Aubrey i Chance spotykają się na stacji benzynowej, gdzie ten atrakcyjny chłopak pokazuje się z nieco zadziornej i zabawnej strony - co dziewczynę doprowadza do szewskiej pasji. Ona ucieka przed przeszłością, przed ex-chłopakiem który ją zdradził i Kalifornia, to miejsce na nowy start, nowa praca nowe mieszkanie. On z kolei mimo australijskiego akcentu jest amerykaninem i wraca z odwiedzin od mamy do swojego domu w Kaliforni - cóż za dziwny zbieg okoliczności ;) Kiedy okazuje się, ze jego motocykl odmawia posłuszenstwa a samochód Aubrey ma gumę - on proponuje wymianę koła, w zamian za podwiezienie do domu. Nie mając wyjścia, gdyż będąc na odludziu nie ma nikogo innego kogo mogłaby poprosić o pomoc - zgadza się na propozycję Chance'a. I tak oto zaczyna się naprawdę dziwna i przezabawna historia, która znajduje swój dramatyczny finał - Chance znika bez pożegnania...

Goodreads zasypytało mnie propozycjami o "Cocky Bastard" a i jestem ostatnio troche "pod wpływem" Penelope Ward, zatem Cocky był tylko kwestią czasu, az wpadnie w moje ręce. Przyjemna historia, nieco zabawna, Pixy - Esmeralda Snowflakes - Mutton - itd. RZĄDZI!!! Minusem dla mnie jest to, że część pierwsza nie jest dłuższa, gdyż druga to sam dramat.
Jeśli ktoś szuka czegoś na miłe spędzenie wieczoru, to zdecydowanie dobry wybór - nie jest to co prawda historia z najwyższej półki ale i tak warta przeczytania :)

Aubrey i Chance spotykają się na stacji benzynowej, gdzie ten atrakcyjny chłopak pokazuje się z nieco zadziornej i zabawnej strony - co dziewczynę doprowadza do szewskiej pasji. Ona ucieka przed przeszłością, przed ex-chłopakiem który ją zdradził i Kalifornia, to miejsce na nowy start, nowa praca nowe mieszkanie. On z kolei mimo australijskiego akcentu jest amerykaninem i...