The Summer of the Ubume
A bizarre set of mysteries have befallen the Kuonji household. Kyoko Kuonji is said to be with child for the last twenty months, and her husband Makio disappeared a few months prior to the prgnancy. The odd circumstances have left the family with no one to turn to for help, until a freelance writer asks his exorcist friend to take on the case. The catch—the exorcist does not believe in ghosts. To Akihiko “Kyogokudo” Chuzenji, the supernatural is as much metaphysical and mental as it is unearthly.
The Summer of the Ubume was the debut work by the Neil Gaiman of Japanese mystery fiction —Natsuhiko Kyogoku. Weaving together intrigue and Kyogoku’s passion for Japanese folklore, particularly the paranormal and preternatural, this Summer gives birth to a new form of Japanese fiction.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 7
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
http://krople-szczescia.blogspot.com/2017/04/natsuhiko-kyogoku-summer-of-ubume.html
Rodzinie Kuonji od pokoleń towarzyszy zła sława. Choć jeszcze nie tak dawno byli uznanymi lekarzami, obecnie ich interes podupada. Do tego jeszcze te pogłoski o zaginionych noworodkach… Na tym jednak nie kończą się ich problemy. Makio, który wżenił się w ich rodzinę, nagle zniknął jakieś półtora roku temu i to z zamkniętego od środka pokoju. Tymczasem jego żona już od dwudziestu miesięcy jest w ciąży i nic nie wskazuje na to, by wkrótce miała rodzić. Coś tu wyraźnie nie gra, prawda?
Po usłyszeniu tej historii utrzymujący się z pisania Sekiguchi postanawia odwiedzić swojego przyjaciela. Z zamiarem oparcia na tym swojej następnej opowieści grozy zaczyna wypytywać antykwariusza, człowieka niezwykle oczytanego, a ten jak zwykle zaczyna swoją tyradę… Z bardzo nieoczekiwanym dla Sekiguchiego skutkiem. Nigdy nie przypuszczał, że jedna rozmowa ze starym przyjacielem tak nieodwołalnie odwiedzie go od pisania i jednocześnie skłoni do szukania prawdy kryjącej się za pogłoskami o rodzinie Kuonji.
"The Summer of the Ubume" zaciekawiło mnie już od samego początku. Pierwsza rzecz - świadomość, że znajdę tu coś na temat youkai (japońskich demonów itp.),które uważam za bardzo ciekawy temat. Następnie bohaterowie. Będąc molem książkowym nie mogę nie docenić tego, że i oni są zagorzałymi czytelnikami. Sekiguchi to pisarz. Tymczasem jego przyjaciel Kyogokudo (a właściwie Akihiko Chuzenji),prowadzi sklep z używanymi książkami, ale chyba tylko dlatego, że jego własna kolekcja już dawno wymknęła się spod kontroli. Do tego pełne przyjacielskiego przekomarzania się, a jednocześnie głębszego znaczenia rozmowy wciągnęły mnie już od pierwszych stron. Sam Sekiguchi wydaje się dość zwyczajny, zwłaszcza w porównaniu do osób, które go otaczają, ale myślę, że to dobra postać na narratora. Poza tym ma spore znaczenie dla całej powieści. Bez błyskotliwego, znającego się niemal na wszystkim Kyogokudo niewiele by jednak zdziałał. Mamy też kolejnego z jego przyjaciół, niby-detektywa o bardzo specyficznym charakterze, często trudnym w obejściu oraz siostrę Kyogokudo, która w pewnych kwestiach bardzo przypomina brata. Jest też oczywiście rodzina Kuonji, spośród której najczęściej towarzyszyć nam będzie Ryoko, siostra ciężarnej, prawdziwa piękność, choć o słabym zdrowiu.
"There is nothing that is strange in this world, Sekiguchi."
Wracając do rozmów, uwielbiam sposób, w jaki Kyogokudo opowiada - nieco okrężny, jakby rozwlekły. W ciągu jednej rozmowy potrafi wielokrotnie zmieniać temat, wyciągając na światło - jak by się wydawało - coraz to odleglejsze kwestie, by w końcu okazało się, że wszystko to prowadzi do ostatecznej konkluzji, którą jego rozmówca jest w stanie zaakceptować właśnie dlatego, że wszystkie względnie problematyczne elementy zostały gdzieś po drodze wytłumaczone. Nagle rozmowa wraca na właściwe tory i wszystko staje się jasne. Jest w tym co prawda pewna doza arogancji czy wyniosłości, jednak nie zmienia to faktu, że postać antykwariusza niezwykle przypadła mi do gustu (a może wręcz przeciwnie - właśnie dlatego lubię go jeszcze bardziej?).
A jakie to kwestie będą roztrząsać nasi bohaterowie? Najróżniejsze, często wchodząc na bardzo niepewny grunt, gdzie pozostaje nam jedynie teoretyzowanie. Istnienie duchów, duszy, związek między umysłem a świadomością czy instynktem; to, co zwykle nazwalibyśmy zjawiskami paranormalnymi (chociaż Kyogokudo posłałby mi za użycie tego zwrotu pełne pogardy spojrzenie) oraz całą masę innych spraw, których nawet nie ma sensu wymieniać, jeśli nie jest się w temacie. Wszystko to po to, by wyjaśnić tajemnicę zaginięcia oraz przedłużającej się ciąży (chociaż nie, właściwie nie tylko dlatego, ale więcej nie będę zdradzać). Czy to coś nadprzyrodzonego? A może wszystko da się logicznie wytłumaczyć? Bardzo ciekawie było obserwować zmagania bohaterów z tą kwestią.
Powieść została przypisana do kategorii mystery/horror, przy czym o wiele bardziej wpasowuje się do tej pierwszej, więc nie radzę zabierać się do niej oczekując horroru. Ja liczyłam na tajemnice, trochę niepokoju oraz wielu rozmów o youkai czy o innych interesujących kwestiach i właśnie to dostałam. A kim jest tytułowa ubume? To jedna z wielu istot japońskiego folkloru, której dokładniej nie będę teraz opisywać ze względu na sporą rozbieżność w tekstach, które jej dotyczą. Najlepiej wyjaśni to sama książka.
Już dawno nie zdarzyło się, żebym sięgnęła po książkę, o której wcześniej nic nie wiedziałam. "The Summer of the Ubume" było więc dla mnie sporą niespodzianką i to - jak się wkrótce okazało - bardzo pozytywną. Chciałabym kiedyś zobaczyć ją po polsku… A na razie przyjdzie mi żałować, że nawet po angielsku została wydana tylko ona, choć to początek dłuższego cyklu.
http://krople-szczescia.blogspot.com/2017/04/natsuhiko-kyogoku-summer-of-ubume.html
więcej Pokaż mimo toRodzinie Kuonji od pokoleń towarzyszy zła sława. Choć jeszcze nie tak dawno byli uznanymi lekarzami, obecnie ich interes podupada. Do tego jeszcze te pogłoski o zaginionych noworodkach… Na tym jednak nie kończą się ich problemy. Makio, który wżenił się w ich rodzinę, nagle zniknął jakieś...