Zawiodłem się. Niestety podręcznik nic nie wnosi ponad to co i tak już wiedzą biegacze biegający o wiele krótsze dystanse. Same banały w stylu: jak jest zimno to się ubierz, jak jest gorąco to załóż czapkę od słońca, a w terenie biegaj w butach trialowych itp. To są dobre rady dla ludzi szykujących się do swojego pierwszego biegu na dystansie 10 km, a nie doświadczonych maratończyków, którzy mogą sobie pozwolić na ewentualne przygotowania do ponadmaratonskich dystansów. A i tak często dobre rady autora ograniczają się do "musisz sam wypraktykować co jest dla ciebie dobre".


O wiele więcej o tym jak przygotować się do biegania dystansów ultra przemyconych jest w książkach, które bynajmniej podręcznikami nie są czyli np. "Jedz i biegaj" Scotta Jurka czy polskie "Szczęśliwi biegają ultra" i "Rzeźnik. Historia kultowego biegu". Te polecam. Jednak zaletą podręcznika Hala Korenera jest to, że czyta się go łatwo i szybko, a lektura choć nic nie wnosząca jest przynajmniej przyjemna.

Zawiodłem się. Niestety podręcznik nic nie wnosi ponad to co i tak już wiedzą biegacze biegający o wiele krótsze dystanse. Same banały w stylu: jak jest zimno to się ubierz, jak jest gorąco to załóż czapkę od słońca, a w terenie biegaj w butach trialowych itp. To są dobre rady dla ludzi szykujących się do swojego pierwszego biegu na dystansie 10 km, a nie doświadczonych...