Układ
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Off-Campus (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Deal
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2022-03-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-03-29
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382025514
- Tłumacz:
- Anna Mackiewicz
- Tagi:
- namiętność układ gra Anna Mackiewicz literatura kanadyjska studia studenci
- Inne
Ona ma właśnie pójść na pewien układ z niegrzecznym studentem…
Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który rozbudził jej namiętność. Wydaje się, że ta dziewczyna jest pewna siebie w każdym aspekcie życia… ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń. Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała porzucić kokon bezpieczeństwa i sprawić, by to on się nią zainteresował. By osiągnąć swój cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korków nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, idzie na fałszywa randkę…
On dla kariery sportowej ma zamiar przyjąć od pewnej dziewczyny niemoralną propozycję…
Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze w hokeju, ale gdy średnia jego ocen gwałtownie spada, wszystko na co tak ciężko pracował do tej pory, staje pod znakiem zapytania. Decyduje się pomóc pewnej brunetce z ciętym językiem wzbudzić zazdrość w innym chłopaku, bo w zamian za to może zabezpieczyć swoją pozycję w drużynie. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i Garrett szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę. Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna o którym marzy, wygląda dokładnie tak jak on…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdzie iskry lecą
Miliony księgarni, miliony bibliotek, a w nich miliony książek, od których aż uginają się półki sięgających sufitu regałów. Do tego jeszcze niezliczone zasoby wirtualnych, różnogatunkowych dóbr. I jak tu się obronić, jak wybić? Co zrobić, by wkupić się w łaski wymagającego czytelnika, który dziś wybierać i przebierać może, ile dusza zapragnie? Zasadniczo, drogi są dwie. Pierwsza: zapuścić się w najodleglejszy, najbardziej szalony zakątek wyobraźni, który przerazić potrafi nawet nas samych, i wymyślić coś, na co jakimś cudem nikt do tej pory jeszcze nie wpadł. Druga: sięgnąć po motywy w literaturze znane i wykorzystywane, lecz okrasić je tak dużą ilością pisarskiego talentu, uroku oraz inteligencji, że czytelnikowi wcale ta powtarzalność przeszkadzać nie będzie.
Elle Kennedy w „Układzie” zdecydowała się podążyć drogą numer dwa, udowadniając, że wcale nie jest to ścieżka na skróty i przy jej pomocy stworzyć można pozycję, która skradnie serca naprawdę szerokiemu gronu odbiorców. Nie ma co owijać w bawełnę: New Adult schematami stoi. On - przystojny, pewny siebie, może mieć każdą na jedno skinienie palca. Ona - nieśmiała, najczęściej woląca pozostać w cieniu. Oboje niosący bagaż trudnych doświadczeń z przeszłości. „Układ” również w te ramy można z łatwością wpasować. Jest wtórnie, a z drugiej strony mimo wszystko magnetyzująco. Bo z polotem i pisarską konsekwencją. Z lekkością w momentach, które lekkości potrzebują i emocjonalnym napięciem w pozostałych. Iskry lecą aż miło.
Dla Garretta hokej to coś więcej niż pasja. Dla dobra drużyny i powalających wyników gotów jest zrobić naprawdę wiele. Kiedy niezaliczony egzamin z etyki obniża jego średnią do poziomu, który grozi wykluczeniem z gry, Garrett staje pod ścianą. Wybawienia upatruje w uzdolnionej studentce muzyki, Hannah, choć z początku nie wie nawet, że właśnie tak nazywa się jego ostatnia deska ratunku. Potrzebuje korepetycji. Większość dziewczyn na tę propozycję współpracy prawdopodobnie omdlałoby z zachwytu, lecz pech chce, że Hannah wydaje się jedyną odporną - a wręcz uczuloną - na urok Garretta. Kiedy ten jednak oferuje w zamian pomoc przy poznaniu osoby, na widok której miękną jej kolana, układ staje się zbyt atrakcyjny, aby go odrzucić. A później, wcielony w czyn, zaczyna żyć własnym życiem, zmuszając bohaterów do przemyślenia celów, które początkowo sobie wyznaczyli, oraz zdefiniowania łączącej ich relacji.
Jeśli Hannah i Garretta przenieść oczyma wyobraźni na kinowy ekran i posłużyć się żargonem służącym ocenie aktorsko-filmowych par, duet ten podsumować można jednym, krótkim zdaniem. Ależ między nimi jest chemia! Bucha na prawo i lewo od pierwszego zamienionego słowa, przez każdy kolejny etap ewoluującej znajomości. Kryje się w najkrótszej nawet wymianie zdań, później w każdym dotyku, pocałunku, zbliżeniu. I nieważne, że Hannah i Garrett bez żadnego wysiłku przerzucają się ciętymi ripostami, których wymyślenie w realnym świecie zajęłoby pewnie ze dwa dni. Chemię między nimi czuje się wtedy taką, że w tablicy Mendelejewa mogliby mieć własny pierwiastek.
Co najlepsze, Elle Kennedy nie poszła na łatwiznę, wpuszczając bohaterów w sidła bezkresnej miłości i pożądania od pierwszego wejrzenia. Wykreowane między nimi iskry podsyca bardzo różnymi emocjami, płynnie i bez pośpiechu przechodząc przez kolejne, coraz bardziej intensywne fazy rodzącej się relacji. Zaczyna się od interesu, raczej irytująco, niż przyjemnie. Kończy - namiętnie, ekscytująco i seksownie. Z przyjaźnią i oczywiście mnóstwem perturbacji między jednym końcem a drugim. Autorka swoich postaci nie oszczędza i zanim pozwoli zakosztować szczęścia, obojgu funduje sporo cierpienia, uciekając jednak od wyświechtanego schematu ofiara-wybawca. Hannah i Garrett są partnerami noszącymi w sobie równe pierwiastki obu tych ról. Mimo rodzinnych problemów czy traum z przeszłości, żadne nie zamyka się w czterech ścianach, nie traci motywacji i radości życia. Są silni, znają swoją wartość i zdecydowanie preferują działanie od siedzenia z założonymi rękami. Wbrew pozorom naprawdę wiele ich łączy. Może dlatego tworzą tak elektryzujący duet.
Całą historię poznajemy z dwóch perspektyw. W części rozdziałów autorka oddaje głos Hannah, w pozostałych przejmuje go Garrett. Kennedy doskonale poradziła sobie z wyodrębnieniem za pomocą narracji odmiennych charakterów i podkreślenia różnego sposobu myślenia obu płci. Naprawdę z łatwością zapomnieć można, że wszystkie rozdziały wyszły spod ręki jednej osoby. (W dodatku kobiety; wewnętrzne monologi Garretta kipią testosteronem!) Łączy je natomiast błyskotliwość, wyrazistość, spora dawka sarkazmu i poczucia humoru. Czytelnik, wiedząc o bohaterach nieco więcej niż oni o sobie nawzajem, wsiąka w fabułę bez reszty, z niecierpliwością wyczekując momentu, kiedy wszystkie emocje i sekrety wypłyną na światło dzienne.
Choć „Układ” opiera się na schemacie w literaturze New Adult bardzo popularnym, Elle Kennedy udało się wykrzesać z niego wszystko, co najlepsze. Aż do prawdziwych iskier. A gdzie iskry lecą, gdzie wyobraźnia rozgrzewa się do czerwoności, pewne mankamenty właściwie wybaczają się same.
Karolina Drabik
Oceny
Książka na półkach
- 8 947
- 3 341
- 862
- 775
- 106
- 92
- 88
- 82
- 73
- 62
Opinia
Wiele kobiet na pytanie o to, co cenią w mężczyznach, odpowiada, że poczucie humoru.
Ja należę do takich kobiet.
Bardziej od poczucia humoru u mężczyzn, cenię je jednak w książkach, bo trudniej je znaleźć, a już z cudem graniczy znalezienie powieści z tak specyficznym poczuciem humoru, jak moje własne. Ale momencik, przecież właśnie stał się cud! ;)
Życie Hannah i Garetta, to dwie różne bajki. Ona studiuje muzykę, on historię. Ona znana jest tylko w swoim małym gronie znajomych, on króluje w szkolnym rankingu popularności. Ona podkochuje się w chłopaku z drużyny futbolowej, on gustuje w przypadkowo poznanych laskach, które służą mu tylko w jednym celu. Wszystko ich różni, a łączą jednie zajęcia z etyki. To właśnie w ten sposób się poznają i tak właśnie Garett proponuje układ - pomoże dziewczynie zdobyć obiekt jej westchnień, w zamian za pomoc w zaliczeniu testu.
Tylko, czy godząc się na coś takiego, Hannah nie podpisuje paktu z diabłem?
Dotychczas myślałam, że aby książka mogła zachwycać, musi być wzruszająca. Nie wiem, jak mogłam się tak bardzo pomylić. Oto bowiem powieść, która jest absolutnie zachwycająca, wręcz doskonała, a wszystko to za sprawą nietuzinkowego humoru i bohaterów, którzy są po prostu perfekcyjnie wykreowani i dopasowani. Wiem, że wiele razy w recenzjach piszę o tym, że zakochałam się w jakimś bohaterze i w danym momencie jest to prawda, ale Garett? To mój numer jeden ever. To postać, którą pokochałam od pierwszej chwili i z każdą kolejną stroną tylko się w tym umacniałam. Jego niewyparzony język, pewność siebie, cięte riposty i urok osobisty, jaki od niego emanował, tworzyły idealną całość, bohatera kompletnego, któremu nie można zarzucić nic!
Hannah nie pozostawała mu dłużna, nie odstawała na jego tle i to mnie urzekło, ponieważ kiedy w powieści mamy jedną świetną postać, jest to sukces, ale kiedy główni bohaterowie są razem tak genialnym połączeniem, staje się to sukcesem do potęgi.
Uwielbiam relację, jaką stworzyła między bohaterami autorka. Kocham każdą pojedynczą sprzeczkę między nimi, każdą próbę Garetta, ale przede wszystkim ich przyjaźń, która się narodziła. Nie potrafię opisać, jak bardzo się cieszę, że Elle Kennedy nie postanowiła stworzyć jednej z tych superszybkich miłości, w zamian za to ukazując, jak naprawdę wygląda cały "proces twórczy". Wspaniałe jest to, że początkowa niechęć bohaterki do szkolnej gwiazdy nie znika, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, tylko powoli przeradza się w akceptację, zaufanie, przyjaźń i dopiero na koniec w coś więcej.
I choć "Układ" to pozycja podobna do wielu innych, ma w sobie masę niuansów, które stawiają ją na podium naprawdę wysoko.
Nie wiem, czy kiedykolwiek spotkałam się z powieścią, która bawiłaby mnie tak bardzo. Wydaje mi się, że jedyną autorką jaką znam, która potrafi pisać w tak zabawny sposób, jest Agata Czykierda-Grabowska.
To taki specyficzny rodzaj żartów, które nie śmieszą każdego. Rozbrajało mnie to, że bohaterowie potrafili żartować nawet w bardzo poważnych, czy intymnych scenach. Nie było dla nich momentów nieodpowiednich do słownych przepychanek. Było to w moim odczuciu tak proste, niewymuszone i naturalne, że uśmiech po prostu nie schodził mi z ust ani na chwilę.
W "Układzie" brylują nie tylko Garett i Hannah, lecz cała masa różnych postaci drugoplanowych. Przyjaciele chłopaka stworzeni zostali w równie mistrzowskim stylu i tak naprawdę nie znalazłam tu ani jednego słabego ogniwa. Jedynym do czego można się przyczepić, jest zaniedbanie pewnej relacji, od której tak naprawdę wszystko się zaczęło. Nie chcę zbyt dużo zdradzić, więc powiem tylko tyle, że wątek Justina powinien zostać dopieszczony troszkę bardziej :)
Elle Kennedy udało się stworzyć książkę, do której ja z pewnością będę wracać wielokrotnie. To jedna z tych pozycji, które dumnie prezentujesz na swej półce, polecasz wszystkim znajomym, a jeśli ktoś się opiera, stosujesz groźby, byleby tylko zmusić go do przeczytania ;)
Rozpływam się w zachwytach nad "Układem" i polecam go absolutnie każdemu, bez wyjątków, a jeśli komuś się nie spodoba... Niech lepiej mnie o tym nie informuje ;)
[http://mowa-ksiazek.blogspot.com]
Wiele kobiet na pytanie o to, co cenią w mężczyznach, odpowiada, że poczucie humoru.
więcej Pokaż mimo toJa należę do takich kobiet.
Bardziej od poczucia humoru u mężczyzn, cenię je jednak w książkach, bo trudniej je znaleźć, a już z cudem graniczy znalezienie powieści z tak specyficznym poczuciem humoru, jak moje własne. Ale momencik, przecież właśnie stał się cud! ;)
Życie Hannah i Garetta,...