rozwińzwiń

Priest

Okładka książki Priest Sierra Simone
Okładka książki Priest
Sierra Simone Wydawnictwo: CreateSpace Independent Publishing Platform Cykl: Zakazany owoc (Sierra Simone) (tom 1) literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Zakazany owoc (Sierra Simone) (tom 1)
Tytuł oryginału:
Priest
Wydawnictwo:
CreateSpace Independent Publishing Platform
Data wydania:
2015-06-18
Data 1. wydania:
2015-06-18
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781514611654
Tagi:
taboo zakochany ksiądz grzesznik bdsm dark
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki A Merry Little Meet Cute. Prawie jak w świątecznym filmie Julie Murphy, Sierra Simone
Ocena 6,6
A Merry Little... Julie Murphy, Sierr...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
419
252

Na półkach:

Słowem wstępu - Priest to powieść o młodym księdzu i dziewczynie, która pragnie się nawrócić. I on jej pomaga. Oj jak pomaga! Usilnie i dogłębnie. Pokazuje jej kościół, pianino i kaplicę. Uczy formuły spowiedzi w konfesjonale, pokazuje różaniec i zapoznaje z przedmiotami do sakramentów. Jednocześnie opowiada jej historię o swojej siostrze (która jest naprawdę przykra) i przekonuje, że jest ukochanym dzieckiem Boga. Nie powiem, jest w tym coś uroczego, przyjemnego i zabawnego. Ja wybuchałam śmiechem przynajmniej kilka razy na rozdział, więc to chyba dobrze, co?

Ciężko mi jednoznacznie powiedzieć, czy ta książka jest dobra czy nie. Ja bawiłam się na niej dobrze, trochę się pośmiałam, momentami wzruszyłam, a czasem skrzywiłam się z poziomu żenady, ale to nie oznacza, że nie mam do niej uwag/przemyśleń. Więc może od nich zacznijmy.

Coś co dla mnie było całkiem nowe, to przede wszystkim fakt, że książka pisana jest z perspektywy mężczyzny (nie miałam jeszcze okazji takiego erotyku czytać) oraz, że mało tam opisów męskiego ciała. Nie słyszymy pochwał na temat jego mięśni, czy pewnych znaczących dla fabuły części ciała. Ksiądz Tyler poświęca za to dużo czasu na opis ciała Poppy. Wychwala ją. Poświęca uwagę jej ubiorowi i swoim wyobrażeniem o niej. Jak to ona go podnieca. Skupia się przy tym bardzo mocno na sferze fizycznej. I to ona, mam wrażenie, interesuje go najbardziej. Chodź stara się pokazać, że nie. Ale jednak…

Jednocześnie, o dziwo, zdaje sobie sprawę, że łamie śluby i popełnia grzech, a sama wiara jest dla niego ważna. Widzi w niej wartość i nie jest dla niego pustym frazesem. Jest księdzem z powołania i usiłuje walczyć z własną pokusą. Przynajmniej początkowo. Choć potem troszkę też. Troszkę. Niemniej, nie jest księdzem dla bycia księdzem, ale zdaje sobie sprawę ze swojej misji. Ma wiele przemyśleń natury moralnej i zastanawia się nad sensem swoich działań. Z nią. I z Bogiem jednocześnie. Więc chce zjeść ciastko i mieć ciastko.

Z racji, że lubię się czepiać nie mogę wspomnieć o tłumaczeniu. Bo dalej mam wrażenie, że przetłumaczenie książki na polski graniczy obecnie z cudem. Mniejszym lub większym. Tutaj nie jest tragicznie, ale są momenty, gdzie wartoby przemyśleć użycie innego słowa lub wyrażenia. Ja rozumiem, że w angielskim pewne sofrmułowania brzmią mocniej lub dosadniej, ale po polsku one zwyczajnie nie pasowały (czy to do sceny, czy to do bohatera) i drażniły moje oczy. A może tylko moje?

Mam takie przemyślenie na temat tej książki - bez kontrowersyjnego tematu ,,księdza” bez używania konfesjonału, świętych olejów czy sznura, nie wyróżniałaby się niczym szczególnym. Nie zapadałaby w pamięć i pewnie nie wzbudzałaby takich emocji. Byłaby po prostu przeciętnym erotykiem. Lekkim i przyjemnym, ale z pewnością nie oryginalnym. Dlatego mam takie poczucie, że to właśnie ten ,,boski” temat sprawia, że jest ona na ustach wszystkich na książkowych social media. Ta kontrowersja, te złamanie naszego polskiego, zaściankowego sposobu myślenia o księdzu jako kimś świętym. Wręcz mistycznym. Oderwanym od przeciętnego życia i zanurzonym w nieskończonej wiedzy i świętości. W książce pada fajne zdanie, że - parafrazując - duchowny nie przestaje być mężczyzną. Bo nie przestaje. Może śmiesznie, może górnolotnie, ale mam poczucie, że ta książka (i wiele jej podobnych) może być dobrym punktem wyjścia dla dyskusji i idei celibatu i jego zasadności w Kościele Katolickim.

Więc podsumujmy. Czy polecam Priesta? Pewnie od niektórych zbiorę baty, ale tak.Liczyłam na coś lekkiego, mało ambitnego (i nie mówię tego złośliwie),co będzie się szybko i sprawnie czytało. Co da mi dobrą zabawę i pozwoli oderwać się na chwilę od rzeczywistości. Nie oczekiwałam wiele, a już na pewno nie wzniosłych scen erotycznych. Ani duchowych przeżyć. I dokładnie to dostałam. Więc cóż no cóż… Nie oczekiwałam wielkiej literatury i byłam gotowa na momenty żenady. Było lekko, mało ambitnie, czasem śmiesznie, czasem nie. Ale na pewno nie mogę powiedzieć, że to źle spędzony czas.

Słowem wstępu - Priest to powieść o młodym księdzu i dziewczynie, która pragnie się nawrócić. I on jej pomaga. Oj jak pomaga! Usilnie i dogłębnie. Pokazuje jej kościół, pianino i kaplicę. Uczy formuły spowiedzi w konfesjonale, pokazuje różaniec i zapoznaje z przedmiotami do sakramentów. Jednocześnie opowiada jej historię o swojej siostrze (która jest naprawdę przykra) i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
471
465

Na półkach:

Tyler Bell to dwudziestodziewięcioletni ksiądz, który służy swojej społeczności robiąc wszystko, aby naprawić wizerunek kapłana, po tym, co w parafii zrobił ostatni ksiądz.

Wszystko do czasu... do czasu pojawienia się w konfesjonale Poppy. Kobiety, która obudziła w nim pragnienie, uśpione przez pewien czas.

Tylko, że Tyler zapomniał, że kiedyś był mężczyzną spełniającym swoje wszystkie fantazje.

"PRIEST" to erotyk pełną parą i bądźcie świadomi, że sięgacie po taką książkę, a nie inną. Tutaj nie znajdziecie czułych słówek, a jednym z wątków jest również kink degradacji. Rozumiem, że wielu może odrzucać samo to, że w romans wchodzi ksiądz, ale czytając tę historię można zrozumieć, że Tyler w mojej opinii wybrał kapłaństwo z nieodpowiednich powodów. Powodów, które ostatecznie doprowadziły go do momentu, w którym musiał wybrać.

Tyler i Poppy - dominant i dziewczyna, która uwielbia być traktowana szorstko, przyznając się przed nim do swoich wszystkich pragnień i grzechów. Nie ukrywa tego, kim jest, kusząc Tylera, a w mężczyźnie budzi się to, co myślał, że zostało uśpione.

Tak, ta książka jest kontrowersyjna.
Tak, ta książka ma w sobie wiele scen seksu.
Tak, mamy tutaj księdza.

I wiecie, co mi się w niej podobało oprócz kreacji bohaterów? To, że społeczeństwo zrozumiało. Nie potępiło. Spojrzeli przez pryzmat tego, ole dobrego zrobił dla wszystkich znajdujących się wokół ludzi.

I wbrew wszystkiemu, zrozumiałam Tylera. Zrozumiałam jego decyzję i jego wewnętrzną walkę. Bo on w całej swojej tragedii z przeszłości postanowił coś odbudować, ale zapomniał o jednym.

O sobie.

To tyle ode mnie 🖤

I jeszcze jedno na koniec: to, że ktoś lubi i stara się zrozumieć takie książki, nie oznacza, że jest inny <3

Tyler Bell to dwudziestodziewięcioletni ksiądz, który służy swojej społeczności robiąc wszystko, aby naprawić wizerunek kapłana, po tym, co w parafii zrobił ostatni ksiądz.

Wszystko do czasu... do czasu pojawienia się w konfesjonale Poppy. Kobiety, która obudziła w nim pragnienie, uśpione przez pewien czas.

Tylko, że Tyler zapomniał, że kiedyś był mężczyzną spełniającym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
110

Na półkach:

Dobry wieczór!

,,Nazywam się Tyler Anselm Bell. (..) Kilka miesięcy temu złamałem przysięgę celibatu na ołtarzu własnego Kościoła i – Boże dopomóż mi - zrobiłbym to ponownie. Jestem księdzem a to moja spowiedź.”

Przychodzę dzisiaj z recenzją kontrowersyjnej książki, która ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników ze względu na tematykę związaną z chrześcijaństwem. Jednakże, uważam, że to, co czytamy, nie powinno definiować naszych poglądów religijnych. Osobiście jestem osobą religijną, choć nie praktykującą, i sięgnęłam po tę książkę ze względu na jej gatunek, który lubię, czyli dark romance. Czy to jest nienormalne? Nie, to po prostu mój osobisty wybór. Hejtowanie ludzi za to, co czytają, uważam za nieuzasadnione.

Ta książka jest napisana z męskiego punktu widzenia, co nie jest często spotykane, oraz zawiera kilka fragmentów opowiedzianych z perspektywy Poppy. Jednakże, dla mnie to tylko zwiększyło moje zainteresowanie nią.

Jeśli tematyka romansu z udziałem księdza sprawia, że czujesz się nieswojo, to może lepiej zrezygnować z dalszego czytania recenzji. Jednakże, jeśli jesteś otwarty na różnorodność literacką, zapraszam do kontynuowania.

Ten romans jest bardzo erotyczny i skupia się na historii z udziałem księdza, więc jeśli jest to dla ciebie kontrowersyjny temat, powtórzę jeszcze raz - zrezygnuj z dalszego czytania recenzji.

Osoby zaznajomione z moim gustem literackim wiedzą, że lubię treści, które wykraczają poza standardy i granice, więc ta książka była dla mnie jak zapakowany złoty papier prezent świąteczny.

W książce przedstawiony jest zakazany romans i relacje, której konsekwencje mogą mieć ogromne znaczenie dla całego świata. Historia dwóch głównych bohaterów jest bardzo przemyślana i ukazana stopniowo.

Ksiądz Bell przez trzy lata oddanie służy swojej parafii i wierze, choć w młodości nie zawsze miał takie podejście do Kościoła. Po osobistej tragedii znalazł w nim cel życiowy i pocieszenie. Jego codzienność to pomoc parafianom, poprawianie ich życia i dawanie przykładu. Jednak jego spokój zostaje zachwiany, gdy do konfesjonału wkracza uwodząca Poppy, której głos i szczerość przyciągają jego uwagę.

Poppy, mimo bogatego pochodzenia, poszukuje prawdziwego szczęścia, porzucając dotychczasowe życie. Chociaż wychowywana była w atmosferze materializmu, zawsze pragnęła miłości i bycia sobą. Kiedy Poppy szczerze wyznaje swoje cielesne grzechy Ojcu Bellowi, jej inteligencja, wrażliwość i prowokująca seksualność przyciągają go jeszcze bardziej. Przyciąganie między nimi rośnie w niewyobrażalnym tempie, nie dając im możliwości kontroli ani zaprzeczenia. Każda chwila spędzona w ich towarzystwie staje się dla nich uzależnieniem, z którym muszą walczyć, ale któremu nie potrafią się oprzeć. Po jednym szczerym wyznaniu wszystko się zmienia, a oni tracą wszelkie hamulce, poddając się swoim najskrytszym pragnieniom i fantazjom. Rozpoczynają romans, który szybko przekreśla szanse na trzymanie się z daleka od siebie. Ich ciała łączą się na poziomie niemal pierwotnym, pełnym pasji i oddania, a ich serca podążają za przykładem ich fizycznej bliskości.

Tyler, po latach celibatu, czuje pożądanie do Poppy, początkowo tłumacząc to jej urodą. Jednakże, z czasem zauważa w niej cechy, które przekraczają wygląd zewnętrzny. Odkrywa jej wewnętrzną siłę i pragnienie zmiany życia, co prowadzi go do refleksji nad własnymi wartościami i wiarą.

Historia ta nie tylko porusza tematykę zakazanego romansu, ale także głębsze kwestie wiary, moralności i osobistego rozwoju. Przekracza granice zewnętrzne i pokazuje, że piękno może być zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne, a prawdziwa transformacja zaczyna się od odważnych kroków ku prawdzie i autentyczności.

„– Co sprawiło, że wróciłaś?
– Ty.
– Czy to byłem ja jako ksiądz? Czy jako mężczyzna?”

Przechodząc do samych postaci, warto zauważyć, że są one dalekie od płaskich, pustych postaci.

Poppy emanuje niezwykłą intrygującą aurą, jest silna, a jednocześnie lekko zagubiona. Poszukuje czegoś, co mogłoby stanowić sens jej życia, jakąś substancję, która nadałaby mu głębię.

Tyler Anselm Bell – Wkraczając w rolę kapłana, Tyler nie zapewne sam wybrałby tę ścieżkę, gdyż jego życie wyglądało na stabilne i pełne przyjemności. Nie brakowało mu towarzystwa kobiet. Jednak tragedia, jaką było samobójstwo jego siostry z powodu molestowania przez księdza z ich parafii, sprawiła, że Tyler postanowił poświęcić się służbie dla dobra innych i stać się strażnikiem moralności wśród duchownych. Potrafił obdarowywać ludzi swoją obecnością i autentycznością, co sprawiało, że był cenionym i lubianym duszpasterzem.

Dlaczego, nie należy się dziwić, że w książce pojawiają się sceny erotyczne. Bo jest to gatunek dark romans. W zdjęciach przedstawiam wam jakie kontrowersje wywołała ta książka. (Choć zastanawiam się, czy to jest normalne, że oceniamy innych na podstawie tego, co czytają, zwłaszcza że ja, dla szacunku, zamazałam ich nazwy, mimo, że oni nie okazali mi tego szacunku).

Sceny erotyczne w tej książce zostały opisane w sposób bardzo przemyślany i precyzyjny. Praca tłumaczki była szczególnie staranna, unikając używania niezręcznych słów lub określeń. Autorka z powodzeniem potrafiła wzbudzić czerwienienie się czytelnika, używając subtelnych i zmysłowych opisów.

W tekście występują momenty, które można określić jako grzeszne, gdzie elementy jak olejek, ołtarz czy biała szata są wykorzystywane w sposób bardzo eksplicitny. Mocno zarysowane i precyzyjnie opisane sceny stanowią ważny element fabuły, nadając jej głębię i intensywność. Opisy te są nie tylko realistyczne, ale także w sposób znaczący wpływają na atmosferę i emocje czytelnika.

W kontekście religijnym, warto zaznaczyć, że książka "Priest" nie odsuwa się od tematu wiary, lecz zachowuje jej obecność w narracji. Tyler, główny bohater, staje przed trudnym dylematem dotyczącym swojej wiary w kontekście relacji z Poppy. Mimo trudności, jakie stawia przed nim sytuacja, nie chce on odwracać się od Boga, co stanowi istotny wątek w jego rozterkach.

"Priest" to nie tylko powieść, to także podróż umysłu. Potrafi ona pobudzić zmysły, otworzyć umysł na inne rzeczywistości i zanurzyć czytelnika w świat fikcji. To opowieść, która testuje granice czytelnika, stawiając go w sytuacjach wymagających refleksji i wyzwalań. Jednakże, głównym tematem pozostaje prawdziwa miłość, ukazana w różnych wymiarach, oraz proces, w którym para głównych bohaterów odnajduje swoją drogę poza narzuconymi ograniczeniami, stając się razem na zawsze. To opowieść o odwadze, poszukiwaniu prawdy i odnajdywaniu sensu w niekonwencjonalnych ścieżkach miłości.

Podsumowując, to lektura, która wymaga otwartości umysłu i pewnej dozy dystansu, ale także może dostarczyć interesujących doznań czytelniczych dla tych, którzy nie boją się sięgnąć po bardziej kontrowersyjne treści literackie.

Ja jestem zakochana. A wy sięgnięcie po zakazany owoc?

Amen

Dobry wieczór!

,,Nazywam się Tyler Anselm Bell. (..) Kilka miesięcy temu złamałem przysięgę celibatu na ołtarzu własnego Kościoła i – Boże dopomóż mi - zrobiłbym to ponownie. Jestem księdzem a to moja spowiedź.”

Przychodzę dzisiaj z recenzją kontrowersyjnej książki, która ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników ze względu na tematykę związaną z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
189
189

Na półkach:

„Sacrum i profanum zlewały się ze sobą, stapiały i zespalały w coś nowego, a jeśli tym właśnie była miłość, to nie wyobrażałem sobie, żeby ktokolwiek mógł udźwignąć jej ciężar.”

[ reklama @wydawnictwopapieroweserca ]
___
Nazywam się Tyler Anselm Bell i jestem 29 letnim księdzem. Zawierzyłem życie Bogu, ufam jego wyborom. Więc powiedzcie mi, dlaczego postanowił poddać mnie testowi. A ten pieprzony test nazywa się Poppy Danforth.

Nie potrzebowałem w życiu zmian, ale na rany Chrystusa, nie żałuję niczego. Czy gdybym mógł cofnąć czas postąpiłbym inaczej?
Na pewno, kurwa, nie.
___
𝐏𝐫𝐢𝐞𝐬𝐭 to książka, o której nie wiedziałam, że jej potrzebuję. A potrzebowałam, jak tlenu do życia. I wiem, że od tej pory nic już nie będzie takie samo.

To książka, której zdecydowanie nie powinno się czytać w miejscu publicznym. Co więcej, lepiej ją czytać w samotności. Bo jak wyjaśnić drugiej połówce, że rumienisz się na wspomnienie o księdzu? Żałowałam, że jest środek wiosny, bo tak rozgrzana najchętniej wskoczyłabym w zaspę śniegu albo do zamarzniętego jeziora. Gdziekolwiek, gdzie moje ciało zazna spokoju od ognia, które rozniecił w nim Tyler Bell.

Tyler Bell, którego życie doświadczyło jak nikogo innego. Tyler Bell, który zaufał głosowi w swoim sercu i postanowił służyć jedynemu Bogu. Tyler Bell, który znalazł swoje ukojenie w wierze. Tyler Bell, który zanim został kapłanem, był pierwszorzędnym Casanovą.
Był tak prawdziwy, że aż namacalny. Jego uczucia były na wskroś rzeczywiste, bo nie bał się pokazać nam tego, co leży mu na sumieniu, co gra w jego sercu pierwsze skrzypce. Odłożył na bok złe skojarzenia z Kościołem i za wszelką cenę pragnął czynić dobro i odczarować jego zły wizerunek.

Poppy Danforth, wielka próba wiary. Poppy, która niczym Anioł Zniszczenia pojawiła się na drodze wielebnego i obróciła wszystko w proch. Bo jest tylko jedna rzecz potężniejsza od wiary - potęga miłości i pożądania.
Poppy, która wywodziła się z zamożnej rodziny, ale odrzuciła wszelkie przywileje, żeby móc decydować sama o sobie. Poppy, która była zakazanym owocem w ogrodzie Edenu Tylera.

To, co się między nimi działo, wykroczyło poza moje rozumowanie. Przepotężna chemia, wzajemne przyciąganie i pożądanie tak ogromne, że większość z nas nigdy czegoś takiego nie doświadczy. Coś, co miało być tylko jednorazowym ukojeniem nerwów zamieniło się w osobistą drogę krzyżową Tylera. W serię podważania swoich wyborów.

„Bóg nie ukarałby mnie za jeden raz.”

A sceny intymne? Na potęgę Lucyfera, jeśli to nie jest jeden z najlepszych erotyków, jakie czytałam w swoim życiu, to nie wiem co nim jest. Ta książka pobudza zmysły, wprawia wyobraźnię w ruch tak, że wszystko, co się między nimi działo, widziałam swoimi oczyma. I niczego, niczego kurwa, nie żałuję.

To książka, która zdecydowanie testuje czytelnika i jego granice. I dla mnie, dla człowieka, którego moralność nie istnieje, było to doświadczenie pełne magii. Bo okazało się, że jednak mam granice. I nie chodzi tu o wiarę, bo jestem tak samo wierząca, jak jestem baletnicą, czyli wcale. Chodzi o sposób, w jaki Autorka pokazała nam każdą myśl, każdą skazę i każdą niepewność bohaterów - coś pięknego. Pokazała nam ich jako wiernych i grzeszników. Bo czy grzech popełniony w dobrej wierze jest zły?

A co z religią? Jest oczywiście bardzo ważna, jednak nie przytłacza swoją obecnością. Jest fundamentem relacji ojca Bella i Poppy. Jest spoiwem wszystkiego. I w momencie, kiedy uczucia doszły do głosu nie została zaprzepaszczona, odsunięta w kąt. Nie, nadal była ważna, nadal pełniła swoją rolę. Religia jest bardzo grząskim tematem, jednak Autorka nie bała się za niego zabrać, i chwała niechaj jej będzie za to.

Jeśli liczysz na książkę, którą swoją pełną zwrotów akcji fabułą przeniesie Cię do innego świata i sprawi, że oniemiejesz od utkanej z precyzją intrygi - to nie tutaj. Tutaj znajdziesz ogrom miłości, deprawację i coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca. Bo romans, który urodził się pomiędzy Poppy a Tylerem nie powinien się nigdy wydarzyć. A jednak. To książka, która pozwala nam przeżywać wszystko, od początku do samego końca.

Ale pamiętajmy, że 𝐏𝐫𝐢𝐞𝐬𝐭 to nie tylko romans księdza i bezbożnicy. To podróż w głąb siebie, to szukanie odpowiedzi i zadawanie odpowiednich pytań. To powieść o mocy uzdrowienia duszy, szukaniu spokoju i odkupienia jeszcze za życia. To książka o walce z pierwotnymi pragnieniami, o chęci zwalczenia pożądania w imię wyższych celów i odsunięcia własnego pragnienia na bok (choć czy aby na pewno?). 𝐏𝐫𝐢𝐞𝐬𝐭 to historia pięknej miłości, która nie szuka korzyści i wzbogacenia się kosztem innych. Czysta miłość i czysta żądza. Książką, która porusza bardzo trudne tematy, a jednocześnie jest plastrem na ranę.

𝐏𝐫𝐢𝐞𝐬𝐭 to mój ulubiony grzech, choć i tak jestem już skazana na potępienie. To jak, skusisz się towarzyszyć mi w Piekle?

Ps. Nigdy nie przepadałam za napojem dr Pepper, ale teraz chyba zaczynam go lubić.

„Sacrum i profanum zlewały się ze sobą, stapiały i zespalały w coś nowego, a jeśli tym właśnie była miłość, to nie wyobrażałem sobie, żeby ktokolwiek mógł udźwignąć jej ciężar.”

[ reklama @wydawnictwopapieroweserca ]
___
Nazywam się Tyler Anselm Bell i jestem 29 letnim księdzem. Zawierzyłem życie Bogu, ufam jego wyborom. Więc powiedzcie mi, dlaczego postanowił poddać mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
231
226

Na półkach:

“Priest”

“Jeśli chcesz być kochany, kochaj.”

[współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca]

Zanim zaczniesz czytać… odłóż na bok religijne poglądy. Dziękuję.

Czy ktoś wie, gdzie mogę otrzymać bilet do piekła? Najlepiej na wczoraj! Będę wdzięczna za podesłanie namiarów!

“W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.”

Nazywam się “Priest”, a oto moja pierwsza (spowiedź)recenzja.

“Chciałem…”

Ona szukała przebaczenia,
on pragnął pogodzić się z przeszłością i stworzyć nowe oraz dobre wspomnienia.

Zasady zostały złamane.

“Tylko jeden raz.”

Rok. Czekałam ponad rok na tę książkę i jestem (nie)usatysfakcjonowana, (nie)zakochana, (nie)zafascynowana, a ja? (Nie)Czekam na więcej. Słodki Szatanie… JAKIE TO BYŁO DOBRE. KOCHAM TO. Nawet nie wyobrażacie sobie mojego wewnętrznego konfliktu o 1:40 w nocy, czy czytać tę książkę dalej, czy może zostawić ją na kolejny dzień…

Czytając tę książkę potrzebowałam otworzyć okno, bo w pewnym momencie moje policzki płonęły, wewnątrz siebie czułam drżenie i niekończącą się ekscytację.

Nie zastaniesz tutaj dramatycznej fabuły, w której… no nie wiem, będzie dziać się jakaś fizyczna krzywda, zdarzy się porwanie, czy coś drastyczniejszego. Nie. Ta książka pokazuje zakazany romans, który teoretycznie nie powinien się wydarzyć i kiełkujące uczucia, które powinny zostać zachowane dla najwyższej instancji.

Natomiast ta książka to coś więcej, niż tylko płomienny romans pomiędzy księdzem a “niewierzącą”. Zawiera w sobie trudne tematy i walkę z wewnętrznymi konfliktami.

Fabuła dosłownie intryguje i śledzisz uważnie przebieg tej historii, żeby zobaczyć co takiego ma w sobie i o co tak naprawdę tutaj chodzi. Intryguje, “grzeszy” i pobudza do nieskończoności.

Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki i sposób, w jaki przedstawiła tę historię. Jej styl urzeka, a opisy, które zastosowała i wewnętrzne monologi, metafory? Sprawiły, że potrzebuje kolejnego kościoła pod wezwaniem Sierry Simone.

I uwierzcie mi… postacie, które zostały przedstawione w tej historii nie są głupie czy lekkomyślne. To są naprawdę inteligentne postacie, które tak naprawdę w swoim życiu szukały celu i wyjścia z ponurej przeszłości.
*
“Nazywam się Tyler Anselm Bell”, który nie był jakimś tam księdzem żyjącym w celibacie. Zanim przystąpił do danej mu funkcji - korzystał z życia. Jego postać wydawała się być prawdziwa. Nie bał się okazywać uczuć, a dodatkowo był oddany religijnej społeczności i nie tylko. Potrafił przebaczać, obdarowywać miłością i mieć zdrowe (według przytoczonych słów z Biblii - poprawcie mnie, jeśli się mylę) podejście. Kościół miał być miejscem, w którym mógłby czynić dobro i zmienić złe wspomnienia. Potrzebował uzdrowienia i naprawienia przeszłości.
*
Mała owieczka…
*
“Nazywam się Poppy Danforth” to mądra, wyrozumiała, inteligentna i silna oraz nieco zagubiona postać. Poszukiwała czegoś, co mogłoby nadać sensu w jej życiu, czegoś, co wskazałoby jej drogę i ściągnęło by z niej poczucie winy.
*
““Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam.”?”
*
Chemia pomiędzy nimi była niesamowita. To było coś grzesznego, rozkosznego i zakazanego, a chwile? Warte grzechu. Relacja pełna pasji, wzajemnej fascynacji i czegoś, czego wcześniej nie zaznali. Wzajemnego szacunku, pełnej zgody, podziwu, chcenia, widzenia i docenienia, a także wsparcia i zrozumienia.
*
A sceny seksu? Są jednymi z najgorętszych, jakie w ostatnim czasie spotkałam w książkach, które czytałam. Dynamiczne i och Słodki Szatanie… kocham to!
*
Było grzesznie, zmysłowo, a pożądanie aż kipiało i jeśli kiedykolwiek będę w kościele, to przysięgam XD, że nigdy więcej nie spojrzę tak samo na olejek liturgiczny i pewne miejsca w kościele XD.

Jeśli chodzi o samą religię, to uważam, że autorka pokazała ją w taki sposób, że ta duchowość grała tutaj integralna część historii i nie została odrzucona na dalszy plan. Aspekt religijny został przedstawiony z szacunkiem i naprawdę podziwiam, że autorka podjęła się tak kontrowersyjnego tematu i żeby jeszcze przekształcić w coś takiego? Myślę, że Simone ma predyspozycje do zostania jedną z moich ulubionych autorek.
*
Ta historia testuje i przekracza granice, które nie dają chwili wytchnienia, no chyba że w pewnym momencie wstaniesz, żeby rozchodzić pewne emocje, które na ciebie spadną.
*
Priest to książka, która zabiera w podróż doświadczania nowych doznań. To jest historia o odkrywaniu siebie, uczeniu się, a także uzdrawianiu, poszukiwaniu miłości i oddaniu się jej, a także stawianiu czoła wewnętrznym zmaganiom. Ta historia pokazuje walkę z pokusą, z własną egzystencją, kontrolowaniem swoich uczuć i dotrzymaniem ślubów złożonych Bogu i kościołowi, a autorka zdecydowanie nie bała się poruszać trudnych tematów.
*
Piękna historia o bezinteresownej miłości, nadziei, czerpaniu radości z życia i o odwadze do podążania upragnioną ścieżką życia. O wyjściu z ponurej przeszłości i otworzeniu się na coś nowego, wcześniej nieznanego.
*
Za poznanie tej historii bardzo dziękuję, serdecznie nie żałuję i nie obiecuję poprawy przy sięganiu kolejnych pozycji, a jako pokutę poproszę o więcej takich gorących historii.
*
“Priest” to moje Pismo Święte i czekam na więcej.
*
PS Potrzebuję romansu księdza z zakonnicą.
*
“Oops!... I Did It Again.”
*
Amen.

“Priest”

“Jeśli chcesz być kochany, kochaj.”

[współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca]

Zanim zaczniesz czytać… odłóż na bok religijne poglądy. Dziękuję.

Czy ktoś wie, gdzie mogę otrzymać bilet do piekła? Najlepiej na wczoraj! Będę wdzięczna za podesłanie namiarów!

“W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.”

Nazywam się “Priest”, a oto moja pierwsza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2361
531

Na półkach: , ,

Nie jest rewelacyjna, a jednocześnie miała w sobie coś takiego, że nie mogłam przestać czytać.

Nie jest rewelacyjna, a jednocześnie miała w sobie coś takiego, że nie mogłam przestać czytać.

Pokaż mimo to

avatar
79
62

Na półkach:

Kontrowersyjna książka Priest, czyli romansem z gatunku Taboo. Już od jakiegoś czasu zauważam duże zainteresowanie ze strony polskich czytelników właśnie tym gatunkiem, chęcią wyrwania się ze schematycznych romansów i zastąpienia ich czymś bardziej thrilling. Na zagranicznym rynku książka PRIEST odniosła niemały sukces wzbudzając przy tym burze emocji. Myślę, że kiedy ukaże się na polskim rynku wywoła jeszcze większą falę sprzecznych wrażeń.

Jak głosi sam tytuł jest to romans pomiędzy księdzem, a młodą kobietą czyli totalny taboo i nie jest to mroczny romans, a erotyk pełną gębą.
Tyler miał powody aby przed trzema laty przyjąć śluby czystości, zostać księdzem, poddać się regułom kościoła i przestrzegać wszystkich wytyczonych zasad. Kiedy pewnego dnia przychodzi do niego do spowiedzi młoda dziewczyna i wyznaje swoje najskrytsze grzechy, budzi w nim emocje które poprzysiągł zakopać na dnie swojej duszy na zawsze. Poppy była dla Tylera niczym narkotyk, uzależnienie z którego nie mógł się wyrwać...ba nawet nie chciał, ale próbował toczyć swoją walkę aby oprzeć się tej pokusie.
Dziewczyna zaś była zagubiona w swoim życiu, szukając właściwej drogi znalazła się pewnego dnia przy konfesjonale Tyler'a choć nawet nie była religijną osobą. Co ją tam sprowadziło? No tego musicie dowiedzieć się sami.
Chociaż na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ta książka to jedynie erotyk, to osobiście uważam że kiedy przyjrzycie się bliżej, poza całą erotyczną otoczką leży historia o trudnych wyborach, zakazanym uczuciu, poświęceniu i miłości która wzrasta w najmniej oczekiwanym miejscu. Dodatkowego dreszczyku emocji dodają czające się tajemnice głównych bohaterów, które autorka odkrywa dla czytelnika very slowly. Co do spicy scen muszę przyznać że były next level i działały na wyobraźnię. Jeśli jesteście zbyt religijni, nie czytajcie tej książki:p
Historia głównie opowiedziana jest z POV głównego bohatera, plusem jest też bardzo dużo dialogów w książce no i oczywiście ze względu na treść oraz wysoki poziom spice jest tylko dla osób pełnoletnich.

Kontrowersyjna książka Priest, czyli romansem z gatunku Taboo. Już od jakiegoś czasu zauważam duże zainteresowanie ze strony polskich czytelników właśnie tym gatunkiem, chęcią wyrwania się ze schematycznych romansów i zastąpienia ich czymś bardziej thrilling. Na zagranicznym rynku książka PRIEST odniosła niemały sukces wzbudzając przy tym burze emocji. Myślę, że kiedy ukaże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
241

Na półkach: ,

Bardzo dobre czytadło.

Bardzo dobre czytadło.

Pokaż mimo to

avatar
295
113

Na półkach:

Ciężko jest mi ją ocenić, bo początek naprawdę mi się podobał. Książka jest absurdalnie pikantna, w niektórych momentach niestosowna, ale w taki dobry sposób - nie można się od niej oderwać. Główny bohater ma ciekawie rozbudowany konflikt wewnętrzny i jego powód na zostanie księdzem również mnie przekonał. Gdyby ktoś to dokładniej opisał i dodał kilka wątków, mógłby stworzyć problematyczną wizję rodziny, w której każdy odsuwa się od kościoła, podczas gdy jedna osoba postanawia się do niego zbliżyć na maksymalną odległość.

Jednak coś musiało się zepsuć. Według mnie był to moment, gdzieś na 60% książki, kiedy bohaterowie byli o włos od wyjawienia sobie wszelkich sekretów, a jednak nie potrafili ruszyć naprzód. Ciągnęliśmy w lewo i w prawo, kompletnie niepotrzebnie. Brak było jakiegoś konfliktu, dramaturgii albo rosnącego napięcia. W tym miejscu sytuacja powinna się pogorszyć. A kiedy już dotarliśmy do tego momentu, okazało się, że nie jest to tak dramatyczne, jak moglibyśmy się spodziewać.
Resztę książki od 77% przejrzałam i nie znalazłam w niej nic, co skupiłoby moją uwagę choć na chwilę.

Mimo to, nie jest zła. Tyler jest naprawdę fajnym facetem. Jego relacja z Poppy zbudowana była na szczerości, co ogromnie doceniam, bo przeważnie w książkach bohaterowie kłamią albo trzymają język za zębami. Tutaj tego nie było. Każdy mówił o tym, co czuł i w tym aspekcie było to przyjemne doświadczenie.

Ciężko jest mi ją ocenić, bo początek naprawdę mi się podobał. Książka jest absurdalnie pikantna, w niektórych momentach niestosowna, ale w taki dobry sposób - nie można się od niej oderwać. Główny bohater ma ciekawie rozbudowany konflikt wewnętrzny i jego powód na zostanie księdzem również mnie przekonał. Gdyby ktoś to dokładniej opisał i dodał kilka wątków, mógłby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
510

Na półkach: , , , ,

Niektóre autorki SMUT-ów mam wrażenie próbują się prześcigać szokowaniem niektórymi tematami. No i tym właśnie sposobem natrafiłam na „Priest” od Sierry Simone. Książka na goodreads miała dobre oceny, więc postanowiłam, że spróbuję.

„I wanted both lives – the life where we were believer and priest and the life where we were man and woman.”

Historia opowiada o Tylerze, który księdzem jest od trzech lat i zmaga się z demonami przeszłości i rodzinną tragedią, oraz o Poppy, dziewczynie która szuka sensu w życiu i podejmowanych w przeszłości decyzjach. Relacja między nimi kiełkuje już od momentu pojawienia się kobiety w konfesjonale, kiedy to nawet nie byli w stanie ocenić swojego wyglądu.

„What claims did I have on her time, when I could only give her stolen slices of mine?”

Wątki poznajemy z punktu widzenia Tylera, który dosłownie ciągle myśli o ponętnych ustach Poppy i jej nieperfekcyjnych, trochę wystających przednich zębach. Ta książka jest kontrowersyjna. Sceny SMUT są co pięć sekund, jest ich tutaj mnóstwo, po trzeciej przestałam liczyć, dlatego związek obu tych postaci wydaje się dość powierzchowny. Tak, seks w kościele również występuje i to wielokrotnie. Wszystko nawet w związku z rozterkami Tylera, jest podszyte totalnym grzechem, tym bardziej, że mężczyzna wspomina, że zanim został księdzem, lubił ostry seks i dominację partnerek. Poppy też go prowokuje, tym bardziej, że wcześniej tańczyła w klubie, domyślcie się jakim.

Książka jest przewidywalna i nie sądzę aby zaskoczyła czymkolwiek, ale wiadomo po co sięgacie biorąc ją do ręki – grzeszne uciechy ot co! Ja się momentami wynudziłam, ale jednak chyba testuje swoje granice w tego typu książkach i ostatecznie polecam :)

https://angeliconpoint.blogspot.com/

Niektóre autorki SMUT-ów mam wrażenie próbują się prześcigać szokowaniem niektórymi tematami. No i tym właśnie sposobem natrafiłam na „Priest” od Sierry Simone. Książka na goodreads miała dobre oceny, więc postanowiłam, że spróbuję.

„I wanted both lives – the life where we were believer and priest and the life where we were man and woman.”

Historia opowiada o Tylerze,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    296
  • Przeczytane
    51
  • Po angielsku
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Posiadam
    4
  • 2022
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Romans
    2
  • 2023
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Priest


Podobne książki

Przeczytaj także