El coronel no tiene quien le escriba
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- El coronel no tiene quien le escriba
- Wydawnictwo:
- Ediciones Orbis S.A.
- Data wydania:
- 1982-01-01
- Data 1. wydania:
- 1982-01-01
- Liczba stron:
- 154
- Czas czytania
- 2 godz. 34 min.
- Język:
- hiszpański
- ISBN:
- 8475300898
Con esta novela de García Márquez, escrita en París 1957, reconocemos el talento excepcional de un escritor, que antes de ser premiado con el Nobel de Literatura (1982), ya e5ra dueño de un material, producto de la fantasía y la experiencia ciertamente inagotable, pues se trata de una pequeña obra maestra, que combina ingenio y la experiencia aportada por novelas anteriores como La hojarasca, o La mala hora.
Aquí nos cuenta, con una sencilla trama, la historia del anciano coronel que, después de haber arriesgado su vida para salvar la república, -en claro cumplimiento de su deber-, espera inútilmente, por el resto de su vida, a que el Gobierna le conceda una pensión que nunca llega, impregnada de ese sentimiento trágico de la vida (fruto de lecturas como la de Sófocles), y en consonancia con otras búsquedas del momento (boom latinoamericano), pudiéndose integrar a la llamada novela social y política y en el contexto social y político colombiano, a la novela de la violencia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 153
- 381
- 174
- 13
- 12
- 10
- 9
- 8
- 8
- 7
Opinia
Napisane w styczniu 1957, a gdzie ? Oczywiście w Paryżu. Gombrowicz triumfuje. Przestrzegał kogo mógł, by pisarze Ameryki Południowej nie pisali „pod Paryż”, bo stracą autentyczność. Nic nie pomogło, wszyscy walili do Paryża, a nielicznym udało sie tam zdobyć popularność. Ci nieliczni to Cortazar, Vargas Llosa i właśnie Marquez. Ale szkoda słów, przejdżmy do tego opowiadania.
BANALNA historia, POZBAWIONA LOGIKI i jakiegokolwiek sensu. Na okładce czytam super BZDURĘ: „...studium o ludzkiej samotności i godności”. Może nadejdzie czas, gdy Pan Redaktor zostanie samotny na starość i będzie bohaterowi zazdrościł wsparcia żony, która przez 50 lat toleruje leniwego nieudacznika. Bo nasz bohater został pułkownikiem w wieku 20 lat, a przez ponad 50, nic pożytecznego nie zdziałał. Mało tego, kolportuje nielegalną prasę, opozycyjną w stosunku do obecnego rządu i jednocześnie domaga się od tego rządu, przeciwko któremu knuje - wsparcia finansowego. Czyli wkroczyliśmy na pole godności. Dla Pana Redaktora pułkownik walczy o godność, a dla mnie - mały kombinator i oszust. Pobiera zaliczkę za koguta, wystawiając do wiatru miejscową społeczność, która karmi przyszłego „zawodnika”, by wygrał walkę i przyniósł im satysfakcję i zyski. Nasz bohater podkrada kogutowi żarcie!!!, zaliczkę w dużej części wydaje, a uwagę żony o konieczności zwrotu zaliczki, kwituje stwierdzeniem w stylu śp Andrzeja Leppera, że odda, jak będzie miał...
Do tego tani chwyt z serduszkiem przestraszonego koguta. Nie masz na co liczyć kogucie, twój pan to podły facet; jak nie zginiesz w ringu, to i tak ci łeb ukręci. No i tłumaczka dostosowała się do całości, męcząc czytelnika „trzewiami” i FATALNĄ stylistyką.
Napisane w styczniu 1957, a gdzie ? Oczywiście w Paryżu. Gombrowicz triumfuje. Przestrzegał kogo mógł, by pisarze Ameryki Południowej nie pisali „pod Paryż”, bo stracą autentyczność. Nic nie pomogło, wszyscy walili do Paryża, a nielicznym udało sie tam zdobyć popularność. Ci nieliczni to Cortazar, Vargas Llosa i właśnie Marquez....
więcej Pokaż mimo to