Marsjanin
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- The Martian
- Wydawnictwo:
- Akurat
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328702226
- Tłumacz:
- Marcin Ring
- Ekranizacje:
- Marsjanin (2015)
- Tagi:
- Mars rozbitek
- Inne
Straszliwa burza piaskowa sprawia, że marsjańska ekspedycja, w której skład wchodzi Mark Watney, musi ratować się ucieczką z Czerwonej Planety. Kiedy ciężko ranny Mark odzyskuje przytomność, zapasami powietrza i żywności, bez łączności z Ziemią. Co gorsza, zarówno pozostali członkowie ekspedycji, jak i sztab w Houston uważają go za martwego, nikt więc nie zorganizuje wyprawy ratunkowej; zresztą, nawet gdyby wyruszyli po niego niemal natychmiast, dotarliby na Marsa długo po tym, jak zabraknie mu powietrza, wody i żywności. Czyżby to był koniec? Nic z tego. Mark rozpoczyna heroiczną walkę o przetrwanie, w której równie ważną rolę co naukowa wiedza, zdolności techniczne i pomysłowość odgrywają niezłomna determinacja i umiejętność zachowania dystansu wobec siebie i świata, który nie zawsze gra fair…
Jeden z najlepszych thrillerów, jaki czytałem od dłuższego czasu. Książka jest tak realistyczna, jakby opisane w niej wydarzenia rozegrały się naprawdę. To Apollo 13 razy dziesięć.
Douglas Preston
Nie mogłem się oderwać od tej wspaniałej powieści. To rzadko spotykana kombinacja zapierającej dech w piersi akcji, realistycznych postaci i precyzyjnych opisów wykorzystania technologii.
Astronauta Chris Hadfield, dowódca Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Wciąga bez reszty. Czyta się jak Robinsona Crusoe, tyle że napisanego przez kogoś bystrzejszego.
Larry Niven
Autor wziął wszystkie archetypiczne cechy Amerykanina, doprawił je nietypową scenerią, hojnie dorzucił humoru i stworzył powieść, która porywa wprost na Marsa.
Agnieszka Kalus, agaczyta.blox.pl
Dobrze napisana powieść rozrywkowa. Takie Hollywood literatury.
Agnieszka Tatera, ksiazkowo.wordpress.com
Naprawdę świetna książka.
Maciej Mazurek, zuchpisze.pl
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 12 720
- 5 240
- 3 177
- 740
- 285
- 142
- 115
- 112
- 108
- 99
Opinia
Innowacyjność oraz duża doza prawdopodobności, tymi słowami można określić powieść Andy’ego Weira. Autor nie tylko stworzył powieść o walce człowieka o przetrwanie, ale zrobił to w taki sposób, że trudno uwierzyć, iż mamy do czynienia jedynie z fikcją. Powieść przykuwa uwagę czytelnika już od pierwszych stron, a napięcie stopniowo narasta. Oczywiście zdarzyło się parę niedościgłości, ale w sumarycznym rozrachunku powieść wypada bardzo obiecująco. Rzeczą szczególną jest dobrze wykreowany bohater, który szybko wzbudza sympatię czytelnika. Zakończenie oczywiście jest przewidywalne, lecz sposób jego realizacji opisany w iście hoollywodzkim stylu, który jak najbardziej pasuje do całej powieści.
Straszliwa burza piaskowa sprawia, że marsjańska ekspedycja, w której skład wchodzi Mark Watney, musi ratować się ucieczką z Czerwonej Planety. Kiedy ciężko ranny Mark odzyskuje przytomność, stwierdza, że został na Marsie sam w zdewastowanym przez wichurę obozie, z minimalnymi zapasami powietrza i żywności, bez łączności z Ziemią. Czyżby to był koniec? Nic z tego Mark rozpoczyna heroiczną walkę o przetrwanie w całkowicie obcym mu świecie.
Walka człowieka o przetrwanie jest tematem wielu książek zwłaszcza tych o charakterze survivalowym. Niejednokrotnie zastanawiamy się jak dany bohater wyjdzie z opresji. W związku z tym tematyka przetrwania zawsze znajdzie swych odbiorców. Powieść Andy’ego Weira ogólnie rzecz biorąc porównuje się do Robinsona Crusoe. Owszem podstawowy element jest taki sam, lecz autor „Marsjanina” poszedł o wiele kroków do przodu, tworząc własnego „kosmicznego” Robinsona. Umiejscowienie bohatera nie tylko w trudnych do przeżycia warunkach, ale na obcej planecie stwarza gamę nowych rozwiązań oraz problemów, które stoją przed bohaterem. Dlatego pod tym kątem książka jest innowacyjna. Autor sięgnął po starą tematykę, przerobił na własny sposób i dokonał tego, czego nikt wcześniej nie zrobił.
Zanim o fabule, należy wspomnieć o schemacie. Większość książki jest napisana w postaci dziennika pisanego przez głównego bohatera, co ma nadać większej realności. Dopiero później, gdy akcja toczy się w NASA, czy też wśród załogi Hermesa mamy typową powieść z dialogami.
O samej fabule. Jest ona dosyć prosta i polega na walce człowieka o przetrwanie na obcej planecie. Wiemy tyle ile opisze w swym dzienniku bohater. Dopiero później otrzymujemy pełnie informacji notabene wypadku, który doprowadził bohatera do obecnej sytuacji. Odnośnie czasu powieści nie został on dokładnie podany, lecz można wnioskować, że jest to nie daleka przyszłość, ponieważ aparatura stosowana przez bohatera nie jest nacechowana wielką innowacyjnością. Raczej są to czasy bliższe nam, przecież za parę lat rzeczywiście jest planowany lot człowieka na Marsa. Jeszcze o tej przyszłości w książce, autor specjalnie odszedł od możliwości stosowania supernowoczesnych, przyszłościowych urządzeń , aby móc skupić uwagę czytelnika na walce o przetrwanie.
Pierwszą myślą jaka nurtuje czytelnika w trakcie lektury jest proste pytanie: jak? Jak bohater zamierza przetrwać w tak trudnych warunkach (już sam pomysł obcej planety jest zwariowany). Z każdym dniem wraz z bohaterem na podstawie posiadanych rzeczy rozwiązujemy kolejne problemy. Wyraźny jest podział książki na pewne części. Początkowo bohater rozwiązuje najważniejsze rzeczy, czyli woda oraz pożywienie. Dopiero później dochodzi energia, modyfikacje sprzętu itd. Kolejnym etapem książki są próby nawiązania łączności z Ziemią. Po tym etapie następuje najważniejszy, czyli wymyślenie sposobu ratunku. Drobnym minusem jest fakt, że autor stosuje dosyć często wiele typowo techniczno-fizycznych wyjaśnień, które czasami mogą być niezrozumiałe. Brak zrozumienia paru nie wpłynie na całościowe zrozumienie książki. Owszem autor chciał nadać książce większej realności, przecież główny bohater jest botanikiem oraz inżynierem, lecz troszkę przesadził z tymi opisami technicznymi. Chociaż te dotyczące samej planety Mars były bardzo pouczające.
Jak to w książkach survivalowych bywa bohater nie ma łatwo. Cała powieść przypomina pasmo wzlotów i upadków. Bohater, gdy rozwiąże jeden problem i wydawać by się mogło, że wszystko gra, szybko napotyka na swej drodze kolejny, i tak aż do samego końca. Odnośnie samego bohatera, szybko wzbudzi sympatię wśród wielu czytelników. Zwłaszcza jego poczucie humoru, które miejscami w książce pozwoli niejeden raz się uśmiać. Autor stworzył bohatera bardzo „ludzkiego” pełnego wad i zalet, można dosłownie poczuć, że jest jednym z nas, dlatego też szybko można zżyć się z jego kreacją. Dlatego te jego „wzloty i upadki” wywołują wśród czytelników dwojakie uczucia. Z jednej strony chcemy, aby wreszcie coś działało bez problemów, ponieważ bohater jest tak sympatyczny. Z drugiej strony jesteśmy ciekawi jak pokona kolejny problem. Osobiście zabrakło mi trochę więcej psychologii głównego bohatera. Wydawać by się mogło, że pod względem psychologicznym bohater nie odczuwa samotności, a wiemy, że tak nie jest, ponieważ człowiek jest „zwierzęciem stadnym”.
Odnośnie zakończenia. Sam finał można oczywiście przewidzieć, lecz nie zmienia to faktu, że został on napisany w spektakularny sposób. Napięcie ostatnich wydarzeń momentalnie wzrasta. Ostatnie sceny mogłyby posłużyć za scenariusz niejednego filmu science-fiction. Chociaż rozdział dotyczący głównego bohatera a mający miejsce w przestrzeni okołomarsjańskiej bardzo przypomina scenę z tamtego rocznego, popularnego filmu science-fiction („Interstelar”). Jednym słowem finał odpowiedni do całości.
Podsumowując, bardzo ciekawa fantastyczna oraz innowacyjna pozycja na książkowych półkach. Jeśli chcecie poczytać o przygodach „kosmicznego Robinsona Crusoe” śmiało możecie sięgać po „Marsjanina” . Gdyby było mniej aspektów technicznych a więcej psychologicznych książka oceniona byłaby bardzo wysoko.
Innowacyjność oraz duża doza prawdopodobności, tymi słowami można określić powieść Andy’ego Weira. Autor nie tylko stworzył powieść o walce człowieka o przetrwanie, ale zrobił to w taki sposób, że trudno uwierzyć, iż mamy do czynienia jedynie z fikcją. Powieść przykuwa uwagę czytelnika już od pierwszych stron, a napięcie stopniowo narasta. Oczywiście zdarzyło się parę...
więcej Pokaż mimo to