"Balgir biały szczur z Indii" jest próbą okiełznania "egzotyki" Indii na przykładzie głównie Radżastanu. Kilkanaście stron, które składają się na książeczkę, wypełnionych jest fotografiami z Radżastanu oraz krótkim opowiadaniem o szczurku ze świątyni w Deśnok (Deshnok) w Indiach. Końcówka zawiera również kilka propozycji do przedyskutowania między np. czytającymi na głos rodzicami i słuchającymi lektury dziećmi.

"Mężczyźni ubierają się też w długie białe koszule, niektórzy noszą na głowach turbany i mają bardzo długie wąsy, które zakręcają na policzkach w spirale. A krowy chodzą u nas po ulicach, mogą robić, co chcą, i nikt ich nie przepędza, bo ludzie uważają je za święte. Prawda, że to niezwykłe?"
Martyna Wojciechowska "Balgir biały szczur z Indii"

Całość jest całkiem ciekawym pomysłem na przybliżenie odmienności świata. Rozumiem wyeksponowanie cech Indii, które z punktu widzenia polskiego dziecka mogą wydać się niezwykłe czy egzotyczne. Świątynia Kari Maty, choć jedyna w całych Indiach, staje się ich uosobieniem właśnie dzięki swej unikatowości i niezwykłości... hmmm.... i tak trochę większe obawy budzi we mnie ogromne wymieszanie w książeczce tego wszystkiego co "egzotyczne". Podobnie jak w cytacie powyżej, mamy przykładowo jednym tchem wymienionych mężczyzn zakręcających wąsy w spirale i krowy chodzące po ulicach... Prawda, że niezwykłe?
Ilustrowana wersja recenzji dostępna na: http://cyfranek.booklikes.com/

"Balgir biały szczur z Indii" jest próbą okiełznania "egzotyki" Indii na przykładzie głównie Radżastanu. Kilkanaście stron, które składają się na książeczkę, wypełnionych jest fotografiami z Radżastanu oraz krótkim opowiadaniem o szczurku ze świątyni w Deśnok (Deshnok) w Indiach. Końcówka zawiera również kilka propozycji do przedyskutowania między np. czytającymi na głos...