Jeśli chodzi o podobieństwa do Zmierzchu... nie zauważyłam żadnego. Bardzo słodka i romantyczna historia dwojga nastolatków, ale poza tym jest jednak "coś" jeszcze. Emocje są według mnie troszkę stłumione, ale głównie przed stratę, poczucie winy i braku czasu. Krótkie są dla bohaterów chwile szczęścia. Łapią jednak te momenty i wyczerpują do granic możliwości, gdyż wiedzą jak krótkie jest ich wspólne życie. Książka jest w całości dość smutna i brutalna. Śmierć podąża za bohaterami na każdym kroku.
Grace jest jak labrador. Ciepła ,nie zawodzi twojego zaufania i zawsze obecna. Ma dodatkowo charakterek, który dodaje jej uroku. Jest dziewczyną, która zawsze da sobie radę. Jest to spowodowane jednak tym, że całe życie liczyć tylko na siebie. Jej jedyną obsesją są wilki.. a właściwie jeden.
Sam ma piękną, lecz naznaczoną wieloma bliznami duszę. Dostrzega więcej niż większość ludzi. Widzi piękno w świecie, a swoje uczucia pokazuje za pomocą własnej muzyki. Jest ciepły i uroczy. Jedyne czego się obawia to odrzucenie i zatracenie siebie.
Według mnie fantastyczna opowieść. Jedna z najlepszych młodzieżówek jakie ostatnio czytałam.

Jeśli chodzi o podobieństwa do Zmierzchu... nie zauważyłam żadnego. Bardzo słodka i romantyczna historia dwojga nastolatków, ale poza tym jest jednak "coś" jeszcze. Emocje są według mnie troszkę stłumione, ale głównie przed stratę, poczucie winy i braku czasu. Krótkie są dla bohaterów chwile szczęścia. Łapią jednak te momenty i wyczerpują do granic możliwości, gdyż wiedzą...