rozwińzwiń

Spowiedź

Okładka książki Spowiedź Tomasz Mackiewicz
Okładka książki Spowiedź
Tomasz Mackiewicz Wydawnictwo: Videograf kryminał, sensacja, thriller
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Videograf
Data wydania:
2015-11-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-06
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378354314
Tagi:
Literatura polska kryminał morderstwo śledztwo
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
440
122

Na półkach: , ,

Pod względem językowym książka jest napisana nieźle. Jeśli chodzi o fabułę, jest już o wiele gorzej. Zawiązanie akcji oraz postać głównej bohaterki, która z nudów postanawia pobawić się w detektywa-amatora jest OK. Problem tylko w tym, że całe jej śledztwo wygląda bardzo zwyczajnie i jest pozbawione emocji. Niby można dać plus autorowi, że udało mu się stworzyć kryminał, który jest wiarygodny. Z drugiej strony opowieść jest przez to nudnawa. Największym jednak mankamentem „Spowiedzi” są motywy ukrywające się za morderstwami. Miało być chyba oryginalnie, a wyszło irracjonalnie. Mogę przymknąć oko na kilka zbiegów okoliczności, które pchały akcję do przodu, ale takie wytłumaczenie zbrodni jest dla mnie nie do przyjęcia. Kto przy zdrowych zmysłach z takich powodów dokonywałby kilku morderstw? Zwłaszcza mając możliwości, aby sprawę załatwić inaczej. Gdyby chodziło tu jeszcze o coś więcej i ten motyw pojawiłby się przy okazji, to rozumiem. A tak, bilans zysków i strat w żaden sposób nie wychodzi na plus. O wiele więcej można było stracić niż zyskać.

Pod względem językowym książka jest napisana nieźle. Jeśli chodzi o fabułę, jest już o wiele gorzej. Zawiązanie akcji oraz postać głównej bohaterki, która z nudów postanawia pobawić się w detektywa-amatora jest OK. Problem tylko w tym, że całe jej śledztwo wygląda bardzo zwyczajnie i jest pozbawione emocji. Niby można dać plus autorowi, że udało mu się stworzyć kryminał,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
100

Na półkach:

W podwarszawskiej miejscowości Ogrody dochodzi do niecodziennej zbrodni - zastrzelona zostaje jedna z najbardziej nobliwych mieszkanek miasteczka, a przy jej zwłokach które ktoś próbował zakopać w pobliskim lesie znajduje się także ciało księdza z którym zmarła pozostawała w wielkiej przyjaźni. Jedyny świadek tego zdarzenia utrzymuje, że to duchowny zabił swą znajomą, a potem próbował zakopać jej ciało. Gdy zobaczył że jest obserwowanym, strzelił sobie w głowę. Okoliczna ludność oraz prasa prześcigają się w podejrzeniach - romans księdza i parafianki, zdrada wspólnych sekretów, nieudane spekulacje finansowe...Co gorsza, kilka dni później samobójstwo popełnia córka zamordowanej kobiety, jedyna osoba która znała całą prawdę o relacjach swej matki z księdzem. Tuż przed śmiercią jednak dziewczyna spisała część swych przemyśleń dotyczących zbrodni i wysłała je w formie opowiadania do jednego z warszawskich wydawnictw. Traf chciał, że redaktorką w tej oficynie była jej dawna szkolna koleżanka. Przypomniała ona sobie Edytę i jej rodzinę i postanowiła na własną rękę poznać prawdę o tym nietypowym morderstwie.

"Spowiedź" to świetny kryminał, który przeczytałam jednym tchem, nie mogąc oderwać się do innych czynności póki nie poznałam tożsamości zbrodniarza. Choć powieść ta może wydawać się trochę kiczowata chociażby dlatego, że bohaterami są typowe dla tego gatunku postacie - wścibska, nieco bezczelna, zupełnie nie związana ze sprawą dziewczyna, dziennikarz goniący za sensacją, para policjantów typie Flipa i Flapa, szanowana rodzina która sporo ukrywa - kiczem bym jej nie nazwała. Oprócz samej akcji o której powiedzieć mogę wiele dobrego (wartka, zwięzła, bez zbędnych epizodów, wszystko co się zdarza dzieje się po coś) porusza także kilka istotnych problemów społecznych i etycznych. Mam tu na myśli chociażby podjętą przez media nagonkę na zmarłego księdza, z którą wiąże się szukanie dowodów na to, jak podłe i dwulicowe mogą być osoby stanu duchownego, a przy okazji szkalowanie całego Kościoła. Inny problem - jak najbardziej aktualny - to powracanie wciąż do wydarzeń z czasów PRLu - grzebanie ludziom w życiorysach, w "teczkach", dochodzenie kto był wówczas po której stronie barykady i czy zagorzałym prawicowcom nie zdarzało się czasami "zaczerwienić". Inną ważna kwestią jest także dwuznaczność etyki dotyczącej przeszłości i dochodzenia sprawiedliwości za wszelką cenę. Z jednej strony mamy tu przecież popełnione kilkadziesiąt lat temu morderstwo na Bogu ducha winnych ludziach, którego sprawcy nigdy nie ponieśli za nie kary, z drugiej strony odkopywanie go z kurzu i zapomnienia przyniosło ze sobą kolejne niewinne ofiary. Te wszystkie zagadnienia sprawiają, że "Spowiedź" pozwala czytelnikowi zastanawiać się nie tylko nad tym, kto jest prawdziwym mordercą...

Niestety, odpowiedź na to kluczowe pytanie odgadłam dość szybko, co świadczy o tym, że być może jestem o wiele bystrzejsza niż główna bohaterka, albo też ze autor nie postarał się jeśli chodzi o dokładne zakamuflowanie go. Niejasny jest dla mnie także pierwszy rozdział trzeciej części, który na chwilę, dosłownie na jedną stronę przenosi akcję w rok 1878. Nie potrafię powiązać przedstawionej tam sceny z żadną inną zamieszczoną w powieści. Albo ja coś przeoczyłam, albo pomylił się autor, albo też jest ona fragmentem jeszcze innej, przemilczanej przez bohaterów lub niezauważonej przeze mnie tajemnicy, wszak Ogrody to miasteczko, w którym jeden sekret kryje drugi...

"Spowiedź" nie jest zwykłym kryminałem, lecz powieścią z głębszym przesłaniem, mówiąca o tym, że nawet najspokojniejsze miasteczko, nawet najspokojniejszy człowiek kryć może w sobie niewyobrażalne, tragiczne tajemnice. Polecam zatem tę książkę także wszystkim wielbicielom nie tylko dobrych kryminałów, ale też po prostu dobrej literatury bez względu na jej gatunek, bo utwór Tadeusza Mackiewicza bez wahania można do tego grona zaliczyć.

Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści"; https://swiat-powiesc.blogspot.com/.

W podwarszawskiej miejscowości Ogrody dochodzi do niecodziennej zbrodni - zastrzelona zostaje jedna z najbardziej nobliwych mieszkanek miasteczka, a przy jej zwłokach które ktoś próbował zakopać w pobliskim lesie znajduje się także ciało księdza z którym zmarła pozostawała w wielkiej przyjaźni. Jedyny świadek tego zdarzenia utrzymuje, że to duchowny zabił swą znajomą, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3459
52

Na półkach: , ,

Zastanawialam sie nad ocena: czy dac piec, czy szesc gwiazdek. Ksiazka niezla, ale jak dla mnie jakas taka "niedokonczona", brakowalo mi wytlumaczenia tego tajemmniczego kultu, ktorego wyznawcami byli przodkowie bohaterow. Jest tylko kilka zdan o tajemniczej postaci bodajze z 1878 roku, ktora wraca do kraju szerzyc jakas tajemnicza wiare i potem tylko, ze przodkowie byli jej wyznawcami i dlatego zabili Adlera i jego narzeczona ... Jakos jak dla mnie za malo, chcialabym wiedziec wiecej ...

Zastanawialam sie nad ocena: czy dac piec, czy szesc gwiazdek. Ksiazka niezla, ale jak dla mnie jakas taka "niedokonczona", brakowalo mi wytlumaczenia tego tajemmniczego kultu, ktorego wyznawcami byli przodkowie bohaterow. Jest tylko kilka zdan o tajemniczej postaci bodajze z 1878 roku, ktora wraca do kraju szerzyc jakas tajemnicza wiare i potem tylko, ze przodkowie byli...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
496
329

Na półkach:

""Za dużo tych zagadek - pomyślała Olga, wracając do domu. -
A podobno nie ma zbrodni doskonałej, są tylko niedoskonałe śledztwa".
To zdanie mobilizowało ją i dodawało otuchy.
Jednak im dalej w las, tym mniej była skłonna wierzyć w podobne frazesy.
Istnieją jednak zbrodnie doskonałe. Niekoniecznie doskonale zaplanowane,
bo czasem najgłupsze
i najbardziej pospolite przestępstwo może się okazać niemożliwe do wykrycia.
Każde śledztwo przypomina w końcu układanie niekompletnych puzzli.
Gdyby wszystkie elementy układanki znajdowały się na swoim miejscu,
nie byłoby potrzeby dochodzić prawdy. Kto? Jak? Dlaczego?
Szukanie odpowiedzi na te pytania to nic innego, jak próby odnalezienia brakujących części.
A ilu elementów brakowało w przypadku zabójstwa Krajewskiej? Nie wiedziała tego jeszcze.
Nie wiedziała nawet, czy w ogóle kiedykolwiek wszystkie je uporządkuje."


Zapewne każdy z Was zdążył zauważyć, że od dawna na blogu nie pojawiła się żadna recenzja dobrego kryminału, co nie znaczy, że takowych nie czytuję, po prostu tak wyszło. Prawdę mówiąc, brakowało mi tego typu literatury, trzymającej w napięciu od pierwszej strony, z wartką akcją, wielowątkowością i tajemnicami. Zatem, gdy tylko ujrzałam książę "Spowiedź", bez namysłu stwierdziłam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Bardzo zaintrygował mnie jej tytuł, byłam ogromnie ciekawa ukazanej fabuły, a poza tym spodobała mi się ta zagadkowa i niesamowita okładka, która jak się później okazało, idealnie odzwierciedla treść powieści. "Spowiedź" jest debiutem literackim autora i z przyjemnością mogę stwierdzić, że bardzo udanym, to świetny kryminał.

Do wydawnictwa, w którym pracuje redaktorka Olga Wagner, przychodzi e-mail wraz z załączonym pierwszym rozdziałem książki, z prośbą o wyrażenie opinii na jego temat. Autorką nadesłanej wiadomości jest Edyta Krajewska, niegdyś koleżanka Olgi. Obie wychowywały się w miejscowości Ogrody, nieopodal Warszawy. Nie byłoby w tym liście nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jego autorka nie żyje od kilku dni, popełniła samobójstwo. Jakiś czas wcześniej, w Ogrodach dochodzi do zabójstwa matki Edyty, o które posądzony zostaje ksiądz Czarnecki ( miejscowy proboszcz ) , który wykonuje wyrok na samym sobie poprzez postrzelenie. Ginie na miejscu. Po tych wydarzeniach Edyta pragnęła dojść prawdy, tym bardziej, że nie wierzyła w winę księdza. Ponadto uważała, że policja nie prowadzi śledztwa z pełnym zaangażowaniem. Niestety nie zdążyła rozwikłać zagadki, pozbawiając siebie życia. Olga Wagner po otrzymaniu korespondencji, postanawia przeprowadzić śledztwo we własnym zakresie. Prosi o kilka tygodni urlopu, udaje się do Ogrodów i podstępem zamieszkuje w domu rodzinnym Krajewskich. W dochodzeniu pomagają jej tamtejszy komendant Walczak oraz bloger Rafał Dąbrowski. Okazuje się, że to nie będzie takie proste, bowiem mieszkańcy miejscowości nie są za bardzo wylewni, a jedyny świadek zdarzenia pragnie jak najszybciej zapomnieć o odkryciu makabrycznej zbrodni.

Dlaczego Edyta przesłała wiadomość do wydawnictwa przed śmiercią? Co skłoniło ją do popełnienia samobójstwa? Czy rzeczywiście ksiądz Czarnecki zamordował panią Krajewską? Dlaczego pozbawił sam siebie życia? Jaką tajemnicę skrywał przez wszystkie lata? Czy samobójstwo Edyty było upozorowane? Komu zależało na wyjaśnieniu sprawy, a kto celowo mieszał w śledztwie? Dlaczego w dochodzenie zaangażował się redaktor portalu? Co łączyło go z Edytą? Czy Oldze uda się wskazać mordercę?

"Nie była zwierzęciem społecznym. Nieliczni znajomi, których jeszcze do siebie nie zraziła,
zgodnie twierdzili, że jest socjopatką, i diagnozowali u niej aspergera.
Nie do końca na serio, chociaż nieraz już uświadamiała sobie, że mogli mieć trochę racji.
Co prawda nigdy się nie badała, jednak nie mogła zaprzeczać, że coś jest z nią nie tak.
W telefonie miała tylko kilka kontaktów, a jej życie intymne było ciągiem katastrof.
Żyła przede wszystkim pracą i nachodzącymi ją co jakiś czas obsesjami.
Wtedy skupiała się tylko na celu, który sobie wyznaczyła,
i nic nie było w stanie jej od niego oderwać."

Powieść podzielona jest na trzy części, a w każdej z nich przedstawione są wydarzenia zarówno z okresu dokonania podwójnej zbrodni, jak i w czasie prowadzonego śledztwa przez Edytę Krajewską oraz po znalezieniu jej zwłok, kiedy to sprawę wyjaśnienia zagadki przejmuje Olga Wagner. Ukazane są również zdarzenia sprzed kilkudziesięciu lat ( tj. okres II wojny światowej ),które mogą mieć wpływ na tok prowadzonego dochodzenia. "Spowiedź" wciąga już od pierwszej strony i trzyma w napięciu do końca. Ja nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją w jeden wieczór. Autor idealnie poprowadził fabułę, stopniowo odkrywa tajemnice miejscowości Ogrody oraz powoli ujawnia relacje pomiędzy mieszkańcami miasteczka. Bohaterzy powieści zostali bardzo dobrze wykreowani i scharakteryzowani. Kryminał jest napisany przystępnym, lekkim i bezbłędnym językiem, co w tym przypadku miało istotne znaczenie. W żadnym momencie nie odczuwałam znudzenia książką, a wręcz czytałam ją z coraz większym zaangażowaniem. Nie zawiera zbędnych opisów, a dodatkowym plusem są dobrze skonstruowane dialogi.

"Spowiedź" to bardzo dobry kryminał z wieloma wątkami : prowadzenie śledztwa przed Edytę, próba rozwiązania zagadki przez Olgę, zaangażowanie się blogera Rafała w dochodzenie, trudne relacje komendanta Walczaka z jego zastępcą Jastrzębskim, milczenie mieszkańców Ogrodów, którym nie do końca zależy na odkryciu prawdy i schwytaniu przestępcy. Zakończenie na pewno zaskakuje i nie jest tak oczywiste, jakby się wcześniej wydawało.

"Nie próbowała zapominać o tym, czego i tak już nie mogła zmienić,
ani uciekać przed własną pamięcią, bo wiedziała, że to niemożliwe.
Przeszłość odcisnęła już na niej swoje piętno. Chciała tylko spróbować normalnie żyć.
Wrócić do pracy, skończyć z alkoholem i znowu wpaść w codzienną rutynę.
Właśnie tej rutyny jej brakowało, powtarzalnego schematu,
który wyznaczałby w jej życiu względną normalność i bez którego czuła,
że coraz bardziej traci grunt pod nogami."

Podsumowując, uważam, że "Spowiedź" jest świetnym debiutem literackim, uświadamiającym, że przeszłość zawsze wraca, w najmniej spodziewanym momencie, nie da się jej wymazać ani o niej zapomnieć. Mam tylko nadzieję, że autor nie zakończy swojej pisarskiej twórczości na tej jednej książce i że pojawią się kolejne. Ja, na pewno, z niecierpliwością będę wyczekiwać następnych, tak samo dobrych, a może nawet lepszych powieści autora.


"- Ktoś mądrze powiedział, że świat jest jak dywan oglądany od spodu.
Widzimy tylko pojedyncze poszarpane nitki, które wychodzą tu i tam, bez żadnego celu i ładu.
A prawda znajduje się po drugiej stronie, tyle że nie jesteśmy w stanie jej dostrzec."

http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com

""Za dużo tych zagadek - pomyślała Olga, wracając do domu. -
A podobno nie ma zbrodni doskonałej, są tylko niedoskonałe śledztwa".
To zdanie mobilizowało ją i dodawało otuchy.
Jednak im dalej w las, tym mniej była skłonna wierzyć w podobne frazesy.
Istnieją jednak zbrodnie doskonałe. Niekoniecznie doskonale zaplanowane,
bo czasem najgłupsze
i najbardziej pospolite...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
179

Na półkach: , , ,

http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/
_______________________________________________________________________

Muszę przyznać szczerze, że do tej książki podchodziłam dość sceptycznie. Głównie dlatego, że znajome mi są tylko kryminały Tess Gerritsen i nie dałam się skusić na innego autora tego gatunku. Nie chciałam rozczarowania, bo wiem, że Gerritsen jest mistrzem tego gatunku. Na moje szczęście "Spowiedź" mnie nie rozczarowała, a nawet bardzo pozytywnie zaskoczyła.

Olga Wagner jest redaktorką jednego z warszawskich wydawnictw. Pewnego dnia w je ręce trafia tekst (prawdopodobnie zalążek książki),który jest nawiązaniem do dramatu jaki wydarzył się w jej rodzinnej miejscowości - Ogrody. Policja znalazła tam zwłoki dwojga osób - księdza i kobiety, która była matką koleżanki Olgi. Sprawa zabójstwa była prosta i została bardzo szybko wyjaśniona i zamknięta. Niestety córka poszkodowanej - Edyta, nie wierzy w oficjalne ustalenia śledztwa i postanawia szukać odpowiedzi na własną rękę. Po pewnym czasie popełnia samobójstwo.

Samobójstwo dawnej koleżanki i śmierć jej matki bardzo poruszyło Olgą. Ona także postanawia zacząć śledztwo na własną rękę. Nie wierzy w wersję wydarzeń, którą przedstawiła policja. Aby zbadać okoliczności sprawy kobieta przenosi się na pewien czas do Ogrodów. W prywatnym dochodzeniu pomaga jej dziennikarz lokalnego bloga - Rafał Grabowski. Z dnia na dzień Olga coraz bardziej przekonuje się, że morderstwo ma związek z wydarzeniami z czasów wojny i okresu zrywu solidarnościowego. Kobieta odsłania mroczne kulisy zbrodni i staję się wyprawą w pełną sekretów przeszłość pozornie idyllicznej prowincji.

Na początku chciałabym pochwalić cudowną okładkę. Jest ona idealna. Wpasowuje się w tematykę książki. Nie mogę wyobrazić sobie innej okładki.

Książka jest powieścią wielowątkową. Akcja dzieje się w kilku okresach. Jednak dwa z nich są oddalone od siebie o dwa tygodnie. Wątek wcześniejszy przestawia próby śledztwa Edyty. W książkę znajdziemy też fragment, który dotyczy wydarzeń po drugiej wojnie światowej.

Debiutancka powieść Tomasza Mackiewicza jest bardzo przyjemna w odbiorze. Autor nie zanudza nas opisami i serwuje bardzo dobre dialogi. Dodatkowo język, jakim została napisana książka, nie jest górnolotny. Jest zwyczajny, prosty i przyjemny, a przede wszystkim poprawny. Książkę przeczytałam bardzo szybko. Fabuła zdecydowanie wciąga, w związku z czym od powieści trudno jest się uwolnić.

"Spowiedź" to bardzo dobry kryminał. Autor przede wszystkim stworzył intrygującą i nieszablonową historię, która sięga drugiej wojny światowej. Debiut autora pokazuje nam, że przeszłości nie da się wymazać, nawet jakbyśmy tego bardzo chcieli.

Podsumowując, debiutancką powieść Tomasza Mackiewicza całym sercem mogę polecić wszystkim fanom kryminałów. Czeka Was prawie 300 stron bardzo dobrej lektury, trzymającej w napięciu. Polecam!

http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/
_______________________________________________________________________

Muszę przyznać szczerze, że do tej książki podchodziłam dość sceptycznie. Głównie dlatego, że znajome mi są tylko kryminały Tess Gerritsen i nie dałam się skusić na innego autora tego gatunku. Nie chciałam rozczarowania, bo wiem, że Gerritsen jest mistrzem tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1115
1111

Na półkach:

Spowiedź trudno jednoznacznie ocenić. Mackiewicz zasłużył i na pochwałę, i na krytykę. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jest to jego debiutancka powieść, śmiało można dać autorowi kredyt zaufania. Sądzę, że jego warsztat na pewno się poprawi, a o historię można być spokojnym. Autor wie, jak zaciekawić czytelnika.

Cała recenzja: http://mechaniczna-kulturacja.blogspot.com/2016/03/tomasz-mackiewicz-spowiedz-recenzja.html

Spowiedź trudno jednoznacznie ocenić. Mackiewicz zasłużył i na pochwałę, i na krytykę. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jest to jego debiutancka powieść, śmiało można dać autorowi kredyt zaufania. Sądzę, że jego warsztat na pewno się poprawi, a o historię można być spokojnym. Autor wie, jak zaciekawić czytelnika.

Cała recenzja:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1552
1535

Na półkach:

„Cholerna zagadka owinięta w pieprzoną tajemnicę, wewnątrz zastanej enigmy” – tymi słowami można określić niejedno śledztwo sprzed lat, które do dnia dzisiejszego nie doczekało się rozwiązania. Wszystkie tajemnicze zaginięcia, zwłoki, które nie mogą już zdradzić swojego oprawcy intrygują, a jednocześnie budzą pewna obawę. W końcu po ulicach wciąż chodzą osoby, które dopuściły się tych zbrodni i tylko splot różnych okoliczności, perfekcja w działaniu przestępców, a także niekompetencja śledczych sprawiła, że nie zostali oni zdemaskowani. I choć mówi się, że nie ma zbrodni doskonałej, to liczne śledztwa, zamknięte z powodu niewykrycia sprawców, wydają się zadawać kłam tym słowom.
Podobnie wygląda sprawa morderstwa, w którego wykrycie angażuje się Olga Wagner, redaktorka jednego z warszawskich wydawnictw, miłośniczka tajemnic i tropienia przestępców na własną rękę. Historia jej najnowszych poszukiwań, zainicjowanych tajemniczym rękopisem, została opisana przez Tomasza Mackiewicza, we wciągającej powieści kryminalnej „Spowiedź”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Videograf książka zmusza nas do niezwykłej aktywności, bowiem nie sposób nie zaangażować się w prowadzone dochodzenie, nie sposób powstrzymać emocji, szczególnie kiedy poruszone zostają takie tematy, jak współpraca z tajnymi służbami, podwójna moralność, antysemityzm, a wreszcie strach prowadzący do zbrodni.
Poznajemy Olgę w chwili, kiedy zgłębia kolejny rękopis przesłany do wydawnictwa przez potencjalnego autora. Tym razem tekst znacząco różni się od innych – nie dość, że jest to tylko jeden rozdział, to opisane wydarzenia dotyczą historii, która wstrząsnęła całą Polską. W podwarszawskiej miejscowości Ogrody została popełniona zagadkowa zbrodnia, tym bardziej bulwersująca, że mordercą, a zarazem samobójcą, był cieszący się powszechnym szacunkiem ksiądz, Antoni Czarnecki. Jego ofiarą stała się wieloletnia przyjaciółka, gorliwa katoliczka i była nauczycielka, niejaka Krajewska. Z uwagi na fakt, iż Olga w przeszłości mieszkała w Ogrodach, a także na to, iż autorką przesłanego tekstu jest córka zmarłej, Edyta, Olga decyduje się zgłębić sprawę i – być może – obalić teorię, jakoby mordercą był ksiądz.

(...)
Pełna treść recenzji została umieszczona na stronie: http://qulturaslowa.blogspot.com/2016/02/tomasz-mackiewicz-spowiedz.html

„Cholerna zagadka owinięta w pieprzoną tajemnicę, wewnątrz zastanej enigmy” – tymi słowami można określić niejedno śledztwo sprzed lat, które do dnia dzisiejszego nie doczekało się rozwiązania. Wszystkie tajemnicze zaginięcia, zwłoki, które nie mogą już zdradzić swojego oprawcy intrygują, a jednocześnie budzą pewna obawę. W końcu po ulicach wciąż chodzą osoby, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
302

Na półkach: ,

Czytając opis, byłam bardzo zaintrygowana fabułą ”Spowiedzi”. Mimo iż przypominała mi ona lekko inne kryminały, to byłam bardzo zainteresowana faktem prowadzenia śledztwa na własną rękę. Wiadomo redaktorzy i dziennikarze to bardzo dociekliwe osoby! Czy książka mi się spodoba? Tak, choć nie była ona jakoś specjalnie wyjątkowa pod względem czerpania radości z jej czytania. Oczywiście nie była zła, ale spodziewałam się czegoś więcej.

Co do fabuły to jak już powiedziałam była ciekawa. Autor dość dobrze poprowadził całą fabułę, budując napięcie i zainteresowanie książką. I mimo iż pomysł był naprawdę dobry, to jego wykonanie już niekoniecznie. Przeszkadzało mi, iż „wbicie się” w tę historię zajęło mi zbyt dużo czasu. Początek troszkę i się dłużył i był lekko nużący. Na szczęście im dalej się w te historię zagłębiałam, tym moja ocena rosła.

A co z bohaterami? Nie wywarli oni na mnie wielkiego wrażenia, ale czytało się o nich dobrze. Z pewnością nie zapamiętam ich na długo, w przeciwieństwie do samej historii, ale nie byli źli. Możliwe to tylko kwestia gustu i upodobań?

Nie mogę tu nie wspomnieć o okładce. Według mnie jest genialna, idealnie wpasowuje się w klimat całej książki. Choć moja mam widząc ją, powiedziała: „Teraz czytasz coś o egzorcyzmach?”. Cóż, każdy interpretuje na swój sposób. Ja jednak sądzę, iż lepszej okładki być nie mogło.

Czy polecam wam „Spowiedź”. Raczej tak. Mimo iż nie jest to idealna książka, to czyta się ją bardzo przyjemnie i łatwo. Fani skomplikowanych kryminałów się w niej nie odnajdą, ale ci którzy lubią zagłębiać się w tajemnicze historie z pewnością z chęcią się w niej zaczytają.

Czytając opis, byłam bardzo zaintrygowana fabułą ”Spowiedzi”. Mimo iż przypominała mi ona lekko inne kryminały, to byłam bardzo zainteresowana faktem prowadzenia śledztwa na własną rękę. Wiadomo redaktorzy i dziennikarze to bardzo dociekliwe osoby! Czy książka mi się spodoba? Tak, choć nie była ona jakoś specjalnie wyjątkowa pod względem czerpania radości z jej czytania....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2100
1363

Na półkach: , , ,

Jak na debiut - całkiem ciekawy kryminał.
Jest morderstwo, dwa samobójstwa w niewielkim odstępie czasu, prowadzone policyjne śledztwo, wiele niewiadomych i tajemnic z przeszłości, no i główna bohaterka - Olga Wagner, redaktorka jednego z warszawskich wydawnictw, do której trafia dobrze zapowiadający się tekst powieści, autorstwa jej nieżyjącej koleżanki z Ogrodów, gdzie spędziła część swego życia. Ciekawość Olgi i niecodzienność tych śmierci, skłania ją do powęszenia wokół tej sprawy, zwłaszcza, że o zabójstwo oskarżony został miejscowy proboszcz.
Książka, w mojej ocenie, nieco przekombinowana, za dużo w niej pobocznych wątków, zdarzeń, ale zamysł dobry, bo jednak zmusza, aby doczytać ją do końca i poznać prawdziwych sprawców i motywy jego działania. Mam nadzieję, że kolejne pozycje autora będą na wyższym poziomie, czego mu szczerze życzę.

Jak na debiut - całkiem ciekawy kryminał.
Jest morderstwo, dwa samobójstwa w niewielkim odstępie czasu, prowadzone policyjne śledztwo, wiele niewiadomych i tajemnic z przeszłości, no i główna bohaterka - Olga Wagner, redaktorka jednego z warszawskich wydawnictw, do której trafia dobrze zapowiadający się tekst powieści, autorstwa jej nieżyjącej koleżanki z Ogrodów, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
1

Na półkach:

Nie zachwyca, lekka, w sam raz na rozgrzanie się i rozpoczęcie nowego roku czytelniczego :)

Nie zachwyca, lekka, w sam raz na rozgrzanie się i rozpoczęcie nowego roku czytelniczego :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    46
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    16
  • Ebooki
    2
  • E-booki
    2
  • 2016
    1
  • :-),:-),:-)
    1
  • 52/2016
    1
  • Moje
    1
  • Książki 52/2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Spowiedź


Podobne książki

Przeczytaj także