Ostatnia powieść Marcela

Okładka książki Ostatnia powieść Marcela
Katarzyna Tubylewicz Wydawnictwo: Wielka Litera literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2016-03-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-16
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380320758
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

To cóż, że ze Szwecji



4603 277 108

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1089
999

Na półkach: ,

To jakoś nie brzmi. Nie jest dobre. Prawdę mówiąc, kawałki były tak banalne i napuszone, że chciało mi się wyć. (…) W tym tekście nie ma autentyczności. (s. 162)

Cytat idealnie pasuje do powieści Tubylewicz o pisarzu w średnim wieku i urokliwej dwudziestolatki. W zapowiedziach podkreślano, że autorka odeszła od utartych schematów – cóż, próbowała tak bardzo, że fabuła razi sztucznością, zwłaszcza główny bohater. Książka niespójna i naiwna, ale sądząc po cytowanych utworach z pretensjami do prozy ambitnej. Nie przy takim warsztacie, a w szczególności stylu. Tybylewicz bardzo stara się być oryginalna i co rusz serwuje pseudopoetyckie frazy. Zdecydowanie celuje w porównaniach (średnio jedno co dwie strony, choć zdarzają się cztery na jednej), kilka przykładów:

gotowy do startu i zwycięstwa jak Kusociński w Los Angeles (s. 51)
wwierca się w ciszę jak głowica transrektalna w odbyt (s. 56)
lądowanie jak Dzierżyński na placu dziś Bankowym (s. 58)
zamknięcie laptopa jak odłączanie od aparatury podtrzymującej życie (s. 70)
głowę miałem ciężką jak jacuzzi mego przyjaciela (s. 138)
wgryzałem się w tekst jak wkurwiony labrador (s. 163)
piła łapczywie jak spragniony wody Tuareg (s. 230)

Nie i jeszcze raz nie. To jest po prostu słaba powieść.

To jakoś nie brzmi. Nie jest dobre. Prawdę mówiąc, kawałki były tak banalne i napuszone, że chciało mi się wyć. (…) W tym tekście nie ma autentyczności. (s. 162)

Cytat idealnie pasuje do powieści Tubylewicz o pisarzu w średnim wieku i urokliwej dwudziestolatki. W zapowiedziach podkreślano, że autorka odeszła od utartych schematów – cóż, próbowała tak bardzo, że fabuła razi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    93
  • Chcę przeczytać
    82
  • Posiadam
    15
  • 2019
    3
  • Ebooki
    2
  • Lektury 2016
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Jako nagroda
    1
  • Nie przebrnęłam...
    1
  • Moje
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatnia powieść Marcela


Podobne książki

Przeczytaj także