Lubię serię o zakupoholiczce, jest lekka i zabawna. Ale z czasem zaczęła być przewidywalna. "Zabawne listy" od kierowników różnych firm/instytucji w kółko takie same, bohaterka zaczęła mnie już irytować - ile można w kółko robić to samo i szczęśliwym trafem wychodzić z kłopotów "szczęśliwym zrządzeniem losu", a sam Luke ma chyba IQ termosu skoro dalej nie poznał się na swojej partnerce i macha ręką na jej zachowanie.

Lubię serię o zakupoholiczce, jest lekka i zabawna. Ale z czasem zaczęła być przewidywalna. "Zabawne listy" od kierowników różnych firm/instytucji w kółko takie same, bohaterka zaczęła mnie już irytować - ile można w kółko robić to samo i szczęśliwym trafem wychodzić z kłopotów "szczęśliwym zrządzeniem losu", a sam Luke ma chyba IQ termosu skoro dalej nie poznał się na...

Do tej książki nie wolno podchodzić poważnie. Jeśli potraktujemy bohaterkę z odpowiednim dystansem, to otrzymamy całkiem zabawną historię, idealną na wakacyjny relaksik.

Do tej książki nie wolno podchodzić poważnie. Jeśli potraktujemy bohaterkę z odpowiednim dystansem, to otrzymamy całkiem zabawną historię, idealną na wakacyjny relaksik.

Mierna i denerwująca

Mierna i denerwująca

To zdecydowanie najfajniejsza część przygód Zakupoholiczki, szkoda że ostatnia. Polecam na poprawę humoru, naprawdę się sprawdza.

To zdecydowanie najfajniejsza część przygód Zakupoholiczki, szkoda że ostatnia. Polecam na poprawę humoru, naprawdę się sprawdza.

"Zakupoholiczka i siostra" jest 4 z kolei nową przygodą Becky Bloomwood z serii Zakupoholiczki od Sophie Kinselli. Jest ona także moją pierwszą książka tej autorki. W tej części spotykamy się z Becky i Lukiem podczas podróży poślubnej na Sri Lance. Jak wiadomo nasza Backy nie próżnowała w kupowaniu pamiątek z tych wszystkich egzotycznych krajów, dlatego też po powrocie czekają na nią dwie ciężarówki wypchane po brzegi. Można się spodziewać, że Luke nie będzie zachwycony, zwłaszcza, że całą swoją uwagę poświęca teraz podpisaniu kontraktu z ważnym klientem. Jakby problemów było mało Becky właśnie dowiaduje się, że ma siostrę. Jest prze szczęśliwa, jednak cała ta euforia pryska gdy po jej spotyka, okazuje się bowiem, że Jess nienawidzi zakupów. "Zakupoholiczka i siostra" jest zabawną i wciągającą historią, po której fani na pewno nie będą zawiedzeni. Bez czytania poprzednich tomów można spokojnie włączyć się w akcję, jednak wiadomo gdyby czytało się wszystkie po kolei odczucia byłyby pewnie silniejsze. Jak już powiedziałam nie czytałam poprzednich tomów ani Zakupoholiczki ani innych książek tej autorki co pewnie wpłynęło trochę na moją ocenę. Becky wydawała mi się strasznie dziecinna, dziewczyna, która musi mieć wszystko co zechce i to też otrzymuje, a jej entuzjazm w podejściu do przyrodniej siostry był aż za wysoki. Gdybym czytała poprzednie części przyzwyczaiłabym się pewnie do jej stylu bycia i wypowiedzi, ale przez to, że tego nie zrobiłam trochę mnie denerwowała. Książka była naprawdę zabawna, zwroty akcji także były i gdy zaczęło się ją czytać od razu wciągało się w akcję. Może kiedyś spróbuję jeszcze raz podejść do tej autorki w kolejności. Może wtedy bardziej by mi się ona spodobała.

"Zakupoholiczka i siostra" jest 4 z kolei nową przygodą Becky Bloomwood z serii Zakupoholiczki od Sophie Kinselli. Jest ona także moją pierwszą książka tej autorki. W tej części spotykamy się z Becky i Lukiem podczas podróży poślubnej na Sri Lance. Jak wiadomo nasza Backy nie próżnowała w kupowaniu pamiątek z tych wszystkich egzotycznych krajów, dlatego też po powrocie...

Fajna, lekka i przyjemna. Rebecca nadal uzależniona od zakupów przywozi z podróży poślubnej stertę niepotrzebnych rzeczy przez co mieszkanie jej i jej męża zmienia się w rupieciarnię. Przy okazji Rebecca poznaje swoją siostrę Jessicę. Wyobraża sobie, że będą razem pić latte i robić zakupy w galeriach i świetnie się bawić. Rzeczywistość jest nieco inna...
Jessica nie lubi zakupów i jest baaaaardzo oszczędna. Ich pierwsze spotkanie kompletnie odbiega od wyobrażeń Rebeki. W tym momencie wywołała moje szczere współczucie.
Zderzenie dwóch światów nie wróży dobrego zakończenia.

Fajna, lekka i przyjemna. Rebecca nadal uzależniona od zakupów przywozi z podróży poślubnej stertę niepotrzebnych rzeczy przez co mieszkanie jej i jej męża zmienia się w rupieciarnię. Przy okazji Rebecca poznaje swoją siostrę Jessicę. Wyobraża sobie, że będą razem pić latte i robić zakupy w galeriach i świetnie się bawić. Rzeczywistość jest nieco inna...
Jessica nie lubi...

Odmienne, ale czy naprawdę? „Zakupoholiczka i siostra”, Sophie Kinsella, tłumaczenie Monika Wiśniewska
Becky i Jess to dwa różne światy. Becky kocha kupować. Już na samą myśl o kolejnej wyprawie czuje radosne podniecenie. Nie przegapi żadnej okazji, promocji, obniżki cen. Z samej podróży poślubnej trwającej przeszło dziesięć miesięcy razem z nią przyjechały dwie ciężarówki pamiątek. A czego tam nie było! Dwa stoły, każdy w zestawie z krzesłami. Dwadzieścia jedwabnych szlafroków. Ceramika mniejsza i większa oraz różne takie. Jess starannie zastanawia się nad każdym zakupem. Nie kupuje kawy w kawiarniach, swoją parzy dwa razy. Umie przyrządzić wiele potraw z ziemniaków. Kupuej tylko to, co jest jej niezbędne. Okazuje się, że są przyrodnimi siostrami. Dla Becky to cudowna wiadomość. Już planuje wspólne spędzanie czasu na zakupach, metamorfozach i szalonej zabawie. Jess wiadomość o pokrewieństwie przyjmuje z prawdziwą obojętnością, a przyrodnia siostra w najlepszym razie ją przeraża. Becky długo się nie zraża zachowaniem siostra, ale w końcu puszczają jej nerwy. To w ogóle nie jest dla niej dobry czas. Najlepsza przyjaciółka nie ma dla niej czasu. Mąż traci do niej cierpliwość. Może i ma trochę racji, chociaż trzeba pamiętać, że Becky bardzo się stara, żeby ułatwiać mu życie. Rodzice pierwszy raz nie mają dla niej czasu. Czy Becky uda się poskładać swoje życie? Jaką namiętność skrywa w sobie Jess? Czy uda im się porozumieć? Bardzo przyjemna lektura, a perypetie Becky opowiedziane z lekkim przymrużeniem oka. Mnie się podobała :)

Odmienne, ale czy naprawdę? „Zakupoholiczka i siostra”, Sophie Kinsella, tłumaczenie Monika Wiśniewska
Becky i Jess to dwa różne światy. Becky kocha kupować. Już na samą myśl o kolejnej wyprawie czuje radosne podniecenie. Nie przegapi żadnej okazji, promocji, obniżki cen. Z samej podróży poślubnej trwającej przeszło dziesięć miesięcy razem z nią przyjechały dwie ciężarówki...

Kiedy byłam nastolatką, to był mój ulubiony typ książek, a zwłaszcza tej autorki :) teraz moje gusta znacznie się zmieniły... Co nie znaczy, że od czasu do czasu do czasu nie lubię sięgnąć po coś lekkiego przy czym się uśmieję i odprężę :) A ta lektura zdecydowanie się do tego nadaje :) Becky rozbawia mnie swoim optymizmem, który przebija jej zakupowy nałóg :) Czekam na kolejną część, na pewno będzie wesoło :)

Kiedy byłam nastolatką, to był mój ulubiony typ książek, a zwłaszcza tej autorki :) teraz moje gusta znacznie się zmieniły... Co nie znaczy, że od czasu do czasu do czasu nie lubię sięgnąć po coś lekkiego przy czym się uśmieję i odprężę :) A ta lektura zdecydowanie się do tego nadaje :) Becky rozbawia mnie swoim optymizmem, który przebija jej zakupowy nałóg :) Czekam na...

To siódma książka tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że lubię twórczość pisarki.
„Zakupoholiczka i siostra” czyta się dobrze. Główną bohaterką jest Rebecca znana już z poprzednich części. Nadal uzależniona od zakupów. Poznaje ona swoją siostrę – Jessicę. Ona jest zupełnie inna od niej. Nie lubi za bardzo zakupów, woli oszczędzać. Rebecca uważa ją za nudną, pozbawioną poczucia humoru. Stopniowo jednak poznają się lepiej. Pewna wyprawa w góry wszystko zmienia. Co z tego wyniknie? Polecam przeczytać.

To siódma książka tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że lubię twórczość pisarki.
„Zakupoholiczka i siostra” czyta się dobrze. Główną bohaterką jest Rebecca znana już z poprzednich części. Nadal uzależniona od zakupów. Poznaje ona swoją siostrę – Jessicę. Ona jest zupełnie inna od niej. Nie lubi za bardzo zakupów, woli oszczędzać. Rebecca uważa ją...

Zakupoholiczka i siostra opowiada dokładnie o tym czym jest zatytułowana. Z lubimy czytać dowiedziałem się, że jest to część serii, jednak książka tak jest napisana, że w ogóle o tym nie pomyślałem - to zupełnie niezależna książka w której w paru fragmentach bohaterka odwołuje się do wcześniejszych swoich doświadczeń, ale wcale nie musimy o tym wcześniej czytać.

Książka jest bardzo zabawna - śmiałem się przy niej dużo. Jeśli są jakieś drogi do wyboru bohaterka zawsze wybiera najgorszą... Pomimo to jakoś sobie radzi i toczy się koło jej życia.

Książka nie jest tematycznie ambitna, ani nie wnosi nic czego byś nie wiedział. Dowiesz się z niej o problemach zakupoholiczki - pewnie sobie możesz z łatwością wyobrazić jakie to są problemy. Książka pisana jest krótkimi zdaniami, nie jak jakaś epopeja, gdzie kończąc zdanie zapominamy gdzie był jego początek.

Polecam książkę tym:
a) którzy chcą się dobrze bawić przy lekturze.
b) chcą coś krótkiego - tu należy dopowiedzieć że stosunek ceny do długości książki jest zły - książka się czyta zbyt szybko - to jedna z tych książek, od których nie można się oderwać.

Nie polecam tym którzy:
a) szukają głębokiej literatury z przekazem, literatury światowej itp. (ale to nie znaczy, że książka jest zła - wręcz przeciwnie jest świetna! - Nie pochwalisz się jednak nią przed oczytaną osobą w poważnych kręgach itp)
b) razi ich bezmózgowie bohatera (choć tu trzeba być ostrożnym - po prostu bohatera nie jest głupia ale ma taki impulsywny charakter i talent do wybierania najgorszej opcji)

Zakupoholiczka i siostra opowiada dokładnie o tym czym jest zatytułowana. Z lubimy czytać dowiedziałem się, że jest to część serii, jednak książka tak jest napisana, że w ogóle o tym nie pomyślałem - to zupełnie niezależna książka w której w paru fragmentach bohaterka odwołuje się do wcześniejszych swoich doświadczeń, ale wcale nie musimy o tym wcześniej czytać.

Książka...