rozwińzwiń

Wykluczeni

Okładka książki Wykluczeni Artur Domosławski
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii nr 1 (61) / 2023 Ai Weiwei, Charles Bukowski, Artur Domosławski, Lauren Groff, Igor Jarek, Magdalena Kicińska, Jan Kochanowski, Berenika Kołomycka, Zuzanna Kowalczyk, Karolina Lewestam, Rebecca Makkai, Wojciech Nowicki, Redakcja magazynu Pismo, Wilhelm Sasnal, Jadwiga Sawicka, Wisława Szymborska, Mirosław Wlekły, Magdalena Żernicka-Goetz
Ocena 7,3
Pismo. Magazyn... Ai Weiwei, Charles ...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 1 /styczeń 2019 Stephen Buranyi, Edyta Bystroń, Tadeusz Dąbrowski, Artur Domosławski, Katarzyna Gintowt, Mikołaj Grynberg, Barbara Kędzierska, Magdalena Kicińska, Maciej Kucharski, Wojciech Kuczok, Jolanta Nawrot-Sprysak, Evan Osnos, Piotr Paziński, Łukasz Pilip, Zbigniew Rokita, Jagoda Szelc, Marcin Wicha
Ocena 7,4
Pismo. Magazyn... Stephen Buranyi, Ed...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
230 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
238
33

Na półkach: ,

Książka fascynująco - wstrząsająca.
Opowiada o bezradności, trudzie, biedzie ludzi w każdym zakątku świata i o wyzysku, znieczulicy oraz nieudolnej "pracy" ludzi u władzy uwikłanych w świat mafii, morderstwa i inne nielegalne handle wszystkim łącznie z człowiekiem.
Ogromny szacunek dla autora za wieloletnią pracę nad książką.
Uważam, że książka powinna być lekturą obowiązkową.

Książka fascynująco - wstrząsająca.
Opowiada o bezradności, trudzie, biedzie ludzi w każdym zakątku świata i o wyzysku, znieczulicy oraz nieudolnej "pracy" ludzi u władzy uwikłanych w świat mafii, morderstwa i inne nielegalne handle wszystkim łącznie z człowiekiem.
Ogromny szacunek dla autora za wieloletnią pracę nad książką.
Uważam, że książka powinna być lekturą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
347

Na półkach:

Bardzo ważna książka choć niektóre tematy np.. dość naciągane np. dotyczące mniejszości seksualnych

Bardzo ważna książka choć niektóre tematy np.. dość naciągane np. dotyczące mniejszości seksualnych

Pokaż mimo to

avatar
161
29

Na półkach:

Ciężko mi jednoznacznie ocenić tą książkę.
Na pewno jest warta przeczytania, gdyż podejmuje ważne i często przemilczane tematy. Większości tych historii nie usłyszymy w telewizji, nie przeczytamy o nich w gazecie.
Tak naprawdę to każda z tych historii mogła by być osobną książką. I tutaj pojawia się mój problem: zbyt dużo różnych historii. Człowiek czytając pochyla się nad tragicznymi losami jednego reportażu, a w następnym rozdziale zabierany jest już do innego świata. Zapomina o tamtych.
Rozdziały z serii "Poza kadrem" wnoszą dodatkowy kontekst co jest super, ale czasem dopasowane są do rozdziałów właściwych chaotycznie, bez związku.
Ten chaos trochę przeszkadza w odbiorze.

Ciężko mi jednoznacznie ocenić tą książkę.
Na pewno jest warta przeczytania, gdyż podejmuje ważne i często przemilczane tematy. Większości tych historii nie usłyszymy w telewizji, nie przeczytamy o nich w gazecie.
Tak naprawdę to każda z tych historii mogła by być osobną książką. I tutaj pojawia się mój problem: zbyt dużo różnych historii. Człowiek czytając pochyla się nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
152

Na półkach: ,

Świetna książka. Choć to złe określenie. Ksiązka wgniata w fotel przygnębieniem. Mieszkając na bogatej Północy nie mamy najmniejszego pojęcia co dzieje się na świecie.

Świetna książka. Choć to złe określenie. Ksiązka wgniata w fotel przygnębieniem. Mieszkając na bogatej Północy nie mamy najmniejszego pojęcia co dzieje się na świecie.

Pokaż mimo to

avatar
229
14

Na półkach:

Naprawdę wybitny reportaż!

"Wykluczeni" to druga pozycja pana Domosławskiego, którą przeczytałem - pierwszą była biografia Zygmunta Baumana - i muszę przyznać, że to jedna z trudniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem i chyba pierwszym skojarzeniem jest dla mnie "Głód" Martína Caparrósa.

Beznadzieja, bezsens i brak perspektyw na zmianę - to 3 czynniki, które łączą bohaterów naszych historii i mimo tego, że na świecie z roku na rok żyje się lepiej, średnia długość życia rośnie, obiektywne czynniki się poprawiają, to nadal istnieją miliony ludzi, którzy są "wykluczeni", a ich zdania i opinie pomijane.

Bardzo długo czytałem tę książkę, każdy kolejny rozdział był coraz trudniejszy i z całą pewnością nie jest to pozycja to połknięcia w jeden wieczór, natomiast waga i temat poruszanych tu spraw jest niesamowicie istotny.

Dziękuję za te teksty, Panie Arturze!

Naprawdę wybitny reportaż!

"Wykluczeni" to druga pozycja pana Domosławskiego, którą przeczytałem - pierwszą była biografia Zygmunta Baumana - i muszę przyznać, że to jedna z trudniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem i chyba pierwszym skojarzeniem jest dla mnie "Głód" Martína Caparrósa.

Beznadzieja, bezsens i brak perspektyw na zmianę - to 3 czynniki, które łączą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
16

Na półkach:

świetnie napisana, bardzo merytoryczna. Gdyby treść tej książki była w powszechnej świadomości, z pewnością byłoby mniej nienawiści do uchodźców.

świetnie napisana, bardzo merytoryczna. Gdyby treść tej książki była w powszechnej świadomości, z pewnością byłoby mniej nienawiści do uchodźców.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
381
369

Na półkach:

Dawno nie było mi tak smutno. Co z nami jest nie tak, że tak łatwo przychodzi nam zamykanie oczu na drugiego człowieka. Wykluczeni, to większość świata i ta świadomość nie powinna nam pozwolić na spokojny sen.

Dawno nie było mi tak smutno. Co z nami jest nie tak, że tak łatwo przychodzi nam zamykanie oczu na drugiego człowieka. Wykluczeni, to większość świata i ta świadomość nie powinna nam pozwolić na spokojny sen.

Pokaż mimo to

avatar
267
174

Na półkach:

Nigdy nie chciałabym, aby ta książka była tak bardzo aktualna. A jednak jest. Ten inny, obcy, wykluczony już puka do naszych europejskich granic.

Nigdy nie chciałabym, aby ta książka była tak bardzo aktualna. A jednak jest. Ten inny, obcy, wykluczony już puka do naszych europejskich granic.

Pokaż mimo to

avatar
402
323

Na półkach: , , , ,

Dobra, solidna pozycja (jak chyba każda autorstwa A. Domosławskiego). Usiadłem do tej lektury po jej kilkuletnim osamotnieniu na półce, gdzieś pomiędzy historią Walusia autorstwa C. Łazarewicza, a książkami Ryszarda Kapuścińskiego i Wojciecha Jagielskiego. Doborowe towarzystwo zobowiązuje i tak się też stało.

Ciekawe historie, dużo komentarzy autora, na początku może to wprawić czytelnik w zdezorientowanie, zwłaszcza takiego jak ja, który oczekiwał reportażu i tylko reportażu. Niemnie jednak tak obszerna i trudna tematycznie pozycja, okazała się być bardzo solidną merytorycznie i świetnie, świetnie napisaną.

Polecam.

Dobra, solidna pozycja (jak chyba każda autorstwa A. Domosławskiego). Usiadłem do tej lektury po jej kilkuletnim osamotnieniu na półce, gdzieś pomiędzy historią Walusia autorstwa C. Łazarewicza, a książkami Ryszarda Kapuścińskiego i Wojciecha Jagielskiego. Doborowe towarzystwo zobowiązuje i tak się też stało.

Ciekawe historie, dużo komentarzy autora, na początku może to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
381

Na półkach: , , ,

To jest dobra książka. Nie że mnie powaliła, z resztą z częścią treści zetknąłem się już w innych książkach, ale to taka, która znów trochę poszerza świadomość i każdy powinien przeczytać...
Są rozdziały o bardzo różnych problemach, część się powtarza z tymi innymi książkami (np. "Bestia" - o migrantach z Meksyku) ale były również nowe dla mnie treści. Choć właściwie zgadzam się z opiniami, że każdy rozdział mógłby być osobną książką... choć pewnie nie byłyby wtedy one aż tak ciekawe ;) tu jest taka kwintesencja, choć dużo tego, dużo okropności w jednej książce... I dużo ciekawych spostrzeżeń
Np. taki cytat z fragmentu o Izraelu i Palestynie:
"Michael uważa, że Izrael chce pchnąć Palestyńczyków ku walce zbrojnej, bo z tą szybko sobie poradzi. Bo można będzie przedstawiać opornych jako terrorystów."
(pdf.str.98)
- przypominam, że to książka z 2016 roku...

Jest świetny rozdział o uchodźcach czy nawet migrantach ekonomicznych - zwłaszcza ten każdy powinien przeczytać, a już szczególnie ci będący tak bardzo przeciwni imigrantom. W sumie zacytuję, spory kawałek, bo dobry:
"A [kim jest] Sangin Khan z Kabulu, który drżał o to, że jego lub jego bliskich porwą uzbrojone bandy zdegenerowanych talibów lub Al-Kaida? Wyjechał z powodu terroru. Ale mówi też szczerze o bezrobociu w swoim kraju i o braku szans na pracę. Dla wielu młodych mężczyzn – Sangin Khan nie potrafił oszacować jak wielu – w Afganistanie nie ma pracy i trudno im liczyć, że w nieodległej przyszłości się znajdzie. Kim zatem jest Sangin Khan – uchodźcą czy „migrantem ekonomicznym”? Łatwiej byłoby go zaklasyfikować, gdyby podał jedną przyczynę emigracji, na przykład terror, choć idę o zakład, że wielu powiedziałoby wtedy: w Afganistanie nie ma wojny, Sangin Khan to nie uchodźca, lecz zwykły migrant zarobkowy. Lecz przecież nasze wybory nigdy nie mają jednej przyczyny.
A co powiedzieć o Abdulu Awalu z Bangladeszu? Tam na pewno nie ma wojny. Bangladesz to jednak jeden z najgęściej zaludnionych krajów na świecie. Pod względem powierzchni – na dziewięćdziesiątym trzecim miejscu; pod względem ludności – na ósmym! Około stu sześćdziesięciu milionów ludzi na powierzchni mniejszej niż połowa Polski. Znajomy działacz organizacji humanitarnej opisuje ten kraj tak: „Nie widziałem tam pejzażu, na którym byłaby tylko przyroda i nie byłoby ludzi”. Bangladesz, jak wiemy z tragedii w fabryce odzieży, gdzie z powodu lekceważenia zasad bhp zginęło ponad tysiąc pracowników, to zagłębie półniewolniczej, a często niewolniczej siły roboczej. W takich fabrykach pracował Abdul. Miał dość i ruszył w poszukiwaniu lepszego losu. Nie znalazł go ani w Pakistanie, ani w Iranie, ani w Turcji. Gdy go spotkałem na Kos, nie miał pomysłu, dokąd jechać dalej. Pytał o radę. Powiedział, że liczy jedynie na pracę, choćby ciężką, ale z uczciwym wynagrodzeniem. I taką, żeby nie musiał harować szesnaście godzin na dobę.
Abdul, który ucieka przed niewolnictwem – a może „tylko” nieludzkim wyzyskiem – z całą pewnością nie jest uchodźcą. Zgodnie z powszechnym mniemaniem jako „migrant ekonomiczny” nie kwalifikuje się na azylanta w Europie. Czy jego sytuacja jest radykalnie różna od sytuacji uchodźców wojennych? Jest inna. Ale czy lepsza?"

I jeszcze:
"Krytycy globalizacji, odwołujący się do zasady sprawiedliwości, zwróciliby uwagę na to, że migranci nie są przybyszami z innej planety. Wszak świat jest systemem naczyń połączonych i nasze przywileje są okupione wyzyskiem, krzywdą ludzi z peryferii. Cieszymy się dostatkiem między innymi dlatego, że – w dobie outsourcingu siły roboczej – ktoś inny pracuje w niewolniczych warunkach. Skoro stworzyliśmy taki system – my, nie oni – i z niego korzystamy, powinniśmy podzielić się korzyścią, a krzywdom zadośćuczynić. Jako uprzywilejowani mamy większe obowiązki niż ubodzy zazwyczaj przybysze, wydziedziczeni z wielu dóbr i praw.
(pdf.str.230-232)
- dla mnie to jest tak oczywiste, że jak ktoś się zapowietrza, że przecież nasze wysiłki na rzecz ochrony środowiska nie mają sensu, bo tam Azja i Afryka nic w tej kwestii nie robi, to chce mi się załamać ręce. JAKO UPRZYWILEJOWANI MAMY WIĘKSZE OBOWIĄZKI - dokładnie tak uważam. Jak nasze ubrania przestaną mieć metki "Made in Bangladesz" albo przynajmniej zaczną kosztować pięć razy więcej i te pieniądze rzeczywiście spłyną do tych, którzy je nam szyją i dzięki temu może nie będą oni musieli szyć ich po 16 godzin dziennie, to ewentualnie wtedy będziemy mogli od nich wymagać żeby się przejęli poziomem CO2 generowanym przez ich miejsca pracy. A na razie dobrze by było się jednak przejąć tym generowanym przez nasze, bo... a, to jeszcze jeden cytat:
"W przyszłości upały, niedostatek wody, pustynnienie w jednych miejscach i powodzie w innych, a wraz z nimi niemożność uprawy roli oraz głód wywołają konflikty wewnątrz dotkniętych społeczności. I wzbudzą falę migracji trudną dziś nawet do wyobrażenia. Napływ migrantów, którego Europa i Stany Zjednoczone doświadczają obecnie, to blada zapowiedź tego, co nas czeka w związku z dalszymi zmianami klimatu."
(pdf.str.237)

Także tak, tak uważam, co może trochę wykracza ponad tematykę tej książki, ale dlatego właśnie jest ona dobra - bo mnie zmusza do przemyśleń.

(czytana/słuchana: 13-15.02.2024)
5-/5 [8/10]

To jest dobra książka. Nie że mnie powaliła, z resztą z częścią treści zetknąłem się już w innych książkach, ale to taka, która znów trochę poszerza świadomość i każdy powinien przeczytać...
Są rozdziały o bardzo różnych problemach, część się powtarza z tymi innymi książkami (np. "Bestia" - o migrantach z Meksyku) ale były również nowe dla mnie treści. Choć właściwie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 529
  • Przeczytane
    773
  • Posiadam
    228
  • Teraz czytam
    48
  • Reportaż
    39
  • Ulubione
    24
  • 2018
    15
  • Literatura faktu
    15
  • Chcę w prezencie
    12
  • Reportaże
    10

Cytaty

Więcej
Artur Domosławski Wykluczeni Zobacz więcej
Artur Domosławski Wykluczeni Zobacz więcej
Artur Domosławski Wykluczeni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także