"Love is complicated, and in its best form, it's unspoken.
It shows in the things we do, not what we say."

Długo czekałam na kontynuację "Lies Unspoken", która to porwała mnie do reszty. W planach miałam ponowne przeczytanie pierwszego tomu dzisiaj, ale kiedy zobaczyam, ze Lisa De Jong przyspieszyła publikację i można było ksiązkę zakupić już wczoraj nie pozostawiła mi zbyt wiele wyboru i od razu zabrałam się za tom drugi. Wiele oczekiwałam względem "Love Unspoken" i chyba się przeliczyłam, bo pierwszy raz czuję się nieusatysfakcjonowana historią napisaną przez Lisę. Odniosłam nawet wrażenie, jakby nie wiedziała jak chce poprowadzić losy głownych bohaterów, co może też sugerować to jak dużo czasu zajęło jej pisanie tego tomu. W moim odczuciu książka jest napisana niedbale, dwukrotnie znalazłam użycie tych samych zdań w niewielkim odstępie, plus ilość scen erotycznych jest w moim odczuciu zdecydowanie przesadzona. Czyżby tym sposobem chciała nadrobić braki? Jesli tak to niestety wyszło słabo. Lisa rozpędziła się też troszeczkę zbyt mocno w kwestii uczuć. Lila przez pół roku wzdychała za Blake'iem dodatkowo obwiniając Pierce'a za ich rozstanie, po czym zaledwie po dwóch dniach postanawia dać Pierce'owi szansę a po następnych dwóch stwierdza, że jest w nim zakochana i w sumie tego samego dnia wraca Blake (który jeszcze cztery dni wczesniej był miłością jej życia) a nagle liczy się Pierce a Blake zostaje zapomniany. Nie mijają dwa następne dni i wyznaje Pierce'owi miłość... kurde... strasznie szybko. To, że znali się juz od dłuższego czasu i mieli wcześniej "epizod" to jedno, ale z miłości do jednego mężczyzny przeskoczyć na drugiego w tak krótkim czasie (tydzień?) to jednak jak da mnie kosmos.
Przykro mi, ale choć ogromnie chciałabym dać wyższą ocenę, to jednak nie mogę samej siebie oszukiwać.

"Love is complicated, and in its best form, it's unspoken.
It shows in the things we do, not what we say."

Długo czekałam na kontynuację "Lies Unspoken", która to porwała mnie do reszty. W planach miałam ponowne przeczytanie pierwszego tomu dzisiaj, ale kiedy zobaczyam, ze Lisa De Jong przyspieszyła publikację i można było ksiązkę zakupić już wczoraj nie pozostawiła mi...