Psy z Rygi
- tytuł oryginału
- Hundarna i Riga
- data wydania
- 20 października 2006
- ISBN
- 8374142278
- liczba stron
- 320
- słowa kluczowe
- literatura szwedzka, Kurt Wallander
- kategoria
- thriller/sensacja/kryminał
- język
- polski
Luty 1991 roku. Komisarz Wallander i jego współpracownicy z policji w Ystad otrzymują informację o makabrycznym odkryciu na odludnej plaży. W wyrzuconym przez fale pontonie znajdują dwóch martwych, elegancko ubranych młodych mężczyzn. Obaj, jak się wkrótce okazuje, należeli do łotewskiej mafii. Banalna z pozoru sprawa gangsterskich porachunków prowadzi Wallandera na trop międzynarodowego...
Pojechałem na Łotwę, do Rygi, a był to czas, kiedy nikt nie wiedział, co się naprawdę dzieje. Znalazłem się tam równocześnie z sowieckimi oddziałami czarnych beretów. Oni po prostu strzelali do ludzi. Żeby dowiedzieć się czegoś o działaniach policji, musiałem potajemnie spotkać się z pewnym kapitanem, który nie zgodził się na oficjalną rozmowę. Umówiliśmy się nocą w przedziwnym miejscu. Ta książka stawia pytanie: Co będzie, gdy runą mury wschodniej Europy. Będziemy mieli, jak sądzę, do czynienia z nowym rodzajem przestępczości. Psy z Rygi to książka o innych, nie dość rozpoznanych konsekwencjach wyzwolenia się Europy Wschodniej. Henning Mankell
źródło opisu: Wydawnictwo W.A.B., 2006
źródło okładki: http://www.wab.com.pl/
Po wielkiej nakrętce ze wszystkich stron spore rozczarowanie.
Fabułka boleśnie nasycona schematami z kina klasy B. Główny bohater dużo myśli, często wspomina i zapomina, że cohones zostawił w słoiku w lodówce w Ystad.
Chwalony przez wszystkich "przejmujący obraz społeczeństwa republik nadbałtyckich doby przemian" okazuje się być wyblakłą kalką na temat "jak wyglądało życie pod Sowieckim zaborem" - obrazy znane nam z autopsji nie szokują, są mdłe i pozbawione wigoru.
W całokształcie pozycja mocno przeciętna.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Dzienniki 1909-1917
Wątki miłosne, romansowe niezwykle męczące i przytłaczające. Znacznie ciekawszy jest proces dojrzewania intelektualnego zapisany w dzienniku. Warte uw...