Cóż, nie jest łatwo być dzieckiem. A już dzieckiem, które ma aspiracje?! I w dodatku bycie czarodziejem mu niespecjalnie wychodzi. Ech, w takiej sytuacji nawet świnia, która twierdzi, że jest zaklętym czarodziejem nada się jako pomoc naukowa. A gdy przypadkiem trafi się na ogra? Też można zrobić z niego jakiś użytek. Komiks śmieszny. Obrzydliwy. Taki dla małych chłopców, chociaż mnie również się spodobał. Czego i wam, komiksożercy, życzę.

Cóż, nie jest łatwo być dzieckiem. A już dzieckiem, które ma aspiracje?! I w dodatku bycie czarodziejem mu niespecjalnie wychodzi. Ech, w takiej sytuacji nawet świnia, która twierdzi, że jest zaklętym czarodziejem nada się jako pomoc naukowa. A gdy przypadkiem trafi się na ogra? Też można zrobić z niego jakiś użytek. Komiks śmieszny. Obrzydliwy. Taki dla małych chłopców,...

Zmęczył mnie trochę Sfar tym komiksem, ale do tej pory tylko jeden jego komiks wydał mi się naprawdę wart uwagi (Sokrates Półpies, 9/10). Z jednej strony Merlin to pozycja bardzo podobna do kultowej serii Hugo, z drugiej jednak - absolutnie nieśmieszna i w sumie jakby dla nikogo - bo jest za infantylnie dla dorosłych, a czasem zbyt wulgarnie dla dzieci. Nie wiem, czy polecam.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Zmęczył mnie trochę Sfar tym komiksem, ale do tej pory tylko jeden jego komiks wydał mi się naprawdę wart uwagi (Sokrates Półpies, 9/10). Z jednej strony Merlin to pozycja bardzo podobna do kultowej serii Hugo, z drugiej jednak - absolutnie nieśmieszna i w sumie jakby dla nikogo - bo jest za infantylnie dla dorosłych, a czasem zbyt wulgarnie dla dzieci. Nie wiem, czy...

W pierwszym tomie, zatytułowanym „Merlin. Kanapka z Szynką”, losy bohaterów splatają się już na samym początku. Razem wędrują, przeżywając różne przygody, wzloty i upadki, szukając niesfornej księżniczki i próbując ujarzmić magiczne moce. Komiks aż skrzy się od humoru i niespodziewanych zwrotów akcji. Fabuła mknie naprzód niczym rozpędzona lokomotywa i nigdy nie wiadomo, co czai się za rogiem. Z chęcią opowiedziałabym wam dokładniej o perypetiach tej nietuzinkowej trójki, ale nie chcę psuć wam radości z samodzielnego odkrywania merlinowego świata.

Dodam tylko, że komiks, mimo iż skierowany głównie do młodych czytelników, nie jest tak do końca „poprawny” i ugrzeczniony. Znajdziecie tu rozmaite smaczki, odniesienia do popkultury i literatury, sceny niepokorne. Z jednej strony pełno w tym komiksie prostych żartów, przez które dzieci na pewno będą miały ubaw po pachy (nie krzywcie się, dorośli, wy też byliście kiedyś dziećmi i śmialiście się z podobnych rzeczy),a z drugiej strony jest wiele żartów zawoalowanych i zabawnych odniesień, które wyłapią wyłącznie (lub głównie) dorośli. Dla każdego coś śmiesznego.

Szczegółowa recenzja cyklu (1-2) na moim blogu: http://www.kulinarnaczytelnia.pl/2017/05/merlin-kanapka-i-szynka-sfar-munuera.html

W pierwszym tomie, zatytułowanym „Merlin. Kanapka z Szynką”, losy bohaterów splatają się już na samym początku. Razem wędrują, przeżywając różne przygody, wzloty i upadki, szukając niesfornej księżniczki i próbując ujarzmić magiczne moce. Komiks aż skrzy się od humoru i niespodziewanych zwrotów akcji. Fabuła mknie naprzód niczym rozpędzona lokomotywa i nigdy nie wiadomo, co...

Scenariusz Sfara jak zwykle pełen pomysłów, na które mógł wpaść tylko on. :) Komiks podobny do Hugo i Ralpha Azhama. Od tego drugiego nieznacznie gorszy, a do pierwszego nie ma startu (ale musicie wiedzieć, że nic nie ma startu do Hugo). Sporo rubasznego humoru, świetna robota rysownika podczas żartów sytuacyjnych i lekka fabuła. Z pewnością będę zbierał tę serię, bo warto.

Scenariusz Sfara jak zwykle pełen pomysłów, na które mógł wpaść tylko on. :) Komiks podobny do Hugo i Ralpha Azhama. Od tego drugiego nieznacznie gorszy, a do pierwszego nie ma startu (ale musicie wiedzieć, że nic nie ma startu do Hugo). Sporo rubasznego humoru, świetna robota rysownika podczas żartów sytuacyjnych i lekka fabuła. Z pewnością będę zbierał tę serię, bo warto.

Świetny komiks. Ubawiłam się setnie i czekam na dalsze przygody tej czarującej trójki.

Świetny komiks. Ubawiłam się setnie i czekam na dalsze przygody tej czarującej trójki.

Świetna dawka humoru zarówno dla dzieci, młodzieży jak i dorosłych. Gorąco polecam i nie mogę się doczekać nastepnych odcinków.

Świetna dawka humoru zarówno dla dzieci, młodzieży jak i dorosłych. Gorąco polecam i nie mogę się doczekać nastepnych odcinków.

Kanapka z Szynką to jeden z tych komiksów, który spodoba się sympatykom Świata Troy lub naszego rodzimego Kajka i Kokosza. Prosta historia, sporo zabawnych sytuacji oraz pozornie niedbałe rysunki, które przy dokładniejszym zapoznaniu kryją bardzo wiele szczegółów. Parę pikantnych smaczków czyni z tej opowieści lekturę nie do końca odpowiednią dla dzieciaków poniżej dziesiątego roku życia. Polecam na odpędzenie chwilowych smutków. ;-)

Kanapka z Szynką to jeden z tych komiksów, który spodoba się sympatykom Świata Troy lub naszego rodzimego Kajka i Kokosza. Prosta historia, sporo zabawnych sytuacji oraz pozornie niedbałe rysunki, które przy dokładniejszym zapoznaniu kryją bardzo wiele szczegółów. Parę pikantnych smaczków czyni z tej opowieści lekturę nie do końca odpowiednią dla dzieciaków poniżej...