Stale w ruchu

Okładka książki Stale w ruchu Oliver Sacks
Nominacja w plebiscycie 2015
Okładka książki Stale w ruchu
Oliver Sacks Wydawnictwo: Zysk i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
499 str. 8 godz. 19 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
On the Move: A Life
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2015-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-01
Data 1. wydania:
2015-04-28
Liczba stron:
499
Czas czytania
8 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377857977
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Inne
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
101 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3718
3660

Na półkach:

Biografia sprawnie napisana, choć O. Sacksa, neurologa, autora świetnych książek bardzo, bardzo cenię i w tym wypadku biografia zadziałała na niekorzyść. Wydawało mi się, że autor miał większą praktykę lekarską, może konwencja miała przedstawić bardziej prywatne, osobiste rozterki, ale mi zabrakło właśnie tego aspektu jak doświadczenie lekarskie przekształciło się w fenomen poczytnych książek medycznych.

Biografia sprawnie napisana, choć O. Sacksa, neurologa, autora świetnych książek bardzo, bardzo cenię i w tym wypadku biografia zadziałała na niekorzyść. Wydawało mi się, że autor miał większą praktykę lekarską, może konwencja miała przedstawić bardziej prywatne, osobiste rozterki, ale mi zabrakło właśnie tego aspektu jak doświadczenie lekarskie przekształciło się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
74

Na półkach: ,

Zdecydowanie pisze lepiej o chorobach niż o swoim życiu

Zdecydowanie pisze lepiej o chorobach niż o swoim życiu

Pokaż mimo to

avatar
476
330

Na półkach:

Zaczynając "Stale w ruchu" nie wiedziałem, że to autobiografia Sacksa. Spodziewałem się kolejnego zbioru esejów z dziedziny neuronauki. Książka więc mnie zaskoczyła, ale barwny styl pisania autora pozostał na wybornym poziomie. Wyznania Sacksa zaskoczyły mnie swoją bezpośredniością i szczerością. Lekarz, pisarz, podróżnik, pływak, amator muzyki, ciągle otwarty na nowe znajomości, uwielbiający gawędzić i doświadczać życia. Inspirujące uwagi odnośnie zapisywania swoich myśli i prowadzenia dziennika.

Zaczynając "Stale w ruchu" nie wiedziałem, że to autobiografia Sacksa. Spodziewałem się kolejnego zbioru esejów z dziedziny neuronauki. Książka więc mnie zaskoczyła, ale barwny styl pisania autora pozostał na wybornym poziomie. Wyznania Sacksa zaskoczyły mnie swoją bezpośredniością i szczerością. Lekarz, pisarz, podróżnik, pływak, amator muzyki, ciągle otwarty na nowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
126

Na półkach:

Muszę przyznać się od razu, że gdyby nie klub książki prowadzony na IG przez @bardziejlubieksiazki to pewnie nigdy nie sięgnęłabym po autobiografię Olivera Sacksa. To nazwisko nic mi nie mówiło choć jak się okazało w trakcie czytania, kojarzyłam jedną z jego książek: "Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem". Kim więc był Oliver Sacks?
Z "Stale w ruchu" dowiemy się, że był przede wszystkim lekarzem, a dokładniej neurologiem. Mózg i jego funkcjonowanie były jego największą pasją, której poświęcał się całe życie. Ale był też po prostu ciekawym człowiekiem: żydem, homoseksualistą, podróżnikiem, pisarzem, uzależnionym od narkotyków. Sporo prawda? Lubię takie postaci z których bije apetyt na życie. Są niesamowicie inspirujące, pokazują, że życia nie trzeba się bać, że jest tak wiele do zobaczenia i doświadczenia. To niesamowite, że człowiek, który z racji wykonywanego zawodu będzie nam się kojarzył raczej z kimś statecznym, wiódł tak bardzo wielobarwne życie. Jego postać udowadnia, że człowiek uczy się całe życie i warto brać z tego życia garściami.

Muszę przyznać się od razu, że gdyby nie klub książki prowadzony na IG przez @bardziejlubieksiazki to pewnie nigdy nie sięgnęłabym po autobiografię Olivera Sacksa. To nazwisko nic mi nie mówiło choć jak się okazało w trakcie czytania, kojarzyłam jedną z jego książek: "Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem". Kim więc był Oliver Sacks?
Z "Stale w ruchu" dowiemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
23

Na półkach: ,

Książkę pochłania się błyskawicznie. Autobiografia znakomitego lekarza, naukowca, mężczyzny, człowieka.
Dużo o emocjach, uczuciach, błędach, doświadczeniach i nauce.
Mądra lektura, imponujący bohater, mnie zainspirował i wiele nauczył.

Książkę pochłania się błyskawicznie. Autobiografia znakomitego lekarza, naukowca, mężczyzny, człowieka.
Dużo o emocjach, uczuciach, błędach, doświadczeniach i nauce.
Mądra lektura, imponujący bohater, mnie zainspirował i wiele nauczył.

Pokaż mimo to

avatar
1183
698

Na półkach: , ,

Mnie nie wciągnęło.

Mnie nie wciągnęło.

Pokaż mimo to

avatar
869
853

Na półkach:

[...]
Oliver Sacks był neurologiem, ale nie pisał książek tylko z perspektywy lekarza i badacza. Pokazywał odmienność, w której przyszło żyć ludziom. Głuchym, niewidomym na barwy, autystom, synestetykom. Dziesiątki różnorodnych zaburzeń w stosunku do tego co powszechnie uznajemy za normalność. Choć w zasadzie normalność zależy wyłącznie od umowy społecznej i kontekstu. Pokazuje to choćby w Wyspie daltonistów i wyspie sagowców, czy w poniższym fragmencie z własnej autobiografii.

Kiedy odwiedziłem Uniwersytet Gallaudeta w Waszyngtonie — jedyny na świecie uniwersytet dla osób głuchych i niedosłyszących — i mówiłem o upośledzeniach głuchych, jeden ze studentów odpowiedział migami: „A dlaczego pan siebie nie uważa za upośledzonego migowo?”. Było to nader interesujące odwrócenie perspektywy, gdyż oto stałem przed kilkuset studentami, którzy wszyscy biegle porozumiewali się na migi, a jedynym niemową, niczego nierozumiejącym i skazanym na tłumacza, byłem ja.

[...]
całość:
http://www.speculatio.pl/stale-w-ruchu/

[...]
Oliver Sacks był neurologiem, ale nie pisał książek tylko z perspektywy lekarza i badacza. Pokazywał odmienność, w której przyszło żyć ludziom. Głuchym, niewidomym na barwy, autystom, synestetykom. Dziesiątki różnorodnych zaburzeń w stosunku do tego co powszechnie uznajemy za normalność. Choć w zasadzie normalność zależy wyłącznie od umowy społecznej i kontekstu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
352
68

Na półkach: ,

Między 7 a 4.
Kolorowo opisane, niezwykłe, barwne życie, pasje, sukcesy i niepowodzenia człowieka, który zafascynował mnie już wcześniej; jego inteligencja, humor, dar obserwacji, łatwość ubierania myśli w słowa.
Oraz - co w moim odczuciu mocno rozczarowujące - trochę zatarta granica dzieląca samoakceptację od samouwielbienia.

Między 7 a 4.
Kolorowo opisane, niezwykłe, barwne życie, pasje, sukcesy i niepowodzenia człowieka, który zafascynował mnie już wcześniej; jego inteligencja, humor, dar obserwacji, łatwość ubierania myśli w słowa.
Oraz - co w moim odczuciu mocno rozczarowujące - trochę zatarta granica dzieląca samoakceptację od samouwielbienia.

Pokaż mimo to

avatar
94
35

Na półkach:

Dobry przykład lekarza z powołania, dla którego najważniejszy jest człowiek a nie tylko jego jednostka chorobowa. Podręcznik dla innych lekarzy jak traktować pacjentów. Ciekawa autobiografia jednego z najsłynniejszych neurobiologów naszych czasów. Gorąco polecam.

Dobry przykład lekarza z powołania, dla którego najważniejszy jest człowiek a nie tylko jego jednostka chorobowa. Podręcznik dla innych lekarzy jak traktować pacjentów. Ciekawa autobiografia jednego z najsłynniejszych neurobiologów naszych czasów. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1090
216

Na półkach:

bardziejlubieksiazki.pl

Znałam go jako lekarza, autora książek popularnonaukowych. Teraz mogłam go poznać jako człowieka, i powiem Wam, że ten proces był absolutnie zaskakujący. Oliver prowadził dynamiczne i bogate w doświadczenia życie, czerpiąc z niego pełnymi garściami. Dużo podróżował (m.in. Izarael, Kanada – i nie były to podróże typowo turystyczne),przemierzał Stany na motocyklu, podnosił ciężary, cały czas rozwijał swoją karierę lekarską, uzależniając się w międzyczasie od narkotyków, kilka razy o włos uniknął śmierci, był homoseksualistą, sam cierpiał na kilka zaburzeń, między innymi miał prozopagnozję. Na wyobraźnię bardzo działa postać grzecznego lekarza za dnia, a wieczorami motocyklisty Wolfa (jego drugie imię) w skórze, gnającego po drogach San Francisco. Już jako młody chłopak miał migreny wzrokowe, w trakcie których czasami tracił poczucie barwy, głębi czy ruchu. Dlatego też jego zainteresowania na temat fizjologii zmysłów, tego, jak człowiek widzi kolory i dlaczego w ogóle cokolwiek widzi, pojawiły się dosyć wcześnie.

Oliver Sacks pisze szczerze o swoim życiu. Nie pomija żadnych sytuacji, które mogłyby rzucić na niego złe światło. Z całej książki przebija jego dobroć i uczciwość – nawet o najgorszych doświadczeniach pisze w sposób normalny – jako świadectwo tego, kim był, jak myślał, co robił. Obserwujemy jego młodzieńcze miotanie się, podejmowanie decyzji, co zrobić ze swoim życiem. Śledzimy rozwój kariery i kolejne jej szczeble. Otwarcie pisze o swoich narkotykowych eksperymentach i o seksualnych przygodach. Przedstawia nam swoją rodzinę, opowiada o przyjaciołach, kochankach, o ludziach dla niego ważnych i pozostających w jego sercu i pamięci. Sacks pisze również bardzo dużo o swoim podejściu do pacjentów, o swoich lekarskich mistrzach, fascynacjach początkami medycyny i docenianiu literatury medycznej z wcześniejszych lat. Dowiadujemy się również bardzo dużo o Sacksie jako pisarzu. Okazuje się, że wszystkie jego książki były oparte (lub zainspirowane) w mniejszym lub większym stopniu o doświadczenia osobiste. Możemy poznać proces ich powstawania, sposób pisania Sacksa, podejście do swoich książek.

Stale w ruchu to portret człowieka, dla którego najważniejszy był zawsze inny człowiek. Sacks to wyjątkowy lekarz, dla którego praktykowanie medycyny to przede wszystkim pomaganie ludziom. Tak było zawsze przez całą jego karierę. Nigdy nie zdarzyło się , aby jakiś pacjent nie nauczył mnie czegoś nowego czy nie wyzwolił we mnie nowych uczuć lub nowego ciągu myśli (…) Uważam bowiem całą neurologię za swego rodzaju przygodę. Czlowieka, który miał w sobie niepohamowaną ciekawość i chęć na życie, który czerpał z niego pełnymi garściami. To zadziwiające, że jeden człowiek może zajmować się tyloma dziedzinami i w każdej odnosić sukcesy. Oliver Sacks był wyjątkowym człowiekiem, fantastycznym lekarzem i naukowcem, który wiele wniósł do współczesnej neurologii. Był również świetnym pisarzem, który tysiące czytelników zainteresował medycyną, neurobiologią, naszym mózgiem i jego zaburzeniami. Historia Olivera Sacksa jest jedną z najbardziej inspirujących historii, jakie przeczytałam. Tacy ludzie są bohaterami – zwykli, którzy żyją codziennością, mają swoje problemy, złamane serca i rachunki do zapłacenia. Tacy, którzy czasami tracą pracę, których nikt nie rozumie i którzy muszą czasami uciekać w samotność. Tacy, którzy w tej całej zwykłej codzienności potrafią dostrzeć niezwykłość. Którzy dostrzegają piękno świata i mają w sobie ciekawość i potrzebę go poznawania. Którzy idą cały czas do przodu, mimo wszystko.

bardziejlubieksiazki.pl

Znałam go jako lekarza, autora książek popularnonaukowych. Teraz mogłam go poznać jako człowieka, i powiem Wam, że ten proces był absolutnie zaskakujący. Oliver prowadził dynamiczne i bogate w doświadczenia życie, czerpiąc z niego pełnymi garściami. Dużo podróżował (m.in. Izarael, Kanada – i nie były to podróże typowo turystyczne),przemierzał Stany...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    305
  • Przeczytane
    130
  • Posiadam
    32
  • Teraz czytam
    5
  • Biografia
    2
  • 2024
    2
  • 2020
    2
  • 2017
    2
  • Ulubione
    2
  • Top 2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Stale w ruchu


Podobne książki

Przeczytaj także