Polubiłam się z panem Przypadkiem od pierwszego tomu. Sympatia nasza trwa nadal, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po następne przygody bohatera. Tym razem zagłębiliśmy się w świat ludzi bezdomnych.
I jak zwykle, autor z odrobiną ironii, ale również zrozumieniem wprowadził nas w świat ludzi, którzy wolą egzystować w ten sposób i którzy mają swoją godność, swoje przekonania i swój kodeks postępowania.
Rozwiązując kolejne zagadki kryminalne i pomagając innym, nasz główny bohater zapomina o sobie, na co z naturalną otwartością wskazuje Jackowi jego wiekowa sąsiadka Irenka, której bardzo zależy na szczęściu swojego sąsiada.
Najlepszy przyjaciel Jacka, dzięki niemu odzyskuje swój zwierzęcy magnetyzm, a rodzony ojciec dostaje niezłą nauczkę.
Bardzo mądra i przyjemna jest to lektura i cieszę się, że przede mną jest jeszcze jeden tom przygód detektywa. Mam nadzieję, że zanim się do niego zabiorę autor zdąży napisać coś nowego :)

Polubiłam się z panem Przypadkiem od pierwszego tomu. Sympatia nasza trwa nadal, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po następne przygody bohatera. Tym razem zagłębiliśmy się w świat ludzi bezdomnych.
I jak zwykle, autor z odrobiną ironii, ale również zrozumieniem wprowadził nas w świat ludzi, którzy wolą egzystować w ten sposób i którzy mają swoją godność, swoje przekonania...