- tytuł oryginału
- Stone of farewell
- data wydania
- 2010 (data przybliżona)
- ISBN
- 9788375105551
- liczba stron
- 750
- słowa kluczowe
- Fantastyka, fantasy, powieść
- kategoria
- fantastyka, fantasy, science fiction
- język
- polski
- dodał
- Krzysztof Baliński
W kontynuacji "Smoczego Tronu" Tad Williams znów przenosi nas do udręczonego świata ludzi, trolli Qanuc i Sithów – świata, w którym panują czarna magia, przerażający podwładni nieśmiertelnego władcy Sithów, Inelukiego – Króla Burz, i wszechogarniające zło. Dopiero, gdy cały kraj znajdzie się w mocy gniewu Inelukiego, resztki niegdyś dumnej armii ludzi wyruszają na poszukiwanie ostatniego...
Dopiero, gdy cały kraj znajdzie się w mocy gniewu Inelukiego, resztki niegdyś dumnej armii ludzi wyruszają na poszukiwanie ostatniego sanktuarium i zarazem punktu zbiórki – Kamienia Rozstania, miejsca od pradawnych czasów owianego tajemnicą. A porozrzucani po kraju członkowie klanu podejmą desperacką walkę o wypełnienie misji… Walka zaprowadzi ich od upadłych ludzkich twierdz do ukrytych górskich grot trolli Qanuc… W końcu dotrą do tajemniczej siedziby niemal nieśmiertelnych Sithów, którzy będą musieli zdecydować, czy powinni połączyć się z ludźmi w ostatecznej walce przeciwko istotom swej własnej rasy…
„Wspaniała epicka opowieść o walce dobra ze złem… o zmaganiach bytu z niebytem… o konflikcie między siłami światła i ciemności”.
„San Francisco Chronicle Book Review”
źródło opisu: Dom Wydawniczy Rebis 2010
źródło okładki: Dom Wydawniczy Rebis 2010
Kontynuuję czytanie cyklu „Pamięć, smutek i cierń” , tom drugi zatytułowany jest „Kamień rozstania”, jak można się domyśleć książka traktuje o kilku sprawach. Oczywiście nadal głównym bohaterem jest Simon, tyle, że już nikt nie nazywa go gamoniem, teraz określa się go mianem Simon Śnieżnowłosy. Dalej oczywiście konflikt na linii król Elias – książę Josua trwa dalej, przybiera oblicze regularnej wojny. Wojska króla zdobywają twierdzę Naglimund, książę zawczasu ucieka, i ściąga sojuszników do punktu werbunkowego zwanego Kamieniem rozstania, który trzeba znaleźć. Poszukiwania trwają. Kłopot w tym, że ta wojna nie jest tylko wojna domową w Erkynlandzie, a zmierza do ogólnej wojny dobra ze złem. Zło rośnie w siłę. Okazuje się, że konszachty z Inelukim, władcą burz, ma Pryrates, który przywołał zło. W konsekwencji po stronie zła staje sam król Elias. Książe Josua jest jedyny, który ma odwagę przeciwstawić się złu. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do nierównej walki. Pryrates zamieniwszy się w demona morduje lektora Ranessina, przywódcę religijnego, odpowiednika papieża z naszej, realnej rzeczywistości. Nadal ważna jest przyjaźń Simona z Binabikiem. Ta część zaczyna się od tego, że Binabik jest więziony przez trolle Quanac. Zarzut krzywoprzysięstwo. Zrobił dobrą rzecz, bo pomógł Simonowi, ale przez zaniedbał kilka innych zobowiązań, w tym złamanie przysięgi małżeńskiej, akurat w tej sprawie oskarża go Sisgi, jego żona. Binabikowi grozi kara śmierci. Simon i inni przyjaciele Binabika intensywnie myślą jak pomóc przyjacielowi. Simon i jego przyjaciele opuszczają Wysokie Góry i podróżują przez Wielkie Pustkowie. Natomiast książę Josua i wierni mu ludzie podróżują przez Północne Łąki, do księcia przyłączają się Teitingowie, a także niektórzy gwardziści króla Eliasa mają podobny zamiar, szukają księcia Josui, żeby się do niego przyłączyć. Kolejne przygody przeżywa Simon, kontaktuje się z sithijką Amerasu, ta pomaga mu ujawniając plany Inelukiego. Jak można się domyślać Simon planuje dostać się do księcia Josui. Wojna zbliża się nieuchronnie.
Nie jest zaskoczeniem dla czytelnika fantasy, że mamy tu do czynienia z konfrontacją dobra ze złem. Zło przybiera na sile i ma zamiar opanować cały Osten Ard. Dowiadujemy się co się dzieje w Hayholt, tutaj porządku strzeże Rachel, pałacowa nadzorczyni, przełożona i znajoma Simona. Ma ona ksywkę Rachel Smok. Jest zasmucona faktem, że ponoć Simon nie żyje. Rachel dzielnie pilnuje porządku w zamku, ale jest to coraz trudniejsze, brud zdaje się wygrywać w walce z dzielną Rachel i podległą jej służbą. Czytelnik ma wrażenie, że te opisy robią za metaforę zła. W skali globalnej oczywiście porządku moralnego pilnuje lektor Ranissim, który zorientował się jaka rolę odgrywa Pryrates i król Elias. Zadziałał radykalnie rzucił klątwę na króla, bo uznał, że złu trzeba się przeciwstawić. Z tego powodu został zamordowany. Nowym lektorem został Veligis. Wynika z tego, że ponownie Williams zaakcentował rolę kościoła w jego koncepcji fantastycznej, a w konsekwencji dał do zrozumienia, że wiara jest na tyle ważna, że nawet w literackiej fikcji powinna się pojawiać.
Jak zwykle w cyklach bywa ktoś kto się wciągnął w czytanie będzie czytał dalej. Moim zadaniem jako recenzenta jest przekonanie czy warto czytać konkretną książkę. Polecam.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Dziennik Bridget Jones
Dosyć zabawna historia kobiety, który ma kryzys po 30-tce. Wszyscy myślą, że powinna się ustatkować a ona nawet nie jest w stanie schudnąć kilka kg (g...