Góra Tajget
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2016-02-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-17
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380320710
- Tagi:
- choroba dziecko II wojna światowa literatura polska odwaga poszukiwanie sensu życia przemoc relacje rodzinne strach trauma uczucie walka o przetrwanie walka o życie wspomnienia współczesność zagłada
- Inne
Historia o ludzkim strachu i krzywdzie bezbronnych. Tak prawdziwa, że długo nie da się zapomnieć. Dawno nie było w polskiej literaturze powieści, która poruszając temat wojny wybrzmiewa głosem tak świeżym i przejmującym. Anna Dziewit-Meller łączy świat prywatnych lęków z dramatyczną przeszłością, która naznaczyła śląskie pogranicze. Rezultatem jest literatura najwyższej próby, dowodząca pisarskiej dojrzałości, niezwykłej wrażliwości i empatii.
Współczesny Śląsk. Spokojną codzienność Sebastiana uporczywie zakłóca strach o bezpieczeństwo maleńkiej córeczki. Nie zdaje sobie sprawy, jakie zbrodnie miały miejsce podczas II Wojny Światowej w szpitalu, w którym obecnie mieści się jego apteka.
Rysio idzie szpitalnymi korytarzami prowadzony przez mężczyznę w esesmańskim mundurze. Mały chłopiec nie rozumie, dlaczego się tu znalazł i kim jest ta pani o łagodnym uśmiechu.
Zefka wróciła na Śląsk po dwuletnim pobycie na robotach w Niemczech. Nie chciała wracać. Tęskni za Emmą, która okazała jej tyle miłości.
Profesor Luben jest wielbicielką opery. W innym życiu prowadziła eksperymenty naukowe na dzieciach. Teraz się boi, ale nie czuje się winna.
"Nie da się zapomnieć tej książki, już nigdy. Bo Anna Dziewit-Meller, za pomocą historii o zwykłych z pozoru ludziach, wyciąga z nas najgłębiej ukryte lęki, starannie schowane niemyślenie o nieprzyjemnych sprawach. Autorka "Góry Tajget" chwyta nas za głowy i każe patrzeć wstecz na czas przeszły, dokonany, którego nie wolno nam zapomnieć."
MAGDALENA GRZEBAŁKOWSKA
"Ta proza jest gęsta od emocji. Przy czytaniu rośnie nam w gardle gula niepokoju. Sugestywne obrazy nie dają zapomnieć o tym, co wydarzyło się wiele lat temu. Nasuwa się pytanie, czy warto pamiętać bez końca, nurzać się w traumie, wspominać. W końcu, jak mówi jedna z bohaterek: "Było, minęło". Było, ale ciągle powraca. Tkwi w naszych głowach jak zadra, która dotyka najważniejszych rejestrów naszego człowieczeństwa."
SYLWIA CHUTNIK
"Powieść Anny Dziewit-Meller ma głęboki społeczny sens. Przywraca to, co ważne i burzy nasze dobre samopoczucie. To historia o pamięci, godności, strachu, odwadze i lęku."
MICHAŁ NOGAŚ, PROGRAM 3 POLSKIEGO RADIA
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 408
- 1 131
- 282
- 26
- 19
- 18
- 17
- 14
- 14
- 13
Opinia
Jedna z najbardziej mocnych, okrutnych i wstrętnych historii jaką przeczytałam. Po prostu ogromnie mnie zasmuciła i skłoniła do przemyśleń. O wojnie i jej konsekwencjach powiedziano już chyba wszystko, lecz Anna Dziewit-Meller w sposób subtelny podjęła się tematu druzgocącego i łamiącego nasze serca.
Anna Dziewit-Meller to dziennikarka i pisarka bardzo bliska memu sercu, ponieważ od lat oglądam jej kanał na youtube o książkach i uwielbiam słuchać jej rekomendacji czytelniczych. Dlatego tym chętniej sięgnęłam po jej kolejną powieść, choć miałam obawy, bo dotyczy trudnego i smutnego tematu. Z autorką łączy mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie Śląsk. Obie pochodzimy ze Śląska, a tą śląskość w „Górze Tajget” można było wyczuć. Przykładem tego jest fragment w książce napisany po Śląsku.
Głównym bohaterem opowieści jest mężczyzna - Sebastian Kowolik. Poznajemy go w najpiękniejszym momencie w życiu człowieka, w chwili narodzin jego córeczki. Małgosia skrada serce swojego taty od pierwszej sekundy życia. Sebastian pracuje jako farmaceuta i wiedzie skromne, zwyczajne życie z malutkim dzieckiem u boku. Narodziny pierworodnej przewartościują jego poglądy na świat, a jedynym punktem dla mężczyzny staje się ciągły strach o zdrowie córeczki. Pragnie dać jej wszystko czego zapragnie i chronić ją przez niebezpiecznym światem.
Pewnego dnia spotyka swojego dawnego nauczyciela – Pana Zgierskiego – który prosi go o pomoc w smutnej i zagadkowej sprawie. Sebastian niechętnie, ale przystaje na ową propozycję. Ma on upamiętniać godność dzieci zmarłych dawno i w dziwnych okolicznościach. Propozycja przychodzi w momencie zostania tatą, a więc Sebastian czuje się w obowiązku dowiedzenia się o co chodzi z tymi zmarłymi dziećmi. Tego co się dowiaduje jest niewyobrażalnie drastyczne i dramatyczne. Otóż mężczyzna poszukuje odpowiedzi, docieka i stara się powiązać znaczenie szpitala z masową śmiercią dzieci.
Autorka pokazała w książce pod pretekstem ukazania życia zwykłego mężczyzny, obraz funkcjonowania szpitali dla psychicznie chorych i eksperymentach na dzieciach, jakie miały miejsce. Możemy dowiedzieć się jak traktowano bezbronne, niewinne dzieci i co kryło się za murami szpitala. Poznajemy wspomnienia pewnego dziadka oraz historię Gertrudy Luben.
„Góra Tajget” to nie jest typowa powieść. Zahacza ona trochę o kryminał, trochę o powieść historyczną a trochę o reportaż. Głównym temat opowieści jest lęk. Lęk o nowonarodzoną córkę, lęk o przyszłość, lęk o dowiedzeniu się prawdy i zmierzeniu z trudnymi zdarzeniami z przeszłości oraz lęk o ludzi z przyszłości.
Pomysł połączenia współczesności i przeszłości w tak trudnym i ważnym temacie uważam za genialny. Natomiast niestety ta książka była dla mnie momentami niezrozumiała, wątki chaotycznie się zmieniały, a język czasami był zbyt prosty i łatwy w odniesieniu do tak makabrycznego tematu. Teoretycznie po ukończeniu książki niby byłam poruszona, niby mi się lektura spodobała, a jednocześnie czułam że czegoś tu brakuje. Że temat nie został dostatecznie opisany, przedyskutowany i przeanalizowany. Mam jednak nadzieje, że kiedyś Anna Dziewit-Meller dopisze kontynuację tej opowieści i rozszerzy temat bardziej skupiając się na samych szpitalach i mieszkających w nich dzieciach bardziej charakterologicznie i historycznie niż obyczajowo.
Ogólnie polecam sięgnąć po lekturę „Góry Tajget” aby zanurzyć się w kameralnej historii o zabójstwach, niszczeniu bezbronnych dzieci i tłamszeniu ludzi. Opowieść nie do uwierzenia, ale ukazana subtelnie, łagodnie i niejednoznacznie. Polecam wszystkim którzy lubią czytać o Śląsku, śledzić losy historyczne i społeczne ludzi oraz poznać tajemnice z przeszłości.
Jedna z najbardziej mocnych, okrutnych i wstrętnych historii jaką przeczytałam. Po prostu ogromnie mnie zasmuciła i skłoniła do przemyśleń. O wojnie i jej konsekwencjach powiedziano już chyba wszystko, lecz Anna Dziewit-Meller w sposób subtelny podjęła się tematu druzgocącego i łamiącego nasze serca.
więcej Pokaż mimo toAnna Dziewit-Meller to dziennikarka i pisarka bardzo bliska memu sercu,...