Nadeszła Apokalipsa i to ta prawdziwa na ziemię zstąpiły zastępy niebiańskie i zaczął się Sąd Ostateczny, nastąpił tylko jeden błąd z góry był to sąd który dałby radę ludzkości jakieś 1000 lat wcześniej a tak teraz ludzkość była większa i lepiej zorganizowana. Cywilizacje upadły ale nadal na świecie są ludzie (chociaż poziom życia cofnął nas do czasów starożytnego Rzymu, co nowsze i nie "koszerne" ściąga Wysłanników Nieb jak magnes) i jakoś trzeba się ich pozbyć. Aniołowie jako, że mają charakter "ludzki" stwierdzili,że po co mają się męczyć sami i w ten sposób powstali Komornicy (ludzie zwerbowani do czarnej roboty). Niby wysłannicy nieba, a jednak ludzie więc jest całkiem wesoło. Komornik musi ścigać osoby wskazane mu przez Anioła prowadzącego czasami zarzuty są śmieszne np. noszenie strojów ze sztucznych tkanin czy jedzenie owoców morza. Są też zatwardziali grzesznicy parający się czarami i oczywiście stwory Rewersu (tak tak na ziemie zawitali nie tylko wysłannicy Nieba). Otrzymujemy książkę trochę w stylu Jakuba Wędrowycza w czasach po apokalipsie czyli główny bohater jest człowiekiem umęczonym, zgryźliwym i nie żałującym otoczeniu a nawet swojemu Aniołkowi ostrych słów. Jest to tom 1 więc czekam na ciąg dalszy bo ta lektura uprzyjemniła mi kilka dni.

Nadeszła Apokalipsa i to ta prawdziwa na ziemię zstąpiły zastępy niebiańskie i zaczął się Sąd Ostateczny, nastąpił tylko jeden błąd z góry był to sąd który dałby radę ludzkości jakieś 1000 lat wcześniej a tak teraz ludzkość była większa i lepiej zorganizowana. Cywilizacje upadły ale nadal na świecie są ludzie (chociaż poziom życia cofnął nas do czasów starożytnego Rzymu, co...