Wystawiając opinie dalej nie jestem pewna czy ocena jaką dałam tej książce jest odpowiednia. Mam pewnego rodzaju niedosyt i czuję, że miłość pomiędzy Raine i Diego nie jest do końca prawdziwa. Brakowało mi jakiegoś rozwinięcia pomiędzy nimi. Jak dla mnie Diego ciągle był w rozjazdach, a jak już widział Raine to chciał seksu i nie widziałam zbyt wiele uczuć w nim poza seksem. Zresztą podobnie jest z Raine… niby tak jej zależało na Diego, a jak tylko mieli problem to potrafiła się pocieszyć. Z drugiej strony czytając miałam uczucie, że mi się podobało i to stąd podwyższona ocena, ponieważ pomimo niejasnych relacji w związkach autorka przyjemnie poprowadziła całą akcję.

Wystawiając opinie dalej nie jestem pewna czy ocena jaką dałam tej książce jest odpowiednia. Mam pewnego rodzaju niedosyt i czuję, że miłość pomiędzy Raine i Diego nie jest do końca prawdziwa. Brakowało mi jakiegoś rozwinięcia pomiędzy nimi. Jak dla mnie Diego ciągle był w rozjazdach, a jak już widział Raine to chciał seksu i nie widziałam zbyt wiele uczuć w nim poza...

Może historia fajna ale napisane beznadziejne, męczyło mnie czytanie.

Może historia fajna ale napisane beznadziejne, męczyło mnie czytanie.

To książka z serii MC, fabuła jest dobra z silnymi postaciami. Raine Winston odkąd zmarła jej matka, kiedy był jeszcze dzieckiem, przejęła obowiązki opiekuńcze nad swoją młodszą siostrą Claire. Ich ojciec nie mógł funkcjonować po śmierci żony. Raine jako dziecko miał obowiązki rodzicielskie. Jako osoba dorosła Raine nadal czuwał nad swoją młodszą siostrą. Stała się odpowiedzialna, zawsze dbając o swoją siostrę i wkraczając, by ją uratować. Jej doświadczenie nauczyło ją, że musi być silna, niezależna, samodzielna. Chociaż miała trudne dzieciństwo, nie była zgorzkniała i miała wielkie serce. Większość postaci kobiecych w tej książce miała kręgosłup i miło było to zobaczyć dla odmiany. Nie martw się😉 jest tam także dużo alfa-męskiej gorączki.
Kiedy Raine spotyka Diego Montesalto, próbuje zebrać dług od chłopaka Claire. Aby uratować swoją siostrę, Raine zaciąga dług. Wie, że jeśli pieniądze nie wystarczą, płatność zostanie dokonana we krwi. Diego był typowym złym motocylkista, unikający poważnych związków, zaspokajając swoje fizyczne potrzeby przez dziwki klubowe. Nie chciał przyciągać do siebie Raine'a, ale nie mógł nic na to poradzić. W krótkim czasie Diego ogłasza roszczenie do Raine'a. Sprawy idą gładko przez jakiś czas, a potem rozpętuje się piekło. Potem wszystko staje się bardzo intensywne.
Podobała mi się obsada postaci i ich relacje, które zostały rozpoczęte i zasugerowane dla przyszłych tomów tej serii. Ogólnie rzecz biorąc, Hells Saints Motorcycle Club był bardzo dobrze przemyślanym światem stworzonym przez autora i takim, do którego nie miałbym nic przeciwko powrotowi, aby kontynuować wątki fabularne rozpoczęte w tym początkowym tomie. Z niecierpliwością czekam na historię Claire / Reno, a jeszcze bardziej chcę zobaczyć historię Crowa.

To książka z serii MC, fabuła jest dobra z silnymi postaciami. Raine Winston odkąd zmarła jej matka, kiedy był jeszcze dzieckiem, przejęła obowiązki opiekuńcze nad swoją młodszą siostrą Claire. Ich ojciec nie mógł funkcjonować po śmierci żony. Raine jako dziecko miał obowiązki rodzicielskie. Jako osoba dorosła Raine nadal czuwał nad swoją młodszą siostrą. Stała się...

Bardzo fajna książka o MC :) Chociaż uważam, że Raine za szybki wybaczyła Diego. Bardzo chciałabym mieć możliwość przeczytania całego cyklu. Mimo że jest to MC, to na szczęście nie było tu czegoś czego nie lubię, czyli żadnych przesadnie ordynarnych spraw, rzeczy. Uważam, że jeśli ktoś lubi książki o MC to jak najbardziej może tą przeczytać.

Bardzo fajna książka o MC :) Chociaż uważam, że Raine za szybki wybaczyła Diego. Bardzo chciałabym mieć możliwość przeczytania całego cyklu. Mimo że jest to MC, to na szczęście nie było tu czegoś czego nie lubię, czyli żadnych przesadnie ordynarnych spraw, rzeczy. Uważam, że jeśli ktoś lubi książki o MC to jak najbardziej może tą przeczytać.

Strasznie męczące tłumaczenie krąży w internecie ... przez to dobrnęłam do 3/4 i dalej nie mogę . Ogólnie typowe MC . Akcja szybka . Przyjemnie by się czytało gdyby nie te tłumaczenia nieszczęsne .

Strasznie męczące tłumaczenie krąży w internecie ... przez to dobrnęłam do 3/4 i dalej nie mogę . Ogólnie typowe MC . Akcja szybka . Przyjemnie by się czytało gdyby nie te tłumaczenia nieszczęsne .

Kiedy Raine Winston weszła do kompleksu HellsSaints, desperacko poszukiwała bezpiecznego schronienia. Zamiast tego znalazła Diego Montesalto. Górę mięśni i mężczyznę przez którego jechała całą noc aby uciec.
Ostatnią rzeczą jaką kiedykolwiek Diego oczekiwał zobaczyć w drzwiach domu klubowego była Raine. Piękna i odważna kobieta z którą spędził noc, pijąc i pieprząc ją wzrokiem.
Diego i Raine. To ich historia. Surowa. Skomplikowana.
Miłosna opowieść wypełniona morderstwem, chaosem, intrygą i szczęśliwym żyli długo i szczęśliwie.

Kiedy Raine Winston weszła do kompleksu HellsSaints, desperacko poszukiwała bezpiecznego schronienia. Zamiast tego znalazła Diego Montesalto. Górę mięśni i mężczyznę przez którego jechała całą noc aby uciec.
Ostatnią rzeczą jaką kiedykolwiek Diego oczekiwał zobaczyć w drzwiach domu klubowego była Raine. Piękna i odważna kobieta z którą spędził noc, pijąc i pieprząc ją...

Wow! To była mega dziwna książka. Początkowo czułam się jakby jedna osoba odczytywała kwiestie wszystkich bohaterów a miejsce akcji było teatrem. Trudno było wbić się w ich historię bo tak prawdę pisząc nie wiedziałam co oni naprawdę myślą i czują. I trochę dezorientująco przedstawili głownego bohatera. Nie wiedziałam czy to będzie Diego czy Crow. I sama nie wiem czy polubiłam Raine. Była naprawdę dziwna. Lubię dziwność ale chyba w innym wydaniu. Tutaj sama nie wiedziałam do końca kto jest tym kto prowadzi akcję. Diego jako napchany testosteronem facet z klubu też nie przypadł mi do gustu. Chyba już wolałam Julesa i jego śmieszne odzywki czy Rena. Trochę się do Diega przekonałam pod koniec książki, zresztą jak do innych bohaterów. Wciągnęła mnie i nadal nie wiem czemu. Styl autorki był pokręcony ale jakoś zdołała mnie przeciągnąć na swoją stronę. Cała akcja po połowie książki biegła mega szybko i zanim się obejrzałam przeczytałam epilog. I nie powiem ciekawi mnie los Claire.

Wow! To była mega dziwna książka. Początkowo czułam się jakby jedna osoba odczytywała kwiestie wszystkich bohaterów a miejsce akcji było teatrem. Trudno było wbić się w ich historię bo tak prawdę pisząc nie wiedziałam co oni naprawdę myślą i czują. I trochę dezorientująco przedstawili głownego bohatera. Nie wiedziałam czy to będzie Diego czy Crow. I sama nie wiem czy...

Nie wiem, czemu ktoś miałby powiedzieć, że w tej książce za dużo się dzieje. Wydaje mi się, że na taką ilość stron było w sam raz.
Staram się nie krytykować za bardzo tłumaczek, ale muszę się "wyżyć". Jak ktoś nie potrafi tłumaczyć to się za to nie bierze - proste. Jakość tego tłumaczenia zabiło mi radość czytania. W połowie zdań musiałam się domyślać znaczenia. Na szczęście jakoś pod koniec zrobiło się lepiej...
Przechodząc do treści książki. Znowu nie tego się spodziewałam, ale to chyba dobrze. Ogólnie historia bardzo przypadła mi do gustu. Pomysł może oklepany - kolejny klub motocyklowy - ale wykonanie całkiem nietypowe. Podziwiam spokój Raine. Mogłabym brać z niej przykład. To w jaki sposób wyszła z kilku sytuacji, było wielkie. Jest bardzo silną kobietą. Na Diego znalazłabym mnóstwo argumentów na nie. Kolejny przeginający pałę samiec alfa. Na szczęscie pod koniec następuje metamorfoza. Na Claire byłam na początku wkurzona, bo wydawała się słabą osobą. I tutaj się zdziwiłam, bo doszła do siebie i stała się bardzo odważną kobietą - miała dobre wzorce. Prosper i Jules są fantastycznymi facetami.
Podsumowując, można znaleźć wiele perełek w tej książce, dlatego taka ocena, a nie inna. Polecam!

Nie wiem, czemu ktoś miałby powiedzieć, że w tej książce za dużo się dzieje. Wydaje mi się, że na taką ilość stron było w sam raz.
Staram się nie krytykować za bardzo tłumaczek, ale muszę się "wyżyć". Jak ktoś nie potrafi tłumaczyć to się za to nie bierze - proste. Jakość tego tłumaczenia zabiło mi radość czytania. W połowie zdań musiałam się domyślać znaczenia. Na...

Raine Winston to kobieta, która dużo przeszła w swoim życiu do tej pory, a teraz stanęła sama na przeciw członków Hells Saints MC, aby uratować własną siostrę.
Diego Montesalto stracił mowę, gdy zobaczył tę piękną, odważną kobietę stającą w obronie własnej siostry . Wiedział, że chce ją mieć. Sam jednak skrywa własny bolesny sekret.
Okazuje się, że Raine także ma powiązania z Hells Saints MC, a drogi jej i Diego będą schodziły się częściej niżby pomyśleli.

Dobra poddaję się... nie wiem co czytać, aby to było satysfakcjonujące.
Ta książka była tak przeciętna, słaba i nieciekawa, że aż smutno.
W ogóle nie podobał mi się styl w jakim została napisana. Mdło, chaotycznie, nieciekawie.
Nie czułam ani trochę chemii pomiędzy głównymi bohaterami - słaba to dla mnie miłość była.
Ani to przyjemne, ani gorące, ani zabawne... męczyłam się z każdą stroną coraz bardziej. Środowisko MC wcale nie wciągające i nie oddające charakteru tego typu społeczności.
Był dosłownie jeden moment w całej książce, który dał mi nadzieję, że może będzie trochę lepiej, ale szybko się skończył (choć za niego dałam jedną gwiazdkę plus).
Najbardziej z tej książki to podobał mi się Prosper i jego zachowania oraz Crow - powiedzmy, że dość intrygujący. Reszta słaba.

Nie polecałabym - jest wiele ciekawszych książek.

Raine Winston to kobieta, która dużo przeszła w swoim życiu do tej pory, a teraz stanęła sama na przeciw członków Hells Saints MC, aby uratować własną siostrę.
Diego Montesalto stracił mowę, gdy zobaczył tę piękną, odważną kobietę stającą w obronie własnej siostry . Wiedział, że chce ją mieć. Sam jednak skrywa własny bolesny sekret.
Okazuje się, że Raine także ma...

Klub motocyklowy, wytatuowani, postawni faceci, niewinne dziewczyny. Calosc bardzo ciekawa, duzo sie dzialo, byla zazdrosc, milosc, porwanie i niespodziewana ciaza, polecam!

Klub motocyklowy, wytatuowani, postawni faceci, niewinne dziewczyny. Calosc bardzo ciekawa, duzo sie dzialo, byla zazdrosc, milosc, porwanie i niespodziewana ciaza, polecam!