Miłość

Okładka książki Miłość Tadeusz Oszubski
Okładka książki Miłość
Tadeusz Oszubski Wydawnictwo: Erica kryminał, sensacja, thriller
245 str. 4 godz. 5 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Erica
Data wydania:
2015-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-01
Liczba stron:
245
Czas czytania
4 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364185809
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Obiata. Antologia słowiańska Silke Brandt, Aleksandra Dobies, Krzysztof Dzieniszewski, Grzegorz Gajek, Michał Jankowski, Adam Kaczmarczyk, Agnieszka Kuchmister, Małgorzata Lewandowska, Monika Maciewicz, Graham Masterton, Karolina Mogielska, Tadeusz Oszubski, Olaf Pajączkowski, Jacek Pelczar, Kalina Sucharska, Katarzyna Wierzbicka, Zeter Zelke
Ocena 7,0
Obiata. Antolo... Silke Brandt, Aleks...
Okładka książki Epidemie Paweł Dybała, Agnieszka Fulińska, Wojciech Gunia, Agnieszka Hałas, Paweł Majka, Mikołaj Maria Manicki, Andrzej Miszczak, Tadeusz Oszubski, Krzysztof Rewiuk, Magdalena Anna Sakowska, Marta Sobiecka, Jacek Sobota, Wojciech Szyda, Marek Żelkowski
Ocena 7,5
Epidemie Paweł Dybała, Agnie...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
116
19

Na półkach:

Dawno, dawno temu, czyli jakieś ponad 20 lat, byłam sobie romantyczką. Jako nastolatka marzyłam o wielkiej miłości, wiecie, takiej z prawdziwego zdarzenia, że motyle w brzuchu szaleją, nie możesz spać, nie możesz jeść, Twoje myśli krążą wyłącznie wokół X i generalnie Twoje emocje to jedna wielka sinusoida: od euforii po wielki dół. Żeby była jasność – zakochałam się kilka razy w życiu. Nawet zdarzyło mi się popełnić wiersze (ale przyznajcie szczerze – kto ich nie pisał w wieku nastoletnim?). Oczywiście za każdym razem był to TEN JEDYNY (aż jego era faktycznie nadeszła. Mimo wzlotów i upadków ;)),ale ostatecznie doświadczenie sprawiło, że z romantyczki stałam się realistką i… całe szczęście 🙂 Co nie znaczy, że mimo kochania grozy i horroru nie lubię romantycznych sytuacji czy filmów. Romantyczne książki odpuszczam.

Na maturze ustnej z języka polskiego miałam dość zabawną sytuację dotyczącą tematu, o którym teraz piszę. Otóż wylosowałam pytanie o różne rodzaje miłości na przykładzie wybranych epok literackich. Och, ależ mi to zagadnienie siadło. Przygotowując się do odpowiedzi, nuciłam sobie jakąś piosenkę Kasi Kowalskiej, a kiedy nadszedł czas egzaminu, odpowiadałam wręcz śpiewająco 🙂

Ostatnio znowu w moim życiu zagościła „Miłość”. Tym razem autorstwa Tadeusza Oszubskiego. Chwilę się wzbraniałam przed jej przeczytaniem, mimo że kusiła mnie okładką (ach, to krwiste serducho!),ale koniec końców ciekawość zwyciężyła. I wiecie co? Na całe szczęście! Bo to jest książka, o której nie da się szybko zapomnieć. Ale momencik, po kolei…

W „Miłości” spotykamy trzech głównych bohaterów: emerytowanego policjanta Jana Wirskiego, przestępcę Cezarego Klimę oraz niespełnionego artystę malarza Tomasza Marczyka. Fabuła powieści dla każdego z nich układa się zupełnie inaczej, ale łączy ich punkt wspólny, a nawet dwa – akty rudowłosej kobiety, które pojawiły się w jednej z bydgoskich galerii sztuki oraz tytułowa miłość. Dla jednego z mężczyzn ta ostatnia będzie uczuciem pełnym namiętności, pasji, erotyzmu, niezwykle silnej więzi, dla kolejnego to nałóg, obsesja, zaborczość, a dla jeszcze innego to wchodzenie w stereotypy, lęk przed byciem prawdziwym. Te wszystkie elementy stworzyły niezwykłą mieszankę kryminału, elementów grozy oraz sporej dawki erotyki, które jako całość porwały mnie od samego początku.

„Miłość” Tadeusza Oszubskiego jest typem powieści nieodkładalnej. Nawet gdy chciałam przerwać czytanie, bo krzyczały do mnie obowiązki, to zwykle kończyło się na tym, że „jeszcze tylko jeden rozdział, bo ten jest przecież króciutki”. Nie wspomnę o sytuacji, kiedy prawie przegapiłam swój przystanek… Podobało mi się, jak autor podchodzi do uczucia, jakim jest miłość. Ja mu wierzę. Wierzę, że każdy z bohaterów właśnie tak może ją postrzegać. Nie ma tu lukru, jest czułość, troska o drugą osobę, ale i fascynacja, pożądanie, seks. I jest intryga kryminalna, która z każdą przeczytaną stroną wciąga czytelnika w swe macki i która zatacza krąg wokół wszystkich trzech bohaterów, stopniowo zbliżając ich do siebie. Bywa zabawnie, ale i brutalnie, przerażająco, krwawo, a wszystko nieuchronnie zmierza do zaskakującego (?) finału!

Na koniec dodam jeszcze, że jest to taka historia, którą każdy miłośnik kryminału z przyjemnością zobaczyłby na szklanym ekranie (oczywiście z odpowiednio rozpisanym scenariuszem i dobraną obsadą). Obojętnie, czy jako film pełnometrażowy, czy serial. Dobrze zrobiony na pewno zdobyłby popularność. Może kiedyś przyjdzie czas na „Miłość” poklatkową, a tymczasem bardzo polecam Wam „Miłość” w wersji literackiej. Z tą powieścią czas jest dobrze spędzony!

Dawno, dawno temu, czyli jakieś ponad 20 lat, byłam sobie romantyczką. Jako nastolatka marzyłam o wielkiej miłości, wiecie, takiej z prawdziwego zdarzenia, że motyle w brzuchu szaleją, nie możesz spać, nie możesz jeść, Twoje myśli krążą wyłącznie wokół X i generalnie Twoje emocje to jedna wielka sinusoida: od euforii po wielki dół. Żeby była jasność – zakochałam się kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
102
57

Na półkach:

Historia o brudnej Miłości.
Książka, która wciąga w zasadzie od początku. Na początku nie mogłem się oprzeć głównie urokom smętnej, jakby nieco sennej Bydgoszczy, z jej Parkiem Sztywnych, zaułkami i zmurszałymi kamienicami. Była to trochę Bydgoszcz którą pamiętam, ta z mojego dzieciństwa, już nieistniejąca, bowiem Wyspa Młyńska to teraz miejsce, gdzie chodzi się na niedzielne spacery z rodziną i tak naprawdę, coraz mniej jest zakątków, które straszą, przerażają, a zarazem wywołują ekscytację. No, ale istnieją jeszcze nieliczne lokalizacje, gdzie Stara Bydgoszcz, wyziera z palety świeżości barw i przemawia do wyobraźni nieco bardziej wyrafinowanej.
No a dla tych, których wieczorny spacer po podejrzanych rejonach przeraża, jest jeszcze nastrojowa "Miłość" Tadeusza Oszubskiego.
Lecz nie jest to przecież książka o topografii miasta, tylko pełnokrwisty kryminał. Krew, przy okazji, jest tutaj głównym elementem, budulcem zdarzeń, czerwień w barwie ochry, przewija się w "scenach obrazowych". Jeszcze istotniejsza jednak jest ta krew, która wyrywa się z żył bohaterów, kiedy pozwalają się kierować Miłości. Przy czym warto wspomnieć, z jaką jej odmianą, mamy tu do czynienia. Jest to głównie mroczne pożądanie i głód namiętności. To te elementy, dominują na kolejnych stronach, plamiąc karty kropelkami czerwieni i pozostawiając tło, na miejscu dlań przeznaczonym.
Nie lubię, pisząc o książkach, wspominać za dużo o treści. Bardziej istotny jest dla mnie rys postaci, kunszt językowy, czy fabularny.
W samym pomyśle, dostrzegam może nieco nawiązań do "Pachnidła" Suskinda, myślę jednak że konstrukcyjnie, tekst Oszubskiego jest odmienny. Niczym u E.L. Doctorowa, występuje tu kilku bohaterów w odcieniach jaśniejszej lub ciemniejszej, wymieszanej z ochrą szarości, postaci mniej lub bardziej znaczących. Ich losy splatają się i łączą w węzeł wzajemnych powiązań, namiętności i zdrady, oraz umiejętnie zarysowanych niedomówień, powiększających jedynie ową gmatwaninę relacji. Dwaj bandyci, narzeczona jednego z nich, były agent Wirski (skądinąd główny bohater). Jest też w tle politycznie zaangażowany brat Wirskiego, proszący o pomoc w pewnej niezwykle delikatnej sprawie rodzinnej...
No a na dokładkę tajemnicze obrazy kobiet, malowane nowatorską, choć wyrażę się przewrotnie, także i niezmiernie oszczędną metodą... Gdzieś w tle, niepozorny zdawać by się mogło artysta, na którego nikt nie zwróciłby na ulicy uwagi... Czytelnik wie prawie od początku, z kim ma do czynienia i to paradoksalnie jedynie pogłębia zabawę w szukanie powiązań oraz motywów. No i na sam koniec, cliffhanger, owa z dawna zapomniana tajemnica, która zaprowadzi większość postaci w to samo miejsce. Do wypełnionego kolorem Miłości pokoju, kryjącego ekscytację, cielesność, duszącego mrokiem, w który przeistoczył się byt pewnego osamotnionego człowieka... Jakaż pysznie klasyczna historia się tu urodziła!
Polecam nie tylko fanom kryminałów, lecz wszelkich historii, gdzie morderstwo przenika się z namiętnością, a bohaterowie nie są kolejną kalką, tworzoną taśmowo na potrzeby rozrywki. Napisana obrazowym i brudnym językiem, zachwyci też fanów grozy, ekstremy i wszelkich dziwności.

Historia o brudnej Miłości.
Książka, która wciąga w zasadzie od początku. Na początku nie mogłem się oprzeć głównie urokom smętnej, jakby nieco sennej Bydgoszczy, z jej Parkiem Sztywnych, zaułkami i zmurszałymi kamienicami. Była to trochę Bydgoszcz którą pamiętam, ta z mojego dzieciństwa, już nieistniejąca, bowiem Wyspa Młyńska to teraz miejsce, gdzie chodzi się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
320
303

Na półkach:

Miłość, niby proste uczucie, a jednak można mówić o nim wiele. Wiele dobrego, ale też złego. Jedni stawiają ją na piedestale, drudzy w porywach miłości tracą zdrowy rozsądek, wpadają w obłęd, a jeszcze inni chcieliby o niej zapomnieć i jej nie czuć. Każdy interpretuje ją inaczej i każdy inaczej do niej podchodzi.
Dlaczego mówię tutaj najpierw o miłości? Dlatego, że chcę Wam zadać pytanie. Jak myślicie, do czego człowiek może być zdolny w tzw. imię miłości?

W momencie, kiedy sięgałam po książkę ,,Miłość" Tadeusza Oszubskiego, wiedziałam, że będzie to nietuzinkowa pozycja pod każdym względem. Wiedziałam również, że ten mroczny, artystyczny, kryminalny, ciężki i czasami niczym z horroru klimat, który czuć już czytając sam opis, zapowiada coś doskonałego. Nie myliłam się.
Początek książki zaczyna się, można powiedzieć delikatnie, aby później, strona za stroną, budować napięcie i ciekawość czytelnika. Kto by pomyślał, że przedmiotem ściśle powiązanym ze zbrodniami będą obrazy. Jednak nie byle jakie obrazy, a malowane świeżą krwią skrupulatnie spuszczoną z kobiet, które martwe czasami przydawały się również do zaspokajania potrzeb seksualnych mordercy. Można by pomyśleć, że sadysta, jednak najważniejsza była krew, nie kobieta.
Kim jest morderca? Z jednej strony autor próbuje ukryć, postać mordercy, z drugiej, jesteśmy w stanie domyślić się, kim jest i co nim kieruje, jednak mimo to książka ani trochę nie traci w oczach czytelnika.
Wątek Cezarego i Moniki i ich porywów namiętności bardzo interesujący.
Powiem Wam jedno, tutaj naprawdę dużo się dzieje i nie chce Wam mówić o wszystkim. Powiem Wam jedynie, że to jest wznowienie, a za sprawą Arkadiusza Siejdy jest to doskonałe wznowienie, które sprawia, iż mamy ciarki na plecach. Dreszczowiec, który przedstawia zło w czystej postaci, psychopatę, dla którego miłość znaczy zbyt wiele, człowieka o dwóch twarzach.
Książka skupia się na trzech mężczyznach i to właśnie wokół nich wszystko się dzieje. Na końcu powiem Wam jedynie:
Ale to było dobre!!! Dawno nie czytałam już książki, która tak szarpała moje wnętrze i mój umysł na wszystkie strony. Mocno i z przytupem!
Polecam gorąco dla miłośników mocnych klimatów.

Miłość, niby proste uczucie, a jednak można mówić o nim wiele. Wiele dobrego, ale też złego. Jedni stawiają ją na piedestale, drudzy w porywach miłości tracą zdrowy rozsądek, wpadają w obłęd, a jeszcze inni chcieliby o niej zapomnieć i jej nie czuć. Każdy interpretuje ją inaczej i każdy inaczej do niej podchodzi.
Dlaczego mówię tutaj najpierw o miłości? Dlatego, że chcę Wam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
145

Na półkach: , ,

Do Jana Wirskiego przychodzi jego starszy brat Zygmunt. Mężczyzna poszukuje osoby, która namalowała akty jego córki i wystawiła je na sprzedaż do jednej z galerii w mieście. Nie chce, aby opinia Justyny została zszargana, więc prosi brata, aby wykupił te obrazy i dowiedział się, kto stoi za wystawieniem ich na sprzedaż. Wirski bez wahania zgadza się na prośbę brata.

W tym samym czasie parający się przestępczością Cezary zastanawia się, jak wydostać się z kryminalnych powiązań i zająć się życiem z żoną i dzieckiem...

Książka ta zaczyna się dość niepozornie. Nie ukrywam, że mając świadomość, że nie będzie to lekka lektura, oczekiwałam w napięciu, kto będzie mordercą i czym się będzie kierował. Na szczęście długo czekać nie musiałam, początkowa niepozorność ukazała mi dość ciekawie poczynającego mordercę, trochę lekkomyślnego i "lecącego na farcie", ale oryginalnego. Co prawda mogłaby być to postać jeszcze bardziej rozwinięta, bo brakuje mi kilku kawałków, które dopełniłyby jego chore wyczyny. Nie zmienia to jednak faktu, że motyw obrazów malowanych krwią i cała jego otoczka jest naprawdę fenomenalny. I mimo że historia mordercy jest chyba najmniej rozwiniętą historią, to wybija się ona mocno na piedestał. To historie Jana i Cezarego jawią się jako poboczne, mimo że są bardziej rozbudowane, bardziej kompletne i pełne.

Głównym wątkiem tej książki jest tytułowa miłość. Jak powszechnie wiadomo, miłość to nie tylko emocje, miłość to także czyny. A tych tu nie brakuje. Co kilkanaście stron natrafiamy na sceny seksu. Trochę przesyt, ale rozumiem, że tak właśnie miało być.

Podsumowując, mamy tu wątek miłosny, kryminalny, seksualny, morderstwo i krew-duużo krwi. Jeśli lubicie takie klimaty, to jest to obowiązkowa pozycja w dorobku czytelniczym każdego z Was. Warto się skusić, chociażby dla zapoznania się z historią Tomasza Marczyka, artysty tworzącego przepiękne, krwiste akty.

Do Jana Wirskiego przychodzi jego starszy brat Zygmunt. Mężczyzna poszukuje osoby, która namalowała akty jego córki i wystawiła je na sprzedaż do jednej z galerii w mieście. Nie chce, aby opinia Justyny została zszargana, więc prosi brata, aby wykupił te obrazy i dowiedział się, kto stoi za wystawieniem ich na sprzedaż. Wirski bez wahania zgadza się na prośbę brata.

W tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
284

Na półkach: ,

𝕸𝖎ł𝖔ść

[Prezent od @arkadiuszsiejda ]

Czym jest miłość?
Ile jesteśmy w stanie dla niej zrobić?
Czy zawsze wybory, których dokonujemy w jej imieniu są dobre?

Ta książka to wznowienie, chociaż nie znałam pierwszej wersji dlatego chętnie po nią sięgnęłam.

Lubię mroczne książki, thrillery i horrory, kryminały więc tym razem również się nie zawiodłam.

Bardzo szybko mi się ją czytało, ma odpowiednią wielkość liter i jest pisana w sposób dość prosty aczkolwiek przyjemny w odbiorze.

Nie ma miejsca na nudę, czyta się płynnie i z zaciekawieniem.

Mamy tutaj elementy kryminalne, nieco horroru - nie, nie grasują tu demony - to "tylko" morderca artysta, dla którego ludzka krew jest farbą malarską a ciało to tylko tubka.

Znajdziemy także momenty erotyczne, trochę śledztwa a nawet gangi czy też bardzo delikatną nutkę paranormalnych zjawisk.

Przyznam się szczerze, że po tym, jak kilkanaście lat temu zostałam miłośniczką Mastertona to szczegółowe opisy zbrodni, jakie tutaj mamy, nie szokują mnie.

Postaci jest dosyć dużo ale bardzo spójnie wszystkie się ze sobą łączą, każdy ma powiązanie z innymi i dopiero przy samym końcu można wywnioskować, kim jest dziewczyna z aktów także zakończenie nie jest jasne od początku co jest ogromnym plusem.

Zaznaczę, że książka nie jest dla każdego, jest dosyć brutalnie, jest perwersyjnie i absolutnie od 18 roku życia.

Wracając jeszcze na chwilę do tego, że to wznowienie, chcę powiedzieć, że obecna okładka o wiele bardziej mi przypadła do gustu ☺️

Dziękuję za egzemplarz recenzencki @arkadiuszsiejda
Książka jest dostępna na Allegro, linki znajdziecie na profilu wydawcy🖤

𝕸𝖎ł𝖔ść

[Prezent od @arkadiuszsiejda ]

Czym jest miłość?
Ile jesteśmy w stanie dla niej zrobić?
Czy zawsze wybory, których dokonujemy w jej imieniu są dobre?

Ta książka to wznowienie, chociaż nie znałam pierwszej wersji dlatego chętnie po nią sięgnęłam.

Lubię mroczne książki, thrillery i horrory, kryminały więc tym razem również się nie zawiodłam.

Bardzo szybko mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
621

Na półkach: , , ,

Dziś chciałabym napisać kilka słów o książce, które idealnie wpasowała się w moje gusta czytelnicze i sprawiła, że dałam się porwać jej historii od pierwszych stron.

Jan Wirski, emerytowany milicjant o niezbyt krystalicznej przeszłości, dziś zajmujący się prowadzeniem restauracji, na zlecenie brata, wysoko postawionego senatora, podejmuje się odzyskania aktów swej siostrzenicy. Wirski nie zdaje sobie sprawy, że zaginione akty to dopiero początek, a on sam stanie się uczestnikiem makabrycznych wydarzeń...
Co wspólnego mają ze sobą córka senatora, zdolny malarz, alkoholik malujący szyldy, młodzi gangsterzy i ich rodziny? Do czego człowiek jest zdolny, by obronić siebie i swoich bliskich? Co potrafimy zrobić w imię miłości- uczucia, które uskrzydla, ale i zabija? Co się dzieje, gdy znajdujemy się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie? Czy miłość jest w stanie tak nam wymieszać w głowie, że zaczynamy widzieć to czego nie ma? Tego już nie zdradzę, ale obiecuję, że wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tej mrocznej historii, i gwarantuję, że nie odłożycie tej książki z poczuciem zawodu.

Fascynujące... to pierwsza myśl, która rozbłysła mi w myślach gdy przewróciłam ostatnią stronę. Powieść pana Oszubskiego jest mocna, trzyma w napięciu od początku i jest tak nieprzewidywalna i zaskakująca, że opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się totalnie nierealne, a zakończenie totalnie zmiażdży mózg, genialnie łącząc wszystkie wątki w spójną i klarowną całość.
Głównych postaci w tej historii jest sporo, choć prym wiedzie główna trójka- Wirski, Marczyk i Klim. To oni są całą osią tej powieści, to dzięki nim odkrywamy różne rodzaje miłości, od tej platonicznej po tą nieobliczalną i zabójczą... Nie będę opisywać ich życiorysów, by nie zdradzić zbyt wiele, ale sądzę, że każdy czytelnik, odkrywając ich historię stanie po stronie jednego z nich.
Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autor doskonale miesza wątki, urywa snutą historię w najmniej spodziewanym momencie, by ta sama historia powróciła ponownie kilka stron później, i znów porządnie wszystko wymieszała- kiedy już byłam pewna, że rozwiązałam zagadkę, że weszłam w głowę zabójcy i na swój sposób zaczęłam go rozumieć (w pewnym momencie, było mi go autentycznie żal),pojawiał się kolejny trop (ewentualnie trup),który totalnie burzył całą moją koncepcję, a moje uczucia i emocje miksował niczym w blenderze.
Mroczny, ciężki i duszący klimat powieści podsyca tylko atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów.
Autor, budując w dość szybkim tempie napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. "Miłość" to totalnie rozpędzony rollercoaster.
Akcja dzieje się dość szybko. Sporo krwi, nieboszczyków a ci, co do mnie zaglądają wiedzą, że uwielbiam takie mroczne i psychodeliczne klimaty. Ja jestem po prostu zachwycona!

Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie. Napisana przystępnym językiem z drobiazgowymi opisami realnie oddaje bieg wydarzeń, pozwala puścić wodze wyobraźni, postawić się w miejscu bohaterów, niemal poczuć na samym sobie ich emocje, uczucia, zrozumieć (i nie zawsze zganić) motywy, które nimi kierują.
Ciekawa pozycja, stawia przed czytelnikiem odwieczne pytanie, czym jest miłość?
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Oszubskiego, ale jeśli inne jego dzieła są równie mroczne, z wielką ciekawością po nie sięgnę.

Czy polecam?
Zdecydowanie! Jeden z najlepszych i najmroczniejszych thrillerów, jakie ostatnio czytałam. Dla mnie bomba!

Dziś chciałabym napisać kilka słów o książce, które idealnie wpasowała się w moje gusta czytelnicze i sprawiła, że dałam się porwać jej historii od pierwszych stron.

Jan Wirski, emerytowany milicjant o niezbyt krystalicznej przeszłości, dziś zajmujący się prowadzeniem restauracji, na zlecenie brata, wysoko postawionego senatora, podejmuje się odzyskania aktów swej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
640
189

Na półkach: ,

W nasze ręce trafia książka, której tematem przewodnim będzie miłość - ale przedstawiona w zupełnie inny sposób niż nasze wyobrażenia! Obok takiego wykoślawionego obrazu miłości nie można przejść obojętnie!

Jan Wirski to niegdyś twardy milicjant, dzisiaj emeryt prowadzący modną restaurację. Pewnego dnia do jego drzwi puka Zygmunt, senator i brat Jana, z którym nie łączą go zbyt ciepłe stosunki. Mężczyzna musi prosić brata o pomoc! W jednej z miejscowych galerii pojawiły się akty rudowłosej kobiety - Justyny, córki Zygmunta. Senator prosi brata o pomoc w odnalezieniu tajemniczego artysty malującego nagie kobiety.
Tomasz Marczyk to malarz, który najlepsze lata swojej twórczości ma już dawno za sobą. Zamknięty w swoim świecie maluje akty kobiety, którą kocha nad życie. Pewnego dnia przez przypadek ściąga na siebie uwagę dwojga bandytów. Mężczyźni kradną z mieszkania malarza wszystkie obrazy. Do Tomasza zaczyna dochodzić głos ukochanej kobiety, która domaga się kolejnych rysunków. Marczyk dochodzi do wniosku, że najlepszą farbą do obrazów ukochanej kobiety będzie ludzka krew. Niebawem z ulic miasta zaczną znikać kolejne kobiety. Drogi Jana, Tomasza i poznanych wcześniej bandytów zaczynają coraz częściej się splatać.

Już sama okładka sugeruje nam, że nie będziemy mieć do czynienia z książką o miłości w jej romantycznym i wzniosłym wcieleniu. Z czarnego tła bije do nas zakrwawiona dłoń ściskająca świeżo usunięte serce! Od tej okładki tak naprawdę nie można oderwać wzorku! Jest świetnie dopracowana! Po prostu jest wybitna!
A co przedstawia środek tej tajemniczej książki?
Tadeusz Oszubski funduje nam przeprawę przez wszystkie odcienie miłości jakie tylko jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Mamy tutaj dosłownie szczyptę romantycznego (a i tak pięknie wykoślawionego) powiewu, mamy miłość, która wiedzie do szaleństwa, mamy całe morze erotyki, miłość zaborczą, miłość psychopatyczną!
Książka stanowi całkiem dobrze napisany dreszczowiec, którego chyba nie jestem w stanie porównać z żadną inną książką, ani z żadnym filmem. Otrzymujemy szalonego malarza, który dochodzi do wniosku, że najlepszym sposobem uwiecznienia ukochanej na obrazie będzie namalowanie go ludzką krwią. Mężczyzna systematycznie wyrusza na łowy, a my jesteśmy świadkami kolejnych morderstw, paprania się w krwi, jakiegoś szaleńczego i artystycznego amoku, który ogarnia naszego malarza.
Z drugiej znowu strony trafiamy w sam środek przestępczego świata wielkiego miasta. Autor bardzo dużo uwagi skupia na naszych bandytach, ich charakterystyce, otoczeniu, ich historii i... miłości.
Krótko mówiąc mamy w rękach miks dreszczowca, kryminału i pewnego rodzaju gangsterskiej historii. Wszystkie te aspekty łączy wspólny mianownik, jakim jest miłość.

Pięknie wydana powieść Tadeusza Oszubskiego czyta się jednym tchem. Akcja jest na tyle sprawnie poprowadzona, że nie miałem czasu poczuć znużenia książką. Nie nudziły mnie zarówno fragmenty poświęcone malarzowi- mordercy, jak i tropiącym go bandytom. "Miłość" czyta się zatem całkiem dobrze! Miłość w takim wydaniu okazała się całkiem dobrze napisaną lekturą nasączoną szaleństwem, zbrodniami, tonami erotyki.

No dobrze! Książka mi się podobała ale czy nie można było zrobić czegoś, by była jeszcze lepsza?
Szczerze mówiąc siadając z "Miłością" w ręce miałem nadzieję na naprawdę hardcorową książkę! Fakt, było tutaj mrocznie, nieraz w powietrzu unosiła się nawet nieco gotycka atmosfera, ale ja liczyłem na trochę więcej "chorych" akcji! Jest mnóstwo krwi, jest szaleństwo, jest bardzo mocna dawka dosyć odważnej erotyki ale można było tutaj pofolgować jeszcze bardziej! Niektórzy zarzucają autorowi, że za szybko ujawnił tożsamość mordercy. Fakt, wiemy już od samego początku kto stoi za zabójstwami kolejnych kobiet ale w moim odczuciu niczemu to nie przeszkadza i był to w pełni zamierzony zamysł autora. Książka nie ma suspensowego charakteru, gdzie dopiero na końcu dowiadujemy się o tym, kto jest czarnym charakterem. Tutaj już od samego początku śledzimy poczynania i pogłębiające się szaleństwo naszego mordercy.

Podsumowując - "Miłość" to dobrze napisana powieść przesiąknięta krwią, mrokiem i erotyką. Nie mamy tutaj do czynienia z żadną ekstremą i według mnie autor mógł sobie pozwolić na trochę więcej hardcorowych zagrywek. Jednak i tak w mojej ocenie książka wypada bardzo pozytywnie! Otrzymujemy tutaj spojrzenie na miłość w jej mrocznym wydaniu.
Nie zawsze i nie dla każdego miłość znaczy to samo! Jak dowodzi książka, niektórzy potrafią kochać na zabój. I to dosłownie!

W nasze ręce trafia książka, której tematem przewodnim będzie miłość - ale przedstawiona w zupełnie inny sposób niż nasze wyobrażenia! Obok takiego wykoślawionego obrazu miłości nie można przejść obojętnie!

Jan Wirski to niegdyś twardy milicjant, dzisiaj emeryt prowadzący modną restaurację. Pewnego dnia do jego drzwi puka Zygmunt, senator i brat Jana, z którym nie łączą go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
621

Na półkach: , , ,

Dziś chciałabym napisać kilka słów o książce, które idealnie wpasowała się w moje gusta czytelnicze i sprawiła, że dałam się porwać jej historii od pierwszych stron.

Jan Wirski, emerytowany milicjant o niezbyt krystalicznej przeszłości, dziś zajmujący się prowadzeniem restauracji, na zlecenie brata, wysoko postawionego senatora, podejmuje się odzyskania aktów swej siostrzenicy. Wirski nie zdaje sobie sprawy, że zaginione akty to dopiero początek, a on sam stanie się uczestnikiem makabrycznych wydarzeń...
Co wspólnego mają ze sobą córka senatora, zdolny malarz, alkoholik malujący szyldy, młodzi gangsterzy i ich rodziny? Do czego człowiek jest zdolny, by obronić siebie i swoich bliskich? Co potrafimy zrobić w imię miłości- uczucia, które uskrzydla, ale i zabija? Co się dzieje, gdy znajdujemy się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie? Czy miłość jest w stanie tak nam wymieszać w głowie, że zaczynamy widzieć to czego nie ma? Tego już nie zdradzę, ale obiecuję, że wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tej mrocznej historii, i gwarantuję, że nie odłożycie tej książki z poczuciem zawodu.

Fascynujące... to pierwsza myśl, która rozbłysła mi w myślach gdy przewróciłam ostatnią stronę. Powieść pana Oszubskiego jest mocna, trzyma w napięciu od początku i jest tak nieprzewidywalna i zaskakująca, że opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się totalnie nierealne, a zakończenie totalnie zmiażdży mózg, genialnie łącząc wszystkie wątki w spójną i klarowną całość.
Głównych postaci w tej historii jest sporo, choć prym wiedzie główna trójka- Wirski, Marczyk i Klim. To oni są całą osią tej powieści, to dzięki nim odkrywamy różne rodzaje miłości, od tej platonicznej po tą nieobliczalną i zabójczą... Nie będę opisywać ich życiorysów, by nie zdradzić zbyt wiele, ale sądzę, że każdy czytelnik, odkrywając ich historię stanie po stronie jednego z nich.
Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autor doskonale miesza wątki, urywa snutą historię w najmniej spodziewanym momencie, by ta sama historia powróciła ponownie kilka stron później, i znów porządnie wszystko wymieszała- kiedy już byłam pewna, że rozwiązałam zagadkę, że weszłam w głowę zabójcy i na swój sposób zaczęłam go rozumieć (w pewnym momencie, było mi go autentycznie żal),pojawiał się kolejny trop (ewentualnie trup),który totalnie burzył całą moją koncepcję, a moje uczucia i emocje miksował niczym w blenderze.
Mroczny, ciężki i duszący klimat powieści podsyca tylko atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów.
Autor, budując w dość szybkim tempie napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. "Miłość" to totalnie rozpędzony rollercoaster.
Akcja dzieje się dość szybko. Sporo krwi, nieboszczyków a ci, co do mnie zaglądają wiedzą, że uwielbiam takie mroczne i psychodeliczne klimaty. Ja jestem po prostu zachwycona!

Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie. Napisana przystępnym językiem z drobiazgowymi opisami realnie oddaje bieg wydarzeń, pozwala puścić wodze wyobraźni, postawić się w miejscu bohaterów, niemal poczuć na samym sobie ich emocje, uczucia, zrozumieć (i nie zawsze zganić) motywy, które nimi kierują.
Ciekawa pozycja, stawia przed czytelnikiem odwieczne pytanie, czym jest miłość?
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Oszubskiego, ale jeśli inne jego dzieła są równie mroczne, z wielką ciekawością po nie sięgnę.

Czy polecam?
Zdecydowanie! Jeden z najlepszych i najmroczniejszych thrillerów, jakie ostatnio czytałam. Dla mnie bomba!

Dziś chciałabym napisać kilka słów o książce, które idealnie wpasowała się w moje gusta czytelnicze i sprawiła, że dałam się porwać jej historii od pierwszych stron.

Jan Wirski, emerytowany milicjant o niezbyt krystalicznej przeszłości, dziś zajmujący się prowadzeniem restauracji, na zlecenie brata, wysoko postawionego senatora, podejmuje się odzyskania aktów swej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
555
458

Na półkach:

Zacznę może od tego, że ta książka to wznowienie. Jednak ja wcześniej o niej nie słyszałam, więc dla mnie jest to całkowicie nowa lektura ;). Jest też ona dla mnie wyjątkowa pod innym względem ;) Mianowicie, jest to pierwsza książka, w której miałam przyjemność i możliwość dokonania redakcji ;) Więc wiecie, jestem podekscytowana 😁 A zatem : jakie są moje wrażenia po lekturze? O czy jest ta książka? Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z moją opinią ;)

W Bydgoszczy, do jednej z galerii sztuki, w podejrzanych okolicznościach, trafiają obrazy - akty kobiety o rudych włosach. Z pozoru nic nie znaczące malowidła nagle stają się przyczyną wielu morderstw...

W samym środku tych wydarzeń znajduje się jeden z głównych bohaterów - Jan Wirski. Jest on restauratorem, który na stare lata postanowił wrócić do rodzinnego miasta i wieść spokojne życie. Jednak nie jest mu dane odpoczywać i nudzić się. Ma za sobą przeszłość o której wolałby zapomnieć. To w połączeniu z koneksjami rodzinnymi, które ma, powoduje, że to właśnie on musi się zająć tymi okrutnymi morderstwami, które mają miejsce na terenie Bydgoszczy.

Co łączy córkę senatora, malarza, gangsterów oraz naszego bohatera Jana? Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne? Kto okaże się mordercą? Co jesteśmy w stanie zrobić w imię miłości? Na te i inne pytania, odpowiedzi znajdziecie podczas czytania.

Książka ta jest książką kryminalną, z dużą dawką grozy i elementami erotyki. Czyta się ja dość szybko i z dużą ciekawością. Mamy sporą ilość bohaterów, która w tym przypadku jest dużym plusem. Dużo się dzieje a wszystkie elementy w mniejszym lub większym stopniu w którymś elemencie się ze sobą łączą. Publikacja jest napisana prostym językiem i nie zawiera zbędnych opisów. Cała akcja toczy się dość dynamicznie, co sprawia, że czytelnik z ciekawością przewraca kolejne strony.

Ważną częścią tej książki jest też pojęcie miłości. Bo jak się okazuje, ma ono niejedno imię. Tutaj widzimy ją w różnych obliczach i to niekoniecznie w tych pozytywnych. I w tym momencie, nasuwają nam się następujące pytania : co jesteśmy w stanie zrobić w imię miłości? Jak ją okazujemy? Do czego możemy się posunąć, by to uczucie zdobyć i mieć? Co rozumiemy pod tym pojęciem? Te pytania zostawiam Wam, abyście sami sobie odpowiedzieli. Odsyłam Was też do lektury, byście poznali odpowiedzi bohaterów na zadane przeze mnie pytania.

Jak wspomniałam wyżej, książka zawiera też elementy erotyczne. I choć czytam sporo książek z tego gatunku, to tutaj one do mnie nie przemówiły. Mam wrażenie, że były wulgarne i takie "twarde". No nie przekonały mnie, dlatego z racji tego moja ocena końcowa jest trochę niższa. To w zasadzie mój taki główny zarzut co do tej lektury. Całość jednak oceniam na plus, bo uważam, że to ciekawa historia i trzymająca w napięciu do ostatnich stron. Ponadto, bardzo podobało mi się to, że akcja powieści toczyła się w polskim mieście, bo jak to mówią, ciału zawsze bliższa koszula ;) Ja po prostu lubię czytać o miejscach, które choć trochę znam ;)

Na zakończenie powiem, że chętnie przeczytałabym jeszcze jedną część z tej serii, bo chciałabym poznać wątki, które w tym tomie nie miały jasnego zakończenia. Wydaje mi się jednak, że nie będzie następnej części a czytelnik po prostu może sobie wyobrazić różne scenariusze i wybrać sobie ten wariant, który najbardziej mu odpowiada ;)

Podsumowując. Uważam, że jest to bardzo ciekawa lektura, w której morderstwa i krew przewijają się praktycznie przez cały czas. Jeśli lubicie tego typu publikacje, gdzie poza zbrodniami znajdziecie też erotykę, skrywane tajemnice i nieoczywiste zakończenia, to polecam Wam tę książkę. Bardzo. dziękuję Wydawcy - Arkadiusz Siejda za możliwość poznania tej historii i sprawdzenia się w nowej dla mnie roli ;) Zachęcam do lektury i przyznaję 7 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😀

Zacznę może od tego, że ta książka to wznowienie. Jednak ja wcześniej o niej nie słyszałam, więc dla mnie jest to całkowicie nowa lektura ;). Jest też ona dla mnie wyjątkowa pod innym względem ;) Mianowicie, jest to pierwsza książka, w której miałam przyjemność i możliwość dokonania redakcji ;) Więc wiecie, jestem podekscytowana 😁 A zatem : jakie są moje wrażenia po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
52

Na półkach:

Super książka!

Super książka!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    66
  • Chcę przeczytać
    45
  • Posiadam
    18
  • Ulubione
    5
  • 2023
    3
  • 2016
    2
  • Posiadam w e-book
    1
  • Prywatna biblioteka
    1
  • 2016
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miłość


Podobne książki

Przeczytaj także