Ta część w porównaniu do poprzedniej o wiele bardziej mi się podobała. Poznajemy tutaj Winter, która jest dyrektorką szkoły i Vipera - prezesa klubu Last Riders.
Winter przez dwa lata żyła marzeniami o związku z Lockerem Jamesem i dopiero gdy dotarła do niej nieprzyjemna prawda zamiast się załamać dziewczyna zaczęła pokazywać swój prawdziwy charakter. Nie pozwoliła sobie na wciskanie bzdur, była idealna z zachowania, bo nie odpuszczała tak łatwo jak nudna zbawicielka Beth. Jak przypominam sobie opinię Beth, która stwierdziła w poprzedniej części, że Winter jest sztywna i pruderyjna to krew mnie zalewa. Zgadzam się w tym, że była dość sztywna, ale dziewczyna miała ostry temperament, silną wolę i potrafiła postawić się Viperowi Za to Beth, ciągle użalała się nad sobą i dawała sobą pomiatać. Winter już ma mocny początek i naprawdę szkoda mi tej dziewczyny, ale Viper okazuje się bardzo słodki i naprawdę staje na wysokości zadania jako partner. Uwielbiam go, bo jasno i czytelnie okazywał swoje uczucia, a przy tym był taki cierpliwy. Cudowny facet. Mamy tu tylko jeden problem, mianowicie seks i zabawy grupowe albo też czasami seks publiczny. Ciekawiło mnie jak na to zareaguje Winter. Bardzo długo czytając miałam z tym problem, ale szczerze to kwestia podejścia, bo jakby tylko odrzucić swoje ograniczniki, które sami na siebie nakładamy to co w tym złego skoro obie strony są zadowolone...Przecież nikt nikomu krzywdy nie robił :) Mamy tutaj znowu trochę dziewcząt z Destruktorów i jak zwykle je uwielbiam, bo ciągle udowadniają jak bardzo wyjątkowe są. Jest oczywiście też Bliss, której już w dwóch częściach serii nie lubię, bo ciągle jest taka pokrzywdzona i niewinna, a zasługuję na skopanie tyłka. Podsumowując to naprawdę świetna książka i pewnie za jakiś czas do niej wrócę.

Ta część w porównaniu do poprzedniej o wiele bardziej mi się podobała. Poznajemy tutaj Winter, która jest dyrektorką szkoły i Vipera - prezesa klubu Last Riders.
Winter przez dwa lata żyła marzeniami o związku z Lockerem Jamesem i dopiero gdy dotarła do niej nieprzyjemna prawda zamiast się załamać dziewczyna zaczęła pokazywać swój prawdziwy charakter. Nie pozwoliła sobie na...