rozwińzwiń

Listy do redaktorów Wiadomości

Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
82
81

Na półkach:

Obchodzimy właśnie Rok Leopolda Tyrmanda, wiedzieliście? Proszę, oto dowód: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WMP20190000422/O/M20190422.pdf - prawdopodobnie jeden z nielicznych tekstów, które wyszły z parlamentu tej kadencji, który można z pewną przyjemnością przeczytać. A może nawet jedyny.

A więc kiedy, jeśli nie teraz, zapoznać się z Jego listami?

Tom ukazuje się nakładem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika , które – jak rozumiem – przejęło archiwum „Wiadomości” i publikuje je w ramach serii wydawniczej „Dokumentacja życia literackiego kręgu londyńskich „Wiadomości” (1945-1981)”, co samo w sobie stanowi wspaniałą inicjatywę. Niechby wszystkie nasze pomniki stawiano taki właśnie sposób.

Pozycja, jak mi się początkowo wydawało, przeznaczona jest raczej dla grona tyrmandofilów, i to raczej tych bardziej zatwardziałych, do których i niżej podpisany się zalicza.

Pierwsze kilkanaście listów pokazuje nam postać Tyrmanda-menadżera (impresaria / agenta) prawdziwego „Tyrmanda-pisarza”; owszem ciekawe, lecz nie porywające. Ale w miarę dalszej lektury zaczyna nas wciągać historia wydawania, skracania, przeciągania premiery Dziennika 1954 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/283809/dziennik-1954-wersja-oryginalna/opinia/50679077#opinia50679077 ),dla mnie i dla wielu osób jednej z najważniejszych książek powojennych. Nawet korespondencja dotycząca tak banalnych czynności jak korekta redakcyjna, może być zabawna, jeśli tylko jej autorem jest Tyrmand; np. <<Szpalta 4 – powinno być „arcybiskup Beran”, a nie „Baran” – ja wiem, tak byłoby rozsądniej, ale trzymajmy się prawdziwych nazwisk.>> Ciętego humoru i dosadnych sformułowań w całej korespondencji jest sporo; od mniej więcej 50. – 60. strony książkę czyta się niemalże jak (auto)biografię lub – biorąc pod uwagę przypisy – biografię amerykańskiego okresu życia Tyrmanda.

Są też w książce niewątpliwe unikaty, np. list otwarty do Światowej Wspólnoty Wolnych Intelektualistów Polskich na Obczyźnie, w którym Tyrmand protestuje przeciwko usunięciu Izraela z UNESCO; niewiele w nim o Izraelu, za to sporo o Polsce. O samym liście pisze Tyrmand do Stefanii Kossowskiej, redaktorki „Wiadomości”: „Mam wrażenie, że zrozumieliśmy się nie najgorzej, jeśli chodzi o ten list czy apel: ja też uważam to za pusty w gruncie rzeczy gest, ale jak Pani uważam też, że gesty, nawet puste, są potrzebne, a nawet konieczne, żeby coś zrobić z pustką. Ponieważ nic się nie dzieje, trzeba coś zrobić, żeby się działo, bo właśnie z takich prób coś czasem wynika.”

Oraz wspaniały tekst „<<Wiadomości>> i ja”, w którym to Tyrmand opisuje jak wychowywał się na lekturze przedwojennych „Wiadomości Literackich”, których londyńskie „Wiadomości” stanowiły kontynuację i jak Tyrmand-amerykański konserwatysta, został ukształtowany przez liberalne pismo. A także dlaczego w przedwojennej i powojennej Polsce postawa liberalna jest – zdaniem autora – tą właściwą. Cały tekst znajduje się w przypisie, nie przegapcie go!

Książka bardzo starannie wydana, tak pod względem szaty graficznej, jak i wnikliwego opracowania korespondencji; wstęp i przypisy sprawiają, że mamy do czynienia z czymś pełnym, skończonym, kompletnym. Specjalne wyrazy uznania za przetłumaczenie „think tanku” jako „niezależny komitet doradczy” w jednym z przypisów. Jeszcze Polska nie zginęła!

Wasz Marchołt

Obchodzimy właśnie Rok Leopolda Tyrmanda, wiedzieliście? Proszę, oto dowód: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WMP20190000422/O/M20190422.pdf - prawdopodobnie jeden z nielicznych tekstów, które wyszły z parlamentu tej kadencji, który można z pewną przyjemnością przeczytać. A może nawet jedyny.

A więc kiedy, jeśli nie teraz, zapoznać się z Jego listami?

Tom...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    8
  • Przeczytane
    2
  • Posiadam
    1

Cytaty

Więcej
Leopold Tyrmand Listy do redaktorów Wiadomości Zobacz więcej
Leopold Tyrmand Listy do redaktorów Wiadomości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także