Misja: Rodzinka

Okładka książki Misja: Rodzinka John-Paul Flintoff, Hariett Green
Okładka książki Misja: Rodzinka
John-Paul FlintoffHariett Green Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2015-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-18
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308060360
Tłumacz:
Ewa Elżbieta Nowakowska
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1284
649

Na półkach: , , ,

Ostatnio w modzie są kreatywne rozrywki i zabawy, tak dla dzieci, jak i dla dorosłych. Pełno tych pozycji w księgarniach, od „połącz kropki” po różnego stopnia kolorowanki. Obok niezbyt ważnych pozycji, której reprezentantką jest Zniszcz ten dziennik, znajdziemy na półkach sklepowych w pełni wartościową publikację Misja rodzinka, która pozwoli, dzięki pewnemu nakładowi pracy, stworzyć małe dzieło sztuki – album jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny.

Ta książka, jak napisali jej autorzy, stanowi pewien rodzaj kapsuły czasu. Dzięki wam stanie się wypełniona po brzegi różnymi pasjonującymi szczegółami z życia waszej rodziny. A może po latach zostanie odkryta przez waszych potomków i uzupełniona następnymi pokoleniami, które przyjdą po nas.

Jak do każdej tego typu publikacji, przydadzą się pewne „narzędzia”: ołówek, długopis, kredki, flamastry, ale też klej, nożyczki, a przede wszystkim mnóstwo wyobraźni i pamięć. Dzięki tym „narzędziom” każda kartka zmieni się w niepowtarzalne dzieło. Przednia zabawa rozpoczyna się od próby opisu dlaczego ważna jest rodzina i w tym momencie potrzebna jest wasza kreatywność. Później następuje trudniejsza i poważniejsza sprawa, mianowicie stworzenie własnego drzewa genealogicznego. Czy to będą liście na drzewie reprezentujące waszych bliskich, czy też kręgi, jak po rzuceniu do wody kamienia, gdzie epicentrum stanowicie wy. Od tego momentu najważniejsza stanie się rozmowa z członkami rodziny, by obudzić często podrdzewiałą pamięć.

Misja rodzinka to kreatywna rozrywka, dzięki której twoi bliscy bardzo się do siebie zbliżą. Przy okazji dowiesz się wiele interesujących ciekawostek; wyćwiczysz sobie pamięć; możesz udać się w podróż po drzewie genealogicznym i odkryć to, co wydaje się zapomniane. Polecam.

Całość - http://monweg.blog.onet.pl/2016/02/10/misja-rodzinka-john-paul-flintoff-harriet-green/

Ostatnio w modzie są kreatywne rozrywki i zabawy, tak dla dzieci, jak i dla dorosłych. Pełno tych pozycji w księgarniach, od „połącz kropki” po różnego stopnia kolorowanki. Obok niezbyt ważnych pozycji, której reprezentantką jest Zniszcz ten dziennik, znajdziemy na półkach sklepowych w pełni wartościową publikację Misja rodzinka, która pozwoli, dzięki pewnemu nakładowi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
680
540

Na półkach: , , ,

Spróbujcie odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie: jak często spędzacie czas ze swoją rodziną? Nie mówię o przebywaniu w tym samym pokoju i gapieniu się w telewizor. Jak często z nimi rozmawiacie, gracie razem w gry, czy wspominacie dzieciństwo? Współczesny świat przepełniony jest gonitwą za pieniądzem i technologiami. Większą część dnia spędzamy przed ekranem komputera, a z innymi komunikujemy się SMSami. Ile rodzinnych chwil tracimy?

Misja: rodzinka to dziennik stworzony do uzupełniania go wraz z rodziną. Nie dość, że pozwoli nam na wspólne spędzenie większej ilości czasu, to jeszcze zaspokoi naszą ciekawość względem rodzinnych sekretów. Będziemy rysować drzewa genealogiczne, opisywać innych członków rodziny czy wypisywać wspomnienia osób, których już z nami nie ma. Oprócz zapisywania wyników wspólnych gier czy rysowania ulubionych potraw, dziennik zmobilizuje nas również do refleksji nad poważniejszymi tematami, takimi jak szukanie swojego miejsca w świecie czy analiza dziedzicznych problemów zdrowotnych. Zgłębiając tajemnice naszej bliskiej i dalszej rodziny, mamy okazję lepiej poznać samego siebie.

Misja: rodzinka to nie tylko brudnopis czy zabawa a'la Zniszcz ten dziennik, choć i zadania takiej miary tu odnajdziemy. Dla mnie to przede wszystkim metoda na zacieśnienie więzi rodzinnych i dowiedzenie się tego, o co czasem wstydzimy spytać się bliskich prosto w oczy. Jeżeli wypełnimy całą książkę i wyciągniemy ją z szuflady za kilka lat - wielkie emocje i łzy wzruszenia gwarantowane.

Spróbujcie odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie: jak często spędzacie czas ze swoją rodziną? Nie mówię o przebywaniu w tym samym pokoju i gapieniu się w telewizor. Jak często z nimi rozmawiacie, gracie razem w gry, czy wspominacie dzieciństwo? Współczesny świat przepełniony jest gonitwą za pieniądzem i technologiami. Większą część dnia spędzamy przed ekranem komputera, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Lubicie przechowywać wspomnienia? Macie ochotę pobawić się w detektywa i przeprowadzić śledztwo wśród najbliższych szukając jakiś tajemnic, ciekawych wydarzeń, wspaniałych opowieści czy rodzinnych anegdot i wszystko to udokumentować? Pewnie, że możecie to zrobić w zwykłym zeszycie tworząc własny pamiętnik, ale po co skoro dostępna jest taka fajna książka, która aż prosi się o jej uzupełnienie!

"Misja: Rodzinka" to książka do wypełniania, to książka dzięki której ruszymy na poszukiwanie wiedzy na temat naszej rodziny, to książka, która pozwoli nam poznać naszych najbliższych jeszcze lepiej! Może dzięki niej zbliżymy się do kogoś z rodziny? Może dzięki niej będzie okazja do spotkania się z kimś kogo nie mieliśmy okazji zobaczyć od dawna? Może spędzimy z najbliższym super czas na wysłuchiwaniu wspomnień? Może usłyszymy o rzeczach, o których jak dotąd nigdy nie słyszeliśmy? Tych "może" może być naprawdę mnóstwo, to od was zależy, czy zechcecie w to wejść, poznać i opisać dzieje swojej rodziny!

W książce tej znajdziemy przeróżne zagadnienia, które musimy uzupełnić, albo raczej uzupełnimy jeśli będziemy mieli ochotę ;) Pytania, myśli do rozwinięcia, miejsca do rysowania, wklejania zdjęć, notatek itp. Nie dam rady wymienić Wam wszystkiego co tutaj się znajduje, ale postaram się choć odrobinę Wam to przybliżyć wpisując choć kilka takich zagadnień.

"Rodzina jest ważna, bo", "Drzewo genealogiczne", "Narysuj lub opisz swoje najwcześniejsze wspomnienie", "Ulubiony posiłek", "Najmniej lubiany posiłek", "Podziel się rodzinnymi przepisami", "Nasz domowy zwierzyniec", "Wyjątkowe osiągnięcia", "50 rzeczy dotyczących innego członka rodziny, które wydają Ci się prawdziwe", "Napisz do kogoś z kim straciłeś kontakt albo kto już nie żyje", "Miłosna mapa", "Nieustraszeni podróżnicy", "Twoja rodzina w ciągu lat", "Opisz jak świętujesz swoje urodziny", "Jakie są Wasze sekrety rodzinne", "Kto jest kim?", "Notatki osobiste".

A to tylko niewielka część tego co znajdziemy wewnątrz tej książki. Na pierwszy rzut oka jest to dosyć zwyczajna książka. Po otwarciu także nie powala na kolana ;) Przynajmniej na początku, dopóki nie zagłębimy się w jej treść! Dopiero po chwili może do nas dotrzeć, że ta niepozorna książeczka jest albumem, rodzinnym pamiętnikiem, kroniką... I to my musimy sprawić, aby jej zawartość stała się wspaniałą pamiątką, która zachowa się na długie lata, do której zaglądać będą pokolenia, która będzie przechowywać nasze wspomnienia ;)

To co mi się podoba w tej książeczce to to, że jest utrzymana w jednolitych barwach, wszystko jest białe, błękitne i czarne. Myślę, że przepych kolorów wcale by tutaj nie pasował więc tak jak jest - jest dobrze :) Podobają mi się także różne cytaty dotyczące najbliższych, miłości, bliskości - zdecydowanie wprowadzają w klimat. Kolejnym plusem jest tutaj panujący chaos, luźne myśli, dziwne, czasem jakby wyrwane z kontekstu. Taki myślowy misz masz ;) Ale mam też minus... Moim zdaniem jest ona zbyt "zwykła". Brakuje mi tutaj sztywnej oprawy, zszywanych stron, może jakiegoś większego formatu, aby książka ta się wyróżniała, aby była bardzo trwała, aby przetrwała długie lata, abyśmy mieli co pokazywać naszym wnukom :)

Ta książka ma się stać naszą osobistą, prywatną księgą wspomnień więc im bardziej zapełniona, im więcej będzie w niej opisów, rysunków, kartek, karteczek i zdjęć tym lepiej. Będzie zawierała nasze myśli, nasze opisy i stanie się taka inna niż reszta, własna, osobista :) Z pewnością wiecie o co chodzi, prawda? To jak podejmujecie misję: Rodzinka?

Lubicie przechowywać wspomnienia? Macie ochotę pobawić się w detektywa i przeprowadzić śledztwo wśród najbliższych szukając jakiś tajemnic, ciekawych wydarzeń, wspaniałych opowieści czy rodzinnych anegdot i wszystko to udokumentować? Pewnie, że możecie to zrobić w zwykłym zeszycie tworząc własny pamiętnik, ale po co skoro dostępna jest taka fajna książka, która aż prosi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
175

Na półkach: ,

Książka "Misja rodzinka" jest to co chętnie bym sama teraz przeglądnęła móc dowiedzieć więcej się o rodzinie. Książka którą sam/a wypełniasz wedle upodobań, według wzorów i podpowiedzi to co jest istotne i to co twoim zdaniem dodaje tożsamości twojej rodzinie. Można wyrażać myśli tekstem i rysunkami tak by historia była bogatsza. I pamiętaj prowadzenie tego dziennika świadczy o tobie i tak będą odbierać cię przyszłe pokolenie ;-)
Drzewo genealogiczne, fotografie, wspomnienia i oczywiście o jedzeniu też będzie. Przecież każdy ma swój przepis/recepturę na potrawę być może przekazywane z pokolenia na pokolenie. A może macie swoje ulubione danie z których chcecie się podzielić? By później wnuk mógł powiedzieć popatrz twój pradziadek/ prababcia lubił/a "leczo" to tak jak ty, pewnie masz to po....
Kolejne ciekawostki z życia rodziny jak zabawy czy zdarzenia, te śmieszne i smutne niestety też. A może rodzina ma ciekawe zawody które przechodzą z pokolenia na pokolenia tzw wrodzone umiejętności :-)

Więcej na kobietywpewnymwieku.blogspot.com

Książka "Misja rodzinka" jest to co chętnie bym sama teraz przeglądnęła móc dowiedzieć więcej się o rodzinie. Książka którą sam/a wypełniasz wedle upodobań, według wzorów i podpowiedzi to co jest istotne i to co twoim zdaniem dodaje tożsamości twojej rodzinie. Można wyrażać myśli tekstem i rysunkami tak by historia była bogatsza. I pamiętaj prowadzenie tego dziennika...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
87

Na półkach: ,

Rodzina: Twoje niepowtarzalne dzieło

Misja: rodzinka Johna-Paula Flintoffa oraz Harriet Green jest książką, która pomoże poznać historię twojej rodziny, najszczęśliwsze i najtrudniejsze momenty jej istnienia, opowieści, których jeszcze nie słyszałeś. Wszystko to może stać się świetną zabawą i jednym z najbardziej wzruszających wydarzeń w życiu.

John-Paul Flintoff to pisarz, artysta, a także twórca filmowy. Pisał artykuły do The Financial Times i The Sunday Times. To również doświadczony coach, który uczy kreatywności przede wszystkim w londyńskiej School of Life. Harriet Green jest z kolei dziennikarką, redaktorem działu dotyczącego rodziny w The Guardian. Razem tworzą małżeństwo, które posiada jedną córkę. Swoje życiowe doświadczenie przenieśli do Misji: rodzinka książki, która jest tworzona razem z jej odbiorcami. Adresatem tej pozycji może być każdy, osoby samotne, posiadające małą i dużą rodzinę, wszyscy, którzy chcą poznać historie swoich przodków, a przez to i opowieść o swoim pochodzeniu. Autorzy jedynie podpowiadają i motywują do wspólnych poszukiwań własnej tożsamości.

(...)

Magdalena Żerek, www.czytamto.pl

Rodzina: Twoje niepowtarzalne dzieło

Misja: rodzinka Johna-Paula Flintoffa oraz Harriet Green jest książką, która pomoże poznać historię twojej rodziny, najszczęśliwsze i najtrudniejsze momenty jej istnienia, opowieści, których jeszcze nie słyszałeś. Wszystko to może stać się świetną zabawą i jednym z najbardziej wzruszających wydarzeń w życiu.

John-Paul Flintoff to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
717
608

Na półkach:

Na rodzinie zawsze można polegać. Nie ważne co się w naszym życiu wydarzy, oni zawsze będą z nami bez względu na wszystko. Będą nas kochać, szanować, wspierać, pomagać przy każdej nadarzającej się okazji. Nie odwrócą się od nas gdy na naszą głowę spanie choroba, brak funduszy, czy chociażby inne mamy poglądy. Rodzina to istny skarb, diament, którego nie trzeba szlifować, jest najważniejsza, a ,,Misja: Rodzinka" nie pozwoli ci o tym zapomnieć.

Cudowna zabawa, która nie ma końca. Nie tylko dowiemy się wielu ciekawych rzeczy na temat naszej rodziny, ale też wiele się nauczymy, poznamy od kogo odziedziczyliśmy geny lub jak ogromne jest nasze drzewo genealogiczne. Książka to istne poszukiwanie skarbów. Z każdą kartką otrzymujemy zadanie, które musimy sami, albo wspólnie z rodziną stworzyć, co daje możliwość wspólnego wspominania, odkrywania, odgrzebywania nowych interesujących rzeczy. My jesteśmy autorami i my decydujemy o tym jak będzie książka wyglądać w środku. Pobudza do działania, do aktywnego myślenia, kluczenia, zastanowienia się nad wszystkim. Po wypełnieniu wszystkich kart zachowujemy ją na lata i przekazujemy z pokolenia na pokolenie. Nie tylko zachowujemy wspomnienia o najbliższych, ale także mamy niezniszczalne źródło informacji o osobach, których się kocha dla swoich dzieci, wnuków, rodzeństwa, przyjaciół, drugiej połówki. Każdy powinien ,,Misję: Rodzinkę" zdobyć pod choinkę. Zapewni niezapomniane chwilę w gronie rodziny. Polecam.

Na rodzinie zawsze można polegać. Nie ważne co się w naszym życiu wydarzy, oni zawsze będą z nami bez względu na wszystko. Będą nas kochać, szanować, wspierać, pomagać przy każdej nadarzającej się okazji. Nie odwrócą się od nas gdy na naszą głowę spanie choroba, brak funduszy, czy chociażby inne mamy poglądy. Rodzina to istny skarb, diament, którego nie trzeba szlifować,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
317
313

Na półkach: ,

Nikt nie obdarzył nas prawem wyboru ojca i matki, rodzeństwa, czasu, w jakim pojawiliśmy się na tym świecie. Jednakże mamy znaczny wpływ na wybór życiowego partnera, ilość potomków oraz stopień zażyłości pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny.

Podstawowa komórka społeczna, w skład której wchodzimy, jaką staramy się na nowo stworzyć, może być naszą ostoją, powodem do dumy, motywacją do sukcesywnego podnoszenia poprzeczki, do pokonywania własnych słabości, do osobistego rozwoju, ale również źródłem nieszczęść, rozczarowań, strachu.

Według Alexa Haley’a ,,Rodzina stanowi, na każdym możliwym poziomie, łącznik z naszą przeszłością i most do naszej przyszłości”.

Czy podejmiecie się misji, której celem jest lepsze poznanie bliskich osób, wybaczenie tym, którzy sprawili Wam przykrość, podziękowanie tym, którzy poświęcili masę czasu, cierpliwości i zaangażowania do tego, byście wyrośli na dobrych ludzi, wspomnie obecnych już tylko na wyblakłych zdjęciach?

Jestem dzieckiem-niespodzianką, bardzo późno pojawiającą się w życiu moich rodziców. Stąd też dane mi było poznać seniorów wyłącznie jednego z rodów. Jednakże jestem o tyle szczęśliwa, że w odpowiednim czasie wykazałam zainteresowanie historią przodków, na tyle, by poznać intrygujące opowieści.

Wyruszając w podróż do przeszłości, nie ograniczyłam się do uzupełnienia podstawowych danych, tworzących drzewo genealogiczne. Z zainteresowaniem pochłaniałam wspomnienia babci, która posiadała dar erudycji i nieco ubarwiała minione wydarzenia, czyniąc je jeszcze ciekawszymi.

Jednakże nie zamierzałam użyć błękitnej książki, stworzonej przez Johna-Paula Flintoffa oraz Hariett Green do tego, by odświeżyć wspomnienia. Chciałam uczynić z niej nietypowy album, rodzinny pamiętnik, który pomoże mi uzmysłowić kilka ważnych kwestii.

Zaopatrzona w kolorowe długopisy, pisaki, notatki i zdjęcia, przystąpiłam do przemienienia wspomnianego egzemplarza w bardzo osobistą rzecz. Korzystając z podpowiedzi męża i córki, wypełniałam poszczególne strony, zapełniając je wykresami, obrazkami, komentarzami.

Największą trudność sprawiły mi pytania otwarte. Wówczas musiałam zdobyć się na brutalną szczerość, Oszukiwanie samej siebie nie wchodziło w rachubę. Mijało się również z przyświecającym mi celem. By dotrzeć do sedna sprawy, musiałam wrócić do wspomnień, doświadczeń, które nie zawsze były miłe. Celne uwagi krewnych również sprowokowały mnie do głębszej refleksji.

Przygodę z Misją rozpoczęłam od zdefiniowania mojego stosunku do rodziny i umiejscowienia siebie w rodzinnym kręgu. Razem z córką i mężem namalowaliśmy nasze nietypowe, genealogiczne drzewa.

Sięgnęłam pamięcią do odległych wspomnień, powołując do życia tych, których odwiedzam już tylko na cmentarzu (ojciec, babcia, dziadek). Z jednej strony było to dość wzruszające doświadczenie, z drugiej zaś, stało się pretekstem do wznowienia rozmowy o śmierci, do uświadomienia pięcioletniej córce faktu, iż przemijanie jest czymś normalnym, z czym musimy się pogodzić. Nim jednak to nastąpi, powinniśmy odpowiednio wykorzystać możliwości, szanse, stawiane nam przez los.

Udało mi się odtworzyć zbliżone sceny ze starych i wykonanych niedawno fotografii, na których ubrana byłam w białą suknię. Na obu zdjęciach towarzyszyła mi mama. Pierwsze poprzedzało komunię, drugie zaś ślub kościelny.

Ciekawym eksperymentem okazało się zadanie, w trakcie którego córka z mężem mieli opisać wykonywane przeze mnie czynności. Na karteczkach wymienili zarówno to, czym zawodowo się zajmuje, jak i to, co czyni ze mnie matkę oraz żonę. Starałam się im niczego nie sugerować, zdać się na ich osąd. Nie zdziwił mnie fakt, iż głównie kojarzę im się z przygotowywaniem posiłków.

Rodzina nie jest wiecznym tworem, nie charakteryzuje ją NIESKOŃCZONOŚĆ. W każdej chwili może zostać rozbita poprzez rozwód małżonków, śmierć osoby dorosłej lub dziecka. Jeśli posiada solidne filary, stawi opór burzom, tragediom, kryzysom. Jednak jej członkom musi na sobie zależeć.

Książka o błękitnej okładce pomogła mi zweryfikować system pielęgnowanych wartości.

Odpowiedzialni ludzie zdobywają wykształcenie, podejmują zatrudnienie, świadomie łączą się w pary. Mogą powołać na ten świat kolejne pokolenie, adoptować dzieci, opiekować się cudzym potomstwem, lub znaleźć szczęście w życiu we dwójkę.

Rodzina powinna dawać siłę do walki o lepsze jutro, do pokonywania własnych słabości, mobilizować do działania, do wspólnego odkrywania otaczającego świata. Warto wypracowywać kompromisy, godzić się na ustępstwa. Jednakże jednostronne starania mogą spełznąć na niczym.

Jestem matką- chcę wyposażyć córkę w podstawową wiedzę o życiu. Daję jej prawo do popełniania błędów, do wyciągania wniosków, oceny sytuacji, wyboru przyjaciół. Wpajam jej zasady, szacunek do drugiego człowieka, rozbudzam pasje, odkrywam jej talenty i zachęcam do spełniania marzeń. Tyle mogę jej dać na początek długiej, życiowej drogi. To znacznie więcej niż sama dostałam. Jednakże tylko od niej zależy czy z tego skorzysta i kim będzie w przyszłości.

Genów, nazwiska można się wyprzeć, zmienić środowisko, odciąć od korzeni. Nie chcę być Kevinem, który dopiero wtedy, gdy został sam w domu, docenił rodzinę, panią Rose, toczącą wojnę z małżonkiem o majątek, dzieci, zwierzęta.

Misja Rodzinka to prawdziwe wyzwanie dla tych, którzy nie boją się duchów przeszłości, tajemnic, prawdy o samych sobie. To prawdziwa podróż do dzieciństwa, kopalnia wiedzy o bliskich osobach i przede wszystkim kreatywna zabawa, angażująca dzieci i dorosłych.

Powyższa recenzja ukazał się również na moim blogu: http://swiatwedluglilii.pl/dla-domu/misja-rodzinka/

Nikt nie obdarzył nas prawem wyboru ojca i matki, rodzeństwa, czasu, w jakim pojawiliśmy się na tym świecie. Jednakże mamy znaczny wpływ na wybór życiowego partnera, ilość potomków oraz stopień zażyłości pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny.

Podstawowa komórka społeczna, w skład której wchodzimy, jaką staramy się na nowo stworzyć, może być naszą ostoją, powodem do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
604
602

Na półkach:

Obecnie coraz mniej czasu poświęca się bliskim, co jest związane z zabieganiem, pracą, nauką i ogólnym pędem za lepszym życiem. W związku z tym, że brakuje czasem kontaktów i rozmów z rodziną to jest wiele informacji o jej członkach będących tajemnicą. Książka ta może stanowić wspólną, rodzinną wyprawę, której celem jest lepsze poznanie się wzajemnie, a tym samym utrzymywanie bliższego kontaktu z najbliższymi oraz dobrą przy tym zabawę. Czy jesteście gotowi na tę interesującą podróż? Jak wiele wiecie na temat własnej rodziny?

Publikacja została opracowana przez małżeństwo, które już przygotowało własne drzewo genealogiczne, a teraz zachęca czytelników do takich poszukiwań. John-Paul Flintoff jest pisarzem, którego książka „Jak zmienić świat” została opublikowana w wielu językach. Jest także artystą oraz trenerem osobistym. Harriet Green jest dziennikarką „The Guardian”. Wspólnie przygotowali książkę dla całej rodziny, która może stanowić świetną, wspólną zabawę, wymaga kreatywności i rozwija zdolności manualne.

We wstępie publikacji umieszczony został krótki instruktaż o tym, jak najlepiej traktować tę książkę. Przede wszystkim także o tym, że publikacja może stanowić kopalnię pomysłów, ale będzie prawdziwa tylko wtedy, gdy każdy zawrze w niej cząstkę siebie niezależnie od jej postaci. Dozwolone, a nawet zalecane jest pisanie, naklejanie, wypełnianie, czy też rysowanie. Technika dowolna, a ogranicza ją tylko wyobraźnia czytelnika. Wszystko zależy od kreatywności i zdolności manualnych, jakie posiadacie. Najważniejsze jest, aby przy tym się dobrze bawić, lepiej poznawać i upamiętnić ulotne chwile dotyczące bliskich osób. Jest miejsce na wspomnienia, na odrysowanie dłoni, na stworzenie drzewa genealogicznego, napisanie listu, czy wklejenie rodzinnej fotografii. Niemal każda strona wymaga uzupełnienia dostarczając też pomysłów i podpowiedzi.

„Misja: Rodzinka” to taki oryginalny, rodzinny album, który może stanowić impuls do wspólnej podróży po rodowych tajemnicach. Książka może pomóc w lepszym poznaniu członków rodziny oraz utrwaleniu pięknych chwil, o których w codziennym zabieganiu często się zapomina. Czas z nią spędzony może okazać się bezcenny i sprawić wiele radości, tak jak i późniejsze jej przeglądanie.

http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2015/11/27/misja-rodzinka-john-paul-flintoff-harriet-green/

Obecnie coraz mniej czasu poświęca się bliskim, co jest związane z zabieganiem, pracą, nauką i ogólnym pędem za lepszym życiem. W związku z tym, że brakuje czasem kontaktów i rozmów z rodziną to jest wiele informacji o jej członkach będących tajemnicą. Książka ta może stanowić wspólną, rodzinną wyprawę, której celem jest lepsze poznanie się wzajemnie, a tym samym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    8
  • Biblioteka Małego Człowieka
    1
  • Literackie
    1
  • Od Wydawnictw
    1
  • Ulubione
    1
  • Konkursowe
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Książki do wypełniania.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Misja: Rodzinka


Podobne książki

Przeczytaj także