rozwiń zwiń

Everest. Na pewną śmierć

Okładka książki Everest. Na pewną śmierć Stephen G. Michaud, Beck Weathers
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Everest. Na pewną śmierć
Stephen G. MichaudBeck Weathers Wydawnictwo: Agora literatura podróżnicza
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2015-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-09
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326822704
Tłumacz:
Janusz Ochab
Tagi:
Everest Himalaje himalaizm himalaista góry literatura górska literatura faktu tragedia dramat w górach

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Szczyt dachu świata



1682 215 47

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
879 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
444
137

Na półkach: , ,

Beck Weathers (lekarz patolog, Teksańczyk, choć nie z urodzenia) jest jednym z uczestników najbardziej tragicznego dnia w historii zdobywania Mount Everestu. 10 maja 1996r. śmierć poniosło 8 wspinaczy z trzech różnych wypraw równolegle atakujących szczyt. Przez kilka godzin Beck Weathers był dziewiąty...

W tragicznych warunkach, przy całkowitym załamaniu pogody jego towarzysze nie dali rady doprowadzić go do bazy i zmuszeniu byli pozostawić go na górze. Jego stan nie dawał żadnych szans na przeżycie. Rodzina otrzymała informację o jego śmierci i wydawało się, że historia Becka się zakończyła. A jednak stał się cud (jeden z kilku tamtego dnia). Beck po wielu godzinach na górze, z głębokimi odmrożeniami, w zupełnie niewiarygodny i niespotykany sposób pozbierał się i dotarł do obozu. Zszokowani członkowie jego ekipy wykonali podstawowe procedury medyczne, jakie były możliwe w tamtych warunkach, ale po raz kolejny ich rokowania nie dawały szans na przeżycie nadchodzącej nocy.

Beck znów postanowił zaskoczyć kolegów. Rano był w stanie na tyle dobrym, że z pomocą towarzyszy dał radę zejść do niższych partii góry. Tam udało się zorganizować transport helikopterem, co samo w sobie również graniczyło z cudem. To była w owym czasie akcja ratunkowa na najwyższej w historii wysokości. Żeby było to w ogóle możliwe ze śmigłowca wymontowano cały zbędny sprzęt i wysadzono drugiego pilota. Stamtąd przewieziono go do Katmandu, a po kilku dniach do Stanów.

Obrażenia Becka były bardzo poważne. Stracił m.in. nos, prawie całe obie dłonie i część stopy. Żeby wrócić do zdrowia (w tej sytuacji to dość względne pojęcie) przeszedł wiele operacji i długie miesiące rehabilitacji.

Cała ta historia jest niesamowicie ciekawa i brzmi jak ze scenariusza filmu katastroficznego. Jednak książka mnie raczej zawiodła… Najważniejszy jej punkt – historia z Mount Everestem zajmuje stosunkowo niewiele miejsca. Jest za to sporo, mało dla mnie ciekawych, opisów historii przodków, rodziny, znajomych i przyjaciół, którzy nie raz zabierają głos w książce i komentują różne epizody i sytuacje. Fragmenty dotyczące „pozagórskiej” aktywności (kariera, żona, rodzina) są uzasadnione z punktu widzenia poznania bohatera, ale styl, czasem rubaszny humor, jakoś mi nie leżały.

Autor stara się też być szczery i prezentować do siebie dystans. Opisuje swoją wieloletnią depresję, kłopoty małżeńskie związane z tą chorobą i sposobem w jaki sobie z nią radził: obsesją wspinaczki. Jest w tym jednak coś, co sprawia, że nie do końca kupuję tę szczerość i luz. Gdzieś pod spodem wyczuwam jakiś plastik… Dlatego ocena książki niezbyt wysoka.

Beck Weathers (lekarz patolog, Teksańczyk, choć nie z urodzenia) jest jednym z uczestników najbardziej tragicznego dnia w historii zdobywania Mount Everestu. 10 maja 1996r. śmierć poniosło 8 wspinaczy z trzech różnych wypraw równolegle atakujących szczyt. Przez kilka godzin Beck Weathers był dziewiąty...

W tragicznych warunkach, przy całkowitym załamaniu pogody jego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 130
  • Chcę przeczytać
    909
  • Posiadam
    273
  • Góry
    34
  • 2018
    27
  • Chcę w prezencie
    23
  • Teraz czytam
    23
  • 2019
    14
  • Literatura górska
    13
  • Ulubione
    12

Cytaty

Więcej
Beck Weathers Everest. Na pewną śmierć Zobacz więcej
Beck Weathers Everest. Na pewną śmierć Zobacz więcej
Beck Weathers Everest. Na pewną śmierć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także