W teorii wznowienie mającej już ćwierćwiecze na karku monografii "Pojazdy wojska polskiego. Wrzesień 1939". W praktyce zupełnie nowa książka, sygnowana już wyłącznie nazwiskiem Jońcy, koncentrująca się nie na opisie technicznym pojazdów czy ich użyciu we wrześniu 1939 roku, a na zachowanych wizerunkach. I rzeczywiście - zdjęć, i to często doskonałej jakości - jest tu mnóstwo, dzięki czemu większość z przedstawionych pojazdów można sobie obejrzeć niemal z każdej strony, i to w kilku wariantach. Wyszedł przez to bardzo ładny, wartościowy z grubsza album (z grubsza, bo w miękkiej oprawie),gromadzący w jednym miejscu zdjęcia rozsiane dotąd po domowych czy państwowych archiwach.

Są jednak i minusy. Po pierwsze - skąpe opisy, ograniczające się najczęściej do daty zakupu i orientacyjnej liczby egzemplarzy użytkowanych w wojsku. Żadnych parametrów technicznych, żadnych szczegółów konstrukcyjnych, a jak szczęście dopisze - ze dwa słowa o producencie. Jak ktoś chce dowiedzieć się czegoś więcej o konkretnym modelu, musi na własną rękę szukać literatury. Zabrakło też jakiegoś zbornego opisu systemu ówczesnych numerów rejestracyjnych, bo tu i ówdzie autor rzuca na jego temat jakieś uwagi, nie zgłębiając jednak istoty rzeczy i zostawiając czytelnika z garścią okruszków, które później mozolnie trzeba sobie wydłubywać z sieci. Co niepotrzebnie zajmuje czas. Do tego dochodzi dość kuriozalne wciśnięcie na koniec książki skąpego działu dotyczącego nie tylko pociągów pancernych, ale i losowo dobranych wagonów kolejowych (towarowe, ale i salonka),potrzebnych w tej publikacji jak dziura w moście. No i ostatni zarzut, chyba najbardziej irytujący - niechlujność korekty, czy też może redakcji. W książce wręcz roi się od literówek, wadliwie przenoszonych wyrazów czy powtarzających się słów, co świadczy o pospiesznym składzie i druku. A to z kolei powoduje nieufność w stosunku do podawanych w publikacji danych. Zdjęcia mówią jednak doskonale same za siebie i choćby dla nich warto wejść w posiadanie "Pojazdów..."

W teorii wznowienie mającej już ćwierćwiecze na karku monografii "Pojazdy wojska polskiego. Wrzesień 1939". W praktyce zupełnie nowa książka, sygnowana już wyłącznie nazwiskiem Jońcy, koncentrująca się nie na opisie technicznym pojazdów czy ich użyciu we wrześniu 1939 roku, a na zachowanych wizerunkach. I rzeczywiście - zdjęć, i to często doskonałej jakości - jest tu...