Dał Pan Coben czadu , Państwo szanowni:)
Nie mogę powiedzieć,że to najlepsza z książek Cobena jaką czytałam. Nie jest też tą z najbardziej wciągających. Niemniej jest chyba najbardziej zakręcona z nich wszystkich. Kilka razy udało mi się nawet utrafić w moich sądach co do winy czy pobudek bohaterów. Rzadko Coben na to pozwala więc cała dumna czytałam dalej i co? Okazywało się,że owszem coś tam sobie zgadłam, tyle,że to i tak okazywało się bez znaczenia.Za parę stron wyrastała nowa zagadka, poznawaliśmy nowe prawdy, obalaliśmy stare i tak w kółko.
Tak to sobie całą książkę autor gra na nosie czytelnikowi. Jest to bez wątpienia bardzo ciekawe, intrygujące, ale może być również....irytujące. Książka wymaga chyba trochę większego skupienia niż inne propozycje autora więc trudniej się dać pochłonąć. Nie czyta się jej jednym tchem, ale w wielu miejscach dech zapiera.
I jak już znamy , jakieś 10 stron przed końcem, wszystkie fakty i siedzimy sobie spełnieni docierając do ostatnich stron...autor wyciąga asa z rękawa. I jak cegłą , czytelnik dostaje po głowie, finalnym rozwiązaniem. No tak to już się naprawdę nie robi! Muszę zacząć czytać książkę od początku!

Dał Pan Coben czadu , Państwo szanowni:)
Nie mogę powiedzieć,że to najlepsza z książek Cobena jaką czytałam. Nie jest też tą z najbardziej wciągających. Niemniej jest chyba najbardziej zakręcona z nich wszystkich. Kilka razy udało mi się nawet utrafić w moich sądach co do winy czy pobudek bohaterów. Rzadko Coben na to pozwala więc cała dumna czytałam dalej i co? Okazywało...