Conan Barbarzyńca
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Rea
- Data wydania:
- 2015-11-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-04-11
- Liczba stron:
- 824
- Czas czytania
- 13 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379931453
- Tłumacz:
- Agata Bąk
- Tagi:
- Conan
Drugie, poprawione wydanie zawierające szesnaście opowiadań, jedną powieść i obszerny esej, opisujące przygody Conana z Cymmerii, uzupełnione o obszerne posłowie poświęcone autorowi, bohaterowi, historii powstawania dzieła i dyskusjom jakie wokół niego się toczą.
Teksty, z pewnymi wyjątkami, zostały umieszczone w takiej kolejności, w jakiej ukazywały się w czasopiśmie ?Weird Tales?. Tłumaczenie i opracowanie literackie zostało oparte na oryginalnych, pierwszych opublikowanych wersjach Conana, nad którymi Howard miał pieczę i ukazywały się one z jego błogosławieństwem.
Prezentowane wydanie Conana Barbarzyńcy to w znacznej części na nowo przetłumaczone i opracowane redakcyjnie teksty.
Opowiadania:
„Feniks na mieczu” („The Phoenix on the Sword”, grudzień 1932)
„Szkarłatna cytadela” („The Scarlet Citadel”, styczeń 1933
„Wieża słonia” („The Tower of Elephant”, marzec 1933)
„Czarny kolos” („Black Colossus”, czerwiec 1933)
„Pełzający cień” („The Slithering Shadow, aka Xuthal of the Dusk”, wrzesień 1933)
„Szmaragdowa toń” („The Pool of the Black One”, październik 1933)
„Dom pełen łotrów” („Rogues in the House”, styczeń 1934)
„Cienie w blasku księżyca” („Shadows in the Moonlight”, kwiecień 1934)
„Królowa Czarnego Wybrzeża” („Queen of the Black Coast”, maj 1934)
„Stalowy demon” (aka „Demon z Żelaza”) („The Devil in Iron”, sierpień 1934)
„Ludzie Czarnego Kręgu” („The People of the Black Circle”, wrzesień-listopad 1934)
„Narodzi się wiedźma” („A Witch Shall be Born”, grudzień 1934)
„Skarby Gwahlura” („Jewels of Gwahlur”, marzec 1935)
„Za Czarną Rzeką” („Beyond the Black River”, maj-czerwiec 1935)
„Cienie w Zambouli” („Shadows in Zamboula”, listopad 1935)
„Czerwone ćwieki” („Red Nails”, lipiec-październik 1936)
Powieść:
„Godzina smoka” („The Hour of the Dragon”, grudzień 1935 – kwiecień 1936)
Esej:
„Era hyboryjska” („The Hyborian Age”, luty-listopad 1936)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 528
- 521
- 250
- 54
- 29
- 24
- 20
- 12
- 9
- 7
Opinia
Do dziś pamiętam jak chodziłem z kolegą do biblioteki miejskiej wypożyczyć coś nowego i natknąłem się na gigantyczny regał wypełniony prawie w całości małymi tomikami pt. „Conan …” . Sama lektura tytułów dostarczała mi niebywałej radości (np. Conan : niszczyciel ; pirat; władca siedmiu mórz; łowca przygód itd. , brakowało tylko „Conan w kosmosie” ). Zdarzyło mi się też przeczytać parę tomików, za każdym razem były to fajne, odmóżdżające i odprężające opowiadania na zasadzie „Conan idzie – spotyka piękną kobietę – walka z wrogami i rzeź – pojawienie się potwora/ silnego przeciwnika aka Bossa – kłopoty Conana – pokaz szybkości pantery i nadludzkiej lwiej siły Cymmeryjczyka – zwycięstwo – seks ze wspomnianą pięknością - kurtyna”. Zaiste było to nieskomplikowane i przyjemne w swojej prostocie, zwłaszcza gdy dla czytelnika przychodzi czas na coś lżejszego do czytania. Jednak nigdy nie udało mi się upolować żadnego tomiku twórcy i ojca Conana, przedwcześnie zmarłego Roberta E. Howarda, zatem kiedy natknąłem się na olbrzymią księgę „Conan Barbarzyńca” zawierającą komplet dzieł w/w, niezwłocznie ja nabyłem i zasiadłem do lektury. A ta wydawała się obiecująca – ponad 750 stron w formacie a4, z dużą czcionką i w twardej, bardzo ładnej oprawie.
Zostałem pokonany jak pospolity wojak stający na drodze walecznego Conana. Po pokonaniu ok. 500 stron odłożyłem księgę na na pewien czas pozwalając się jej zakurzyć, gdyż miałem przesyt. Howard pisał o wiele ambitniej niż kolejni jego naśladowcy, stworzył własny świat z własną, interesującą mitologią. Jednak pokonywanie opowiadań jednego za drugim spowodowało że zagubiłem się i myliły mi się nacje, bóstwa i imiona bohaterów. Conan jest niepokonany, jakkolwiek zdaje sobie sprawę z własnych ograniczeń i jest myślącą postacią z własnymi zasadami i kodeksem moralnym. Trudno nie poczuć sympatii do głównego bohatera, nawet jeśli momentami opisy jego zalet i dokonań zahaczają o komizm. Jednak po potraktowaniu tych elementów z przymrużeniem oka autor serwuje nam wiele zabawy na kolejnych stronach.
Wspomniane wydanie zawiera mapę przedstawionego świata, komplet opowiadań i esej o uniwersum Conana. „Godzina smoka” jest wyróżniana jako powieść, mimo że objętościowo jest niewiele większa od poszczególnych opowiadań. W sumie im dłuższy był utwór, tym bardziej spójny i interesujący. Należy zauważyć że opowiadania są dość zróżnicowane, gdyż chyba nie ma zajęcia którego się nie imał nasz niezwyciężony bohater. Reasumując – dobra, a nawet bardzo dobra pozycja, obligatoryjne czytadło dla fanów fantasy, którego po prostu wstyd im nie znać. Nie jest to oczywiście książka o ciężarze gatunkowym władcy pierścieni czy sagi o wiedźminie, jednak Conan zasługuje na naszą uwagę. Odwdzięczy się miło spędzonym czasem, nie zmuszając nas do wielkiego czytelniczego wysiłku.
Ocena 7,5.
Do dziś pamiętam jak chodziłem z kolegą do biblioteki miejskiej wypożyczyć coś nowego i natknąłem się na gigantyczny regał wypełniony prawie w całości małymi tomikami pt. „Conan …” . Sama lektura tytułów dostarczała mi niebywałej radości (np. Conan : niszczyciel ; pirat; władca siedmiu mórz; łowca przygód itd. , brakowało tylko „Conan w kosmosie” ). Zdarzyło mi się też...
więcej Pokaż mimo to