„Głębia jest prawdą. Głębia jest objawianiem.”

Wreszcie miałam możliwość powrócić do Wypalonej Galaktyki, usiąść spokojnie i zanurzyć się bez reszty w niezwykły świat przyszłości stworzony przez autora. Jestem pod ogromnym wrażeniem, w jaki sposób ta historia i to uniwersum na mnie działa i jak się angażuję w opowieść, zatem chcąc nie chcąc nie będę swoim zwyczajem doszukiwać się ze świecą tego, co mi przeszkadzało, dam się ponieść i wystawię najwyższą ocenę. To jest po prostu książka dla mnie. Trafia w moje osobiste gusta, a to dla mnie najważniejsze, mieć po lekturze uczucie satysfakcji, dreszczyk emocji i niecierpliwość przed tym, co będzie dalej.

„Wstążka” i jej załoga po wydarzeniach z poprzedniego tomu i „przygarnięciu” Bytu Maszynowego stają się najbardziej poszukiwanym statkiem w Wypalonej Galaktyce. Zjednoczone siły Triumwiratu, do tego jeszcze członkowie sekt… wszyscy są zainteresowani pozostałością z czasów Wojny Maszynowej. Tymczasem Kirke Bloom chce ogłosić światu, że Ci, Którzy Odeszli mogą stać się w najbliższym czasie Tymi, Którzy Powrócili. Jednak czy ktoś w to uwierzy? I czy ludzkość jest na to gotowa?

Niesamowicie wciągający świat i bohaterowie. Uwielbiam, kiedy autorzy kreują coś nowego, zupełnie innego od tego, co mnie otacza na co dzień, dzięki czemu mogę się poczuć, jakbym zupełnie odleciała. Odleciałam również tutaj z niesamowitą załogą „Wstążki” oraz przewspaniałą Kirke Bloom. Było kilka powolniejszych fragmentów, ale też znalazło się sporo „wow”, włącznie z zakończeniem i prawdą o Wypalonej Galaktyce. Podobały mi się również wtrącenia z przeszłości bohaterów, delikatne, ale wniosły trochę do charakterystyki postaci. Kirke, Tartus, Erin… poznałam ich troszkę lepiej.

Wielowątkowa, niezwykła przygoda. Szczerze polecam. Raczej fanom gatunku albo chociaż osobom zainteresowanym taką tematyką, bo nie każdemu tak naładowane przedziwnym słownictwem uniwersum może się spodobać. I… Chwalmy Bladego Króla!

„Głębia jest prawdą. Głębia jest objawianiem.”

Wreszcie miałam możliwość powrócić do Wypalonej Galaktyki, usiąść spokojnie i zanurzyć się bez reszty w niezwykły świat przyszłości stworzony przez autora. Jestem pod ogromnym wrażeniem, w jaki sposób ta historia i to uniwersum na mnie działa i jak się angażuję w opowieść, zatem chcąc nie chcąc nie będę swoim zwyczajem...