.

Autorka pozostawia nas z ogromnym niedosytem. Historia Kariny i Maurycego kończy się niedopowiedzeniem, które pobudza wyobraźnię czytelnika. W głowie pojawiają nam się scenariusze na kontynuację tej historii. Mam nadzieję, że taka kontynuacja powstanie. Eliza Segiet zakończyła „Prześwity” z otwartą furtką.

„Prześwity” polecam wszystkim czytelnikom. To piękny monolog zakochanej kobiety. Monodram zawiera w sobie również drugą miłość autorki, jaką jest poezja. „Prześwity” to idealny sposób na spędzenie wieczoru. Czasami potrzebujemy odskoczni od popularnych czytadeł, a bez wątpienia monodram to coś innego niż zwykła powieść. Szczerze polecam!

Prześwity szczęścia.

Niektórzy twierdzą, że miłość od pierwszego wejrzenia to mit, legenda. Słyszymy różne anegdoty o niej, historie, oglądamy filmy, czytamy książki… ale czy ona istnieje? Eliza Segiet w swoim debiucie dramaturgicznym „Prześwity” zapewnia, że tak. Wielka i namiętna miłość istnieje, także i ta od pierwszego wejrzenia. Monodram polskiej poetki tylko nas w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5950
1382

Na półkach:

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/11/przeswity-eliza-segiet.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/11/przeswity-eliza-segiet.html

Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Tak naprawdę to były tylko prześwity szczęścia".


Wielka i prawdziwa miłość istnieje - niektórzy powiedzą, że to banał i swoisty fałsz. A jednak bez tego uczucia, większość z nas nie wyobraża sobie życia, a bez miłości przecież nie powstawałyby tak liczne dzieła artystyczne. Eliza Segiet, siłę i nieograniczoną moc tego uczucia starała się przekazać w swojej niezwykle sensualnej poezji, a teraz spróbowała także swoich sił w utworze dramatycznym. Oby kiedyś monodram ten został wystawiony na deskach jakiegoś dobrego teatru.

Eliza Segiet to Tomaszowianka, absolwentka Wydziału Filozofii, oraz studiów podyplomowych Wiedzy o Kulturze i Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autorka ukończyła także podyplomowe studia z prawa karnego i gospodarczego, oraz dwuletnie studium realizacji i eksploatacji telewizyjno - filmowej. Jest matką, żoną i córką. W 2013 r. wydała debiutancki tomik poezji pt. "Romans z sobą".

Karina, kobieta w średnim już wieku poznaje w czasie swojego pobytu na feriach zimowych, Maurycego. Jej fascynacja dopiero co poznanym człowiekiem przeradza się w wielką miłość do mężczyzny, który posiada niestety swoisty bagaż w postaci żony, a który ewidentnie wykorzystuje kochankę. Monolog Kariny pokazuje w pełni jej transformację i zatracenie się w sile miłości.

Monodram Elizy Segiet obnażył w pełni to, co miłość jest w stanie zrobić z umysłem każdego człowieka, czyli doprowadzić do obsesji, graniczącej z szaleństwem, podczas którego nie zauważa się niepokojących sygnałów świadczących o tym, iż obiekt naszych uczuć nie jest do końca uczciwy i szczery w swoich zamierzeniach. W ten sposób bowiem zachowuje się główna bohaterka utworu poetki, która zupełnie zatraca się w swoim uczuciu, przestając myśleć logicznie. Dość widoczne wplatanie w monolog Kariny, opisów ukazujących stan jej umysłu, uzmysławia czytelnikom w jaki sposób namiętność i zmysłowość mogą namieszać w głowie, siejąc spore spustoszenie mające wpływ na całe życie. Bohaterka monodramu bowiem doprowadza się do takiego stanu, w którym cała jej egzystencja oparta zostaje na zaspokajaniu potrzeb fizycznych, materialnych oraz duchowych swojej miłości. Bez tego przestaje istnieć i to przerażający obraz.

Karina to bohaterka niejednoznaczna, którą uważny czytelnik może zarówno podziwiać, jak i potępiać. Jej oddanie Maurycemu, kompletnie niedojrzałe decyzje i ślepe zapatrzenie w kochanka, wzbudzają wiele ambiwalentnych emocji. W zasadzie to bohaterka nieco tragiczna, bowiem dramatyzm ukazanego uczucia wpisany został w jej egzystencję. Dramatyzm nasiąknięty erotyzmem, wyzierającym z każdego akapitu tego monodramu.

"Prześwity" to w mojej ocenie udany debiut poetki w sferze dramatycznej. Z pewnością na nieco poetycki wydźwięk tego dramatu wpłynęła poezja, jaką Eliza Segiet tworzy i którą zachwyca rzesze czytelników. Mam także przekonanie, że w monodramie tym autorka przemyciła niemałą cząstkę siebie. Autentyzm ten bowiem da się wyczuć na każdej stronie tego utworu.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Tak naprawdę to były tylko prześwity szczęścia".


Wielka i prawdziwa miłość istnieje - niektórzy powiedzą, że to banał i swoisty fałsz. A jednak bez tego uczucia, większość z nas nie wyobraża sobie życia, a bez miłości przecież nie powstawałyby tak liczne dzieła artystyczne. Eliza Segiet, siłę i nieograniczoną moc tego uczucia starała się przekazać w swojej niezwykle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
577
92

Na półkach:

Interesująca historia o miłości od pierwszego wejrzenia. O uczuciu nie zawsze łatwym i oczywistym. Karina i Maurycy poznają się podczas urlopu - typowy początek romansu. Dalej już nic nie jest typowe. Zachęcam do przeczytania.

Interesująca historia o miłości od pierwszego wejrzenia. O uczuciu nie zawsze łatwym i oczywistym. Karina i Maurycy poznają się podczas urlopu - typowy początek romansu. Dalej już nic nie jest typowe. Zachęcam do przeczytania.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    5
  • Chcę przeczytać
    2
  • #WyzwanieLC2019
    1
  • Wydawnictwo Signo
    1
  • Recenzenckie
    1
  • Ulubione
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Więcej
Eliza Segiet Prześwity Zobacz więcej
Eliza Segiet Prześwity Zobacz więcej
Eliza Segiet Prześwity Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także