Połamane, rozbite serce. Brak nadziei, brak miłości. Smutek, pustka. Nagle pojawia się on...przyjaciel, podaje pomocną dłoń. Pozwoli wrócić do świata. Ale on kocha o ona uwielbia jak brata. Miej więcej jest to streszczenie połowy książki. Jeśli ktoś liczył na pojawienie się Edwarda to musiał się długo naczekać.
To opowieść jak bliscy nam ludzie - przyjaciele, rodzina - mogą pomóc nam wyrwać się ze szponów rozpaczy.Nawet bardzo zranione serce nadal bije i zamiast zamykać się w sobie powinniśmy szukać ukojenia w towarzystwie osób nam bliskich. Wcale nie jest dobrze i zdrowo jeżeli ukochana osoba jest naszym całym światem i bez niej nie zostaje już nic.
Oprócz wspaniałego wątku miłosnego z dobrze przemyślanym morałem książka oferuje nam nowe rozrywki. Jest znów niebezpiecznie i tajemniczo, dowiadujemy się nowych rzeczy o wampirach. Ich świat jest dobrze zorganizowany, mają scentralizowaną władzę. Prawo jest proste - nie rzucać się w oczy. Kara jest tylko jedna - śmierć.
Co prawda nie ma zaskakującego zakończenia, pewne sprawy łatwo przewidzieć a dialogi pomiędzy zakochanymi są dość banalne i pełne ochów i achów :) No i co z tego? Czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Przez chwile można pomarzyć o miłości, która zniesie wszystko, wszystko wybaczy i jest nieśmiertelna.

Połamane, rozbite serce. Brak nadziei, brak miłości. Smutek, pustka. Nagle pojawia się on...przyjaciel, podaje pomocną dłoń. Pozwoli wrócić do świata. Ale on kocha o ona uwielbia jak brata. Miej więcej jest to streszczenie połowy książki. Jeśli ktoś liczył na pojawienie się Edwarda to musiał się długo naczekać.
To opowieść jak bliscy nam ludzie - przyjaciele, rodzina -...