Hmm... Skończyłam czytać tą książkę i długo zastanawiałam się co o niej myślę i co chciałabym o niej napisać. Trzecia część cyklu: Kontury Serca. Mogę śmiało przyznać, że dwie pierwsze części o Jacqueline i Lucasie podobały mi się bardzo, tak tutaj mam mieszane uczucia.
Książka opisuje przeszłość i teraźniejszość - to właśnie z tym miałam mały problem, bo czytając czasem miałam myśl: WTF? i musiałam chwilkę pomyśleć, albo cofnąć się parę linijek żeby zorientować się czy czytam o teraźniejszość czy o przeszłości.
Ogólnie książka bardzo fajna, nieprzesłodzona. Bohaterowie pierwszo jak i drugoplanowi są dobrze wykreowani. Miejscami miałam wrażenie, że opis pewnych sytuacji i zdarzeń jest niepotrzebny, bo nie wnosi do książki nic atrakcyjnego, ale to mały szczegół.
Nie jest to porywającą za serce historia, miejscami trochę nudnawa, ale ma w sobie to coś, co nie pozwala Ci się od niej oderwać i jesteś mega ciekawy co przeczytasz na kolejnych stronach.
Końcówka trzyma w napięciu i mogę pokusić się o stwierdzenie, że to zrobiło cała książkę.
Bardzo fajnie, że pojawiają się postacie z pierwszej części, co prawda na chwilkę, ale się pojawiają.
Ode mnie mocne 8* i oczywiście polecam :)

Hmm... Skończyłam czytać tą książkę i długo zastanawiałam się co o niej myślę i co chciałabym o niej napisać. Trzecia część cyklu: Kontury Serca. Mogę śmiało przyznać, że dwie pierwsze części o Jacqueline i Lucasie podobały mi się bardzo, tak tutaj mam mieszane uczucia.
Książka opisuje przeszłość i teraźniejszość - to właśnie z tym miałam mały problem, bo czytając czasem...