Sarmaci, katolicy, zwycięzcy. Kłamstwa, przemilczenia i półprawdy w historii Polski
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-09-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-29
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380690875
- Tagi:
- literatura polska literatura faktu historia
Historia Polski pełna jest mitów, półprawd, przemilczeń i niedomówień. Różne jej wątki bywały w ciągu wieków retuszowane, poprawiane i wygładzane, by w końcu przybrać postać miłej dla ucha opowieści – stawały się narodowymi mitami. Niekiedy tworzono mity dla pokrzepienia serc, innym znów razem, dla chwały niezbyt rozgarniętych władców, wszystkie one mają jednak jedną wspólną cechę – trwają niewzruszenie w powszechnej świadomości Polaków.
Być może dlatego, że prawda często bywała zbyt bolesna albo niewygodna, nasi rodacy zawsze woleli wierzyć w to, co im odpowiadało, niż skrupulatnie weryfikować własne dzieje. Podobało im się, że – co nie ma oczywiście nic wspólnego z prawdą – Słowianie od zawsze mieszkali nad Wisłą, z lubością rozprawiali o wydumanych sarmackich rodowodach, wychwalali tolerancję, która podobno z uczyniła z Polski kraj bez stosów, wreszcie – z uporem godnym lepszej sprawy – bili czołem przed pamięcią bohaterów, którzy nie zawsze zasługiwali na to określenie, a każdą militarną klęskę przerabiali natychmiast na wielkie moralne zwycięstwo.
W swojej najnowszej książce „Sarmaci, katolicy, zwycięzcy” Andrzej Zieliński mierzy się tymi i wieloma innymi powszechnymi przekonaniami, pokazując, jak bardzo żywe pozostają w świadomości Polaków i jak bardzo różnią się od historycznej prawdy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 88
- 80
- 28
- 8
- 8
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Sarmaci, katolicy, zwycięzcy. Kłamstwa, przemilczenia i półprawdy w historii Polski
Dodaj cytat
Opinia
Nie chce mi się wierzyć, że autor jest historykiem, chyba że domorosłym. Przeczytałem dwa pierwsze rozdziały i mam dość. Z wynurzeń tego Pana w oczy bije, że nie ma on pojęcia o metodologii i krytyce historycznej. Nie ma w ogóle pojęcia o pracy historyka, o czym świadczy choćby passus o IPN na 33 stronie.
Mało nie spadłem z krzesła, jak przeczytałem że Prasłowanie dotarli do Odry w I tysiącleciu p.n.e. Potem ziemiach polskich mieszkali Scytowie, Skandynawowie, Germanie, ale potem znowu Słowianie, a w końcu jakiś mało zrozumiały passus o orle w godle, którego to orła otrzymaliśmy od Genzeryka(???). Widać, że wiedza autora to miszmasz różnych pozycji historycznych i "historycznych" z różnych okresów historiografii, i nie radzi on sobie z rozbieżnościami, krytyką i spójnym połączeniem wchłoniętych informacji.
Szkoda czasu i głowy, w której dyletanckie rozważania mogą tylko namieszać.
Nie chce mi się wierzyć, że autor jest historykiem, chyba że domorosłym. Przeczytałem dwa pierwsze rozdziały i mam dość. Z wynurzeń tego Pana w oczy bije, że nie ma on pojęcia o metodologii i krytyce historycznej. Nie ma w ogóle pojęcia o pracy historyka, o czym świadczy choćby passus o IPN na 33 stronie.
więcej Pokaż mimo toMało nie spadłem z krzesła, jak przeczytałem że Prasłowanie dotarli...