Train Dreams

Okładka książki Train Dreams Denis Johnson
Okładka książki Train Dreams
Denis Johnson Wydawnictwo: Picador literatura piękna
116 str. 1 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Train Dreams
Wydawnictwo:
Picador
Data wydania:
2012-05-22
Data 1. wydania:
2012-05-22
Liczba stron:
116
Czas czytania
1 godz. 56 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781250007650
Inne
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
13

Na półkach:

Krótkie dzieło, ale wystarczające żeby trochę się zastanowić nad pędzącym życiem podczas gdy bohater po stracie rodziny postanawia całkowicie ukryć się w pustym, powstałym na zniszczonym przez pozar obszarze i prowadzić odseparowane życie, pełne wspomnień. Książka nieco smutna, ale dobrze się czyta, nie ma sztucznego przeciągania sentencji.

Krótkie dzieło, ale wystarczające żeby trochę się zastanowić nad pędzącym życiem podczas gdy bohater po stracie rodziny postanawia całkowicie ukryć się w pustym, powstałym na zniszczonym przez pozar obszarze i prowadzić odseparowane życie, pełne wspomnień. Książka nieco smutna, ale dobrze się czyta, nie ma sztucznego przeciągania sentencji.

Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach:

Piękna prosta historia, która czyta się z wielką przyjemnością, a jednak losy bohatera zostają na długo z nami. Osobiście przypomina mi bardzo "Błogosławieństwo ziemi" Knuta Hamsuna.

Piękna prosta historia, która czyta się z wielką przyjemnością, a jednak losy bohatera zostają na długo z nami. Osobiście przypomina mi bardzo "Błogosławieństwo ziemi" Knuta Hamsuna.

Pokaż mimo to

avatar
145
145

Na półkach:

Niesamowicie przyjemna lektura, o zdaje się zwyczajnym człowieku, wiodącym życie samotne, naznaczone pracą. Poznajemy jednak jego losy, przez same niezwykłe momenty, nierealistyczne przeżycia, senne przygody i wyjątkowe spotkania. To opowieść pełna duszy, pięknie opisująca obecną w niej przyrodę, świetnie budująca nastrojowy klimat. Pokazuje jak każde niepowtarzalne zdarzenie, formuje czar naszego żywota.

Niesamowicie przyjemna lektura, o zdaje się zwyczajnym człowieku, wiodącym życie samotne, naznaczone pracą. Poznajemy jednak jego losy, przez same niezwykłe momenty, nierealistyczne przeżycia, senne przygody i wyjątkowe spotkania. To opowieść pełna duszy, pięknie opisująca obecną w niej przyrodę, świetnie budująca nastrojowy klimat. Pokazuje jak każde niepowtarzalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1166
721

Na półkach:

Nie wierzyłem za bardzo peanom na cześć pisarza o tak nijakim nazwisku. Już wierzę. Nazwisko nie jest istotne, a jego proza bardzo jest. To ten typ talentu, który bierze na warsztat dość zwyczajną historię, po czym opisuje ją jakby od niechcenia, bez żadnego napięcia czy nerwowości w tekście, niby bez fajerwerków, a czytelnikowi zapiera dech w piersiach! Proza, którą przeżywa się każdym nerwem, każdą komórką ciała.
Dziękuję, Oleńko, za ten podarek.

Nie wierzyłem za bardzo peanom na cześć pisarza o tak nijakim nazwisku. Już wierzę. Nazwisko nie jest istotne, a jego proza bardzo jest. To ten typ talentu, który bierze na warsztat dość zwyczajną historię, po czym opisuje ją jakby od niechcenia, bez żadnego napięcia czy nerwowości w tekście, niby bez fajerwerków, a czytelnikowi zapiera dech w piersiach! Proza, którą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
47

Na półkach:

Z tym finałem nagrody Pulitzera to chyba trochę polecieli. Literatura dobra ale żeby od razu wybitna... nie jestem pewien.

Z tym finałem nagrody Pulitzera to chyba trochę polecieli. Literatura dobra ale żeby od razu wybitna... nie jestem pewien.

Pokaż mimo to

avatar
204
204

Na półkach: ,

Krótka, napisana urzekającym językiem powieść z amerykańskiego pogranicza, z połowy dziewiętnastego wieku. To historia prostego, niezwykle wytrzymałego mężczyzny, którego nie może złamać nawet największa tragedia. Bohater jest uosobieniem surowości i twardości pogranicza. Sposób podania opowieści jest podobny, surowy i konkretny, ale z pewną swoistą poezją w opisie. Losy bohatera nacechowane są dużym fatalizmem, korespondującym gdzieś z tym znanym z prozy Steinbecka lub nawet Cormaca MacCarthy'ego. A do tego mamy też coś na kształt realizmu magicznego, odrobinę niesamowitości w surowym świecie, gdzie zjawy czy duchy i postacie niby z baśni czy horrorów mogą ukazać realistyczne oblicze.
Ta krótka powieść, wciąga tak, że czyta się ją na raz, w jeden wieczór, ale wrażenie, jej posmak pozostaje na kolejne dni, nie sposób łatwo wyjść z tego okrutnego i smutnego świata.

Krótka, napisana urzekającym językiem powieść z amerykańskiego pogranicza, z połowy dziewiętnastego wieku. To historia prostego, niezwykle wytrzymałego mężczyzny, którego nie może złamać nawet największa tragedia. Bohater jest uosobieniem surowości i twardości pogranicza. Sposób podania opowieści jest podobny, surowy i konkretny, ale z pewną swoistą poezją w opisie. Losy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
73

Na półkach:

Książka mnie nie urzekła. W niektórych momentach przyciągała moją uwagę, w większości jednak miałam problem, aby się przy niej skupić.

Książka mnie nie urzekła. W niektórych momentach przyciągała moją uwagę, w większości jednak miałam problem, aby się przy niej skupić.

Pokaż mimo to

avatar
1123
1122

Na półkach:

"Sny o pociągach" to powieść z pogranicza, ale nie tylko dlatego, że przedstawia życie człowieka, który właśnie na amerykańsko-kanadyjskim pograniczu próbuje układać sobie życie na początku XX wieku, ale również dlatego, że pokazuje świat na granicy humanizmu i brutalności, ludowej magii i naturalistycznej rzeczywistości. Los Grainiera, który zaznał ciężkiej pracy przy budowie kolei czy wyrębie lasów naznaczony jest stratą, samotnością, ale też prostotą i pewną pierwotną zależnością między człowiekiem, a naturą. W tle mamy czas wielkich cywilizacyjnych skoków, ale też pozostałości po niemal magicznej rzeczywistości z wieków poprzednich. Wszystko to w pięknej formie na zaledwie stu stronach

"Sny o pociągach" to powieść z pogranicza, ale nie tylko dlatego, że przedstawia życie człowieka, który właśnie na amerykańsko-kanadyjskim pograniczu próbuje układać sobie życie na początku XX wieku, ale również dlatego, że pokazuje świat na granicy humanizmu i brutalności, ludowej magii i naturalistycznej rzeczywistości. Los Grainiera, który zaznał ciężkiej pracy przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
246

Na półkach:

Po książkę sięgnąłem, gdyż Łukasz Orbitowski w moim ulubionym podkaście literackim “Posłowie” wspominał ją wiele razy. Zawsze z pewną nutką nostalgii, a nikt lepiej nie opowiada o książkach niż duet Orbitowski i Gociek.

„Bogu pustelnik w lesie jest potrzebny tak samo jak kapłan przy ołtarzu. Myślał pan kiedyś o tym?”

Niestety nie zostałem tak oczarowany jak wspomniani powyżej pisarze. Pewnie nie potrafię dostrzec tego co oni. Jeszcze mam za małą wiedzę i literacką wrażliwość. Historia prostego robotnika, który najmuje się różnych robót w połowie XX wieku nie wciągnęła mnie. Jego dość monotonny tryb życia przerywa wielka tragedia w postaci pożaru, który nadchodzi i pali do cna wszystko na swej drodze. Jego ziemię, krajobraz, dotychczasowe życie. W jednej chwili znika świat, który kochamy i zostaje nicość. Nie wiemy jak radzić sobie z taką traumą ale możemy obserwować powolny proces akceptacji straty przeplatany onirycznymi fragmentami (opowieści jego znajomego Indianina, dziecko wilk). Czy da się zlepić życie na nowo i dostrzec sens istnienia?

Rozbawiła mnie scena, w której Garinier, za namową kolegi o szemranej reputacji, pomaga w przeprowadzce pewnej wdowy, która stała się “obiektem westchnień” znajomego. Podczas jazdy wdowa zaczyna rozmawiać z głównym bohaterem o jej widokach na przyszłość, bez żadnych ogródek i masek, bo on sam jest tak jakby poza wszelkim życiem (społecznym i miłosnym). Dawno odpłynął i żyje w innym świecie, dzikiej natury i wspomnień.

Najbardziej w powieści podobał mi się poetycki język, piękny i zarazem oszczędny. Samej opowieści o upływającym czasie, samotności i braku sensu życia czegoś brakowało. Może ktoś mi pomoże i napisze czego ja nie dostrzegłem? Co pominąłem?

Po książkę sięgnąłem, gdyż Łukasz Orbitowski w moim ulubionym podkaście literackim “Posłowie” wspominał ją wiele razy. Zawsze z pewną nutką nostalgii, a nikt lepiej nie opowiada o książkach niż duet Orbitowski i Gociek.

„Bogu pustelnik w lesie jest potrzebny tak samo jak kapłan przy ołtarzu. Myślał pan kiedyś o tym?”

Niestety nie zostałem tak oczarowany jak wspomniani...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
405
152

Na półkach: ,

Historia życia Roberta Graniera, którego los nierozerwanie związany jest z powstającą w Stanach na początku XX wieku siecią kolei. Historia bardzo naturalistyczna, chwilami bolesna, mocno związana z otaczającą osadników przyrodą. Książka raczej z tych cieńszych, na jedno popołudnie lub ... przejażdżkę pociągiem przez Polskę :)

Historia życia Roberta Graniera, którego los nierozerwanie związany jest z powstającą w Stanach na początku XX wieku siecią kolei. Historia bardzo naturalistyczna, chwilami bolesna, mocno związana z otaczającą osadników przyrodą. Książka raczej z tych cieńszych, na jedno popołudnie lub ... przejażdżkę pociągiem przez Polskę :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    401
  • Przeczytane
    362
  • Posiadam
    73
  • 2021
    35
  • 2022
    14
  • 2023
    8
  • USA
    7
  • E-book
    5
  • Ulubione
    4
  • Przeczytane 2021
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Train Dreams


Podobne książki

Przeczytaj także