Bardzo dobrze zrealizowany sequel, ale wydaje mi się, że wplątywanie w fabułę kosmitów było niepotrzebne.

Bardzo dobrze zrealizowany sequel, ale wydaje mi się, że wplątywanie w fabułę kosmitów było niepotrzebne.

Wyzwanie czytelnicze na wrzesień brzmi:

Przeczytam książkę z motywem przewodnim szkoły, nauczyciela lub ucznia.

Wyzwanie czytelnicze na wrzesień brzmi:

Przeczytam książkę z motywem przewodnim szkoły, nauczyciela lub ucznia.

Edmund Niziurski to zawsze cudowna odtrutka na przyziemną codzienność! Zanim książka powstała w aktualnej postaci, jak się zdaje, pierwszym podejściem była dość bezładna "Gorączka w VII a" drukowana w "Płomyku", gdzie występuje część tych samych motywów, a nawet sformułowań. Dopiero potem akcja została przepracowana, usprawniona (słusznie) i wzbogacona o szalone wątki kosmiczne. Dobra zabawa, aczkolwiek "Szkolny lud..." to mistrzostwo, któremu trudno dorównać sequelem.

Edmund Niziurski to zawsze cudowna odtrutka na przyziemną codzienność! Zanim książka powstała w aktualnej postaci, jak się zdaje, pierwszym podejściem była dość bezładna "Gorączka w VII a" drukowana w "Płomyku", gdzie występuje część tych samych motywów, a nawet sformułowań. Dopiero potem akcja została przepracowana, usprawniona (słusznie) i wzbogacona o szalone wątki...

Druga część przygód Tomka Żabnego, którą lubię jeszcze bardziej niż pierwszą. Inteligencja Niziurskiego jest wprost nieprawdopodobna! Wielowątkowość tej powieści, jej misterna konstrukcja, wartkość akcji, żywe dialogi niezmiennie, od wczesnych lat 90. XX w., kiedy to pierwszy raz zetknąłem się z Żabą, zachwycają mnie i powalają na kolana! Jak zawsze sprawdza się zasada, że im prostsza koncepcja, tym ciekawsza jej realizacja.
Kiełbikowi podczas bójki w szatni giną cztery tysiące złotych. Zakochany w Agacie Peter Tomek dostaje kosza. Akurat przypada jego tydzień dyżuru, więc wraz z Andrzejem Obarą prowadzą śledztwo w sprawie zaginionych pieniędzy. Na na Olszej Wyspie Żaba odkrywa cywilizację Mmemlussów z planety Ksess z układu Epsilon-Eridani.
Wokół tych zagadnień Niziurski stworzył rewelacyjną powieść, nie tylko dla młodzieży. Kapitalne zwroty akcji, mistrzowskie żonglowanie wątkami detektywistycznym, przygodowym, miłosnym i fantastycznym.

Druga część przygód Tomka Żabnego, którą lubię jeszcze bardziej niż pierwszą. Inteligencja Niziurskiego jest wprost nieprawdopodobna! Wielowątkowość tej powieści, jej misterna konstrukcja, wartkość akcji, żywe dialogi niezmiennie, od wczesnych lat 90. XX w., kiedy to pierwszy raz zetknąłem się z Żabą, zachwycają mnie i powalają na kolana! Jak zawsze sprawdza się zasada, że...

Wielu uważa, że powieści Niziurskiego z wątkami s-f ustępują tym obyczajowo-przygodowym. Nie zgadzam się zupełnie - "Żaba, pozbieraj się" to jedna z moich ulubionych książek jego autorstwa. Znakomity humor, błyskotliwe dialogi... Idealny materiał na serialową adaptację. Może jakaś petycja do Netflixa? "Stranger Things" nie miałyby szans!

Wielu uważa, że powieści Niziurskiego z wątkami s-f ustępują tym obyczajowo-przygodowym. Nie zgadzam się zupełnie - "Żaba, pozbieraj się" to jedna z moich ulubionych książek jego autorstwa. Znakomity humor, błyskotliwe dialogi... Idealny materiał na serialową adaptację. Może jakaś petycja do Netflixa? "Stranger Things" nie miałyby szans!

Wspaniale było odkryć kontynuację przygód Tomka Żabnego. Wg mnie ksiażka nie ustępuje "Szkolnemu ludowi,...". Mało kto wie, ale jest jeszcze jedna zaginiona część przygód Tomka (nie licząc opowiadania: Ta okropna Julita Wynos) - Awantura w VII A (do przeczytania https://edmundniziurski.wordpress.com/goraczka-w-vii-a/).

Wspaniale było odkryć kontynuację przygód Tomka Żabnego. Wg mnie ksiażka nie ustępuje "Szkolnemu ludowi,...". Mało kto wie, ale jest jeszcze jedna zaginiona część przygód Tomka (nie licząc opowiadania: Ta okropna Julita Wynos) - Awantura w VII A (do przeczytania https://edmundniziurski.wordpress.com/goraczka-w-vii-a/).

Luźna kontynuacja "Szkolnego ludu...".

Luźna kontynuacja "Szkolnego ludu...".

Przyjemnie było wrócić do podstawówki, w którą to podróż zabrała mnie ta książka. Pamiętam że mając naście lat uwielbiałam książki Niziurskiego i miło mi było do tych czasów powrócić. Książkę kupiłam z myślą o moim synu, ale nie mogłam się powstrzymać aby też jej nie połknąć. Świetnie napisana powieść dla młodzieży.

Przyjemnie było wrócić do podstawówki, w którą to podróż zabrała mnie ta książka. Pamiętam że mając naście lat uwielbiałam książki Niziurskiego i miło mi było do tych czasów powrócić. Książkę kupiłam z myślą o moim synu, ale nie mogłam się powstrzymać aby też jej nie połknąć. Świetnie napisana powieść dla młodzieży.

Bardzo ciekawa i humorystyczna książka. Polecam.

Bardzo ciekawa i humorystyczna książka. Polecam.

Bardzo ciekawa książka,akcja dzieje się szybko i wciąga.

Bardzo ciekawa książka,akcja dzieje się szybko i wciąga.