Pozytywka

Okładka książki Pozytywka
Agnieszka Lis Wydawnictwo: Czwarta Strona literatura obyczajowa, romans
258 str. 4 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2016-01-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-13
Liczba stron:
258
Czas czytania
4 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379763672

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Czy biała suknia gwarantuje szczęście?



907 21 25

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
445 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
409
335

Na półkach:

Poznajcie Monikę. Monika bierze wystawny ślub. Niestety Monika ma duży problem z potem.



“...musiała się schylić. Na domiar złego poczuła strużkę potu pod pachę.” s.8

“...potem nie będzie jak sukni sprzedać - rozmyślała. - I żeby nie było czuć potu. Nie powinno, dezodorant za prawie dwadzieścia złotych, nie powinno być czuć.” s.9

“Żebym tylko nie zaczęła śmierdzieć potem - myślała Monika.” s.11

“Żeby tylko na sukience plam potu nie było.” s.13

“I żeby tylko nie było śladów pod pachami.” s.16

“Teraz przytulała ramię teściowej i czuła cieknący pod pachą strumyk potu.” s.17

“Znowu się pocę - pomyślała ze smutkiem.” s 42



Skoro kwestię potu mamy załatwioną przejdźmy do meritum. Monika po ślubie wprowadza się do rodzinnego domu męża. Teściowa z czasem zaczynam opowiadać o Mężu i o tym, jaką rolę pełni w domu.



“Mam wszystko. Dom, pieniądze, rodzinę. Wakacje, ciuchy i kosmetyki. Jestem nikim.” s.37

I choć kobieta zdaje sobie z tego sprawę, nie robi nic aby to zmienić. Uwaga, uwaga podobało mi się fakt, że teściowa próbuje pomóc Monice, wyjść z domu, coś osiągnąć.



Uroczy mąż Moniki to mężczyzna z małymi jajami. Żony zaspokoić nie potrafi, a sam na dziwki lata. Monika dla odmiany to mimoza, która siedzi cicho w kącie i akceptuje zachowanie swojego męża.



“Chcę, żeby ktoś mnie bezwarunkowo podziwiał, tylko za to, że jestem. Był mi oddany i już. Dlatego wziąłem sobie tę wiochę!” s.43



“Prała przybrudzone szminką kołnierzyki, wietrzyła zapach słodkich perfum, ale nic nie mówiła.” s.54



A wszystko to ze szczęście, bo Monika zaszła w ciążę. Spełniło się marzenie młodych. Do tej chwili miałam nadzieję, że kobieta może mnie pozytywnie zaskoczyć. Owszem, otworzyłam szeroko oczy czytając tę scenę.


“-Przeprowadzimy badanie amniopunkcji. W pani wieku to rzadkie, ale lekarz prowadzący podejrzewa zespół Edwardsa. Musimy to sprawdzić….

-Edward? Jaki Edward? Nożycoręki? - Monika roześmiała się głośno.”s.68




Pozostawię to bez komentarza. Jednak Monika spokojnie udaje się do domu i czeka na wyniki badań. Chociażby wygooglowanie choroby przekracza jej możliwości. Przykra sytuacja w życiu pary sprawia, że mąż Moniki zaczyna się starać. Odsuwa dziwki na bok, ale na krótko. Bo przecież:



“...one tak chętnie machały cyckami. Monika nie chciała machać. Zresztą, co ona miała za piersi, chwycić nie było za co.” s.97



Robert szybko traci cierpliwość.



“-Jak, kurwo, się nie weźmiesz w garść, to ci nogi z dupy powyrywam. Nieużyta jesteś cipa i skoro pożytku z ciebie nie ma, to chociaż kłopotu nie rób. s.99



Główne bohaterka rozmyślając nad swoim losem stwierdza:

“Co zrobiliśmy nie tak. Może Robert krzywo wsadził, albo ja jestem wybrakowana. s.100


No nie dałam rady, mimo szczerych chęci. I choć zdaję sobie sprawę, że są to zdania wyrwane z kontekstu, a dalsza część powieści mogła być kawałkiem dobrej literatury, to od nagromadzenia głupot rozbolała mnie głowa. Autorka ma świetne pióro, jednak użyte w niewłaściwy sposób kaleczy. Potraktujcie ten tekst, jak zbiór cytatów. I nie wsadzajcie krzywo!

Poznajcie Monikę. Monika bierze wystawny ślub. Niestety Monika ma duży problem z potem.



“...musiała się schylić. Na domiar złego poczuła strużkę potu pod pachę.” s.8

“...potem nie będzie jak sukni sprzedać - rozmyślała. - I żeby nie było czuć potu. Nie powinno, dezodorant za prawie dwadzieścia złotych, nie powinno być czuć.” s.9

“Żebym tylko nie zaczęła śmierdzieć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    544
  • Chcę przeczytać
    337
  • Posiadam
    76
  • 2018
    12
  • Teraz czytam
    12
  • 2016
    8
  • 2019
    8
  • 2017
    6
  • Literatura polska
    6
  • Z biblioteki
    5

Cytaty

Więcej
Agnieszka Lis Pozytywka Zobacz więcej
Agnieszka Lis Pozytywka Zobacz więcej
Agnieszka Lis Pozytywka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także