Złowrogi Sześcian

Okładka książki Złowrogi Sześcian Barbara Kaczyńska
Okładka książki Złowrogi Sześcian
Barbara Kaczyńska Wydawnictwo: Jirafa Roja Cykl: Tryptyk Świata Mgły (tom 1) fantasy, science fiction
215 str. 3 godz. 35 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Tryptyk Świata Mgły (tom 1)
Wydawnictwo:
Jirafa Roja
Data wydania:
2009-03-12
Data 1. wyd. pol.:
2009-03-12
Liczba stron:
215
Czas czytania
3 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361154198
Tagi:
artefakt
Średnia ocen

4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2732
613

Na półkach:

Jestem w kropce. Niby rozumiem, że napisała to piętnastolatka i nie ma co wymagać prozy na wysokim poziomie, ale jednak jakiś minimalny poziom by był wskazany. Owszem, dziewczyna nieźle radzi sobie z językiem i w dodatku ma barwną wyobraźnię, jednak jej prozę czyta się ciężko ze względu na nieznośny infantylizm, durnotę dialogów i nazewnicze pomieszanie z poplątaniem (obcy świat fantasy, a mamy osobnika o łacińskim imieniu Veritas, gdzieś tam plącze się Janosik (!),a ponoć mają tam też i klucz francuski).
"Złowrogi sześcian" nie jest może jakąś straszną katastrofą, ale i trudno uznać go za dobrą książkę.

Jestem w kropce. Niby rozumiem, że napisała to piętnastolatka i nie ma co wymagać prozy na wysokim poziomie, ale jednak jakiś minimalny poziom by był wskazany. Owszem, dziewczyna nieźle radzi sobie z językiem i w dodatku ma barwną wyobraźnię, jednak jej prozę czyta się ciężko ze względu na nieznośny infantylizm, durnotę dialogów i nazewnicze pomieszanie z poplątaniem (obcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
369
11

Na półkach: , ,

Barbara Kaczyńska swój talent literacki odkryła już bardzo wcześnie; bo już w wieku ośmiu lat rozpoczęła się jej historia z pisaniem własnych opowiadań. Dwa lata później na rynku pojawił się jej debiut, który był minipowieścią zatytułowaną „Planeta Koni”, a w wieku piętnastu lat rozpoczęła pracę nad serią „Tryptyk Świata Mgły”, której pierwsza część to „Złowrogi Sześcian”. Autorka sama przyznaje, że najbardziej lubi czytać powieści fantastyczne, przygodowe, historyczne i obyczajowe, a w wolnych chwilach słucha muzyki poważnej. W przyszłości chciałaby zajmować się tłumaczeniem książek.

W „Złowrogim sześcianie” poznajemy dziwną istotę, która stąpa drogom leśną, idąc w kierunku miasta. W dłoni trzyma kilkumetrowy topór, który z pozoru nie jest czymś wyróżniającym, ale ta broń niemal dwukrotnie przewyższa posiadacza i bardzo mocno zwraca na siebie uwagę. Nic więc dziwnego, że od razu zostaje zatrzymany przez strażników miasta, którzy dowiadują się, że jest to tzw. Leśny Człowiek. Dotarłszy do celu, zostaje on przez przypadek wplątany w sam środek wielkiego sporu, gdzie walka toczy się o tytułowy „złowrogi sześcian”, który posiada potężną moc. Wraz z Tajemniczym Wędrowcem z Północy oraz z Scholastyką wyrusza na niebezpieczną podróż, która ma na celu odzyskanie szklanego sześcianu i zrobieniu wszystkiego, co w ich mocy, aby ten przedmiot nie dostał się w niepowołane ręce. Podróż jest pełna przygód, ale coraz bardziej zaczyna przypominać tułaczkę, gdzie na każdym zakręcie czyha jakieś niebezpieczeństwo w postaci szalonej czarownicy, hybrydy, zbzikowanych istot lub pszczół wampirzych. W końcu zaczynają żałować swojej decyzji, jednak jest już za późno, aby się wycofać… Czy bohaterom uda się odzyskać sześcian i nie dopuścić do tego, aby zło zawładnęło światem?

Nie spodziewałem się wiele po tej książce, gdy dowiedziałem się, że napisała to osoba, która ma piętnaście lat. Już przy pierwszych stronach można zauważyć, że „Złowrogi sześcian” pisała bardzo młoda, jeszcze dobrze niedoświadczona pisarka. Opisy bardzo często nie są dokładne i zdarza się autorce często pisać w pierwszej i trzeciej osobie, tak jakby na przemian. Może to było celowe, ale łącząc to razem, ciekawie to się nie czyta. Widzę jednak bardzo wiele plusów, bo mimo jej wieku, umiała przelać swoją wyobraźnie do książki, robiąc w to ponętny sposób. Z języka autorki i jej zasobu słów przykład powinni brać niektórzy pisarze, którzy piszą ciekawie, ale bardzo lekko i niedojrzale. W jej powieści znajdziemy kilka minusów, ale wiem, że gdy Basia Kaczyńska jeszcze więcej popracuje nad swoim stylem pisania, to w przyszłości będzie bardzo dobrą pisarką. Kto wie? Może kiedyś jej powieści będą konkurowały z dziełami najlepszych pisarzy polskiej fantastyki? Tego jej życzę, bo po „Złowrogim sześcianie” wróżę jej świetną literacką przyszłość.

Postacie w tej książce trochę mnie irytowały, natomiast tylko poprzez swoje zachowanie i czyny. Często się zastanawiałem i pytałem, dlaczego autorka skupia uwagę na jednym bohaterze, by później go odrzucić i zacząć zawracać sobie głowę innym. Mogę jednak przyznać, że Kaczyńska w dość dobry sposób wykreowała głównych bohaterów - Veritasa, Człowieka Leśnego, który zawsze musiał mówić prawdę oraz Żarnowca, Wędrowca z Północy, który nieszczęśliwie zakochał się w Scholastyce. Wielki plus ode mnie także otrzymują czarne charaktery, przypominające mi z dzieciństwa czarownice z bajek Disney’owskich. W szczególności duży szacunek dla znienawidzonych sióstr – Pipistrelli i Barbastelli. Swoimi temperamentami ożywiły tą lekturę i sprawiły, że gdy zaczęło zalatywać nudą, to one się pojawiały i odrobinę zaciekawiły czytelnika, knując swoje podstępne i złe plany. Natomiast największym błędem w tej książce są hybrydy. Autorka tym razem nie potrudziła się, aby wymyślić coś oryginalnego, ponieważ opisane przez nią hybrydy były po prostu kretyńskie i nieracjonalne. Wiele tych stworzeń to połączenia różnych rzeczy, gdzie wytworem są łopaty zamiast rąk, głowa suszonej śliwki lub kaczogłowy stwór, który miał głowę gdzieś na plecach. Można tworzyć różne dziwactwa, ale bardziej to przypominało potworki stworzone przez kilkuletnie dziecko.

Autorka posiada wielką wyobraźnie, ale nie wiem, czy mogę powiedzieć, że wszystko jest oryginalne. Niektóre wątki w tej książce są bardzo podobne do niektórych opowieści, więc nie mogę powiedzieć o kopii, ale mocnej inspiracji innymi książkami. To samo dotyczyło nazw postaci, gdzie nawet z tyłu książki jest specjalny słowniczek, gdzie napisane jest, co dane imię oznacza. Basia Kaczyńska wiele nazw zaczerpnęła z języka łacińskiego, stosując najczęściej (o dziwo) nazwy nietoperzy. Znalazło się też zapożyczenie z „Eragona”, jednak sama autorka napisała, że imię Urgal nic nie znaczy i nie należy go kojarzyć z powieścią Christophera Paoliniego. W takim razie, skąd wzięła takie imię? Przeczytawszy całą książkę, odniosłem wrażenie, że pisarka włożyła poważną powieść z powieścią dla małych dzieci do wielkiego garnka, zamieszała i wyszła jej ta o to powieść.

„Złowrogi sześcian” należy do książek gatunku fantasy, ale ma coś w sobie z baśni i powieści przygodowej. Osobom, które należą do starszej grupy czytelniczej i chcą otrzymać coś poważnego i dobrego, od razu odradzam – nie jest to książka, która spełni wasze oczekiwania. Jednak dzieciom i młodszej młodzieży z pewnością przypadnie ona do gustu. Myślę, że warto po nią sięgnąć z czystej ciekawości, aby przekonać się na własnej skórze i ocenić, czy w przyszłości będziemy mieli do czynienia z dobrą pisarką. Mimo wielu błędów, znajdziemy w niej dużo plusów, które się ze sobą równoważą.

Źródło: http://wiara-nastolatkaa.blogspot.com/2013/07/zowrogi-szescian-barbara-kaczynska.html

Barbara Kaczyńska swój talent literacki odkryła już bardzo wcześnie; bo już w wieku ośmiu lat rozpoczęła się jej historia z pisaniem własnych opowiadań. Dwa lata później na rynku pojawił się jej debiut, który był minipowieścią zatytułowaną „Planeta Koni”, a w wieku piętnastu lat rozpoczęła pracę nad serią „Tryptyk Świata Mgły”, której pierwsza część to „Złowrogi Sześcian”....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1500
383

Na półkach:

Coś jak hobbit. Niby fajna historia itd. ale ciężko się czyta

Coś jak hobbit. Niby fajna historia itd. ale ciężko się czyta

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    22
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    5
  • Wiano
    1
  • Paranormalne
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Kindle
    1
  • Magia
    1
  • Stworzenia (nieludzkie)
    1
  • Posiadam, Ebooki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Złowrogi Sześcian


Podobne książki

Przeczytaj także