"Ile jest dla ciebie warta twoja przeszłość?"

Czy kiedykolwiek nazwałbyś samobójstwo ogromnie zaraźliwą, szerzącą się w ekspresowym tempie chorobą, która pochłania coraz większą liczbę osób?

W USA nastolatkowie nie potrafią oprzeć się przemożnemu smutkowi, który zakrada się do ich serc i ostatecznie zmusza ich do odebrania sobie życia. Samobójstwa stały się codziennością. Każdy znał kogoś, kto targnął się na swoje życie.

Władzę USA opracowały wstępny program, który ma leczyć osoby poniżej osiemnastego roku życia ze skłonności samobójczych. A na czym polega ta rzekomo skuteczna metoda? Na trwałym usunięciu wspomnień, które doprowadziły do choroby. Dlatego pytanie... Ile warta jest dla ciebie twoja przeszłość? Co zrobisz, żeby uciec od Programu?

Sloane, główna bohaterka, za żadne skarby nie chce trafić do programu. Po tym, jak jej brat popełnił samobójstwo, a najlepsza przyjaciółka została zabrana na leczenie dziewczyna jest pod stałą obserwacją. Wystarczy najmniejsze potknięcie, najmniejsze załamanie, a Program dopnie swego i odbierze jej wszystko, co jest ważne. Na szczęście dziewczyna ma wokół siebie jeszcze dwie ważne dla niej osoby - Jamesa i Millera. Jednak jak długo cała trójka będzie wstanie uciekać przed depresją i smutkiem? Pytanie brzmi... Co dopadnie ich pierwsze Program czy samobójstwo? Sloane, James i Miller nie chcą dopuścić do siebie myśli, że mogą zachorować, lecz kiedy do codzienności powraca Lacey, była najlepsza przyjaciółka Sloane i Jamesa, a także była dziewczyna Millera, wszystko zaczyna się psuć. Kolejne bodźce coraz bardziej wpędzają ich w chorobę. I kiedy Miller decyduje się na ostateczny krok... Nie ma już odwrotu. Wszystko burzy się jak ustawione domino.
Program w końcu wkracza w życie Sloane i próbuje odebrać jej wszystko co najcenniejsze. Bo kim będziesz bez swoich wspomnień? Całe wcześniejsze życie zostaje usunięte, pozostaje pustka ale skłonności samobójcze znikają, a przecież o to chodzi, tak? Sloane jednak nie traci wiary i kurczowo trzyma się wszystkiego, czego tylko może. Jednak Program kontroluje wszystko, nie da się od niego uciec.

Suzanne Young wykreowała niesamowicie ciekawą wizję świata. I chociaż czytałam już wiele dystopii, "Plaga samobójców" wywarła na mnie naprawdę bardzo dobre wrażenie. Jest to opowieść o walce o samą siebie, o swoje życie, bo kim staje się człowiek bez własnych wspomnień? A właśnie taka jest cena bycia zdrowym, należy oddać całe dotychczasowe życie. Każdy przejaw nostalgii, smutku, rozpaczy traktowany jest jako początek choroby, którą natychmiast trzeba usunąć z organizmu. Świat stworzony przez panią Young, to świat w którym nie ma już miejsca na bycie sobą. Codzienność to udawanie, walka o swoją tożsamość i próba przetrwania straty tych, których się kochało.

Czy czegoś tej książce brakuje? Oczywiście zawsze znajdą się pewne wady, a w tej powieści najbardziej ciekawi mnie początek całej epidemii samobójstw. Jednak nie jest to ostatnia książka, w której możemy spotkać Sloane i Jamesa, a więc Suzanne Young jak najbardziej zasługuje na szansę rozwinięcia tego wątku.

"Plaga samobójców" to niezaprzeczalnie wciągająca książka, która przekazuje czytelnikowi ogromne emocje, towarzyszące bohaterom powieści. Dystopie mają w sobie coś, co sprawia, że nie można się od nich oderwać, bo zastanawiasz się co byłoby gdyby życie naprawdę wyglądało w taki sposób.

"Ile jest dla ciebie warta twoja przeszłość?"

Czy kiedykolwiek nazwałbyś samobójstwo ogromnie zaraźliwą, szerzącą się w ekspresowym tempie chorobą, która pochłania coraz większą liczbę osób?

W USA nastolatkowie nie potrafią oprzeć się przemożnemu smutkowi, który zakrada się do ich serc i ostatecznie zmusza ich do odebrania sobie życia. Samobójstwa stały się codziennością....