"Podobno dzisiaj już nikt nie słucha tekstów. Słowa piosenki nieistotne są. Ja jednak ciągle tutaj żyję tutaj mieszkam i w tym momencie chciałbym ci powiedzieć coś..."

Wspaniale było sobie przypomnieć!
Do piętnastego roku życia słuchałem rzeczy do których wstyd się przyznać. W roku 1994 dostałem od kuzyna Cześka cztery kasety magnetofonowe: Kazik- Spalam się, T.LOVE- Prymityw, oraz Shout i Universe, dwóch ostatnich nawet nie pamiętam, dwie pierwsze zmieniły moje życie. Książka przeniosła mnie znowu do tamtych beztroskich dni gdy katowałem na swoim "jamniku" Phillipsa kasety: Prymityw, King, Dzieci Rewolucji oraz Al Capone, ostatnia T.Love którą kupiłem.
Książka to nie tylko biografia zespołu, ale i kronika historyczna z której dowiemy się jak się żyło w latach 1978/2004, dzięki lekturze nabrałem jeszcze większego szacunku i sympatii do Muńka (no przeGigant!)
Ale pada w niej i takie zdanie "Każdy albo miał żonę, albo ma żonę albo będzie miał żonę, a to wystarczający powód, żeby za dużo o tym nie mówić" A właśnie tej soli bycia rockmanem zabrakło.
Wreszcie dzięki książce dowiedziałem się że zespół wydał naprawdę świetne albumy "Old is Gold" i "T.Love", których od trzech dni ciągle słucham, bo ja byłem takim fanem, wierzącym ale niepraktykującym, w dodatku w separacji.
Wielkie dzięki za DVD!

"Podobno dzisiaj już nikt nie słucha tekstów. Słowa piosenki nieistotne są. Ja jednak ciągle tutaj żyję tutaj mieszkam i w tym momencie chciałbym ci powiedzieć coś..."

Wspaniale było sobie przypomnieć!
Do piętnastego roku życia słuchałem rzeczy do których wstyd się przyznać. W roku 1994 dostałem od kuzyna Cześka cztery kasety magnetofonowe: Kazik- Spalam się, T.LOVE-...